Komentarze użytkownika

Kiedy Tytuł Treśćsortuj malejąco Głosy Do zawartości Komentarz do
Obrazek użytkownika elig
10 lat temu Źródło oszacowania dziury budżetowej Źródło oszacowania dziury budżetowej UPARTY, ndz., 28/07/2013 - 20:00 Pierwsza informacja jaką podał Pan Minister Bauc mówiła o braku 80 mld, było to podane podczas publicznego spotkania w gronie "osób zainteresowanych finansami", głównie zainteresowanymi kiełkującymi wtedy OFE ale nie tylko. Na to zaprotestowała był Pani Minister (była już wiceminister finansów, w tym czasie) niejaka Ożóg, która stwierdziła, że "zostawiła" tylko 60 mld deficytu, ale nie trzeba go było wcale ujawniać, bo jego charakter jest taki, że praktycznie można go rolować bez końca, na co Bauc stwierdził, ale już nie na tym spotkaniu, że rzeczywiście; z tym , że program socjalny rządu wygenerował jeszcze te dodatkowe 20 ( rzeczywistości było to trochę mniej) i oczywiście ten deficyt tez można rolować małym kosztem ... prawie bez końca, chyba że dojdzie do dużych perturbacji na rynkach międzynarodowych. I tyle. uparty O dziurach budżetowych
Obrazek użytkownika Anonymous
Obrazek użytkownika elig
10 lat temu Strabon - Herodot uzupełnienie Trzeba tutaj dołożyć Strabon - Herodot - 08.01.2014 06:00 Parę rzeczy. Otóż prof. Kizwalter podczas wykładu nt. ustaleń autorstwa Konstytucji podczas uroczystości pod pomnikiem Świątyni Bożej Opatrzności 3 maja 2009 r. zwrócił uwagę, że autorami konstytucji był król i Roman Ignacy Potocki. Miała ona zostać napisana w pałacu Czapskich, który podówczas należał do Stanisława Małachowskiego, jako męża Konstancji de domo Czapskiej. Rola Hugona Kołłątaja sprowadzała się raczej do gromadzenia poparcia dla tego projektu. Natomiast nikt, dobrze że p. prof. tu wspomniała, nie mówi o charakterze Sejmu Czteroletniego. Otóż Sejm ów był Sejmem skonfederowanym, ale tylko do 1790 r. Potem miało nastąpić, zgodnie z Konstytucją Nihil Novi wymiana 1/3 izby poselskiej na nowych posłów, ale tego nie zrobiono kooptując tę 1/3 do już ustalonego składu powiększając tym samym Izbę do 4/3 stanu podstawowego. A zatem 1/4 składu izby to posłowie ziemscy nieskonfederowani pochodzący z sejmików generalnych. Za tym pomysłem stał m.in. Hugo Kołłątaj, który obawiał się, że wymiana posłów spowoduje zniszczenie koalicji na rzecz reform. Dlatego zdecydowano się na ten ruch. Ze względu na uwiąd myśli król oraz Roman Ignacy Potocki (do 1789 r. Wielki mistrz Wielkiego Wschodu Polski) napisali treść konstytucji, która miała być przyjęta zaraz po wakacjach na święta Wielkiej Nocy. Ponieważ obawiano się przyjazdu oponentów to debatę na jej temat przyspieszono z 5 na 3 maja. Ale ze względu na to, że 1/4 izby była nieskonfederowana (działała K. NN) to mimo uchwalenia konstytucji. Nie weszła ona w życie! Nastąpiło to dopiero 14 lutego 1792 r. podczas sejmów relacyjnych gdzie 90% szlachty zaakceptowało uchwały podjęte przez Sejm Wielki. Co do długów króla, to król nie tyle rabował kasę państwową, ile zaciągał dlugi prywatne u bankiera warszawskiego Piotra Fergussona Teppera i doprowadził tym samym jego i jego wspólników do bankructwa. Król był mu winien 11,5 mln zl, a skarb państwa kolejne 7 mln, (dług wynosił łącznie w 1792 r. 18,5 mln zł) Np. kopa jaj kosztowała 2 gr (1 zł = 30 zł) para trzewików 10 zł. Katarzyna II zobowiązała się pokryć długi króla w zamian za II rozbiór Polski. Wartość majątków targowiczan przejętych przez Rosję na zajętych terenach II rozbioru oszacowano na ok. 7-9 mln zł. 1 Konstytucja 3-go Maja - wykład prof. Zofii Zielińskiej
Obrazek użytkownika Anonymous
Obrazek użytkownika elig
11 lat temu Komentarz z Naszeblogi.pl Wtedy zdrajcy zostali ścięci i POćwiartowani NASZ_HENRY - 07.07.2012 11:09 Pozwolisz droga @Elig, że uzupełnię i uściślę Twoją opowieść bo jest to baśń z morałem "ku pokrzepieniu serc", nie tylko takim, że Wiki nie zawsze wszystko POwie ;-) ======================= W 1457 roku Zakon Krzyżacki przestał płacić wojskom najemnym za utrzymanie zamków. W związku z tym rozpoczęły one negocjacje z królem polskim na temat ich wykupu. W ten sposób Polska uzyskała zamki w Tczewie, Iławie oraz, sprzedany przez najemnego Czecha Ulryka Czerwonkę, zamek w Malborku. Krzyżacy jeszcze w tym samym roku rozpoczęli akcję odbijania twierdz pod wodzą dwóch dowódców: późniejszego wielkiego mistrza Henryka von Plauen i morawskiego rycerza Bernarda Szumborskiego, słynącego z okrucieństwa. Mieszczanie Malborka zdradzili króla i oddali miasto zakonnikom bez walki! Bronił się za to, i to przez trzy kolejne lata, zamek malborski, dowodzony początkowo przez Czerwonkę, następnie przez Ścibora z Ponieca, Jana Kościeleckiego i Prandotę Lubieszowskiego. Król niejednokrotnie próbował przyjść z odsieczą zamkowemu garnizonowi. Jeszcze w 1457 roku pod Malbork dotarło pospolite ruszenie z Wielkopolski, które przerwało na moment dostawy pożywienia dla oblegających, zostało jednak potem rozbite przez oddziały Szumborskiego. Rok później ruszyły wojska królewskie, które ze względu na niedostateczną liczbę armat, również zostały zmuszone do odwrotu. Rok 1459 upłynął w spokoju: przez pierwsze pół roku trwało zawieszenie broni, w lipcu jednak Krzyżacy wznowili oblężenie. Skończyło się ono 5 sierpnia 1460 roku, kiedy po półrocznych walkach wojska polskie zdobyły miasto i tym samym uwolniły zamek od oblężenia krzyżackiego. Zdrajców, którzy oddali miasto m.in. Bluma burmistrza Malborka, osądzono i skazano na śmierć ;-) Przekupstwo oraz walka - ich skutki
Obrazek użytkownika Anonymous
Obrazek użytkownika elig
10 lat temu Komentarz z Blogmedia24.pl hłe hłe Maryla, czw., 12/09/2013 - 23:15 Szef MSZ wyjaśnia Minister Sikorski: To nie ja wymyśliłem plan dla Syrii Szef polskiej dyplomacji Radosław Sikorski przyznaje, że autorem planu oddania broni chemicznej w Syrii pod kontrolę międzynarodową jest były amerykański senator Richard Lugar. - Natomiast jest prawdą, że ja powiedziałem [o tym pomyśle] być może zanim niektórzy inni byli gotowi go powziąć - stwierdza Sikorski w "Financial Times". Sikorski, a Syria. Czy żaba podstawia nogę?
Obrazek użytkownika Anonymous
Obrazek użytkownika elig
11 lat temu Pełna treść orędzia WSPÓLNE PRZESŁANIE DO NARODÓW POLSKI I ROSJI Przewodniczącego Konferencji Episkopatu Polski Arcybiskupa Józefa Michalika, Metropolity Przemyskiego i Zwierzchnika Rosyjskiego Kościoła Prawosławnego Patriarchy Moskiewskiego i Całej Rusi Cyryla "W Chrystusie Bóg jednał ze sobą świat,nie poczytując ludziom ich grzechów,nam zaś przekazując słowo jednania" (2 Kor 5,19) W poczuciu odpowiedzialności za teraźniejszość i przyszłość naszych Kościołów i narodów oraz kierując się pasterską troską, w imieniu Kościoła Katolickiego w Polsce i Rosyjskiego Kościoła Prawosławnego, zwracamy się ze słowem pojednania do wiernych naszych Kościołów, do naszych narodów i do wszystkich ludzi dobrej woli. Wyznając prawdę, że "Jezus Chrystus jest naszym pokojem i pojednaniem" (por. Ef 2,14; Rz 5,11), i mając świadomość powołania powierzonego nam w duchu Chrystusowej Ewangelii, pragniemy wnieść swój wkład w dzieło zbliżenia naszych Kościołów i pojednania naszych narodów. 1. Dialog i pojednanie Nasze bratnie narody łączy nie tylko wielowiekowe sąsiedztwo, ale także bogate chrześcijańskie dziedzictwo Wschodu i Zachodu. Świadomi tej długiej wspólnoty dziejów i tradycji wyrastającej z Ewangelii Chrystusa, która wywarła decydujący wpływ na tożsamość, duchowe oblicze i kulturę naszych narodów, a także całej Europy, wkraczamy na drogę szczerego dialogu w nadziei, że przyczyni się on do uleczenia ran przeszłości, pozwoli przezwyciężyć wzajemne uprzedzenia i nieporozumienia oraz umocni nas w dążeniu do pojednania. Grzech, który jest głównym źródłem wszelkich podziałów, ludzka ułomność, indywidualny i zbiorowy egoizm, a także naciski polityczne, doprowadzały do wzajemnej obcości, jawnej wrogości, a nawet do walki między naszymi narodami. W następstwie podobnych okoliczności doszło wcześniej do rozpadu pierwotnej jedności chrześcijańskiej. Podziały i rozłam, sprzeczne z wolą Chrystusa, stały się wielkim zgorszeniem, dlatego też podejmujemy nowe wysiłki, które mają zbliżyć nasze Kościoły i narody oraz uczynić nas bardziej wiarygodnymi świadkami Ewangelii wobec współczesnego świata. Po II wojnie światowej i bolesnych doświadczeniach ateizmu, który narzucono naszym narodom, wchodzimy dzisiaj na drogę duchowej i materialnej odnowy. Jeśli ma być ona trwała musi przede wszystkim dokonać się odnowa człowieka, a przez człowieka odnowa relacji między Kościołami i narodami. Drogą ku takiej odnowie jest braterski dialog. Ma on dopomóc w lepszym poznaniu się, odbudowaniu wzajemnego zaufania i w taki sposób doprowadzić do pojednania. Pojednanie zaś zakłada również gotowość do przebaczenia doznanych krzywd i niesprawiedliwości. Zobowiązuje nas do tego modlitwa: "Ojcze nasz (...) odpuść nam nasze winy, jako i my odpuszczamy naszym winowajcom". Apelujemy do naszych wiernych, aby prosili o wybaczenie krzywd, niesprawiedliwości i wszelkiego zła wyrządzonego sobie nawzajem. Jesteśmy przekonani, że jest to pierwszy i najważniejszy krok do odbudowania wzajemnego zaufania, bez którego nie ma trwałej ludzkiej wspólnoty ani pełnego pojednania. Przebaczenie nie oznacza oczywiście zapomnienia. Pamięć stanowi bowiem istotną część naszej tożsamości. Jesteśmy ją także winni ofiarom przeszłości, które zostały zamęczone i oddały swoje życie za wierność Bogu i ziemskiej ojczyźnie. Przebaczyć oznacza jednak wyrzec się zemsty i nienawiści, uczestniczyć w budowaniu zgody i braterstwa pomiędzy ludźmi, naszymi narodami i krajami, co stanowi podstawę pokojowej przyszłości. 2. Przeszłość w perspektywie przyszłości Tragiczne doświadczenia XX wieku dotknęły w większym lub mniejszym stopniu wszystkie kraje i narody Europy. Zostały nimi boleśnie doświadczone nasze kraje, narody i Kościoły. Naród polski i rosyjski łączy doświadczenie II wojny światowej i okres represji wywołanych przez reżimy totalitarne. Reżimy te, kierując się ideologią ateistyczną, walczyły z wszelkimi formami religijności i prowadziły szczególnie okrutną wojnę z chrześcijaństwem i naszymi Kościołami. Ofiarę poniosły miliony niewinnych ludzi, o czym przypominają niezliczone miejsca kaźni i mogiły znajdujące się na polskiej i rosyjskiej ziemi. Wydarzenia naszej wspólnej, często trudnej i tragicznej historii, rodzą niekiedy wzajemne pretensje i oskarżenia, które nie pozwalają zagoić się dawnym ranom. Obiektywne poznanie faktów oraz ukazanie rozmiarów tragedii i dramatów przeszłości staje się dzisiaj pilną sprawą historyków i specjalistów. Z uznaniem przyjmujemy działania kompetentnych komisji i zespołów w naszych krajach. Wyrażamy przekonanie, że ich wysiłki pozwolą poznać niezakłamaną prawdę historyczną, dopomogą w wyjaśnieniu wątpliwości i przyczynią się do przezwyciężenia negatywnych stereotypów. Wyrażamy przekonanie, że trwałe pojednanie jako fundament pokojowej przyszłości, może się dokonać jedynie w oparciu o pełną prawdę o naszej wspólnej przeszłości. Apelujemy do wszystkich, którzy pragną dobra, trwałego pokoju oraz szczęśliwej przyszłości: do polityków, działaczy społecznych, ludzi nauki, kultury i sztuki, wierzących i niewierzących, do przedstawicieli Kościołów – stale podejmujcie wysiłki na rzecz rozwijania dialogu, wspierajcie to, co umożliwia odbudowanie wzajemnego zaufania i zbliża ludzi do siebie oraz pozwala budować wolną od przemocy i wojen pokojową przyszłość naszych krajów i narodów. 3. Wspólnie wobec nowych wyzwań W wyniku politycznych i społecznych przemian, pod koniec XX wieku nasze Kościoły uzyskały możliwość pełnienia swojej misji ewangelizacyjnej, a zatem także kształtowania naszych społeczeństw w oparciu o tradycyjne wartości chrześcijańskie. Chrześcijaństwo wniosło w minionych dziejach ogromny wkład w formowanie duchowego oblicza i kultury naszych narodów. Dążymy także dziś, w dobie indyferentyzmu religijnego oraz postępującej sekularyzacji, do podjęcia wszelkich starań, aby życie społeczne i kultura naszych narodów nie zostały pozbawione podstawowych wartości moralnych, bez których nie ma trwałej pokojowej przyszłości. Pierwszym i najważniejszym zadaniem Kościoła po wszystkie czasy pozostaje nadal głoszenie Ewangelii Chrystusa. Wszyscy chrześcijanie, nie tylko duchowni, ale i wierni świeccy są powołani, by głosić Ewangelię Pana i Zbawiciela Jezusa Chrystusa oraz nieść Dobrą Nowinę słowem i świadectwem własnego życia, zarówno w wymiarze prywatnym, rodzinnym, jak i społecznym. Uznajemy autonomię władzy świeckiej i kościelnej, lecz opowiadamy się także za współpracą w dziedzinie troski o rodzinę, wychowania, ładu społecznego i innych kwestii ważnych dla dobra społeczeństwa. Chcemy umacniać tolerancję, a przede wszystkim bronić fundamentalnych swobód na czele z wolnością religijną oraz bronić prawa do obecności religii w życiu publicznym. Dzisiaj nasze narody stanęły wobec nowych wyzwań. Pod pretekstem zachowania zasady świeckości lub obrony wolności kwestionuje się podstawowe zasady moralne oparte na Dekalogu. Promuje się aborcję, eutanazję, związki osób jednej płci, które usiłuje się przedstawić jako jedną z form małżeństwa, propaguje się konsumpcjonistyczny styl życia, odrzuca się tradycyjne wartości i usuwa z przestrzeni publicznej symbole religijne. Nierzadko spotykamy się też z przejawami wrogości wobec Chrystusa, Jego Ewangelii i Krzyża, a także z próbami wykluczenia Kościoła z życia publicznego. Fałszywie rozumiana świeckość przybiera formę fundamentalizmu i w rzeczywistości jest jedną z odmian ateizmu. Wzywamy wszystkich do poszanowania niezbywalnej godności każdego człowieka stworzonego na "obraz i podobieństwo Boga" (Rdz 1,27). W imię przyszłości naszych narodów opowiadamy się za poszanowaniem i obroną życia każdej istoty ludzkiej od poczęcia do naturalnej śmierci. Uważamy, że ciężkim grzechem przeciw życiu i hańbą współczesnej cywilizacji jest nie tylko terroryzm i konflikty zbrojne, ale także aborcja i eutanazja. Trwałą podstawę każdego społeczeństwa stanowi rodzina jako stały związek mężczyzny i kobiety. Jako instytucja ustanowiona przez Boga (por. Rdz 1,28; 2,23- 24), rodzina wymaga szacunku i obrony. Jest ona bowiem kolebką życia, zdrowym środowiskiem wychowawczym, gwarantem społecznej stabilności i znakiem nadziei dla społeczeństwa. To właśnie w rodzinie dojrzewa człowiek odpowiedzialny za siebie, za innych oraz za społeczeństwo, w którym żyje. Ze szczerą troską, nadzieją i miłością patrzymy na młodzież, którą pragniemy uchronić przed demoralizacją oraz wychowywać w duchu Ewangelii. Chcemy uczyć młodych miłości do Boga, człowieka i ziemskiej ojczyzny oraz kształtować w nich ducha chrześcijańskiej kultury, której owocem będzie szacunek, tolerancja i sprawiedliwość. Jesteśmy przekonani, że Zmartwychwstały Chrystus jest nadzieją nie tylko dla naszych Kościołów i narodów, ale także dla Europy i całego świata. Niech On sprawi swoją łaską, aby każdy Polak w każdym Rosjaninie i każdy Rosjanin w każdym Polaku widział przyjaciela i brata. Zarówno Polacy, jak i Rosjanie żywią głęboką cześć do Najświętszej Maryi Panny. Ufając wstawiennictwu Matki Bożej, polecamy Jej opiece wielkie dzieło pojednania i zbliżenia naszych Kościołów i narodów. Przywołując słowa Pawła Apostoła: "Sercami waszymi niech rządzi pokój Chrystusowy" (Kol 3,15), błogosławimy wszystkim w imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego. + Józef Arcybiskup Michalik Metropolita Przemyski + Cyryl Patriarcha Moskiewski i całej Rusi Warszawa, 17. 08. 2012W Na moje oko niczego szkodliwego w nim nie ma. Fakt jego podpisania może za to poprawić sytuację katolików w Rosji. Strach przed pojednaniem ze Wschodem
Obrazek użytkownika Anonymous
Obrazek użytkownika elig
11 lat temu Jeszcze w kwietniu 2012 Aleksander Ścios pisał: "Jeśli do odejścia Białka i przewidywanej dymisji Mąki doszło wbrew woli Krzysztofa Bondaryka, może się okazać, że to szef ABW będzie kolejnym na liście funkcjonariuszy opuszczających tę służbę. Wówczas też niektóre z pozostałych dymisji należałoby rozpatrywać jako wymierzone w zaplecze szefa Agencji i służące ograniczaniu jego wpływów. I dalej: "Z połączenia Agencji Wywiadu ze Służbą Kontrwywiadu Wojskowego miałaby zaś powstać nowa, potężna służba podporządkowana ministrowi obrony narodowej. Wszystkie stanowiska dowódcze w tej najważniejszej strukturze bezpieczeństwa byłyby – zgodnie z prezydenckim projektem – obsadzane przez żołnierzy zawodowych, co w praktyce oznacza, że na jej czele mogliby stanąć oficerowie byłych WSI. Nietrudno zauważyć, że BBN-owska koncepcja „reformy służb” przewiduje wiodącą rolę ośrodka prezydenckiego i powrót do układu funkcjonującego przed rokiem 2006. Ponieważ to prezydent sprawuje zwierzchnictwo nad siłami zbrojnymi za pośrednictwem ministra obrony narodowej – on też będzie faktycznym decydentem w kwestiach bezpieczeństwa, mając również bezpośredni wpływ na działalność potężnej służby specjalnej. Odtąd już nie Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego, ale „odnowiona” wojskowa bezpieka posiadałaby największe kompetencje i spełniała zaszczytną rolę „zbrojnego ramienia” grupy rządzącej. Jeśli ten pomysł zostanie zrealizowany, los Krzysztofa Bondaryka wydaje się przesądzony, a nas czekają jeszcze niejedne zagadkowe dymisje.". /patrz - http://www.gazetapolska.pl/17300-ucieczki-i-dymisje-o-nowym-rozdaniu-w-specsluzbach /. Jak na razie, scenariusz nakreślony przez Ściosa się sprawdza. Wojskówka górą. Zieloni wygrywają z niebieskimi !!!
Obrazek użytkownika Anonymous
Obrazek użytkownika elig
11 lat temu @baca Blogmedia najpierw usunęły notkę /w całości - po prostu znikła i już/, potem, jak mi się wydaje, na krótko ją przywróciły, a później skasowały jej tekst, zostawiając tytuł, dodając przy tym dopisek "notka usunięta przez moderatora". Co będzie dalej - nie wiem. Salon24 i Blogmedia24 stanęły po stronie cenzury
Obrazek użytkownika wlodeusz@interia.pl
Obrazek użytkownika elig
11 lat temu Komentarz z Blogmedia24 Ciekawsza byłaby odpowiedź Unicorn, pt., 27/07/2012 - 21:02 Ciekawsza byłaby odpowiedź dlaczego Amerykanie w pewnym momencie zaprzestali programu księżycowego ;) "Istnieje też nieoficjalna wersja, dlaczego Amerykanie i Rosjanie przestali latać na Księżyc. Podobno spotkali tam coś, co ich wystraszyło. Ale to tylko spekulacje, raczej z gatunku science-fiction." http://m.money.pl/wiadomosci/artykul/nasa;gagarin;i;co;dalej;oto;dlaczeg... Zestawienie owych przypadków i wypadków byłoby bardzo pouczające... 0 Kosmiczne Chiny
Obrazek użytkownika Anonymous
Obrazek użytkownika elig
11 lat temu Blogmedia24 przywróciły skasowaną notkę Dziś, koło południa. Salon24 i Blogmedia24 stanęły po stronie cenzury
Obrazek użytkownika Anonymous
Obrazek użytkownika elig
11 lat temu Relacja Blogpressu Jest tu: http://blogpress.pl/node/13817 Pikieta z okazji wizyty Mitta Romneya w Warszawie
Obrazek użytkownika Anonymous

Strony