|
4 lata temu |
Anna K. |
Gratuluję posiadania źródeł tak ekskluzywnych informacji. Na oficjalnych stronach ABSL Summit ani słowa o "honorarium" za wystąpienie na kongresie... |
1 |
Życie codzienne w Polsce 16.VI.2019 r. |
|
|
4 lata temu |
Anna K. |
Gratuluję posiadania źródeł tak ekskluzywnych informacji. Na oficjalnych stronach ABSL Summit ani słowa o "honorarium" za wystąpienie na kongresie... |
4 |
Życie codzienne w Polsce 16.VI.2019 r. |
|
|
4 lata temu |
Verita |
Zastanawiam się, czy już wyrzucić Cię z blogu, czy jeszcze poczekać aż skompromitujesz się ostatecznie.Przecież Twoje komentarze zawierają zero rzeczowych argumentów - same inwektywy. Tego rodzaju wypowiedzi zaświadczają jedynie o Twojej ślepej nienawiści do aktualnego rządu w RP... |
-1 |
Nauka polska na rozdrożu |
|
|
4 lata temu |
Verita |
Artykuł dotyczył zupełnie innej sprawy. Domyślam się, że rosnące zadłużenie Polski skłania Cię do myśli, iż powinno się ograniczyć wydatki na naukę. Jeżeli dobrze się domyślam, to po pierwsze - zadłużenie Polski nie rośnie, tylko spada. Wartość bezwzględna długu nie odzwierciedla stopnia zadłużenia. Tymczasem akurat stosunek wartości długu do Wielkości PKB spada w Polsce już drugi rok z rzędu. Jeżeli dług publiczny wynosi bilion a PKB 2 biliony, to mamy wskaźnik 50 %. Jeżeli dług wynosi 900 mld. a PKB 1500 mld. to wskaźnik zadłużenia wynosi 60 %. Ktoś zresztą podał przykład bardziej przekonujący: Kowalski ma majątek 100 tysięcy i dług 10 tysięcy, po roku jego majątek wyniósł 150 tysięcy, ale dług wzrósł do 11 tysięcy. Pytanie brzmi: kiedy Kowalski był bardziej zadłużony - na wstępie, czy po roku?Po drugie - państwa sie bogacą, gdyż inwestują w naukę i innowacyjność. Można się zaharować na śmierć i osiągać niska tzw. produktywność. Państwa ograniczające się do roli montowni i prostej produkcji o przestarzałej technologii nie dogonią innych państw przeznaczających na B+R kilkakrotnie więcej (w stosunku do PKB) niż np. Polska... |
1 |
Nauka polska na rozdrożu |
|
|
4 lata temu |
Zawisza Niebieski |
Nie, piszę dosłownie. Za PRL wybory były pozorowane, wynik MUSIAŁ być taki, a nie inny, za jedynie słuszna władzą stał cały aparat bezpieki a nawet Czerwona Armia. Teraz o przywództwo partyjne trzeba walczyć u członków, trzeba ich do siebie przekonać... |
7 |
Przepocona opozycja walczy o swoje przywileje |
|
|
4 lata temu |
Verito, Verito |
Widzę szeroką wiedzę w Twoich komentarzach, ale widzę też skrajny racjonalizm. Oczywiście z punktu widzenie naukowej wiwisekcji - masz przeważnie rację. Ale jak ma się Twoja racja do przemożnego wpływu na poczucie polskości i dumy jaka odczuwaliśmy czytając Sienkiewicza, oglądając obrazy Matejki, czytając epopeje Mickiewicza a nawet gorzkie poematy Słowackiego. Historia Polski jest przeważnie napisana przez zaborców, przez Sowietów. Bitwa pod Kłuszynem skazana była na zapomnienie, a "Hołd ruski" (j. Matejki) do tej pory jest głęboko ukrywany w magazynach. Historycy piszą od nowa historię - maja prawo, ale świadomość narodowa nie opiera się wyłącznie na historykach. Właściwie walczmy o ujawnienie historycznych faktów, a ich interpretacja, to właśnie sprawa przyjaznego, bądź wrogiego stosunku do Polski. Eksponowanie przekłamań, (które zawsze i wszędzie będą się zdarzały), to właśnie metoda wrogich Polsce państw i będących na ich usługach "historyków".Znajmy proporcje...PS. Na temat zgubnych dla Polski następstw podpisanego w 2008 r. przez D. Tuska pakietu ENERGETYCZNO-klimatycznego napisałem kilkadziesiąt artykułów (także na tym portalu). Ponieważ owe skutki są odłożone w czasie, więc rządzący odkładają sprawę na później. Ale już dalej sie nie da; w tym roku tylko dopłaty (jakże kretyński pomysł) do prawa do emisji CO2 będą kosztować Polskę ok 8 mld zł. Teoretycznie powinni zapłacić za to odbiorcy energii elektrycznej, ale rząd wziął "na siebie"ten wzrost cen prądu. To, rzecz jasna też my pokrywamy - rząd nie ma innych źródeł dochodu...Czy można gdzieś przeczytać o Twoich przemyśleniach na te różne poruszane przez Ciebie tematy? |
2 |
Polskość, to wielkość i duma |
|
|
4 lata temu |
Verito, Verito |
Widzę szeroką wiedzę w Twoich komentarzach, ale widzę też skrajny racjonalizm. Oczywiście z punktu widzenie naukowej wiwisekcji - masz przeważnie rację. Ale jak ma się Twoja racja do przemożnego wpływu na poczucie polskości i dumy jaka odczuwaliśmy czytając Sienkiewicza, oglądając obrazy Matejki, czytając epopeje Mickiewicza a nawet gorzkie poematy Słowackiego. Historia Polski jest przeważnie napisana przez zaborców, przez Sowietów. Bitwa pod Kłuszynem skazana była na zapomnienie, a "Hołd ruski" (j. Matejki) do tej pory jest głęboko ukrywany w magazynach. Historycy piszą od nowa historię - maja prawo, ale świadomość narodowa nie opiera się wyłącznie na historykach. Właściwie walczmy o ujawnienie historycznych faktów, a ich interpretacja, to właśnie sprawa przyjaznego, bądź wrogiego stosunku do Polski. Eksponowanie przekłamań, (które zawsze i wszędzie będą się zdarzały), to właśnie metoda wrogich Polsce państw i będących na ich usługach "historyków".Znajmy proporcje...PS. Na temat zgubnych dla Polski następstw podpisanego w 2008 r. przez D. Tuska pakietu ENERGETYCZNO-klimatycznego napisałem kilkadziesiąt artykułów (także na tym portalu). Ponieważ owe skutki są odłożone w czasie, więc rządzący odkładają sprawę na później. Ale już dalej sie nie da; w tym roku tylko dopłaty (jakże kretyński pomysł) do prawa do emisji CO2 będą kosztować Polskę ok 8 mld zł. Teoretycznie powinni zapłacić za to odbiorcy energii elektrycznej, ale rząd wziął "na siebie"ten wzrost cen prądu. To, rzecz jasna też my pokrywamy - rząd nie ma innych źródeł dochodu...Czy można gdzieś przeczytać o Twoich przemyśleniach na te różne poruszane przez Ciebie tematy? |
6 |
Polskość, to wielkość i duma |
|
|
4 lata temu |
Verita |
Piłsudski miał oczywiście chwile załamania; nie był człowiekiem ze spiżu. W przeszłości też miał takie okresy załamania, ale podnosił się i walczył dalej. Witos dymisji Piłsudskiego nie przyjął. Rola Piłsudskiego w Bitwie Warszawskiej była wyolbrzymiona. Prawdopodobnie to jednak on był autorem planu flankowego uderzenia z nad Wieprza. Zachowały się "prace dyplomowe" jego i gen. Sosnkowskiego napisane w czasie ich pobytu w wojskowej pruskiej akademii. Praca Sosnkowskiego - świetna, praca Piłsudskiego świadczyła tylko, że nie miał on bladego pojęcia o sprawach operacyjnych wojska. Ale liczyło się jednak coś innego, liczyła się determinacja i charyzma i (jak się okazało w całej rozciągłości) uczciwość osobista Marszałka (nie miał tak powszechnego obecnie - ciągu na kasę)... |
8 |
Polskość, to wielkość i duma |
|
|
4 lata temu |
a nie mówiłem |
Np. Woodrow Wilson, George Busch... |
3 |
Polskość, to wielkość i duma |
|
|
4 lata temu |
a nie mówiłem |
Np. Woodrow Wilson, George Busch... |
2 |
Polskość, to wielkość i duma |
|