Komentarze użytkownika

Kiedy Tytuł Treść Głosysortuj rosnąco Do zawartości Komentarz do
Obrazek użytkownika Stara Baba
14 lat temu Okazuje się, że nie jest tak pięknie jakby się wydawało... postanowiłam dotrzeć do źródeł tej wypowiedzi i w sieci jest dużo sugestii, że te słowa nigdy nie zostały wypowiedziane ani przez premiera Howarda and przez Ruud'a. Wielu blogerów australijskich mocno sugeruje, że to był czyjś głupi żart (hoax). Twierdzą, że w tej wiadomości są elementy prawdy, ale jako całość jest ona niedokładna i wprowadzająca w błąd. Krótkie streszczenie, tego co mi się pokrótce udało znaleźć: 1. cała ta wiadomość o wypowiedzi Howarda jest dosyć stara i zaczęła krążyć w sieci w roku 2005 - nie trzeba przypominać, że klimaty polityczny w Australii roku 2005 jest inny niż dzisiaj - w różnych, różniących się szczegółami wersjach. 2. w swojej najbardziej rozpowszechnionej wersji zawiera ona wypowiedź Howarda, w której on niby to że islamiści, którzy chcą wprowadzić w Australii szariat i teokrację powinni wyjechać. Źródła, do których dotarłam mówią jednak co innego: autorem tej wypowiedzi był Skarbnik Federalny Peter Costello i została on opublikowana w listopadzie 2005 w Herald Sun w Australii - niestety nie udało mi się dotrzeć do oryginalnego tekstu i nie wiem, czy to jest prawda. 3. Australijski minister edukacji Dr Brendan Nelson w sierpniu 2005 powiedział, że ci, którzy nie akceptują australijskich wartości powinni "zmiatać z Australii" (chyba tak po polsku tłumaczy się zwrot clear off) - tym razem udało mi się dotrzeć do tekstu źródłowego: http://www.abc.net.au/news/newsitems/200508/s1445181.htm 4. Howard natomiast w wypowiedzi również z sierpnia 2005 powiedział m.in., że rząd Australii będzie monitorował (podsłuchiwał) czego to nauczają w meczetach - jego wypowiedź została opublikowana w prasie (The Age), oto link do artykułu: http://www.theage.com.au/news/National/Govt-prepared-to-move-in-on-mosques-PM/2005/08/24/1124562912954.html Jest to raczej ostrożna wypowiedź, w której Howard zapewnia, że chodzi mu tylko o monitoring a nie o ingerowanie w czyjąś religię. 4. fragment cytowanej niby to wypowiedzi Howarda, w której mówi on o swoim widzeniu imigracji, nauki angielskiego, adaptacji do kultury australijskiej, australijskich wartości i stylu życia i w której to na końcu mówi, że ci, którym się ta kultura i wartości nie podobają, mogą w każdej chwili wyjechać z Australii: te słowa nie są słowami Howarda ale zostały napisane przez niejakiego Barry'ego Loudermilk'a, weterana US Air Force i publicystę i polityka (obecnie jest kongrsmenem w stanie Georgia w USA) w roku 2002. Skrócona wersja artykułu Loudermilk'a: http://www.breakthechain.org/exclusives/beamerican.html Dłuższa wersja:http://www.breakthechain.org/exclusives/outrage.html Przeczytajcie zwłaszcza wersję skróconą: podobieństwa do "mowy" Howarda są olbrzymie. Można ten cały tekst znaleźć również na stronie Barry'ego Loudermilka: http://www.barryloudermilk.com/default.htm To co napisał BL zostało troszkę zmienione, dostosowane do realiów australijskich i krąży już od dawna po sieci jako wypowiedź Howarda. Tak więc są poważne przesłanki, by stwierdzić, że ta "wypowiedź" Howarda to nieprawda. 5. w lutym 2009 roku ten sam tekst zaczął krążyć po sieci ale w zmienionej formie: zamiast Howarda pisano, że wypowiedź ta jest autorstwa Kevina Ruuda, premiera Australii od listopada 2007. Jest to jeszcze większe oszustwo niż w przypadku Howarda, który kiedyś tam coś podobnego, może nie aż tak radykalnego sobie powiedział, bo ani premier Rudd ani nikt z jego rządu niczego takiego ani nawet zbliżonego w wymowie nie powiedzieli. Niestety - z przykrością to Panu mówię, panie Jurandzie - ale są poważne przesłanki by uważać całą tą wypowiedź Howarda za sfabrykowaną i nieprawdziwą. Mogę tylko powiedzieć, że niezależnie od tego czy ta wiadomość jest fałszywa czy też prawdziwa, bardzo bym chciała by Howard, Rudd czy ktokolwiek z możnych tego świata tak rzeczywiście powiedział i przestał się podlizywać muzułmanom. Bo duch i przesłanie tego, co zostało napisane jest jak najbardziej słuszny. 1 Australia, słowami swoich Premierów, rozgniewała muzułmanów
Obrazek użytkownika Anonymous
Obrazek użytkownika Stara Baba
14 lat temu Re: Golonka z musztardą Antysalon ma rację - mnie też mój ksiądz w Popielec robi krzyż popiołem na czole. I jak ten, jak mu tam, Śmiłowicz, myśli że to jakiś wstyd, to się głęboko myli. Golonka z musztardą
Obrazek użytkownika Anonymous
Obrazek użytkownika Stara Baba
14 lat temu Szanowny DoktorzeNo! Z całym szacunkiem, ale pozwolę się nie zgodzić z Pańskim komentarzem. Ma początek pewne uściślenie: całkowita moc chwilowa układu laserowego w NIF to ok. 0.5 PW (petawatta) w czasie pracy na trzeciej harmonicznej. Energia całkowita 192 wiązek laserowych jest wtedy równa 1.8 MJ (mega dżula). NIF może także pracować w modzie, kiedy impulsy laserowe są krótsze w czasie i wtedy jego moc chwilowa przekracza 1 PW. To jest naprawdę imponujące osiągnięcie nauki i techniki. Jak kiedyś będzie Pan miał okazję być w pobliżu Livermore, to gorąco polecam zrobienie sobie wypadui do NIF-u. Są tam organizowane wycieczki dla gości i turystów. Nie mogę się natomiast zgodzić, że stwierdzeniem, że "końca badań nie widać". A właściwie to się mogę z tym zgodzić, ale w innym kontekście. Projekt NIF-u jest obecnie realizowany zgodnie z planem. NIF jest ukończony i obecnie trwają przygotowania do pierwszego eksperymentu, który jest planowany na koniec tego roku. Wszystkie 192 NIF-skie lasery działają, działa cała diagnostyka, działa system sterowania, komora doświadczalna jest gotowa. Jeżeli więc mówiąc, że "końca badań nie widać" chciał Pan powiedzieć, że się to buduje i buduje i nie wiadomo kiedy się to skończy, to - przykro mi to mówić - ale nie ma Pan racji. NIF jest ukończony. Teraz czas na eksperymenty w NIF. Tu właśnie zaczyna się ten inny kontekst, o którym pisałam powyżej: jeżeli pomyślimy o tych wszystkich niesłychanie ciekawych doświadczeniach, które są planowane, to rzeczywiście końca badań nie widać, bo kalendarz doświadczalny jest wypełniony na kilkanaście lat do przodu. Jeszcze jedna moja uwaga: NIF jest układem doświadczanym, który ma dwa główne cele. Celem pierwszym jest wytwarzanie materii w jej ekstremalnych stanach, po to, by testować modele komputerowe używane przez Departament Obrony i przez ludzi z tzw. weapon science area. Wcześniej ich jedyną szansą na testy kodów były próbne eksplozje atomowe. Kiedy wprowadzono moratorium na próby jądrowe, jedynym poletkiem doświadczalnym weapon scientist-ów są petawatowe układy laserowe. To jest cel NIF-u nr. 1. Celem nr.2 jest uzyskanie doświadczalnego dowodu, że możliwa jest reakcja fuzji przy użyciu lasera. Doświadczalnego dowodu! Zmierzonych zostanie wiele parametrów, m.in. wielkość strumienia neutronów, gęstość i temperatura elektronowa plazmy i tysiące innych. To, co chciałam tu powiedzieć, to to, że NIF nie będzie elektrownią termonuklearną. I nie rozwiążę kryzysu energetycznego. Przynajmniej w najbliższej przyszłości. Jeżeli eksperymenty na NIF-ie się powiodą (są bardzo duże szanse na sukces) to eksperci oceniają, że urządzenia do komercyjnej producji czystej i taniej energii z reakcji fuzji można się spodziewać za minimum 50 lat. Więc ja już na pewno nie dożyję, ale może wielu z Państwa będzie miało możliwość się cieszyć w czystej energii termonuklearnej. I tak już zupełnie na marginesie: droga, którą idzie NIF nazywana Inertial Fusion, to tylko jeden z możliwych scenariuszy do realizacji kontrolowanej fuzji. Drugi, który jest też obecnie realizowany, to technika tzw. tokomaków. Tam reakcja fuzji ma przebiegać w wielkim obwarzanku plazmy utrzymywanym w stanie stabilnym przez potężne pola magnetyczne. W trakcie budowy jest międzynarodowy projekt ITER, czyli taki wielki tokomak, który również ma służyć jako źródło czystej energii. ITER jest budowany we Francji przy współpracy wielu innych państw. ITER jest reaktorem, więc przynajmniej teoretycznie, można sobie łatwiej wyobraźić, że pracuję w trybie ciągłym i dostarcza energii termojądrowej. Jest oczywiście mnóstwo problemów do rozwiązania (chyba najpoważniejszy do niestabilności plazmy). Toczy się dyskusja która z tych dróg jest lepsza: tokomaki czy inertial fusion (lasery). Jeżeli sądzić by po nakładach finasowych, to wyraźnie wygrywają tokomaki - znacznie więcej pieniędzy idzie na tą technologię. Oj, rozpisałam się... Pozdrawiam serdecznie, Stara Baba Broń atomowa w PRL
Obrazek użytkownika Paweł T
Obrazek użytkownika Stara Baba
14 lat temu re. Ameryki odkrywanie "Morze atramentu" w moim poprzednim poscie jest nie tylko figurą retoryczną, ale też oddaje ilość opublikowanych materiałów na temat zmian jakie zaszły w Kościele Katolickim po Soborze Watykańskim II. Proszę mi wybaczyć, ale nie da się tego streścić w kilku zdaniach, które zmieszciłyby się w tym komentarzu. Powtarzam, kto ciekawy, niech czyta. Jest ogramna ilość materiału w internecie o roli JP2 i o tym ile szkód wyrządził. Jeden przykładowy link: http://www.traditionalmass.org/articles/article.php?id=29&catname=5 Tłumaczenie po polku jest na stronie Ultramontes.pl: http://ultramontes.pl/Apostazja.htm Dla zainteresowanych bardziej teologiczno-filozoficzną analizą polecam książkę Prof. Romano Amerio pt "Iota Unum: A Study of the Changes in the Catholic Church in the 20th Century", W Polsce jest jeszcze niezwykła możliwość zakupu na aukcjach internetowych czy w antykwariatach książek religijnych wydanych przed soborem. Jeśli macie chęci i możliwości, to spróbujcie je poczytać a potem porównać z rzeczywistością. To, co teraz wyprawia się w kościołach, co "uczą" dzisiejsci księża i hierarchia, to już dawno z wiarą katolicką niewiele ma wspólnego. Ale to tylko moje zdanie. Nie chcę tu nikogo przekonywać ani prowadzić długiej i bezowocnej dyskusji. Czytajcie, analizujcie, dochodźcie do własnych wiosków i przemyślen, bo to jest jest bardzo poważna sprawa dla każdego, kto się określa jako katolik. Po to nam Pan Bóg dał rozum, aby go używać i nie dać prowadzić swojej dzuszy na zatracenie. Końska Liturgia i Kościół Katolicki
Obrazek użytkownika Elzbieta7
Obrazek użytkownika Stara Baba
14 lat temu Re: Gwałt jest tańszy niż kule Bardzo ciekawy tekst! Gratuluję!! Gwałt jest tańszy niż kule
Obrazek użytkownika Anonymous
Obrazek użytkownika Stara Baba
14 lat temu Dziękuję Panu za ten tekst!! Bardzo dziękuję! Może rozwinie się tu jakiś taki wątek anty-islamski - było by dobrze, bo dużo rzeczy trzeba wyjaśniać i nazywać po imieniu. Ciekawym jest, że taki Paliwoda pisuje nie w lewackich pismach, ale w takich, które mienią się prawicowymi (choć z prawicą mają tyle wspólnego, co krzesło z krzesłem elektrycznym). Pisze ów Paliwoda, że pojawiła się moda wśród "prawicowców" na podlizywanie się Izraelowi. Cóż za bzdura! Izrael to chyba jedyny kraj na świecie, gdzie panuje ustrój, który bym określiła jako religijno-narodowy paleo-komunizm. Jakiż to "prawicowiec" może mieć powód, żeby się im "podlizywać"? No, ale to są zagadki umysłu pana Paliwody i my tu ich nie zgłębimy tak szybko.... A propos Iwana Sirki, atamana koszowego. Znalazłam cały tekst domniemanego listu, jaki Kozacy pisali do Mehmeda (domniemany, bo oryginał się nie zachował do naszych czasów). Mój nastoletni sąsiad twierdzi, że jest "w pyteczkę". Ale najpierw list sułtana: Ja, sułtan, syn Mehmeda, brat Słońca i Księżyca, wnuk i namiestnik Boga, Pan królestw Macedonii, Babilonu, Jerozolimy, Wielkiego i Małego Egiptu, Król nad Królami, Pan nad Panami, znamienity rycerz, niezwyciężony dowódca, niepokonany obrońca miasta Pańskiego, wypełniający wolę samego Boga, nadzieja i uspokojenie dla muzułmanów, budzący przestrach, ale i wielki obrońca chrześcijan — nakazuję Wam, zaporoskim Kozakom, poddać się mi dobrowolnie bez żadnego oporu i nie kazać mi się więcej Waszymi napaściami przejmować. Sułtan turecki Mehmed IV" A Kozacy mu podobno mieli odpisać następująco: "Zaporoscy Kozacy do sułtana tureckiego! Ty, sułtanie, diable turecki, przeklętego diabła bracie i towarzyszu, samego Lucyfera sekretarzu. Jaki z Ciebie do diabła rycerz, jeśli nie umiesz gołą dupą jeża zabić. Twoje wojsko zjada czarcie gówno. Nie będziesz Ty, sukin Ty synu, synów chrześcijańskiej ziemi pod sobą mieć, walczyć będziemy z Tobą ziemią i wodą, kurwa Twoja mać. Kucharzu Ty babiloński, kołodzieju macedoński, piwowarze jerozolimski, garbarzu aleksandryjski, świński pastuchu Wielkiego i Małego Egiptu, świnio armeńska, podolski złodziejaszku, kołczanie tatarski, kacie kamieniecki i błaźnie dla wszystkiego co na ziemi i pod ziemią, szatańskiego węża potomku i chuju zagięty. Świński Ty ryju, kobyli zadzie, psie rzeźnika, niechrzczony łbie, kurwa Twoja mać. O tak Ci Kozacy zaporoscy odpowiadają, plugawcze. Nie będziesz Ty nawet naszych świń wypasać. Teraz kończymy, daty nie znamy, bo kalendarza nie mamy, miesiąc na niebie, a rok w księgach zapisany, a dzień u nas taki jak i u was, za co możecie w dupę pocałować nas! Podpisali: Ataman Koszowy Iwan Sirko ze wszystkimi zaporożcami" Przepraszam za wulgaryzmy. Ci Kozacy to prawdziwe chłopy z jajami byli! Szkoda, że historia się potoczyła, jak się potoczyło i drogi naszej ówczesnej Rzeczpospolitej i Kozacczyzny się rozeszły. Serdecznie pozdrawiam, Stara Baba Nieistotny policzek dla muzułmatyzmu
Obrazek użytkownika Anonymous
Obrazek użytkownika Stara Baba
14 lat temu Jeżeli naprawdę Niemcy tak skapcanieli, ta ja się z tego bardzo cieszę! Może już nie będą sobie wojenek urządzać w Europie. Powinni tych swoich neonazistów do Afganiostanu posłać - po jednej rundzie by im przeszło. Generalnie: im słabsza jest niemiecka armia i upadły jej duch, tym lepiej dla wszystkich innych narodów. Pzdr. Niemieckie siły pokojowe
Obrazek użytkownika Anonymous
Obrazek użytkownika Stara Baba
14 lat temu Re: 11/09 - odczarować zakon teorii spiskowej Szanowny Panie Patryku, napisał Pan, że "Podstawowym mankamentem teorii spiskowej jest brak jakichkolwiek dowodów potwierdzających tezę." Otoż to nie jest mankament - to jest największa zaleta teorii spiskowych! Cokolwiek by Pan powiedział, pokazał, udowodnił czarno na białym, to i tak nie ma żadnego znaczenia dla wyznawców takich teorii... Bo dobra teoria spiskowa opiera się rzeczywistości i nie zwraca na nią żadnej uwagi. Pozdrowienia, Stara Baba 11/09 - odczarować zakon teorii spiskowej
Obrazek użytkownika Anonymous
Obrazek użytkownika Stara Baba
14 lat temu W odpowiedzi Balsamowi: Szanowny Panie, te, jak Pan je raczył określić, dywagacje nie miały na celu stwierdzenia, czy Izraelczycy mają rację, czy też jej nie mają. Pytania, które Pan stawia o przyczynach konfliktu żydowsko-arabskiego są oczywiście istotne. Mam wielką nadzieję, że nie oczekiwał Pan, że w tak krótkim tekście znajdzie Pan na nie odpowiedź! Oczywiście, że jej tam nie ma. Jakby wszystkie wątpliwości, pytania i propozycje dotyczące tego tematu można było zmieścić na paru stronach papieru, to dawno by to już uczyniono, bo wielu łebskich ludzi spędziło dużą część swego życia próbując to zrobić. Nie było, broń Boże, moją ambicją ani przedstawianie historii konfliktu na Bliskim Wschodzie (proszę udać się do biblioteki - rzeczywistej lub wirtualnej - i przeczytać te kilkanaście tysięcy dostępnych pozycji; będzie Pan wtedy wiedział na ten temat o wiele więcej ode mnie), ani nie było moim zamiarem przesądzanie kto ma, a kto nie ma w tej sprawie słuszność (nie chciałam obrażać inteligencji czytelników, którzy w większości na pewno zdają sobie sprawę, że takie sądy nie poparte gruntownymi i czasochłonnymi studiami nad tym tematem mają tyle wartości, co papier, na którym by je ktoś spisał). Tych kilka luźnych myśli i obserwacji, które pozwoliłam sobie Panu i innym czytelników przedstawić, to takie luźne impresje, których doświadczyłam będąc tam na miejscu. Są one z oczywistych powodów jednostronne, bo moje kontakty ograniczały się do rozmów z Żydami - nie miałam sposobności rozmawiania na ten temat z żadnym Palestyńczykiem czy Arabem. I to jasno - wydaje mi się - powiedziałam na początku mojego tekstu. Prezentują one więc pewien raczej ograniczony punkt widzenia na raczej wąski temat: stosunku administracji Obamy do państwa Izrael. Czy jest on słuszny , czy też nie, to już zupełnie inna historia... Dziękuję za Pański komentarz i za pozdrowienia i załączam również moje, Stara Baba Jak Joe Biden pokój na Bliskim Wschodzie wprowadzał...
Obrazek użytkownika nikors
Obrazek użytkownika Stara Baba
14 lat temu "Mało kto wie że wirusy są materią nieożywioną" Dziwne, ja pamiętam, że mnie o tym w ostatnich klasach szkoły podstawowej uczyli. A potem jeszcze ze szczegółami w szkole średniej. Czy teraz dzieci już nie uczą się podstw biologii, i trzeba być specjalistą, by taką elementarną wiedzę posiadać? Ciekawie kiedy ktoś tu napisze, że "mało kto wie, że Ziemia się kręci wokół Słońca"? Jajkiem w grypę
Obrazek użytkownika Anonymous

Strony