|
1 miesiąc temu |
Pomijając względy moralne to |
Pomijając względy moralne to znaczy , że przedstawicieli pozostałych komitetów mieliśmy wyrżnąć? |
1 |
Wybory same się nie wygrają |
|
|
1 miesiąc temu |
BZDURY |
W Bydgoszczy w każdej Komisji, każdego szczebla byli nasi, czyli PiS nasi członkowi zarówno jako członkowie komisji, jak i mężowie zaufania, każda miała podwójną obstawę. 5 lat temu w czasie wyborów samorządowych rozdawałem swoje ulotki na targowisku, jedna Pani werbalnie zaatakowała mnie. Po dłuższej rozmowie przy mnie zaczepiała swoje znajome i mówiła do nich " ten Pan jest bardzo dobrym kandydatem, mimo , ze jest z PiS-u musimy na nie głosować" To co Pan napisał to wyraźna wymówka lenia, takiego , który szuka wytłumaczenia dla swojego lenistwa |
0 |
Wybory same się nie wygrają |
|
|
1 miesiąc temu |
A to kiedys byla? Tak |
A to kiedys byla? Tak naprawde to nawet tej szlacheckiej nie bylo. |
0 |
Wybory same się nie wygrają |
|
|
1 miesiąc temu |
@ podpułkownik |
Ciekawe, czy to obecne ZOMO które wbiegało taktycznie w grupy zdezoriętowanych sytuacją chwili rolników, też tak będzie skuteczne, jak 2 miliony Polaków pojedzie do Warszawy i zaciśnie pięść na butelce z benzyną. Mury też się palą. W maju idziemy do stolicy po Polskę. |
2 |
Profanacja Syreny |
|
|
1 miesiąc temu |
@ ppłk: Napisałem, napisałem |
Tylko "nie wprost". Niemcy, czy tego chcą czy nie, wciąż są traktowane jako obszar ćwiczeń sporu ideologicznego pomiędzy "Wschodem" a "Zachodem" choć oba pojęcia przez kilkadziesiąt lat mocno ewoluowały. Obecnie w Niemczech dostrzegam więcej dążenia do swoiście pojmowanego komunizmu niż w dawnym ZSSR. Pamiętam czasy europejskiego terroryzmu gdy zabijano w zamachach po kilkadziesiąt przypadkowych osób. Właśnie różne "Rote Brigade", grupy "Baader - Meinhof", "RAF", zamordowanie Aldo Moro, zamach na dworzec kolejowy w Bolonii i tak dalej. Nie chcę teraz grzebać w encyklopediach, ale wiele z tych zamachów działo się właśnie na terenach Niemiec (wtedy - NRF) oraz we Włoszech. Nie mając mocnych dowodów twierdzę, że swój istotny udział w organizowaniu tych "przedsięwzięć" miał Związek Sowiecki. Jak się dowiaduję z "Wikipedii" organizacja "Last Generation" została założona w 2021 roku i działa głównie na obszarach Niemiec, Włoch i Austrii. Czyli jakoś tak podobnie co lewackie grupy terrorystyczne czasów o których mówię. To coś jakby nowego, bo opartego o "nową" ideologię klimatyczną, ale warto pamiętać że otwarte walki uliczne komunistów z narodowymi socjalistami w Niemczech są tak stare jak Rewolucja Październikowa (stąd np. "Die Fahne hoch..." napisana przez nazistę Horsta Wessela, zastrzelonego później przez komunistów). Inny przykład z czasów niedawnych to "Antifa", wynalazek również z Niemiec, już zjednoczonych, na szczęście nie udało się im zaprowadzić tego w Polsce, ale było to o tyle niebezpieczne, że zakładało walki uliczne i istnienie poszkodowanych. Zakładali więc grupy które miały za zadanie m.in. udzielać pomocy poszkodowanym (pewnie głównie swoim). Warszawska Syrenka? Wszyscy powtarzamy komunały ale warto wiedzieć o jednej naprawdę podstawowej rzeczy: terrorystom którzy zabijali i niszczyli chodziło o "potrząśnięcie" społeczeństwem bo wydawało im się że prawda jest oczywista i ich zdaniem trzeba tylko wstrząsu żeby społeczeństwo przekonało się o tym. Na szczęście nie udało im się to; nie znam szczegółów ale przedstawiciele instytucji antyterrorystycznych "stanęli na wysokości zadania".Syrenka jest symbolem także i dla mnie. Gdzieś doczytałem że towarzystwo z "ostatniej generacji" pomalowało Bramę Brandenburską. To świadczy o tym, że durniów nie sieją, zawsze ich jest dużo. Im nie chodziło o Syrenkę, która i dla mnie jest symbolem, ale o to co terrorystom z z "Rote Armee Fraction" czy jakoś tak.Co do mojego komentarza na temat ksywy: Daruj Autorze, nie miałem niczego złego osobistego na myśli, ale ciągle od pewnego czasu słowo "podpułkownik" kojarzy mi się z ministrem do spraw kultury, który przejdzie do historii w związku z budką przy rosyjskiej ambasadzie (wtedy był w innym resorcie), co było ewidentną prowokacją. Byłem wtedy na tej manifestacji. Jeśli z tego wynikł jakiś niesmak, przepraszam.PozdrawiamHonic |
2 |
Profanacja Syreny |
|
|
1 miesiąc temu |
Może tak a może i nie. |
"Pozbycie się" to dla wrogów, obecnie śmiertelnych( dosłownie)przejaw słabości. I upragnione przyznanie do wszystkich win łącznie z wspieraniem Al Quaidy. Jedyne podobne rozwiązanie nie grożące rozwiązaniem- czytaj rozpadem struktur to pojawienie się, nie wybór nowego charyzmatycznego Wodza. Bo tu o symbol i wodzostwo chodzi. Nowy, charyzmatyczny. Namaszczony na następcę. A Jarosław do ławy seniora. Nie całkowicie na emeryturę. |
4 |
Profanacja Syreny |
|
|
1 miesiąc temu |
pplk |
Też jestem wojskowym w stanie spoczynku i miło mi, że wśród kamratów jest zainteresowanie historią i jej percepcją wśród Polaków. Ma Pan w 100 procentach rację, że nigdy "obcy" nie będą zainteresowani naszą historią i nie zmienią swojego przekonania o swojej wielkości, a małości innych. Idzie przede wszystkim o przekonanie nas - Polaków o randze i wielkości naszych dokonań w historii, a tego niestety boleśnie brakuje i jeszcze nowy lewacki rząd postanowił rozprawić się z polską tożsamością. Prof. Nowak rzeczywiście podjął się tytanicznej pracy upowszechnienia historii Polski, co jest sprawą godną najwyższego szacunku, ale wypowiada się też na aktualne politycznne sprawy i to też bardzo dobrze o nim świadczy. Ostatnio jednak, jak się wyraziłem, porzucił naukową wieżę z kości słoniowej i wypowiedział się w sprawach polityczno-personalnych. Oczywiście - każdemu wolno, lecz właśnie to jest przekroczenie pewnej niewidocznej linii oddzielającej naukowca od politykan i tylko dlatego ośmieliłem się wystosować do Niego taki właśnie apel. Pozdrawiam |
1 |
Apel do profesora Andrzeja Nowaka |
|
|
1 miesiąc temu |
pplk |
Też jestem wojskowym w stanie spoczynku i miło mi, że wśród kamratów jest zainteresowanie historią i jej percepcją wśród Polaków. Ma Pan w 100 procentach rację, że nigdy "obcy" nie będą zainteresowani naszą historią i nie zmienią swojego przekonania o swojej wielkości, a małości innych. Idzie przede wszystkim o przekonanie nas - Polaków o randze i wielkości naszych dokonań w historii, a tego niestety boleśnie brakuje i jeszcze nowy lewacki rząd postanowił rozprawić się z polską tożsamością. Prof. Nowak rzeczywiście podjął się tytanicznej pracy upowszechnienia historii Polski, co jest sprawą godną najwyższego szacunku, ale wypowiada się też na aktualne politycznne sprawy i to też bardzo dobrze o nim świadczy. Ostatnio jednak, jak się wyraziłem, porzucił naukową wieżę z kości słoniowej i wypowiedział się w sprawach polityczno-personalnych. Oczywiście - każdemu wolno, lecz właśnie to jest przekroczenie pewnej niewidocznej linii oddzielającej naukowca od politykan i tylko dlatego ośmieliłem się wystosować do Niego taki właśnie apel. Pozdrawiam |
|
Apel do profesora Andrzeja Nowaka |
|
|
6 miesięcy temu |
Puste serca,puste mózgi,i twarze wykrzywione nienawiścią |
smutny obraz tej części spoleczenstwapozdrowienia z dróg i ścieżek Życia i Solidarności :) |
5 |
Marsz miliona minus jedno zero serc... |
|
|
11 miesięcy temu |
Może popierają ich głupki |
A może ludzie, którzy mają w tym konkretny interes. Interes liczony w bardzo konkretnych sumach. |
|
Droga głupków |
|