Komentarze użytkownika

Kiedy Tytułsortuj malejąco Treść Głosy Do zawartości Komentarz do
Obrazek użytkownika Stara Baba
14 lat temu Fajny email, ale dużo w nim uproszczeń, które utrudnają poznanie prwady. Np. punk 8: "A sama Biblia według Islamu jest fałszywa." jest po prostu fałszywy. W czasie swego życia Mahomet ciągle odwoływał się do Starego i Nowego Testamentu jako do swego rodzaju wyroczni, wedle której jego nauczanie ma być oceniane. Wielokrotnie powtarzał, że jeżeli ktokolwiek zechce sprawdzić, czy mówi on prawdę, to powinien udać się do „Ludu Księgi” i sprawdzić w Piśmie (Sury 2-13; 16, 17, 20, 21, 23, 25, 26, 28, 29, 32, 34, 35, 39-48, etc.). Biblia jest wzorcem wedle którego mierzy się wszystkie nowe objawienia włączając w to Koran. To kwestia chronologii: Mahomet przyszedł 600 lat po Jezusie Chrystusie, Koran powstał po Nowym Testamencie. Koran mówi, że jest kontynuacją Biblii i jej nie przeczy (Sura 2:136). Muzułmanie twierdzą bowiem, że ten sam Bóg (Allah) objawił Biblie i Koran – w takim razie Koran NIGDY nie powienien przeczyć Biblii, ponieważ w przeciwnym wypadku Allah przeczyłby samemu sobie! Nie jest to w żadnej mierze obraona islamu, broń mnie Panie Boże przed śmiertelnym grzechem!!! Uważam, że muzułmanie to po prostu innej maści sataniści i zdania łątwo nie zmienię. Ale, aby z nimi walczyć i nie poddać się islamskim wpływom, warto wiedzieć, co naprawdę znaczy islam i jakie są jego zasady. Ten email, który Pan przytoczył jest zręcznie napisany, ale trochę zaciemnia obraz. Proszę mnie dobrze zrozumieć: moim zdaniem, jest niezwykle ważne aby na takich forach, jak niepoprwani.pl starać się zachować pewien poziom, umieszczać teksty, które mają oparcie w faktach (co innego opinie - te oczywiście mogę być różne). Bo jak nie, to czym się to forum będzie różnić od Gazety Wyborowej? Serdecznie pozdrawiam, SB Islam i Amerykanie. Czy dobry wyznawca Islamu może być dobrym Amerykaninem?
Obrazek użytkownika Anonymous
Obrazek użytkownika Stara Baba
14 lat temu Grzybie pamiętasz to: "gdzie dwóch się zbiera w imię moje tam i Ja jestem między nimi"? Trochę optymizmu - jest jeszcze w naszej Ojczyźnie kilku ludzi, którzy widzą i słyszą, co się dzieje. Najleposzy dowód na to, to Twój tekst. Prawda w końcu wygra. Pan Bóg w końcu zawsze może uczynić cud... Wesołych Świąt! Kurewski kraj.
Obrazek użytkownika Anonymous
Obrazek użytkownika Stara Baba
14 lat temu I jeszcze jeden kwiatek: "Destabilizację spokojnego rejonu...." - SPOKOJNEGO???? Potem czytam i oczom nie wieżę: w jednym akapicie "Na temat chrześcijańskich prowokacji nie będę się wypowiadał (bla, bla, bla i...) jakobini ...". Jakobini to byli chrześcijanie?! - no, no, coraz lepiej... Ale hitem jest dla mnie zakamuflowana sugestia, że to rząd USA stoi za atakiem na WTC!!! Spiskowo-teoretycy wszystkich krajów połączcie się z tym panem! Tylko - błagam - niech Pan mi nie odpisuje z informacją jak to ileś tam tysięcy nowojorkich Żydów nie pojawiło się w pracy w 9/11, bo Mossad ich ostrzegł. Ja już to tyle razy słyszałam..... (Ten apel odnosi się do p. sobka oczywiście, nie do p. Spitfire'a). I to wszystko takim tonem napisane, żeby czasem maluczcy nie mieli wątpliwości, jaki to autor jest wykształcony i wyrazy obcobrzmiące ma w znajomości (patrz: hasabra). I po żydowsku się też potrafi wywnętrzyć. Cuda i dziwy, jedym słowem. Tydzień z życia miłujących pokój inaczej (29 listopad - 4 grudzień)
Obrazek użytkownika Colas Bregnon
Obrazek użytkownika Stara Baba
14 lat temu Imponująca lista! Nr. 37 pt "Długoterminowe uniknięcie zagrożeń demograficznych" chyba się Tuskowi uda - jak tak dalej pójdzie, to większość z Polski wyjedzie i demograficznych zagrożeń nie będzie (przynajmniej przeludnienia Tusku się nie będzie musiał obawiać długoterminowo). Pozdrowienia Premier wyPOczywa, szusując po dobrze utrzymanych stokach. A obietnice? Z POpielnika iskiereczka mruga......
Obrazek użytkownika Anonymous
Obrazek użytkownika Stara Baba
14 lat temu Jak można tego typka oglądać! I po co? Żeby się z niego pośmiać? Przecież oni (ci wszyscy szemrani politycy, których tu określamy różnymi epitetami, te pseudo-gwaizdy dziennikarstwa, etc, etc.) tylko zacierają ręce, gdy widzą, że się o nich pisze. Bo nie jest ważne CO się pisze - ważne jest, że się COKOLWIEK pisze. Marzy mi się, żeby jakimś - chyba tylko magicznym - sposobem ktoś spowodował, żeby o osobnikach typu niesiołowskiego, palikota, czy schetyny i im podobnych, nie ukazywały się żadne informacje w żadnych mediach przez 2-3 miesiące. Myślicie, że oni by to przeżyli? Podstarzały satyr z Gorzowa
Obrazek użytkownika dziadekj
Obrazek użytkownika Stara Baba
14 lat temu Jak on jest kretynem... - to co powiedzieć o tych, co go słuchają, mu wierzą i na niego będą głosować? Nie uważam, że to kretyn - myślę, że to raczej typ bezczelnego szubrawca, ktoś jak Dyzma i okolice. Grzechu, czyli polski kretyn
Obrazek użytkownika Anonymous
Obrazek użytkownika Stara Baba
14 lat temu Jest też inna strona tego medalu... Dopóki, dopóty banki były prywatnymi biznesami wszystko było w porządku. Owszem, jak wszystkie biznesy na wolnym rynku, niektóre z nich bankrutowały i ich klienci tracili swoje pieniądze. No, ale przecież nikt ludzi nie zmuszał, by dawali bankom swoje oszczędności - a zwłaszcza nikt ich nie zmuszał, by dawali je złym bankom. Ludzie to robili z chęci zysku. Tak! Z tej brzydkiej, kapitalistycznej chęci zysku. Bo bank im obiecywał procent. I większość się z tych obietnic wywiązywała, ludzie się bogacili nic nie pracując i tak to sobie trwało. Aż za banki wzięło się Państwo! I wtedy - mawiając językiem polskiej dyplomacji - wszystko się rypło.Dlaczego? Dlatego, że zabrakło jednego, ale jakże ważnego warunku: rynek przestał być WOLNY! I jeżeli do kogoś można mieć pretensje, to raczej nie do bankierów (przynajmniej nie do wszystkich) ale do rządów, które rozrosłe do gigantycznych rozmiarów chcą kontrolować wszystkich i wszystko! Vide Unia Europejska. Zgadzam się, że kilku (no, niech będzie kilkudziesięciu) ważnych "bankierów" na świecie wykazało się, delikatnie mówiąc, brakiem kwalifikacji a nierzadko popełniali oni po prostu przestępstwa. Ale banków na świecie są TYSIĄCE! I znakomita większość z nich działa uczciwe. A że zarabiają dużo pieniędzy? A co mnie do tego, ile kto zarabia? Jeżeli dokonałam lokaty w banku i bank wywiązuje się ze swoich obietnic, to to co zarobi dzięki wiedzy i talentowi swoich menadżerów to jego sprawa! Znacznie bardziej mnie przeraża inny fakt: otóż rząd Jej Królewskiej Mości pod światłym przywództwem pana Browna ustalił sobie z dnia na dzień, że wprowadzi 50% podatek od premii tzw. bankierów z City. Jak to nie jest socjalizm pełną gębą to ja nie wiem, co to jest. Żółw napisał, że "Bankierzy spowodowali "kryzys", a później wydrenowali państwowe skarbce". Muszę zaprotestować! Kryzys spowodował rząd USA, który interweniował na rynkach finansowych (np. na runku nieruchomości w Stanach) i zmuszał banki do realizowania swoich urojonych socjalistycznych banialuk (np. dom dla każdego obywatela, niezależne od jego zdolności kredytowej). Zmuszanie było wielorakiego rodzaju, od nacisków polityczno-finansowych ("nie będziemy z wami robili interesów, jeżeli...") do przemocy fizycznej stosowanej przez różne tzw. organizacje pozarządowe, jak np. niesławny ACORN, który organizował okupacje banków, szantażował uch prezesów itd. Co się zaś tyczy "wydrenowania państwowych skarbców", to rozumiem, że chodzi tu m.in. o tzw. bail-out w Stanach i w innych krajach. Prawda jest taka, że wiele banków nie chciało rządowych pieniędzy! Nie chcieli, by Państwo im pomagało. Dali by sobie radę sami. (Uwaga - napisałam: wiele, nie napisałam: wszystkie). I tu również nastąpił obrzydliwy szantaż ze strony Państwa: albo się zgodzicie na przyjęcie pomocy, albo ... (i tu różne groźby padały). Obecnie kilka z największych amerykańskich banków zwraca rządową pomoc (wraz z odsetkami). Ostatni to ogłosił Bank of America. Jak mawiają amerykanie: to make a long story short: za kryzys ekonomiczny, którym nas się obecnie straszy odpowiadają rządy - a zwłaszcza rząd USA, ale nie tylko - a nie banki, czy bankierzy. A rola, jaką w tym wszystkim odegrał Bank Rezerw Federalnych, to zupełnie inna bajka i temat na dłuuugą dyskusję. Pozdrawiam serdeczne. Demokracja bankierów
Obrazek użytkownika Anonymous
Obrazek użytkownika Stara Baba
14 lat temu Jeszcze raz ja... Jak ktoś by chciał w coś takiego się zaangażować, to trzeba to robić profesjonalnie. Bo amatorszczyzna umrze sama albo doczepią się jacyś szemrane typy i cała inicjatywa pójdzie w diabły. Po pierwsze, trzeba znaleźć jakiś symbol, jakąś sprawę, coś co jest łatwe do zrozumienia dla przeciętnego człowieka i co by przemawiało do jego wyobraźni. Ja nie wiem, co to może być. Ktoś tu wspominał o konstytucji - otóż to jest przykład - moim zdaniem - negatywny. Oczywiście konstytucja jest bardzo ważna i ja chętnie bym podyskutowała niej godzinami, ale ludzi to będzie nudziło, temat jest za szczegółowy, techniczny (w prawniczym rozumieniu) i nie dość nośny. No chyba, że ten ruch, o którym mówimy ma nie być masowy a raczej elitarny - wtedy to co innego. Mnie się wydaję, że np, groźba powrotu Niemców na nasze ziemie zachodnie, czy jakiekolwiek inne jest bliska bycia swego rodzaju "zapalnikiem", który wyrwie ludzi z letargu. Ale może też się mylę. W każdym bądź razie jest to conditio sine qua non. I pewnie jest na tym forum dużo mądrych ludzi, którzy są w stanie znaleźć takie symbole/tematy/sprawy. Po drugie, może to będzie niepopularne, ale jestem przekonana, że to musi być działalność biznesowa. Taki stary dobry kapitalizm i prywaciarstwo. Tak, żeby być niezależnym finansowo od każdego, a przede wszystkim od Państwa i partii politycznych. Amerykański model polecam - koszulki z logo na sprzedaż, ubranka dla dzieci, różnego rodzaju członkostwo (płatne), książki, broszury, duperele - wszystko do kupienia przez internet/telefon. Ludzie nie cenią sobie tego, co dostają za darmo. A jak za coś zapłacą, to są temu wierni. Kłopot jest w tym, żeby ich skłonić do tego wydatku (który nie musi być duży) - i do tego potrzebny jest nośny symbol (patrz p. 1). Dodatkowo, działalność zarobkowa spowoduję, że będzie można zatrudnić profesjonalnych fachowców od PR, księgowości, mediów i takich tam różnych... Nie polecam działalności opartej na woluntariacie. Prędzej czy później - raczej prędzej - się degeneruję i ciągnie nawet najciekawsze inicjatywy na dno. Woluntariat może być, ale jako DODATEK do profesjonalnych, opłacanych pracowników. I jeszcze jedno, co chyba jest najtrudniejsze: ruch powinien być - moim zdaniem - ponadpartyjny i BARDZO dbać o to, by takim być cały czas. Zakładanie Klubów np. Kluby Niepoprawnych Politycznie
Obrazek użytkownika Anonymous
Obrazek użytkownika Stara Baba
14 lat temu Jeżeli naprawdę Niemcy tak skapcanieli, ta ja się z tego bardzo cieszę! Może już nie będą sobie wojenek urządzać w Europie. Powinni tych swoich neonazistów do Afganiostanu posłać - po jednej rundzie by im przeszło. Generalnie: im słabsza jest niemiecka armia i upadły jej duch, tym lepiej dla wszystkich innych narodów. Pzdr. Niemieckie siły pokojowe
Obrazek użytkownika Anonymous
Obrazek użytkownika Stara Baba
14 lat temu Jurandzie, Jak napisałam wcześniej, przykład może i nie jest najszczęśliwszy, ale zostańmy przy nim: pisząc o nim nie myślałam o negatywnej 'kampanii" - wydawało mi sie, że jest to bardzo bolesny problem, który dotknął wielu ludzi w Polsce, wielu jeszcze dotknie i większość populacji tzw. "przeciętnych wyborców" potrafi zrozumieć jego wagę i to, że to może dotyczyć ich samych, lub ich rodzin. Kiedyś się mówiło, bliższa koszula ciału... Używając tego samego przykładu, pozwolę sobie na kilka zdań o finansowo-biznesowym wymiarze. Walki o pieniadze nie będzie, bo będzie to biznes prywatny. Walka o pieniądze i etatyzm, o których wspominasz i zgadzam się że jest to groźne i może "upupić" całą inicjatywę, była by problem, gdyby ruch ten był fundacją, czy spółdzielnią, czy partią , czy jakimś stowarzyszeniem finansowanym nie wiadomo jak i nie wiadomo przez kogo, czyli w 99.99% przypadków przez podatników. Prywatny właściciel (czy grupa właścicieli/udziałowców) nie pozwoli na żadne takie...Jeżeli ktoś zaangażuje w tę sprawę swoje własne fundusze, to będzie się bardzo starał by cała rzecz działało wydajnie. Wracając do mojego przykładu, uważam, że jeżeli inicjatywa ma przynosić zysk, to wtedy właściciel(e) mogą np. udzielać płatnycj porad prawnych, lub sprzedawać wydawnictwa, wzory pism urzędowych i mnóstwo takich i innych usług dla ludzi np. zagrożonych wysiedleniem przez Niemców (jeszcze raz: to jest tylko przykład). Działania takie, aby były profesjonalne i na wysokim poziomie, MUSZĄ być robione przez zawodowców (prawników, etc). A oni MUSZĄ za to dostawać pieniądze! Czyli to nie może być za darmo. Woluntariat? Jak to mawiali marksiści? Baza i nadbudowa? Bazą musi być opłacani pracownicy, woluntariat może być nadbudową używaną do prac wymagających niskich kwalifikacji. A wszystko to sprowadza się do prostej konkluzji: you get what you paid for! To takie moje luźne przemyślenia. Może i niekoniecznie słuszne. Może w Polsce można znaleźć dużą grupę zaangażowanych i wykwalifikowanych ochotników gotowych za dobre słowo poświęcić swój czas i pieniądze takiej inicjatywie... Serdecznie Pana pozdrawiam, Stara Baba Zakładanie Klubów np. Kluby Niepoprawnych Politycznie
Obrazek użytkownika Anonymous

Strony