|
5 lat temu |
Znakomita analiza! |
Właśnie miałem wszystko to pisać, ale uprzedził mnie zetjot. Wprawdzie niektórzy twierdzą, że Konfederacja utuczyła się dzięki głosom byłych wyborców Kukiza, ale z mojego doświadczenia (rodzina, znajomi) i przekonania, to głównie rozczarowani wyborcy PiS. Chyba wszyscy z nich to ludzie ideowi, szczerzy patrioci, których zniechęciło "odejście od wartości" w kierunku pragmatyzmu ekonomicznego, których denerwuje "kiełbasa wyborcza" (nie trzeba ich przekupywać) i miękkość reakcji na rozpasanie lewactwa. Gdyby kilkaset tysięcy tych ludzi głosowało na PiS - byłaby większość konstytucyjna i możliwość zmiany konstytucji, którą napisali sobie komuniści w roku 1997. Dlatego rację miał Schetyna mówiąc "nie będzie Budapesztu w Warszawie" i w tym sensie jest to sukces obcych służb. |
9 |
Zgadzam się, że PIS zasłużył na więcej |
|
|
5 lat temu |
Kto typuje? |
Kiedyś nagrody dla Miłosza (który nienawidził Polski i uważał się za "Bałta") i Szymborskiej wytypował M. Reich - Ranicki zwany "papieżem literatury niemieckiej". Gość, który mówił o sobie, że jest "pół Niemcem, pół Polakiem, ale całym Żydem". Przede wszystkim był konfidentem NKWD, UB, STASI. Warto pamiętać o jego roli po wojnie, gdy zajmował się w Londynie "filtrowaniem" żołnierzy Andersa pragnących wrócić do kraju (pomagał mu w tym młody Cz. Kiszczak). Ciekawe, który z przyjaciół Michnika dziś zajmuje się typowaniem laureatów?Pamiętajmy także o laureacie będącym najwybitniejszym literatem wśród konfidentów - E. Hemingwayu - agencie KGB. |
11 |
"Mordercy Żydów" gratulują pani noblistce |
|
|
5 lat temu |
Warto prowadzić dyskurs o Wałęsie |
Toż to nie zwykły szpicel, lecz prawdopodobnie największy z konfidentów polskich (a może nawet europejskich lub światowych!). |
2 |
Kosmiczny odlot agenta Bolka |
|
|
5 lat temu |
Co za trolle |
spałowały sensowny wpis?: |
3 |
Gęgotek Kaczyński |
|
|
5 lat temu |
Priorytety |
Amerykanie popierali Kurdów w Iraku (powstało tam coś w rodzaju niepodległego Kurdystanu) ku niezadowoleniu Turcji - głównego amerykańskiego sojusznika. Rozdźwięki amerykańsko -tureckie wpychają Turcję w objęcia Putina. Widocznie Trump nie chce ostatecznie zerwać z Turcją (ważniejszy sojusznik od Kurdów). |
2 |
Trump zdradza Kurdów. Klęska USA. |
|
|
5 lat temu |
Nie przypadkiem |
Frasyniuk i Bujak uniknęli internowania - potrzebni byli w "podziemiu" aby "stanąć na czele" walczących Polaków...Ostatnie posiedzenie Komisji Krajowej Solidarności skończyło się pół godziny przed północą 13 grudnia. Nie było najmniejszego problemu aby zgarnąć wszystkich. O północy wpadła milicja i internowała nawet faceta od mikrofonów, "wielkim przywódcom" udało się zbiec, by później obradować przy okrągłym stole... |
15 |
Wałęsa wyzywa od zdrajcy Kornela Morawieckiego |
|
|
5 lat temu |
Jeszcze jedna książka |
Do tych ważnych pozycji dodał bym jeszcze wyd. w 2017 r. " Służby specjalne, a pierestrojka - rola służb specjalnych w demontażu komunizmu w Europie Wschodniej" Jerzego Targalskiego. |
3 |
Wciąż aktualne wciąż na czasie.„Resortowe dzieci – Służby" to bestseller na rynku wydawniczym |
|
|
5 lat temu |
Mit narodowotwórczy |
Niezależnie od opinii czy wybuch powstania był błędem, czy uchronił nas od stania się 17 republiką ZSRR, powstanie to ma ważną rolę w naszej świadomości narodowej. Podobnie zresztą jak inne powstania, które zdaniem wielu - też "były błędem". Prof Nowak uważa, że dzięki nim przetrwaliśmy jako Polacy - po carskich represjach asymilacja - wtopienie się w rosyjską społeczność - było już niemożliwe. Z punktu widzenia powstańców warszawskich nie było wątpliwości - powstanie wybuchnąć musiało. I każdy z nich wolał umrzeć w walce, niż być zamordowanym w katowniach NKWD. Bo nikt nie ma cienia wątpliwości jaki los byłby im zgotowany. W interesie zarówno sowietów jak i Niemców było wymordowanie jak największej ilości polskich elit. Niemcy już wiedzieli, że ich wojna jest przegrana - chcieli przynajmniej osiągnąć jeden cel wojny - likwidację jak największej ilości Polaków. Już na początku 44 r. podczas ewakuacji z Litwy, popełniali bezsensowne zbrodnie z punktu widzenia sztuki wojennej. Mordowali ludność (zamykając w szkołach czy kościołach, które następnie podpalano czy wysadzano), ale tylko polskich wsi - ludność białoruska czy litewska ich nie interesowała.Ciekawą wiadomość znalazłem w książce "Fall of Germany 1945". Otóż gen. Eisenhower po osiągnięciu Renu zamierzał zatrzymać się do maja "by wody opadły" przed forsowaniem. Na dramatyczne ponaglania Anglików zatroskanych o "przyszłość polityczną Europy", generał odrzekł, że "ma w dupie przyszłość Europy - chce jedynie bezpiecznie doprowadzić do domu "swoich chłopców". Gdy później Gen. Patton chciał swoimi czołgami wjechać do Berlina nie napotykając większego oporu, został zdymisjonowany. Tak skuteczna była sowiecka agentura wpływu w USA (m. in. A. Hiss i H Hopkins) |
5 |
Strategiczne znaczenie Powstania Warszawskiego |
|
|
5 lat temu |
Cd. morskich opowieści |
Pracowałam także na Royal Caribbean Cruises i na bardzo ekskluzywnych Silver Lines. Nawet na tym samym statku co nieodżałowany Seawolf (tylko niestety w innym czasie). Byłem pianistą w orkiestrach akompaniujących do "showów" (brak polskiego odpowiednika do przedstawień typu "brodwayowskiego"). Na Celebrity miałem swój własny zaspół - polecam próbkę mojego grania (2') https://www.youtube.com/watch?v=UM9TIfq9qu8W poprzednim komentarzu pomyliłem nazwę kompanii (to już tyle lat) - nie Carnival (dość podła), lecz Celebrity Lines (elegancka z koncertami klasycznymi).Pozdrawiam człowieka morza |
2 |
PROCEDURY |
|
|
5 lat temu |
Jeszcze o procedurach |
Procedury są czasem pożyteczne, bo dzięki nim można zatrudnić za niewielkie pieniądze przygłupa, który będzie umiał tylko dopasowywać procedury do sytuacji. Amerykanie są niewolnikami procedur. Z czasów mojej pracy na wycieczkowcach pamiętam sytuację, gdy w skutek zmiany procedur zamówień, zabrakło kawy na statku 3 dni przed końcem rejsu. Szczęsliwie złożyło się, że drugi statek tej samej kompanii (Carnival) spotkał się w jednym z portów Alaski z tym pechowym. Polak, bar menager zaproponował rozwiązanie najprostrze - wysłać 2 kelnerów z plecakami i pożyczyć 30 kg kawy z bratniego statku (cumującego obok). Kawę można było oddać za 3 dni w porcie, gdzie zaczynają się rejsy. Niestety - tego procedury nie przewidywały. Zapytano władz celnych, które oczywiście się nie zgodziły (procedury), choć oba statki stały w na tym samym obszarze celnym wewnątrz płotu.Inna sytuacja: Staff kapitan udał się na wycieczkę helikopterem na lodowiec i zginął w katastrofie. Statek nie mógł się ruszyć ze Skagway, bo nie wolno płynąć bez staff kapitana, który jest w pełni licencjonowanym kapitanem i może przejąć dowodzenie w wypadku niedyspozycji kapitana. Gdyby zginął kapitan, nie było by problemu. Trzeba było czekać na przylot innego staff kapitana i kompletnie zawalić harmonogram rejsu. |
4 |
PROCEDURY |
|