Komentarze użytkownika

Kiedy Tytuł Treść Głosy Do zawartości Komentarz do
Obrazek użytkownika Pi-Roman
11 lat temu Wypominki Nie mam statusu blogera, więc tu, w komentarzu chciałbym coś zaproponować. Otóż proponuję, by na kartach wypominkowych składanych w Kościele w najbliższych dniach z okazji Wszystkich Świętych, obok imion naszych bliskich zmarłych, umieścić również intencję za zamordowanych w Katyniu i Smoleńsku. U mnie w Kościele w zeszłym roku taka intencja została odczytana przez księdza i trochę osób poruszyła: jednym przypomniała a innym uświadomiła.   28 X 2012 r. (niedziela), godz. 15.00 Pani Olu! Pamiętamy...
Obrazek użytkownika Anonymous
Obrazek użytkownika Pi-Roman
11 lat temu Mleczko podpadł mi już dawno Pochodzę i mieszkam na Podkarpaciu. On też pochodzi z tego regionu. Różnica między nami jest taka, że ja się tego nie wstydzę. On, tak. Raza w jakimś wywiadzie telewizyjnym, jeszcze w latach 90-tych powiedział: pochodzę, za przeproszeniem, z Rzeszowszczyzny (Rzeszów to stolica podkarpacia). Skisłe Mleczko
Obrazek użytkownika Anonymous
Obrazek użytkownika Pi-Roman
11 lat temu Panie Marku. Doskonały tekst. Dałem oczywiście 10. Ale nie o to chodzi. Z wielkim zainteresowaniem przeczytałem Pana wpis, również dlatego, że wyartykułował pan moje myśli. Pierwszy raz czytałem "Rok 1984" gdzieś ok. roku 1990. Wydawało mi się to wtedy czystą fikcją. Nie wiem, może byłem wtedy za młody, niedoświadczony i inaczej patrzyłem na świat. Od tego czasu o książce, a raczej o jej tezach zapomniałem jako niemożliwych. Obserwując jednak życie polityczne, zwłaszcza po zamachu Smoleńskim, który mnie mocno zelektryzował, sięgnąłem jeszcze raz po Orwella. Ta nagła zmiana sojusznika z dnia na dzień, korekta wydarzeń historycznych zaczęła mi coś przypominać. Myślę - czysty Orwell. I nie wiem, czy on (Orwell) już wtedy widział podobne rzeczy, czy był prorokiem? Do tej pory nie mogę ochłonąć z konstatacji: w jakim świecie my żyjemy? George Orwell: akomodowanie pamięci
Obrazek użytkownika Anonymous
Obrazek użytkownika Pi-Roman
12 lat temu Wilku Morski czytam Cię od dawna i podziwiam. Podziwiam zwłaszcza z tego powodu, że wydawałoby się, marynarz, człowiek twardy, hardy... a pióro tak lekkie. Dałem oczywiście 10. Ciepły list Tuska.
Obrazek użytkownika Anonymous
Obrazek użytkownika Pi-Roman
12 lat temu Święta prawda Pozdrawiam. "Po co pomnik, chcemy pracy" - śpiewają lemingi
Obrazek użytkownika Anonymous
Obrazek użytkownika Pi-Roman
12 lat temu Zgoda w pełni W tej chwili jesteśmy jeszcze podzieleni. Widzę to z perspektywy rodziny i znajomych. Ale, o ile jeszcze parę miesięcy temu moi adwersarze bronili tezy MAK-u czy Milera, tak teraz milczą. Coś do nich dociera. Być może docierało do nich i wcześniej, ale się bali. Ja też uważam, że należy poznać i ujawnić prawdę bez względu na konsekwencje. Wiadomość o "katastrofie" zastała mnie na działce (w końcu to była wiosna). Jeszcze nim zacząłem słuchać radia, czy oglądać relacje w TV stwierdziłem przy rodzinie: "No, do wszystkiego są zdolni..." Zamach ten mocno mnie zelektryzował i od tego dnia w zasadzie codziennie szukam jakichś informacji o Smoleńsku. Właśnie wtedy trafiłem na NP. Pozdrawiam. P.S. Pod Twoim wpisem mógłbym się podpisać oboma rękami. Może dlatego, że też mam na imię Roman ;-). Prawda nas zjednoczy
Obrazek użytkownika Anonymous
Obrazek użytkownika Pi-Roman
12 lat temu Apropo's nauczycieli Znam kilkoro takich, do których pasuje powiedzenie: "Pan to umie, czy pan tego uczy?" Też uważam, że nie jest to wina tych nauczycieli ale systemu. I tacy powinni być wywaleni na zbity pysk. 1 Celowa nagonka na nauczycieli
Obrazek użytkownika szarotka
Obrazek użytkownika Pi-Roman
12 lat temu Muszę się przyznać że po roku '89 żyłem tą gazetą. Mam do tej pory gdzieś na strychu kilkadziesiąt jej pierwszych numerów. Z czasem jednak, gdy ostygłem w emocjach, a zwłaszcza po lekturze kilku książek W. Łysiaka, zarzuciłem ją zupełnie. Tak, że od kilkunastu już lat nie miałem jej w ręce. ZE ŚWIATA MEDYCYNY...
Obrazek użytkownika Anonymous
Obrazek użytkownika Pi-Roman
12 lat temu Pamięta, pamięta ... A, co Pamięta, pamięta ... A, co do Leppera, to jednak go chyba powieszono. Sorry, ale nie wierzę w samobójstwo Leppera
Obrazek użytkownika Anonymous
Obrazek użytkownika Pi-Roman
12 lat temu Smoleńsk Jestem pełen podziwu dla Ciebie FYM. Czytam Cię od 10.04.2010. Wcześniej interesowałem się polityką średnio, ale zawsze głosowałem na Kaczyńskich. Ten jednak dzień mnie zelektryzował. Od tego dnia szukałem niezależnych źródeł informacji i znalazłem właśnie NP, no i Ciebie. Gratuluję Ci FYM determinacji w szukaniu prawdy. Ja sam, w chwili gdy dowiedziałem się o "katastrofie" (z SMS-a od kuzynki - byłem wówczas z rodziną na działce), stwierdziłem: do wszystkiego są zdolni. Tak a priori. Późniejsze doniesienia, matactwa, nielogiczności mnie w tym tylko utwierdzały. Zamach, chociaż szczegółów dalej nie znamy. Twoja teoria dwóch miejsc jest bardzo prawdopodobna. Jeśli chodzi o oficjalną wersję "katastrofy" (dla mnie oczywiście - zamachu): brzoza złamała skrzydło - skrzydło złamało brzozę, to swoim adwersarzom proponuję eksperyment: Rozciągaj 1000 razy nitkę z wystarczająca siła do jej przerwania. Czy zdarzyło Ci się, że zarwała się jednocześnie w dwóch miejscach? Jeśli tak, to już jest fizyka J. Milera od raportu. Pozdrawiam Cię serdecznie i oczywiście 10 za całokształt. Tunel Millera
Obrazek użytkownika Anonymous

Strony