|
11 lat temu |
@markiza |
dobra interpunkcja nie przeszkadza przekazowi - wręcz przeciwnie! |
|
Nieznana ,wstrząsająca relacja ze Smoleńska Cz. III |
|
|
11 lat temu |
niech sobie rzyga na zdrowie |
tylko nam głowy nie zawraca |
|
Rzygający z fajnej Polski |
|
|
11 lat temu |
ilu dawców teraz zamęczą? |
ilu lekarzy wykończą? |
|
To tylko kurdupel...... |
|
|
11 lat temu |
nie uszłoby im na sucho |
tchórze |
|
"Można być niskim, ale nie można być małym".... |
|
|
11 lat temu |
P+O=Pospolici Opluwacze |
P+O = Poniżający + Opluwający? Bardziej czynnie?
Artykuł znakomity. Dziękuję i pozdrawiam - markowa. |
|
PO = POniżeni i Opluci |
|
|
11 lat temu |
lapsus linguae "dobrość" |
powtarzanie przysięgi mogłoby się żle skończyć - któż zaręczy, że przy powtórce stremowany pą dęt nie zacukałby się jeszcze bardziej? I - co wtedy? Może na przykład jedno zdanie tygodniowo??? |
|
Sprawa Gmyza, Rzepa - łamanie Konstytucji |
|
|
11 lat temu |
Grzegorz Gąsiewski, ojciec Mareczka i Irminki |
Wyrzucony z pociągu podmiejskiego w czerwcu 1983 po Mszy Papieskiej w Warszawie, podczas której trzymał ogromną polską flagę. Czy ktoś o tym słyszał? Moje dzieci chodziły do tego samego przedszkola, co Marek i Irminka.
Grzegorz Gąsiewski miał 31 lat. |
|
Listopad – każdego roku – przywołuje pamięć o tych, którzy odeszli od nas na zawsze. |
|
|
11 lat temu |
Niezłomni |
często zastanawiam się: czy wytrwałabym? Czy wytrzymałabym tortury?
Jako licealistka recytowałam na akademii wiersz Broniewskiego:
"Trzeba umieć umierać pięknie,
Patrzeć w lufy wzniesione śmiało,
Aż się podłe zadziwi - i zlęknie,
Aż umilknie odgłos wystrzałów!"
Tylko - co mógł o tym wiedzieć autor o pokrętnej biografii?
|
|
Czaszki, które krzyczą na „Łączce” |
|
|
11 lat temu |
Listopad, dla Polaków niebezpieczna pora - Stanisław Wyspiański |
a więc, bądżmy czujni, miejmy oczy i uszy otwarte, używajmy rozumu i słuchajmy serca. |
|
Listopad – każdego roku – przywołuje pamięć o tych, którzy odeszli od nas na zawsze. |
|
|
11 lat temu |
szajka rządząca |
nawet lekarstwo na HIV by utrąciła.
True story
Dawno temu w Przekroju ukazał się artykuł żony lekarza tak wykończonego przez lobby lekarsko-akademicko-profesorskie, że sam nie był już w stanie pisać. Było to naprawdę dawno, może ze czterdzieści lat temu. Człowiek ten opracował sposób wykrywania nowotworu poprzez analizę krwi. Umiał określić, czy człowiek ma wstępne stadium choroby, niewykrywalne w żaden inny sposób. Próbował zainteresować znaczące ośrodki akademickie. Bez skutku. Ciężko mi przypomnieć sobie jego personalia: działał chyba w Gorzowie, a nazwisko...Krzyżanowski czy podobnie. Został oskarżony o wywołanie zakażeń na oddziale szpitalnym, poddany mobbingowi, zaszczuty. |
|
Grafen z technologią polskich naukowców "wyautowany"! |
|