Komentarze użytkownika

Kiedy Tytuł Treśćsortuj malejąco Głosy Do zawartości Komentarz do
Obrazek użytkownika RP
12 lat temu w demonstracji brali też udział piłsudczycy "a manifestacja przerodzi się w największą demonstrację narodową od czasów pogrzebu śp. Romana Dmowskiego". Zwrócę uwagę, że w demonstracji brali też udział piłsudczycy. 11 listopada połączył po prostu tych, którzy chcieli świętować Święto Niepodległości. Nie zachłystywałbym się więc ilością narodowców, chyba, że zdanie brzmiałoby "a manifestacja przerodzi się w największą demonstrację narodową od czasów pogrzebu śp. Romana Dmowskiego i Józefa Dmowskiego". I w tym sensie bym się zgadzał, że była to demonstracja narodowa. pozdrawiam RP Rewolucja Niepodległych Oburzonych
Obrazek użytkownika Anonymous
Obrazek użytkownika RP
13 lat temu A ja po prostu uczę historii... "Chodzi o kwestię różnych teorii i metod edukacyjnych, które funkcjonują w obiegu oświatowym, uchodząc za „obiektywne i naukowe”. Nauczyciele uczą się o nich na studiach, bądź dokształcani są na różnych kursach, a później w oparciu o nie nauczają nasze dzieci." "Cóż, jaśniej niestety nie potrafię." No właśnie dlatego nie trawię pedagogicznej nowomowy. To co można powiedzieć prostym językiem ubiera się w tajemniczą terminologię "teorii metod edukacyjnych". A ja po prostu uczę historii nie uciekając od wychowania patriotycznego (zabieramy młodzież na parady niepodległości, opiekujemy się tablicą Solidarności /tam gdzie rodziła się dolnośląska Solidarność/, 13 XII 2010 została wmurowana w mojej szkole tablica poświęcona śp. Prezydentowi Lechowi Kaczyńskiemu itd.). Nie szukałbym w tym drugiego dna. Może Panu chodzi o nauczanie przedszkolne? Akcja: Stop szkolnej indoktrynacji!
Obrazek użytkownika Smok Gorynycz
Obrazek użytkownika RP
11 lat temu D.Tusk: państwo kaszubskie z własną armią "fakt o ktorym pisze w swojej ksiazce Albin Siwak. Ten stary komuch opisuje jak to na zjezdzie Kaszubow, Tusk nawolywal delegatow do pracy nad tym aby utworzyc panstwo kaszubskie z wlasna armia." Jak dla mnie ciekawa informacja. Jeśli ma Pan więcej informacji o tym wątku, to poproszę. Maskarada czyli Tusk
Obrazek użytkownika antysalon
Obrazek użytkownika RP
13 lat temu Re: Każdy ma swojego agenta "Ich zwierciadlane odbicie" to chyba najważniejsze zdanie tego tekstu... Każdy ma swojego agenta
Obrazek użytkownika Anonymous
Obrazek użytkownika RP
13 lat temu Rzecznicy zostali wybrani najdemokratyczniej jak tylko się da "wrocławianin: Rzecznicy wybrani w niedemokratyczny sposób, na zebraniu było mniej niż 10% sygnatariuszy komitetu i nie wpuszczono na salę wszystkich. Taka jest prawda. Wejścia na salę pilnowali jak i przepustki dawali działacze PIS.(...). Nie dopuszczano głosów niezgodnych z intencjami tzw, Ojców założycieli. Nie mam nic do PISu ale Komitet Poparcia był niepartyjny a został upartyjniony. Powyższy tekst KAWALERII NARODOWEJ doskonale obrazuje polska scenę polityczną." RP: Rzecznicy zostali wybrani najdemokratyczniej jak tylko się da. Wszyscy sygnatariusze WSKPJK zostali zawiadomieni. Przybyły 103 osoby, z których tylko jedna (słownie JEDNA) głosowała przeciwko udzieleniu wotum zaufania dla Grupy Inicjatywnej. WPUSZCZONO WSZYSTKICH, którzy byli sygnatariuszami. Na wcześniejszych spotkaniach Komitetu przychodził kto chciał i głos zabierał kto chciał, w tym osoby, które nie były sygnatariuszami Komitetu. Uznano, że w sytuacji, kiedy będą głosowania, to nie mogą wchodzić osoby, które nie są sygnatariuszami, aby nie można było podważyć wyników głosowania. Głos mogli zabrać WSZYSCY obecni, choć jest faktem, że gdyby rzeczywiście wszyscy chcieli zabrać głos to nawet licząc po jednej minucie,to spotkanie trwałoby 100 minut (złożone z jednominutowych wypowiedzi uczestników). A przecież program spotkania przewidywał wiele punktów! Spotkanie musiałoby trwać pewnie z 5 godzin, aby wszyscy mogli zabrać głos. Nikt tego by nie wytrzymał. Komitet był "niepartyjny..." Tak tak, tylko, że członek PiS Robert Pieńkowski, wymyślił otwartą formułę Komitetu i zrealizował od strony informatycznej formularz zgłoszeniowy. "doskonale obrazuje polska scenę polityczną" - być może doskonale oddaje psychikę autora, ale nie ma nic wspólnego z analizą sceny politycznej. „Póki My …” jeszcze coś znaczy
Obrazek użytkownika zdzisie
Obrazek użytkownika RP
11 lat temu Cześć Jej Pamięci! . Profesor Anna Sucheni-Grabowska (1920-2012) odeszła.
Obrazek użytkownika Anonymous
Obrazek użytkownika RP
12 lat temu . 100 % racji Nie chcę w PIS agentów śpiochów i polityków kąpanych w gorącej wodzie.
Obrazek użytkownika Anonymous
Obrazek użytkownika RP
13 lat temu Jeśli ktoś się boi, że zabłądzi w lesie to lepiej obejrzeć to: http://www.youtube.com/watch?v=GyuSlqLCjug Rajd Patriotyczny w Rudawy Janowickie
Obrazek użytkownika Anonymous
Obrazek użytkownika RP
13 lat temu O nauczycielkach uwag kilka... [quote=Katarzyna](...) 1. zachowawczy stosunek do pracy, wręcz paniczny lęk przed jakimiś zmianami, które wymagałyby pewnego poświęcenia czasu, aktywności większej niż lekcje. 2.brak własnego rozwoju intelektualnego (nie mówię tu o przygotowaniu pedagogicznym,bo tu z dużym nakładem własnych pieniędzy nauczyciele w siebie inwestują, ale życiowej pasji). Od czasów komuny w tym środowisku była ujemna selekcja. (...). Padły przede wszystkim związki, które nie są w stanie zmobilizować to środowisko do solidarności zawodowej.(...) Katarzyna[/quote] Jest sporo racji w tym co Pani pisze. Moim zdaniem znaczący wpływ na jakość środowiska nauczycielskiego ma wysokość zarobków. I nie porównuję ich do zarobków pracowników niewykwalifikowanych z wykształceniem podstawowym, tylko do osób z identycznym wykształceniem pracujących w jakimkolwiek biznesie. Różnica jest znaczna na niekorzyść nauczycieli. To powoduje, że Ci przedsiębiorczy i gotowi do ryzyka są raczej słabiutko reprezentowani w środowisku nauczycielskim. Kolejna sprawa - mająca sporo związków z poprzednią kwestią - to patologiczna wręcz feminizacja środowiska. I tu mamy kolejną przyczynę "zachowawczego" zachowania nauczycieli. W zasadzie należałoby powiedzieć: nauczycielek. Kobiety - nauczycielki wbrew opowieściom feministek nie są fighterkami. Tak to widzę na podstawie osobistej wieloletniej obserwacji. 29 VIII 2008 r. uczestniczyłem w olbrzymiej demonstracji nauczycieli w Warszawie. Oprócz mnie  naszą szkołę reprezentowała jeszcze jedna osoba. Jednak próby namówienia bodaj kilkunastu koleżanek na wyjazd do Warszawy spełzły na niczym ("nie mogę", "jestem umówiona do lekarza", "nie mam z kim zostawić dzieci" itd, itp.). Nawet sympatyczki PiS i Solidarności są zbyt wygodne, aby zrywać się o trzeciej rano, jechać sześć godzin, odstać na demonstracji kilka, a następnie kolejnych sześć godzin wracać. Trzeba przyznać - żadna frajda. To już osobny wątek, że demonstracja licząca około 10 tys. uczestników została w mediach praktycznie niezauważona (rzecz jasna z premedytacją, ale to już zupełnie inna historia). Do tego dochodzi sprawa dość sporej reprezentacji w środowisku nauczycielskim sympatyków PO, a może i SLD. Sympatycy PO gotowi byli przez ostatnich kilka lat klepać biedę, byle tylko PiS nie wrócił do władzy, bo wiecie co się wtedy będzie działo? Aresztowania o szóstej rano i te rzeczy... Naiwnych łudzących się jakimiś pozytywnymi efektami rządów PO już jest niewielu, ale jak się zachowają w zbliżających wyborach? Te sympatie do wskazań Gazety Wybiórczej są w środowisku dość rozpowszechnione, ale to przynoszą z uczelni, których są absolwentami. Jak ktoś chce poobserwować poglądy nauczycieli, to proponuję wybrać się do szkolnej biblioteki. Klepią one przeważnie biedę, ale innego dziennika niż GW przeważnie tam się nie uświadczy. Uczniowie z takim widokiem są oswajani... Jako rodzice wybierajcie się do szkolnych bibliotek i interesujcie się z czym się uczniów oswaja. Oczywiście są wyjątki, ale chyba tylko wyjątki. Panie Prezydencie, wstyd nam
Obrazek użytkownika zdzisie
Obrazek użytkownika RP
13 lat temu Czy widział Pan transparenty lekarzy, prawników...? [quote=Mix]Niestety ponad połowa nauczycieli w Polsce nie powinna uprawiać zawodu nauczyciela. Praca w szkole jest misją i jednym z najwazniejszych ogniw przygotowania do życia przyszłych pokoleń. W większości postawa nauczycieli jest pozbawiona patriotyzmu, godności i honoru. Nauczyciel powinien być przykładem do naśladowania, wychowywać i uczyć swoich uczniów szacunku do własnego kraju, patriotyzmu przekazywać wartości i wiedzę w taki sposób by dzieci widziały sens nauki również w przełożeniu dla własnego kraju. Nauczyciel powinien bronić polskiej szkoły przed degradacją i niszczeniem. Ilu nauczycieli było 10 każdego miesiąca na miesięcznicach w Warszawie. Czy widział ktoś transparent z napisem środowisko nauczycielskie protestuje przeciwko kłamstwu,zbrodni, niszczeniu kraju i utracie niepodległości. Ilu nauczycieli mieszka w Warszawie.? Powinni być tam zawsze wszyscy. [/quote]     Nie będę się odnosił do większości Pańskich opinii. Nie wiem na jakiej podstawie twierdzi Pan, że "ponad połowa nauczycieli w Polsce nie powinna uprawiać zawodu nauczyciela", a zaraz potem twierdzi, że "w większości postawa nauczycieli jest pozbawiona patriotyzmu, godności i honoru". Wynika z tego, że jakieś 40 % nie jest patriotyczna, ale może zachować pracę... Ale ja nie o tym. Zarzuca Pan nauczycielom nieobecność z transparentami. Zadam wobec tego pytanie: Czy widział Pan transparenty lekarzy, prawników, biznesmenów, tramwajarzy, kolejarzy itd. Ten zarzut uważam za niezbyt trafiony. Nie wiem dlaczego ma Pan obiekcje do nauczycieli, a nie wyrzuca tego samego np. lekarzom. Zastanowił się Pan czego mogliby się tacy nauczyciele spodziewać? Zostaliby pokazani przez TVN, a następnie jako pierwsi do odstrzału. Zamiast "kilku procent" zostałoby jeszcze mniej... Odniosę się jeszcze do Pańskich słów "praca w szkole jest misją". Choć w jakiejś części zgadzam się z tą opinią, to jednak jestem trochę wobec niej podejrzliwy... Jakoś tak mi się kojarzy z pracą za darmo... A nauczyciele to nierzadko ludzie mający rodziny na utrzymaniu... Panie Prezydencie, wstyd nam
Obrazek użytkownika dziadekj

Strony