|
11 lat temu |
"Boże, jaka ja jestem zakompleksiona i zarozumiała" |
No właśnie o tym pisałem. Więc skoro jest pani taką ekspertką w dziedzinie sztuki wokalnej, to oczekuję sukcesu na Eurowizji. Jeśli nie pani osobiście, to jakiś pani uczeń lub uczennica musi dojść minimum do II miejsca. Inaczej - pod stół i szczekać!
Ile pani potrzebuje na to czasu? |
1 |
Po Senyszyn teraz TVN atakuje Agnieszkę Radwańską |
|
|
11 lat temu |
"czy nie lepiej podczekać, aż się to zawali naprawdę do szczętu" |
Pewnie lepiej.
Ale po pierwsze nie wiadomo czy się zawali, czy się znów wymigają kolejną serią kłamstw.
Po drugie będziemy w równie trudnej sytuacji jak Węgrzy: z totalnie wydrenowaną gospodarką i UE rzucającą kłody pod stopy.
Ale i tak wolałbym poczekać aż to się zawali, abym nigdy więcej gęb Tuska, Sikorskiego i Palikota nie oglądał... no chyba, że jako oskarżonych przed Trybunałem. |
|
Plugawe taśmy |
|
|
11 lat temu |
"Drugi Budapeszt czy drugie Sarajewo?" |
Taki tytuł artykułu chodzi mi od kilku tygodni po głowie. Bo rzeczywiście nad Wisłą bardziej prawdopodobna jest wizja dawnych kumpli z podwórka strzelających do siebie z ruin niegdyś pięknych stadionów.
Kiedyś pisałem o tym samym, o czym napisał Autor niniejszego artykułu: że jeśli marzy nam się zwycięstwo trzeba działać wspólnie i wykorzystywać dary losu w postaci wpadek władzy.
http://niepoprawni.pl/blog/961/pogratulowac-znow-idziemy-na-przegrana
Artykuł podsumowałem mocnymi słowami:
[quote]Jeśli będziemy klepać biedę, jak Węgrzy - będzie to nasza wina. Jeśli przegramy kolejne wybory - będzie to nasza wina. Jeśli wreszcie za kilka lat Putin spuści nam wpi...al i na kolejnych 40 lub 100 lat dostaniemy się pod rosyjską niewolę - również będzie to nasza wina. Bo skoro nie wykorzystujemy szans, to czy zasługujemy na kolejne?[/quote]
Awantura, jaka rozpętała się pod artykułem podważyła moją nadzieję w to, że wspólne działanie nawet ludzi obecnie popierających PiS (nie mówiąc o nowym elektoracie, który jeszcze trzeba przyciągnąć) jest możliwe.
Gratulacje dla Autora! Oczywiście dyszka - zarówno za trafne przemyślenia, jak i za odwagę! |
|
Czy aby na pewno będzie Budapeszt? |
|
|
12 lat temu |
"Dzięki" trolom tutaj trafiłem |
Zaczęło się od poczucia bezradności wobec jakiegoś psychopaty o nicku "Luk", co przywłaścił sobie nicki ludzi o zupełnie odmiennych od niego poglądów i pod tymi nickami wklejał brednie do wszystkich forów, byle w Kaczyńskich walić. Pierwszą zauważoną przeze mnie serią bredni był "licznik prezydencki".
Zabanować gościa się nie dało. Polemizować z nim tym bardziej się nie dało, bo wtedy WP blokowała moje wpisy. Najwyraźniej popierała jego działalność.
Więc wkurzony na tę cenzurę (która nota bene trwa nadal - na TVN24 umieszczenie jakiegokolwiek wpisu niePOprawnego POlitycznie graniczy z cudem... mnie już chyba na dobre zablokowali) trafiłem na portal Niepoprawni.PL |
-1 |
Zawód troll |
|
|
10 lat temu |
"GóWnolot POsPOlity" |
Moja propozycja nazwy gatunku:
"GóWnolot POsPOlity"
Swoją drogą gdybym miał na poważnie stworzyć nazwę dla tej przedziwnej, czekoladowej rzeźby, to pewnie nazwałbym ją:
"Ptak na stolcu"
Ale inicjatorzy akcji chcieli, żeby było na wesoło i bez patosu, więc "GóWnolot" pasuje jak ulał.
---
Orzeł, który wdepnął w gówno
Czyż można znaleźć lepszy symbol naszych czasów, wyborów dokonywanych od 2007 roku przez Polaków, kierunku w którym skręciła i nadal skręca Polska? |
|
„Bronkozaur” ? KONKURS ! |
|
|
10 lat temu |
"GóWnoskrzydł słodko-śmieszny" |
Ewentualnie
"GóWnoskrzydł słodko-gorzki" |
|
„Bronkozaur” ? KONKURS ! |
|
|
12 lat temu |
"Intencje" to ulubione słowo Tuska |
Ja oceniam po owocach.
Przeczytaj sobie kilka razy moje wypowiedzi, a zwłaszcza tę: Niech każdy odzyska właściwą hierarchię... |
|
POgratulować! - znów idziemy na przegraną! |
|
|
12 lat temu |
"jaki jest rząd i co robi kazdy widzi" - jak widać nie każdy |
Gdyby tak było, jak napisałaś, to poparcie dla PO wynosiłoby 0%
KTO?
Każdy! Ja, Ty, Niepoprawni, konserwatywne media, PiS, SP, szeroko pojęta prawica, a nawet sympatycy.
W JAKI SPOSÓB?
Dziennikarze i blogerzy - nagłaśniać tematy niewygodne dla Tuska: kłamstwa, zmiany stanowiska o 180 stopni, wielokrotnie powtarzane PR-owskie sztuczki, dane statystyczne i ekonomiczne zestawiające rząd Tuska i Kaczyńskiego. Nie atakować durnymi artykułami tych, co z takiej lub innej przyczyny znaleźli się po tej samej stronie barykady.
Politycy - pilnie śledzić ruchy drugiej strony i ripostować retoryczne zaczepki rozmaitych Klichów, Rostowskich wszelkiego pozostałego dziadostwa tak, aby ośmieszać ich, a nie siebie, np.: zamiast rozbuchanej retoryki typu "zaprzaństwo" uderzyć faktami, gdy tamci wciskają "gdybanie" - odpowiedzieć liczbami i zestawieniami (do jasnej pogody PiS już rządził i od strony ekonomicznej był to okres najszybszego wzrostu od 20 lat). Przygotować solidny program wyborczy oraz strategię medialna roznoszącą tuskową "politykę miłości" (czytaj "POgardy") w proch i pył
Sympatycy - w rozmowach nie wstydzić się swoich poglądów, ale i nie popadać w fanatyzm i nie okopywać w oblężonej twierdzy. Często przytaczać fakty mało znane, zaś jak ognia unikać hipotez uznawanych przez druga stronę za "spiskowe" (np. bomba próżniowa w TU-154). Jak najmniej się kłócić, a jak najwięcej swobodnie wymieniać poglądy. Okazywać sympatię i akceptację tym, co nas jeszcze nie lubią, ale już przestali lubić Tuska i Palikota. Starać się także pozyskać ich akceptację i sympatię. |
|
POgratulować! - znów idziemy na przegraną! |
|
|
12 lat temu |
"Kwadrans nienawiści" już był!!! |
Pamiętasz spot wyborczy PO z 2007 roku?
Na ekranie - telewizor. W nim współczesny Emmanuel Goldstein - Jarosław Kaczyński. POsklejane fragmenty POwyrywanych z kontekstu zdań Jarosława Kaczyńskiego. Bez ładu i składu, nieważna treść, nieważna tematyka, ważne aby przedmiot nienawiści głos miał podniesiony, a twarz gniewną, by zdania te brzmiały radykalnie, ostro i były najlepiej w trybie zakazującym, ewentualnie rozkazującym.
W tle słychać płacz przestraszonego dziecka. Płacz się nasila.
Nagle nieprzyjemny dla ucha głos z telewizora cichnie.
W telewizorze ukazuje się promienna, uśmiechnięta twarz Wielkiego Brata, czyli samego Donalda Tuska. Przemawia spokojnym, miłym głosem, dającym poczucie bezpieczeństwa.
Pod wpływem tego głosu nawet noworodek płaczący w tle błyskawicznie się uspokoił.
Gdyby tylko tło dźwiękowe (płaczący noworodek) zastąpić tłem wizualnym (maszerujące wojska nieprzyjaciela) to otrzymalibyśmy "Kwadrans nienawiści" umieszczony w książce "Rok 1984" George'a Orwella.
I o dziwo ten numer przeszedł!
Skoro wystarczy zamienić tło, aby nabrać ludzi na tak prymitywną manipulację, to kiepsko z kondycją tego narodu! Bardzo kiepsko!!! |
|
Wielki Wuj wpuszcza Wielkiego Brata… |
|
|
12 lat temu |
"Polskość to nienormalność" - Donald Tusk |
Czego więcej można oczekiwać po kraju, w którym wyroki wydaje "rozgrzany" sędzia? |
|
Szechter kontra Szulc? |
|