|
1 rok temu |
witaj Kazimierzu! |
Pan Prezydent się zdziwił? A odpowiedź ma od lat na wyciągnięcie ręki.PozdrowieniaKrzysztof |
2 |
M I Ę D Z Y M O R Z E.... |
|
|
1 rok temu |
piaskownica na zdjęciu |
chyba go przytłacza. I ,niestety, brak toy-toy'a w kompozycji. Ale ogólnie bardzo celny komentarz jego bredni. Pozdrowienia |
8 |
Hołownia ma epokowy plan… |
|
|
1 rok temu |
witaj Kazimierzu! |
Kolejna, celna diagnoza wydarzeń ostatnich lat. Wieloletnie, marksistowskie pomieszanie dobrego i złego wydaje owoce. Przerażające dla Polski perspektywy bolą . Wołaj o opamiętanie. Nadal to wołanie jest potrzebne. PozdrowieniaKrzysztof |
3 |
KRZYK SUMIENIA |
|
|
1 rok temu |
może zaproponować oszczędzanie na gronostajach, |
wielkości łańcuchów i bereł do immatrykulacji? Substancji mózgowej to nie zwiększy, ale można przeznaczyć na prąd i ogrzewanie. Radykalnie zmniejszyć ilość dotowanych wyższych szkół gotowania na gazie, choćby dlatego, że gaz coraz droższy. |
-1 |
Pieniądze albo hibernacja |
|
|
1 rok temu |
jest jeszcze jeden argument |
Nie ma środków na sfinansowanie germańskiej obecności w okolicach Rzeszowa, bo pieniądze na KPO germański " sojusznik" zablokował w UE. W tym sęk. Świetna decyzja. Pies im mordę lizał. |
3 |
"Sojusznik" |
|
|
1 rok temu |
gratulacje, Kazimierzu! |
Przebiłeś oto szklany dach i wydostałeś się z piwnicy. Gratulacje! Komu to zawdzięczamy? I ciekawe, na jak długo? PozdrowieniaKrzysztof |
3 |
WSTAŃ POLSKO Z KOLAN |
|
|
1 rok temu |
do czerwonego |
co ci się nie podoba w komentarzu, kanalio? Fakty sprzed 60 lat? Zaiste, oszołom chyba. |
1 |
Demokracja (post)socjalistyczna |
|
|
1 rok temu |
jestem tak stary, że pamiętam |
Cyrankiewicz to powiedział, i to nie były żarty, Szanowny Panie! |
4 |
Demokracja (post)socjalistyczna |
|
|
1 rok temu |
jestem już tak stary, że pamiętam |
dokładnie, jak ładowałem ręcznie gruz, z wysadzanych przez wojsko bunkrów poniemieckich w Gliwicach, w latach 60 ubiegłego wieku, na samochody. Aby dorobić do skromnych pieniędzy, przysyłanych z domu i utrzymać się jakoś w czasie studiów. Trzeba było wystarać się o tzw. Książeczkę Pracy w Studenckiej Spółdzielni chyba . "Wystaranie" polegało na przyjęciu jeszcze jednej, bezimiennej książeczki ( wariant dla zaufanych i swoich ), do podbijania na placu sprzątania przez majstra. Po odrobieniu swego, i poświadczeniu przez majstra w imiennej książeczce, trzeba było pracować na drugą i poświadczyć w niej odpowiednie godziny. Albo podzielić się swoimi. Oczywiście imienne posiadały limity zarobku, bezimienne nie wiem, ale plotki głosiły różnie. Pieniądze wypracowane wypłacała oczywiście spółdzielnia, potrącając różne koszty i opłaty. I odbierając bezimienne, które wypłacano komu? No komu? Zapyta Pan, co to ma wspólnego z Pańskim wpisem? Otóż ma.Ciągle istnieje podział na swoich i obcych. A koryto jakby mniejsze. Aktualne zachowania były już opisane lub pokazane przez Bareję w "Misiu" lub "Rejsie" i gdzie indziej. Per aspera ad astra ( choć niektórzy mówią .... ad acta). |
2 |
Demokracja (post)socjalistyczna |
|
|
1 rok temu |
i cóż tu komentować? |
Może lepiej poszukać mocodawców i szarych eminencji, promotorów takiego skandalu? A potem "opiekunów"? Czy to wogóle jest skandal, czy taktyczna robota z szerszym horyzontem? A casus Nowaka, o którym coś cicho sza? Sza, sza, sza ......... ! |
2 |
Zadziwiająca historia gangstera "Brody" |
|