|
14 lat temu |
Bardzo mi się podoba ten |
Bardzo mi się podoba ten tekst i odpowiada mi duchowo i intelektualnie. mam jednak dziennikarskie spaczenie, polegające na przekonaniu, że nawet najsłuszniejszy tekst nie musi trafić do ludzi. Przecież nawet wykształcony leming po przeczytaniu tego artykułu dostanie zapaści z nadmiaru wysiłku umysłowego. I tu daje znać o sobie mój nawyk dziennikarski. Mianowicie trzeba taki koherentny wewnętrznie tekst nieco pokawałkować (na mini-zespoły argumentacyjne) i w sposób łatwy, miły i przystępny zaserwować publice, która chcąc nie chcąc choćby częściowo "kupi" atrakcyjny towar. A to już jest coś. Schodzimy z poziomu teoretycznego wywodu na płaszczyznę bezpośredniego oddziaływania na makówki odbiorców.
Dlatego zresztą swoje - powiedzmy - bardziej programowe wypowiedzi ujmuję w łatwo przyswajalne i w miarę jak najefektowniej sformułowane punkty. Małe pigułki prawdy są łatwiejsze do łyknięcia.
Piotr W. |
|
Kindersztuba vs. antypedagogika postępu. |
|
|
14 lat temu |
Re: Opowiadanie część XXVII |
"... ale kawa była już zimna" - no co Ty, zimną kawą wódki nie można popić??? Wszystkim można popić, co płynne.
Ale Ty, Iwonko, lecisz z tymi częściami opowiadania tak wartko, że mnie się już w głowie kręci. Nie nadążam. Ochłoń trochę i może dodawaj co drugi dzień. Dla ochłody popij zimną kawę ciepłą wódką. Ot, taka propozycja.
Piotr W. |
|
Opowiadanie część XXVII |
|
|
15 lat temu |
Casablanca |
"... mógłby ją poprzeć też min. Sikorski. Kto wie, czy nie zostałby zastępcą „Naczelnego Dowódcy”? To zawsze mógłby być punkt wyjścia do dalszej kariery w strukturach odnowionego UW", a może nawet początek pięknej przyjaźni.
Piotr W. |
|
Biegunka |
|
|
15 lat temu |
Masz Ci los... |
"...która wsz... więcej »".
Ale gdzie jest to "więcej", drogi Autorze?
Piotr W. |
|
Jerzy Giedroyć a Lech Wałęsa |
|
|
14 lat temu |
Re: Mistrzostwa w Berlinie: fair play po szwabsku |
"Antypolonizm w wersji pangermańskiej"??? - co za nonsens - chyba oglądamy inne zawody i chyba Autor nie widział objawów prawdziwego pangermańskiego nacjonalizmu.
W ogóle przypominam, że chodzi o imprezę sportową i najważniejsze jest właściwe przygotowanie zawodników do walki o laury - również pod względem reakcji psychicznych (należy umieć pląsać z radości tak, aby ewentualnie nie ponieść porażki, a na pewno, aby nie skręcić sobie stawu skokowego).
Jak na nie nadzwyczajne przygotowanie naszej reprezentacji (biegi), to i tak nieźle sobie radzimy.
Zamiast impulsywnie reagować na prawdziwe i domniemane (jeśli idzie o intencje) potknięcia organizatorów, lepiej chyba skupić się na solidnej pracy treningowej.
Nie zawracajmy sobie głowę bzdurami w sytuacji, w której nie zrobiliśmy wszystkiego, aby być najlepszymi w danej dziedzinie. Potem możemy narzekać.
Piotr W. |
|
Mistrzostwa w Berlinie: fair play po szwabsku |
|
|
15 lat temu |
Re: Oddziały X i Y oraz IPN |
"ddział Y otrzymał zadanie tworzenia spółek na terenie kraju i zagranicą, które miały
zdobywać pieniądze potrzebne na działania operacyjne. Z uzyskanych informacji
wynika, że do 1990 roku zdołano utworzyć tylko trzy spółki w kraju, żadnej za
granicą – dodaje prokurator Koj".
Ciekawe, co się stało z owymi trzema spółkami oraz jakie były dalsze losy mjr Sumińskiego? Z oczywistych względów interesują mnie wątki, znajdujące swą kontynuację w III RP.
Piotr W. |
|
Oddziały X i Y oraz IPN |
|
|
15 lat temu |
Dziadkuj, czy brak Ci argumentów, nie sądzę. |
"Głupie żydowskie pomiotło"??? Słuchać hadko.
Piotr W. |
|
Wariat w okienku tvn24 znowu atakuje |
|
|
15 lat temu |
Właśnie w tym rzecz - |
"Lecz rzecz właśnie w tym, iż Wałęsa pozostaje konsekwentny. On nie walczył o Polskę wolności słowa. On walczył o Polskę Wałęsy, gdzie o Wałęsie nie może powstać nawet jedna niepochlebna książka. Nic więc dziwnego, że teraz zapałał histerycznym oburzeniem".
Nie śniło mi się nawet o tym, kiedy przed laty głosowałem na Lecha Wałęsę w wyborach prezydenckich, a nawet raz z jakiejś okazji przypiąłem sobie znaczek z dużym "TAK". Stawali w szranki on, Tadeusz Mazowiecki i Tymiński. Lech W. wydawał mi się zdecydowanie najbardziej odpowiedni na tamten czas, kiedy ludziom trzeba było wiele rzeczy wytłumaczyć i do wielu spraw i rozwiązań zachęcić. Myślałem wtedy "On to potrafi. Potrafi stanąć przed tłumem i prosto, w swoim stylu przekonać do przemian, jakie muszą zajść w Polsce". Tak myślałem i tak głosowałem. A teraz? Ech.
Piotr W. |
|
Farewell, Mr. Wałęsa |
|
|
15 lat temu |
No właśnie |
"Panie Prezydencie ,bądż Pan prawdziwym mężczyzną i staw Pan prawdzie czoła i niech Pana nas nie szantażuje,bo tylko prawda jest ciekawa".
No, ale jeśli nie, to trudno niech się wycofa całkowicie, nawet wyjedzie, aby można było zachować resztki dobrych wspomnień.
Piotr W. |
|
LECHU nie opuszczaj nas ! |
|
|
15 lat temu |
Trzeba się zabezpieczyć |
"Polsce jest PILNIE potrzebny ktos w rodzaju Wiesenthala, ale czy spolecznosc bedzie w stanie, bedzie c h c i a l a pomoc mu?"
Racja. Należy stworzyć prywatny instytut, który w razie - Broń Boże - likwidacji IPN, mógłby zająć się tropieniem zbrodni i agentów w sposób naukowy. Nie wiem czy to się da zrobić w sensie prawnym (chodzi zwłaszcza o jakieś minimalne uprawnienia badaczy takiego instytutu i zapewnienie im bezpieczeństwa), ale warto przeanalizować ten pomysł w każdym aspekcie, w tym w zakresie wsparcia takiego zespołu przez odpowiednio silne zaplecze społeczne.
Piotr W. |
|
Aleksander Ścios: LIKWIDACJA W IMIENIU WSI |
|