Komentarze użytkownika

Kiedy Tytuł Treść Głosysortuj rosnąco Do zawartości Komentarz do
Obrazek użytkownika Don Basil
13 lat temu @Emir Jak sam zauważyłeś większość jest przeciw, więc mój głos nic nie zmieni. Choćbym wyzywał wszystkich od debili, tak czy siak lokator któremu cieknie będzie musiał za naprawę zapłacić sam. Ja nie mam ani czasu ani możliwości uświadomić 110 lokatorów o konsekwencjach. Tak więc blok rządzony demokratycznie zgnije, chyba że ja osobiście jako jedyny poniosę koszta naprawy. Ot kolejny przykład dlaczego demokracja jako taka jest idiotyczna. ================================================= IQ tłumu równe jest IQ najgłupszego z uczestników podzielonemu przez liczbę osób w tłumie. Demokracja - rządy tłumu Mój głos nie do wzięcia, czyli dlaczego nie głosuję
Obrazek użytkownika małgorzata podgórska-paciorek
Obrazek użytkownika Don Basil
13 lat temu 3 poważne problemy z lustracją. Problem 1. Wbrew obiegowej opinii eSBecy nie zawsze trzymali się reguł. I tak np nie wolno im było werbować partyjnych szych bez zgody odpowiednich organów partii. Oczywiście werbowali ich jak leci, ale zamieszczenie tego w papierach mogłoby w razie kontroli eSBekowi zniszczyć karierę. Dlatego podpinali donosy od towarzysza sekretarza do teczek tych wtyczek, które ze strachu podpisały, ale współpracować nie chciały. Efekt: 1. Oficer nie musiał się tłumaczyć z zwerbowania kogoś kogo werbować nie mógł 2. Oficer nie musiał się tłumaczyć z tego, że ma agentów którzy nie współpracują. Ostatecznie wg papierów regularnie donosili. Problem 2. Wyobraźmy sobie, że eSBecy potrzebują lokalu konspiracyjnego żeby obserwować opozycję. W wielkich blokowiskach problem ten nie istniał. Starczyło tylko działać w przebraniu. Otóż taka Nowa Huta od samego powstania była znana z częstych okazji do mordobicia. Starczyło więc, że eSBek poszedł z flaszką na posterunek MO i poprosił kolegów, by dali mu listę osób które zgłosiły pobicie dziecka. Następnie z listy wybierał najbardziej odpowiadającą mu rodzinę i szedł tam jako oficer MO na dodatkowe spisywanie zeznań. W czasie rozmowy narzekał na brak ludzi, sprzętu i możliwości operacyjnych po czym nagle odkrywał, że tu z okna świetnie widać gdzie się te łobuzy zbierają. Z reguły rodzice się zgadzali, by "milicjanci" przez tydzień z lunetą obserwowali okoliczne trzepaki.I dzięki temu trafiali do akt SB jako tajni współpracownicy - właściciele konspiracyjnego lokalu. I problem 3 najpoważniejszy. Na dobrą sprawę najgłośniej o potrzebie lustracji krzyczą ci, którzy już wielokrotnie archiwum przetrzepali. I podejrzewam, że zarówno coś z nich zniknęło jak i mogło coś przybyć. Dlatego mam wrażenie, że po 22 latach używania eSBeckich archiwów jako narzędzia walki politycznej mają one głównie wartość opałową. Co innego jakby się udało wykraść ruskim mikrofilmy. ================================================= IQ tłumu równe jest IQ najgłupszego z uczestników podzielonemu przez liczbę osób w tłumie. Demokracja - rządy tłumu Vademecum konfidenta
Obrazek użytkownika Anonymous
Obrazek użytkownika Don Basil
12 lat temu Nie tobie jednemu ;) 1. Prawo pozwala, o ile: a) Należysz do stowarzyszenia o charakterze kolekcjonerskim b) Nie ma przeciwwskazań lekarskich i psychologicznych (jak masz depresję albo padaczkę to zapomnij) c) Nie popełniłeś przestępstwa (w tym przestępstwa skarbowego) d) Wniesiesz opłaty i zdasz egzamin. Poza tym nie wolno ci posiadać broni szczególnie niebezpiecznej. Czyli Kałasznikow ok, ale tylko w wersji sportowej, bez możliwości strzelania seriami. 2. Tak, można kupić komponenty i osprzęt do samodzielnego robienia amunicji. Mogą to robić myśliwi, sportowcy i właśnie kolekcjonerzy. Mam znajomego sportowca, który właśnie tak robi i twierdzi, że jest taniej. 3. Na strzelnicę możesz iść nawet bez własnej broni. Strzelnice z reguły mają coś ciekawego na stanie i chętnie wypożyczą. Jeśli potrzebujesz namiaru na jakąś fajną to daj znać ================================================= IQ tłumu równe jest IQ najgłupszego z uczestników podzielonemu przez liczbę osób w tłumie. Demokracja - rządy tłumu Spokojnie, to tylko kolekcja
Obrazek użytkownika someone
Obrazek użytkownika Don Basil
13 lat temu @Agent Smith A po co kupować suplementy? Przecież w Polsce jeśli chcesz kupić sól niejodowaną, to chyba musisz iść do castoramy i kupić drogową. Jod ma też inne zastosowania i już dawno temu ktoś wpadł na pomysł, by faszerować nim sól. Dzięki temu panikarze nie przedawkują, bo to strasznie niesmaczne ;) ================================================= IQ tłumu równe jest IQ najgłupszego z uczestników podzielonemu przez liczbę osób w tłumie. Demokracja - rządy tłumu Kupujcie suplementy z jodem, reaktor w Fukushimie prawdopodobnie wybuchnie
Obrazek użytkownika stronnik
Obrazek użytkownika Don Basil
13 lat temu @jandop 6% frekwencja oznacza tyle, że 94% uprawnionych obywateli uznało, że nie ma sensu się przemęczać, bo nie widzą nikogo na kogo warto zagłosować. Jest to piękna laurka dla naszej klasy politycznej. Natomiast z pozostałych 6% ponad połowa zdecydowała, że jednak Stokłosa jest lepszym kandydatem niż jego kontr-kandydaci. I to oni go wybrali. Chcesz zrzucić winę za to na niegłosujących? Możesz próbować. Ale ja się jakoś winny nie czuję. Stokłosa jest senatorem tylko dlatego, że te 6% głosowało. Jakby zostali w domach tak jak i ja zostaję, to wtedy wybory pozostałyby nierozstrzygnięte. I może wtedy któraś partia wystawiłaby kandydata na którego warto by było głosować. ================================================= IQ tłumu równe jest IQ najgłupszego z uczestników podzielonemu przez liczbę osób w tłumie. Demokracja - rządy tłumu Mój głos nie do wzięcia, czyli dlaczego nie głosuję
Obrazek użytkownika janolsza
Obrazek użytkownika Don Basil
13 lat temu @Gaja Mój głos nie do wzięcia, czyli dlaczego nie głosuję
Obrazek użytkownika antysalon
Obrazek użytkownika Don Basil
13 lat temu @Gaja Po kolei. 1. XIX wieczna Ameryka stała się mocarstwem bo było to państwo które absolutnie nie próbowało się opiekować obywatelem, a co za tym idzie nie ingerowało absolutnie w jego życie. I tak zostało zaprojektowane przez swoich założycieli - wolnościowych ideowców. Benjamin Franklin powiedział nawet coś w stylu "Demokracja jest wtedy, gdy dwa wilki i owca głosują co będzie na obiad. Wolność jest wtedy gdy uzbrojona owca podważa wynik głosowania" (stąd to amerykańskie uwielbienie dla broni) Z czasem gdy prawo głosu zaczęło przysługiwać coraz większej rzeszy niedouczonych wyborców zaczęło się domaganie, by państwo jednak się wzięło za opiekę nad obywatelem. Ostatni kryzys tak naprawdę spowodowany był głównie tym, że przez ostatnie lata państwo opiekujące się obywatelami prowadziło politykę tanich kredytów dla ubogich. W skrócie to wyglądało tak, że banki bez oporów dawały kredyty byle komu, bo to żadne ryzyko. Niespłacone kredyty skupywały parabankowe fundusze finansowane przez państwo, a co potem robiły to inna sprawa. Aż w końcu zabrakło pieniędzy i funduszom. I owszem, ekonomiści bili na alarm już wcześniej. Gdyby głosować mogli tylko ludzie będący w stanie ich zrozumieć, to by nie doszło do tego. 2.Wyższe wykształcenie nie ma nic do rzeczy. (zwłaszcza że ostatnio jakoś równy dostęp do nauki zmienił się w równy dostęp do dyplomów). To po prostu wymaga trochę zaangażowania. Z taką łatwością przyznajesz prawo do decydowania o państwie piekarzowi, który być może potrafi robić dobry chleb. Dlaczego zatem nie powierzysz mu kierowania budową twojego domu? Albo leczenia twoich dzieci? Przecież dając mu prawo głosu dajesz mu wpływ na to wszystko. 3. Tak naprawdę nie darzysz zaufaniem człowieka, tylko jego wizerunek medialny, bo przecież jego nie znasz. Ani nie wiesz co naprawdę myśli. Zauważ, jak często po zmianie ugrupowania zmieniają się poglądy. Zauważ, że to co oni mówią, to często nie są ich poglądy tylko oficjalna linia partii. A ta z kolei to nie zawsze odpowiada jej rzeczywistemu programowi, bo jest stworzona, żeby przyciągać wyborców a nie uświadamiać. Ot puste chwytliwe slogany i teatralne akcje. I dochodzi do przypadków takich, jak wspomniany już przeze mnie przykład, gdy ludzie których poglądy można spokojnie zakwalifikować jako prawicowe głosują na Napieralskiego, bo dawał jabłka robotnikom, znaczy się troszczy o robotników. Głupie jabłka i grzybobranie sprawiły, że zaufali człowiekowi, z którego poglądami się nawet nie zgadzają. Tyle że żadnemu się nie chciało nawet sprawdzić, jakie faktycznie poglądy ma Napieralski. ================================================= IQ tłumu równe jest IQ najgłupszego z uczestników podzielonemu przez liczbę osób w tłumie. Demokracja - rządy tłumu Mój głos nie do wzięcia, czyli dlaczego nie głosuję
Obrazek użytkownika antysalon
Obrazek użytkownika Don Basil
13 lat temu @Emir Widzi Pan Jedna prawidłowo ułożona cegiełka w sytuacji gdy każdy układa jak chce, jest zwykłym marnotrawstwem. Dla tego uważam, że lepiej powiedzieć "ja nie chcę mieć z waszą budową nic wspólnego" a w skrajnym przypadku się wyprowadzić. Może jak się zacznie walić to zmądrzeją. Widzi Pan, niedawno miałem taką sytuację w pracy, gdy człowiek którego działalność szkodziła firmie (a był w hierarchii wyżej niż ja) przekroczył wszelkie granice próbując na mnie zrzucić winę za swoją niekompetencję. Mogłem oczywiście się tłumaczyć, i dokładać swoje cegiełki do budowy "lepszego domu" i uczestniczyć w całej tej wewnętrznej firmowej wojnie. Zamiast tego poszedłem do prezesa i powiedziałem "wypisuję się z tego. Nie będę pracował z tym człowiekiem ani bawił się w jego wojenki. Ten układ jest idiotyczny, a ja nie chcę brać udziału w topieniu firmy" Zauważ. Wcale mi nie chodziło o walkę z tamtym człowiekiem, ani o pozbycie się go. Po prostu stwierdziłem, że system nie działa i trzeba się od tego odciąć. Ale moim szefem wstrząsnęło to na tyle, że spojrzał w końcu na sprawę obiektywnie i w rezultacie zwolnił tamtego. Mam nadzieję że jeśli przekonam jak najwięcej ludzi, by nie legitymizowali swoimi głosami tego debilnego ustroju, to również ktoś dojdzie do wniosku, że należałoby go przebudować. A przekonanie robotników: Jeśli by im zależało by na coś wpływać dokształciliby się sami. Ale póki nie muszą na nic moje tyrady. Co najwyżej dorobiłbym się opinii oszołoma co później utrudniłoby mi prowadzenie budowy. ================================================= IQ tłumu równe jest IQ najgłupszego z uczestników podzielonemu przez liczbę osób w tłumie. Demokracja - rządy tłumu Mój głos nie do wzięcia, czyli dlaczego nie głosuję
Obrazek użytkownika Jan Bogatko
Obrazek użytkownika Don Basil
13 lat temu 3 poważne problemy z lustracją. Problem 1. Wbrew obiegowej opinii eSBecy nie zawsze trzymali się reguł. I tak np nie wolno im było werbować partyjnych szych bez zgody odpowiednich organów partii. Oczywiście werbowali ich jak leci, ale zamieszczenie tego w papierach mogłoby w razie kontroli eSBekowi zniszczyć karierę. Dlatego podpinali donosy od towarzysza sekretarza do teczek tych wtyczek, które ze strachu podpisały, ale współpracować nie chciały. Efekt: 1. Oficer nie musiał się tłumaczyć z zwerbowania kogoś kogo werbować nie mógł 2. Oficer nie musiał się tłumaczyć z tego, że ma agentów którzy nie współpracują. Ostatecznie wg papierów regularnie donosili. Problem 2. Wyobraźmy sobie, że eSBecy potrzebują lokalu konspiracyjnego żeby obserwować opozycję. W wielkich blokowiskach problem ten nie istniał. Starczyło tylko działać w przebraniu. Otóż taka Nowa Huta od samego powstania była znana z częstych okazji do mordobicia. Starczyło więc, że eSBek poszedł z flaszką na posterunek MO i poprosił kolegów, by dali mu listę osób które zgłosiły pobicie dziecka. Następnie z listy wybierał najbardziej odpowiadającą mu rodzinę i szedł tam jako oficer MO na dodatkowe spisywanie zeznań. W czasie rozmowy narzekał na brak ludzi, sprzętu i możliwości operacyjnych po czym nagle odkrywał, że tu z okna świetnie widać gdzie się te łobuzy zbierają. Z reguły rodzice się zgadzali, by "milicjanci" przez tydzień z lunetą obserwowali okoliczne trzepaki.I dzięki temu trafiali do akt SB jako tajni współpracownicy - właściciele konspiracyjnego lokalu. I problem 3 najpoważniejszy. Na dobrą sprawę najgłośniej o potrzebie lustracji krzyczą ci, którzy już wielokrotnie archiwum przetrzepali. I podejrzewam, że zarówno coś z nich zniknęło jak i mogło coś przybyć. Dlatego mam wrażenie, że po 22 latach używania eSBeckich archiwów jako narzędzia walki politycznej mają one głównie wartość opałową. Co innego jakby się udało wykraść ruskim mikrofilmy. ================================================= IQ tłumu równe jest IQ najgłupszego z uczestników podzielonemu przez liczbę osób w tłumie. Demokracja - rządy tłumu Vademecum konfidenta
Obrazek użytkownika Anonymous
Obrazek użytkownika Don Basil
12 lat temu Zapomniałem dodać Aha. Tak gwoli ścisłości: składka w stowarzyszeniu - to zależy Badanie lekarskie 150 zł Badanie Psychologiczne 150 zł Wydanie Pozwolenia na broń 245 zł Egzamin na pozwolenie 1000 zł Broń (byle jaka, używana) 500 zł Szafa na broń 800 zł (jak nie masz, a dzielnicowy przyjdzie sprawdzić to tracisz pozwolenie) RAZEM 2845 zł + koszta stowarzyszenia. I to jest powód, dla którego lumpenproletariat raczej za kolekcjonerstwo się nie weźmie. ================================================= IQ tłumu równe jest IQ najgłupszego z uczestników podzielonemu przez liczbę osób w tłumie. Demokracja - rządy tłumu Spokojnie, to tylko kolekcja
Obrazek użytkownika hela61

Strony