Komentarze użytkownika

Kiedysortuj rosnąco Tytuł Treść Głosy Do zawartości Komentarz do
Obrazek użytkownika janksero
8 miesięcy temu Dziwne Zagadki internetowej techniki. Tablet - android, wrzucił stare logowania, gdy nie występowałem  pod imieniem i nazwiskiem. Za stary jestem by to zrozumieć, jak to działa :)  1 „Solidarność”. Fenomen „Lubelskiego Lipca”
Obrazek użytkownika Anonymous
Obrazek użytkownika janksero
8 miesięcy temu Leopold Pozdrawiam. Tablet, bo poza Lublinem, to dla mnie kłopot przy pisaniu. Ale może, jakoś....  Polska miała zawsze wielu odważnych i ciekawych ludzi. Ale tu chodzi zawsze o skuteczne zorganizowanie patriotycznej struktury, która będzie trwała pomimo  wyrafinowanych i furiackich ataków, ciągłego podsuwania wyborcom fałszywek - partii, montowania pułapek i prowokacji sił, w skrócie, wewnętrznych, wschodnich i zachodnich. Kaczyńscy od samego początku byli obiektem tego wszystkiego, tych ataków. Jeden a z nim  wielu poległo w Smoleńsku. A jednak tego dokonali. Znając siły, podstępność, determinację i bezwzględność przeciwników, oraz nasze narodowe słabości i naiwności, dokonali czegoś nieprawdopodobnego. Więc należy im się więcej niż szacunek. Ale walka trwa dalej. Chodzi o młode, ciut zagubione pokolenie. Zobaczymy. JK wezwał nie tak dawno, by ludzie z poza partii się aktywnie włączyli, wspierali w wyborach. Nasze pokolenie  jeszcze może młodym jakieś znaki i świadectwa zostawić. Nawet, jak nie od razu, na dziś, oni wszystko pojmują.  2 „Solidarność”. Fenomen „Lubelskiego Lipca”
Obrazek użytkownika Leopold
Obrazek użytkownika janksero
8 miesięcy temu Leopold Tym drugim mianem był określany także powojenny UMCS :). Chyba ze względu na kadry, pewnie "nadreprezentację" . Ale... Te ziemie miały swój określony profil i mentalność,  dzieci "tutejszych" studiowały, i byłby ktoś zaskoczony wynikiem. Owszem, zapewne było "co cesarskie cesarzowi", ale na pewno, w dużej  sile "co boskie Bogu". W jakimś ograniczonym zakresie, kadry,  specjalizacje, trochę się przenikają. Badam to sobie i obserwuję z ciekawości poznawczej i znam zadziwiające przypadki, gdzie indziej mało prawdopodobne. Póki co, sam na emeryturze skończyłem właśnie szósty semestr pedagogiki na KUL. Do czegoś się jeszcze mogę młodym przydać. I bynajmniej nie myślę tu o religii, są katecheci. Nawet małe rzeczy, ale robić to co możliwe. Też przykład aktualny. Samorząd. PiS przegralo wybory. Edukacja. Oczywiście jest kurator,  "rządowy". Ale na zasadzie konsensusu za oświatę w mieście z ramienia prezydenta i samorządu odpowiada osoba "pisowska". Próby z gender i LGBT w edukacji, zwłaszcza średniej, wyskoki, kończą na panewce. Tylko bywają, póki co. "Renesans lubelski". W II połowie XVI w miasto po okresie rozkwitu padło ofiarą ogromnego pożaru. To co potem odbudowywano, wszystko było już w stylu renesansowym, ta epoka, chociaż dużo skromniejsze, dość daleko od Krakowa, uboższe .  Ale nadal urokliwe. Takie " echo" renesansu.  3 „Solidarność”. Fenomen „Lubelskiego Lipca”
Obrazek użytkownika Leopold
Obrazek użytkownika janksero
10 miesięcy temu antysalon Jak musi być "utytłane" to pokolenie aktorów po 70 tce, Seweryn, Stuhr, Olbrychski,Janda, wiele następnych osób, płci męskiej i żeńskiej, że muszą się tak "produkować". Jakoś nie do końca chce mi się wierzyć że bez "bodźców", przecież wiek, swoje sprawy, także zdrowotne, że oni tak zawsze bez powodu "z potrzeby serca i umysłu". Tak zespołowo. Z samego lenistwa by się człowiekowi nie chciało. Ktoś im ostrogę wbija, bodźcuje, pogania, 'do roboty" bo ..."wicie co momy". A potem to już się robi z "prawdziwej " wiary", "oburzenia", to opisane. Tak mi się wydaje. Oczywiście przedtem te postacie zostały wykreowane, nadmuchane ponad swoją miarę na "autorytety". Te wiernopoddańcze elaboraty  do Kiszczaka. Znając komunistów , coś mi się wydaje, że jak te warszawskie kulturne "damy" przychodziły do niego na wyproszoną audiencję po paszport, do człowieka prymitywnej siły i decydenta, nominalnie z podstawowym wykształceniem,  niejedną tam klepnął w tyłek, za paszport zwłaszcza ludzie stawali się ulegli, przemożny czar "paszportu", na tą książeczkę, damy czy nie damy,  była ogromnie duża ilość werbunków. pozdr. 5 Andrzej Seweryn wrócił do swoich komunistycznych korzeni.
Obrazek użytkownika antysalon
Obrazek użytkownika janksero
10 miesięcy temu Gawrion Potrzebuję kontakt przez pocztę. Zaraz zrobię wpis. 3 Piękno samokrytyki
Obrazek użytkownika Gawrion
Obrazek użytkownika janksero
10 miesięcy temu ma ..."Dziękuję za zrozumienie i pokornie proszę o możliwość zadośćuczynienia i odzyskania zaufania poprzez moje przyszłe działania"..???Nie do końca obserwuję wszystko, więc jak przeczytałem cały wpis to pomyślałem sobie, że to "kajanie" satyryczne, żart autora bloga, ot taka satyra na jakieś zdanie/a powiedziane przez Marciniaka. Ale na wszelki wypadek poszukałem na stronach, i  to .... prawda. Przerażające i smutne. Rzeczywiście jak za sovieta.  6 Piękno samokrytyki
Obrazek użytkownika Anonymous
Obrazek użytkownika janksero
1 rok temu Zygmunt Zieliński Ależ ja ks. Profesora jak najbardziej rozumiem. Muzyka klasyczna jest dla mnie azylem, do którego ani bolszewizm ani neobolszewizm zwany dziś postmodernizmem nie ma dostępu. Oni uwielbiają "brać" na warsztat i przerabiać sztuki teatralne, nawet  na nowo "przerabiać" powieści, o ich malarstwie nie wspomnę,  itd. ale  do muzyki klasycznej nie mają dostępu, tu nic nie zwojują,  tak jak i z   matematyką. Tym nie mniej jeśli nie chcemy kompletnie zatracić kontaktu z innymi ludźmi, też młodymi, często politycznymi sojusznikami, musimy do pewnego stopnia najpierw przyjąć jako rzeczywistość  ich gusty. Trudno, nawet jak są "nie z naszej bajki". Bo zrobią to nasi przeciwnicy , na swój sposób. Zresztą, widowiska sceniczne, koncerty, to dzisiaj często i pogranicze , czasami jakaś korelacja, z polityką. Słuchamy swego, ale gdzieś toczy się zupełnie inne życie muzyczne i to też "dzieci Boże". Tak uważam. Rodzice i dziadkowie, jak my, nie muszą akceptować i słuchać muzyki swoich dzieci. A jednak muszą szukać jakichś pól porozumienia. Uderzanie w cudze gusta w tym nie pomaga. Z wyrazami szacunku... 5 Sylwester marzeń
Obrazek użytkownika Zygmunt Zieliński
Obrazek użytkownika janksero
1 rok temu Zygmunt Zieliński Witam Szanownego Ks. Profesora. ...."Otóż jesteśmy świadkami uwiądu naszej kultury". Oczywiście. Sam w 70-80 % słucham muzyk klasyczną, Radio Chopin czasami na okrągło, na zmianę z PR 2 radia.  Ale przecież nie będę wciskał tego bliźnim, to nierealne i niezbyt polityczne :) Nie tak dawno rozmawiałem z młodą osobą, kobieta, dobre studia, aplikacja, w LO łacina i greka. Wiem czego słucha, bo lubię młodzieży zapytać, na pewno nie Chopina. :) Czasami w internecie "podsłuchuję" młodzieżowych stacji. Lubię wiedzieć.Wiedeńskich Filharmoników słuchałem i oglądałem. Miłe. Ale mam mieszane uczucia, oglądając sytych i zadowolonych z siebie wiedeńczyków, którzy za Polskę nie oddali by złamanego paznokcia, za nic zresztą zapewne, oprócz swojego siedzenia. To już wolę duuuużo bardziej, i mam więcej szacunku dla widzów tego Sylwestra, nawet jeśli to nie moja bajka, / chociaż Disco Polo w wykonaniu np Zenka czasami lubię, "oczy zielone" ponucę /. Jeśli ci widzowie to patrioci, gotowi coś, a czasami życie oddać za Polskę. Bo to ten klucz.Kiedyś przed Operą w dużym mieście widziałem wyfraczonego profesora- bolszewika. Zachowywał się bardzo "godnie", wyglądał jak małpa z cyrku ubrana w stój do występów na arenie :). To już wolę Disco Polo :). To teraz często ten klucz. Po prostu ksiądz profesor jest z jeszcze starszego pokolenia niż ja, i myślą tkwi w czasach , które już może nie wrócą. Pozdrawiam serdecznie.   5 Sylwester marzeń
Obrazek użytkownika Anonymous
Obrazek użytkownika janksero
1 rok temu Apoloniusz Ty przynajmniej mniej więcej wyłożyłeś, na kogo chcesz zagłosować, zamiast na PiS. To już coś. Co to będą za "kompozycje" polityczne , zobaczymy. Zaklinasz się , że nie zagłosujesz na 11. Ok. A może zagłosujesz? Bo to będzie koalicja tych których "uważasz" z tą 11. ZAWSZE  gdy coś dyskredytuję, że to "nie", muszę podać to co w zamian  polecam, proponuję.  Inaczej psioczę  dla psioczenia, to destrukcja i nihilizm. A często raz dziecinada, a innym razem chytrość, bo krytykuję a nie ujawniam własnych preferencji, rodzaj manipulacji. 30 lat obserwuję Kaczyńskiego i spokojnie na niego zagłosuję. Sprawdził się wiele razy, wolę zawsze nawet przegrać z 33 procentami, niż "wygrać" na 8 % w szemranej koalicji, żeby i tak rządy objęli bolszewicy z liberałami.  Właśnie usłyszałem w radiu Ziobrę, jak rozkręca "aferę" z tęczowymi opaskami, atakuje Morawieckiego i rząd, i domaga się "wyjaśnień". Żenada. I tak teraz będzie z wszystkim. Najbardziej "święty wśród świętych". Każda sprawa będzie dobra by się promować a osłabiać rząd.  1 Ziobro i jego ludzie – męczące
Obrazek użytkownika Apoloniusz
Obrazek użytkownika janksero
1 rok temu ronin Trudno nie zgodzić się z tym co napisałeś. Dlatego mam nadzieję, ze damy sobie radę bez tej kasy, bo tak czy siak jej nie dostaniemy. Ale gra dookoła niej toczy się już z szerszych powodów.  A  wszystko co robi partia rządząca, musi widzieć w aspekcie potencjalnych wyborców, wredności i narracji opozycji itd. Ziobryści stają na pozycji, która szkodzi całości rządu. Niby są w rządzie a stają się opozycją. Skąd my to znamy? Czy tak już nie bywało? No i "wypowiedzieć haracz ETS". Tylko przyklasnąć. Tak, okradają nas. Ale to tylko słowa. Praktyka polityczna jest bardziej złożona . Praktyka jest ZAWSZE dużo trudniejsza niż słowa i postulaty. 0 Ziobro i jego ludzie – męczące
Obrazek użytkownika ronin

Strony