|
11 lat temu |
cóż za piękny język |
nawalona mamusia w pijanym widzie, patole a może katole. Może to tylko kwestia gustu, ale dyskutowanie o poważnych sprawach życia i śmierci takim językiem - charakterystycznym zresztą dla środowisk środzino-szczukowo-feministycznych - wydaje się mijać z celem. Ale może jestem w "mylnym błędzie" i o in vitro można dialogować językiem spod budki z piwem.
oszołom z Ciemnogrodu |
|
(Nie)katolik Kaczyński. Mój głos w sprawie in vitro |
|
|
11 lat temu |
Mniejsza o nędzną postać JFL |
Kilka jego stwierdzeń w tym wpisie o Fornaliku jest oczywistą oczywistością - nasi piłkarze są źle wyszkoleni i kiepsko przygotowani fizycznie. To że pisze o tym JFL (jak to pięknie brzmi - prawie jak JFK), to nie przestaje być prawdą. Nie trzeba być znawcą piłki, żeby naocznie stwierdzić te fakty podczas dowolnego meczu z udziałem polskich piłkarzy. Co do uwag JFL na temat Fornalika się nie wypowiadam. Ogólnie jestem zdania, że z gówna bicza nie ukręcisz - i zgadzam się z Janem Tomaszewskim, że nawet Mourinho, Ferguson czy Guardiola nic by nie pomogli.
oszołom z Ciemnogrodu |
|
Senator Libicki na prezesa PZPN! |
|
|
11 lat temu |
świetny tekst |
Przypomnieć tu należy również działalność spółdzielczą - społeczno-gospodarczo-narodową w Wielkopolsce - i nie tylko. dzięli właśnie uobywatelnieniu porzez spółdzielnie Wielkopolanie oparli się germanizacji, wygrali wojnę gospodarczą z pańswtem pruskim a potem pokonali Niemców w powstaniu z bronią w ręku. Własność i odpowiedzialność gospodarcza, samoorganizacja i umiejętność współdziałania potrafią zrobić ogromne cuda. Napisałeś, ze w ciągu pokolenia od uwłaszczenia chłopi poczu;i się obywatelami. Dla mnie jeszcze bardziej uderzający jest przykład działalnosci spółdzielvcej ks. Blizińskiego w Liskowie (Kongresówka). Został tam proboszczem w 1900 roku - wieś była zapyziała i zapita. W ciągu bardzo krótkiego czasu (praktycznie kilku lat) mentalność mieszkańców Liskowa zmieniła się diametralnie. Z zapitych chłopów przemienili się w niemal konspiratorów chwajacych "bibułę" przed carskim żandarmami w stodołach. Nie trwało to nawet pokolenia. Wzorce spółdzielcze sprzed wieku pokazują, że własności wcale nie trzeba dostać w prezencie - można ją sobie samemu wypracować. Tylko trzeba się zorganizować, by nie dać się wyzyskiwać lichwiarzom i pośrednikom. Niestety Polacy zostali ogłupieni - wolą o niczym nie decydować i za nic nie odpowiedać. Jeśli mam dobre informacje to taki był przypadek Browaru Dojlidy. Pracownicy byli współwłaścicielami, ochronili zakłąd od liwidacji, a gdy osiągnęli sukces swoje akcje wyprzedali koncernowi piwowarskiemu - woleli pozostać najemnikami niż współwłaścicielami. Przykłąd zdrugiego bieguna. Gdy zakałd Hortexu w Leżajsku miał być zlikwidowany okoliczni rolnicy i pracownicy go przejęli i uratowali. Zamknięcie zakąłdu byłoby nie tylko utratą pracy dla pracowników - doprowadziłoby do zapaści gospodarkę w całej okolicy - rolnicy żyli z upraw dla tego zakładu. Dzi eki samoorganizacji udało się obronić i firma Hortino nadal produkuje mrożonki - Właścielami są pracownicy, rolnicy, samorzady i firmy współpracujące - wyłącznie polski kapitał. Piękny przykład uobywatelnienia.
oszołom z Ciemnogrodu |
|
O uobywatelnieniu przez własność |
|
|
11 lat temu |
dokładnie tak |
Żeby wypowiedzi Kaczyńskiego nie były przekręcane i fałszowane w celu propagandowym to musiałby się w ogóle nie odzywać. jak powie: Dzień dobry panie i panowie! to zaraz będzie krzyk, ze dzieli i jątrzy Polaków, bo nie powitał transseksualistów. Jak się nie odzywa to jątrząco milczy i zaraz jest wywoływanie: prezes powinien się wypowiedzieć, bo jka nie potępi chuliganów to znaczy, ze ich popiera. I ta w kółko macieju. Problemem nie są wypowiedzi Kaczyńskiego tylko sprzedajni dziennikarze (mówiąc językiem parlamentarnym - nieparlamentarnie powiedziałbym, że to dziennikarskie k...). Akurat czytałem tę wypowiedź Kaczyńskiego. Spokojne, ale dobitne wypowiedzi na temat "osiągnięć" rządu w sprawie infrastruktury drogowej na EURO. Ale cóż, jakby Kaczyński w tej sprawie milczał ci sami blogerzy atakowaliby go w ten deseń: Jak to? autostrady się sypią, drogi przepłacone, wykonawcy doprowadzeni do bankructwa a Kaczyński siedzi cicho! Powinien atakować rząd za tak rażącą nieudolność!
oszołom z Ciemnogrodu |
|
Muszę pochwalić Komorowskiego, a zganić Kaczyńskiego |
|
|
11 lat temu |
Angole byli słabiutcy |
"A teraz odpadli pechowo Niemcy" - to taki dowcip? Pecha to mieli Włosi, że stracili gola z karnego. Rezultat 2:0 oddawał to co się działo na boisku. Włosi Niemców często po prostu ośmieszali - szczególnie Pirlo. Nasi dwaj folksdojcze byli przy Włochach po prostu żałośni. Można się zachwycać niemieckim futbolem - gusta nie podlegają dyskusji. Jeden woli piękną Wenus, drugi Grubą Bertę.
oszołom z Ciemnogrodu |
|
Poezja reportaży z meczu Niemcy - Włochy |
|
|
11 lat temu |
Proszę tu nie powtarzać propagandy zaborców |
że Polacy się nie potrafią sami rządzić. Argumenty historyczne na to, że "Polacy są dziwni" raczej cienkie. Za czasów feudalizmu rozbicie dzielnicowe nie było zjawiskiem typowo polskim - Włochy i Niemcy zjednoczyły się dopiero w XIX wieku. Co do metod stosowanych w walce politycznej - nasi książęta i wielmoże to bezzebne pudelki przy tym co się działo w Anglii, Francji czy Włoszech - nie mówiąc już o takich przodujących krajach jak Rosja. Zalecam samodzielne myslenie zamiast powtarzania komunałów, że gdzie dwóch Polaków tam trzy partie.
oszołom z Ciemnogrodu |
|
Czy "wybiórcze" krople wydrążą skałę? |
|
|
11 lat temu |
a wy prawicowi blogerzy ciągle węszycie spiski |
Prawda jest arcyboleśnie prosta. Generał od 3 miesięcy nie był zapraszany do TVN24. I po prostu tego nie wytrzymał. Co prawda był twardym człowiekiem, ale jednak człowiekiem a nie supermanem. Jak go nie zapraszali przez miesiąc, dwa miesiące to jeszcze się trzymał. No ale trzy miesiące to już była przesada. Jego organizm nie wytrzymał. Żaden organizm by tego nie wytrzymał. A wy tu ciągle z jakimiś spiskami.
oszołom z Ciemnogrodu |
|
Generał Petelicki a medialne kruki i wrony |
|
|
11 lat temu |
przepraszam, ale nie rozumiem |
Pomijam uwagi na temat nicka - choć też nie wiem o co chodzi. Co ma nick wspólnego z patriotyzmem? Jak bym się nazwał patriota z Ciemnogrodu byłoby lepiej?
Co to znaczy: "Co do występów obu Panów w Uważam Rze, jestem spokojny"? I co mają do występów M&Z Łysiak, Ziemkiewicz, Semka i Wildstein? Robią za przyzwoitki? Póki w URZe piszą przyzwoitki to M&Z mogą się popisywać chamstwem? Bo to jest lepsze chamstwo niż Figurskiego, Wojewódzkiego i Majewskiego, które nie zostało "zaprzyzwoitkowane" przez Łysiaka, Ziemkiewicza etc.? Bo M&Z to nasze chamy więc są lepsi od tamtych - nie naszych chamów? Cham to cham, niezależnie od legitymacji partyjnej czy redakcyjnej. A od "naszych" wymagać należy więcej - więcej kultury, dobrego smaku i przyzwoitości. Skoro komuś tego nie dostaje - to dla mnie nie jest "nasz" - sam stawia się poza spóecznością ludzi przyzwoitych.
A co do "satyry" w URze mam swoje zdanie. Są po prostu żałośni. Jedynie rysunki Krauzego mają poziom. Wypociny panów Sztybora i tego drugiego (nawet nie chce mi się sprawdzać nazwiska) są po prostu żenujące. Żenujace są też "satyryczne dialogi" Warzechy, a co do panów M&Z to się powtarzał nie będę. Ale przy okazji tej dyskusji rzuciłem okiem na ostatnią ich rubrykę. Kaczyński to w niej Kaczafi, w najlepszym razie Kaczor. Natomiast szef rządu-nierządu to Donald Tusk. Cóż, bardzo charakterystyczna różnica. Życzę spokojnego snu.
oszołom z Ciemnogrodu |
|
Fałsz dyskursu publicznego |
|
|
11 lat temu |
"ma własne zdanie w tym podzielonym kościele" |
Taka ocena walorów intelektualno-moralnych kard. Dziwisza wydaje mi się dla niego zbyt uprzejma. Paradoksalnie bardziej trafnie jego zdolności oszacowała autorka artykułu w Newsweeku atakującego Dziwisza, która podobno napisała, że gdyby nie spotkał Karola Wojtyły to szczytem jego kariery byłby funkcja prboszcza. Tyle, że "postępowi" dziennikazre konstatują to wtedy, gdy kard. Dziwisz broni Telewizji Trwam. Przedtem był najwybitniejszym polskim hierarchą atakowanym przez oszołomów. Moim zdaniem o ks. Dziwiszu dużo mówi film "Świadectwo" - było to żałosne promowanie się na osobie zmarłego papieża. Co ciekawe film reżyserował paweł pitera, mąż "tej" Pitery. Jak wróbelki ćwierkają są na jego temat zapisy w archiwach służb i to bynajmniej nie w związku z działalnością antykomunistyczną. trochę to daje do myślenia. Co do ks. Dziwisza - szczytem jego kompetencji było noszenie teczki za papieżem. Natomiast staje się jakąś dziwną watykańską tradycją, że bezbarwne postaci jak ks. Glemp i ks. Dziwisz stawia się na czele ważnych polskich metropolii w trudnych czasach. Przypadek?
oszołom z Ciemnogrodu |
|
Kardynał Dziwisz pod ostrzałem III RP. Naraził się swoim. |
|
|
11 lat temu |
Zalewski i Mazurek - prawicowi publicyści? |
Z Coryllusem często się nie zgadzam, ale uważam, ze jego ocena panów M&Z jest trafna. Ich rubryka w URze jest czasami aż obrzydliwa. Pomijając już notoryczne używanie wspomnianego okreslania Kaczafi to przypominam sobie notkę, w której rechotano, że Kaczyński nie powinien się wypowiadac na temat zmian w ustawie o narkomanii, bo sam był na prochach he,he, he... - bardzo śmieszne nie? W swojej rubryce (która się chyba wywodzi z Wprosta) wyśmiewają platformersów za przekręty, a pisowców za fryzury (ulubione przez M&Z grzywki). Dla mnie to ani publicyści, ani prawicowi. Najśmieszniejsze jest to, że pan Mazurek po tegorocznych obchodach rocznicy smoleńskiej poczuł się uprawniony do pouczania organizatorów o dobrym smaku i kulturze - bo mu się nie spodobało, że zdradę nazywano zdradą a nie zrozumieniem uwarunkowań zewnętrznych.
oszołom z Ciemnogrodu |
|
Fałsz dyskursu publicznego |
|