Komentarze do użytkownika

Kiedysortuj rosnąco Tytuł Treść Głosy Do zawartości Komentarz do
Obrazek użytkownika zuberegg
5 lat temu Torin Do aktorów nic nie mam. Oni scenariusza nie piszą... 1 Zmarnowane "Drogi wolności"- serial bez normalności
Obrazek użytkownika Torin
Obrazek użytkownika jazgdyni
5 lat temu @Torin Bardzo dobrze, że tv to pokazała. Widać było dokładnie, jak to w kraju jest. 3 Przysięgi... puste słowa...
Obrazek użytkownika Torin
Obrazek użytkownika Jacek Mruk
6 lat temu Torin Nie jest to takie proste w tym stanieOpozycja za nim chętnie  staniePozdrawiam 3 REKONSTRUKCJA CZY CYROGRAF Z PAŁACEM ?
Obrazek użytkownika Torin
Obrazek użytkownika cyborg
6 lat temu @ Torin Oby ! 6 Miejsce Polski jest pod butem Europy
Obrazek użytkownika Torin
Obrazek użytkownika jazgdyni
6 lat temu @Torin Masz rację. To się sypie. Lecz musimy być ostrożni, bo jak Niemcom się sypie, to zaraz objawia się jakiś Hitler. Bogu dzię ki, że Amerykanie ciągle mają silne bazy w Ramstein. 6 Miejsce Polski jest pod butem Europy
Obrazek użytkownika Torin
Obrazek użytkownika sebastian jarczak
7 lat temu Obawiam się Szanowny Kolego, że nie masz racji. W dywagacje ad person nie zamierzam się w żadnym wypadku wdawać-możemy sobie je darować.   Te zamachy nie są, w żadnym wypadku, działaniami na tyłach-to jest front, i w ten sposób należy je traktować. Skoro jest front, to i mamy dwie strony. W tym wypadku mamy społeczeństwo (cywili) którzy padają ofiarą zamachów (oraz ich konsekwencji), a te przeprowadzają muzułmanie arabskiego pochodzenia-stąd automatycznie podpina się te zamachy pod dżihad. Walkę prowadzi się jednak w celu osiągnięcia korzyści (wygrania), a tu mamy curiosum-walka prowadzona jest w sposób sprzeczny z tymi zasadami, jej prowadzenie pogarsza sytuację własną, jak i zwiększa (teoretycznie) możliwości przeciwnika, bo poprzez te zamachy, w społeczeństwie rosną nastroje antyislamskie (antyarabskie) i przyzwolenie na rzeczy nie tak dawno niedopuszczalne (np: wyrzucenie wszystkich islamistów czy osób pochodzenia arabskiego z Europy). Takie działanie jest nielogiczne, chyba że celem tych działań jest właśnie taka polaryzacja społeczeństw (łącznie z kontrolowanym zalewem dodatkowymi migrantami-konsekwencje są dokładnie te same, a działania władz dziwnie "bierne" jeśli chodzi o zapobieganiu temu zjawisku, za to aktywne na polu zwalczania wszelkich incjatyw antyimigranckich-obronnych społeczeństwa). Grupy osób uzbrojonych i(w broń oraz środki wybuchowe), będących fanatykami gotowymi zginąć za sprawę, nie mają większego problemu, by zaatakować patrol policji czy nawet posterunek lub sąd (przykład IRA był wymowny)-jednak nie ma takich wypadków, zamiast tego wolą wjeżdżać w tłum spacerowiczów, ryzykując zabicie swoich pobratymców (których tam nie brakuje). Czyli państwa (jego organy) nie są przez nich traktowani wrogo-A TO DAJE DO MYśLENIA... Pamiętamy 11 września, 4 porwane samoloty i 4 cele (WTC x2, Biały Dom, Pentagon)-ktoś kto organizuje zamach na taką skalę, i określa takie cele, musi także określić ich kolejność, pamiętając o tym, że każdy kolejny cel będzie trudniejszy do osiągnięcia, bo służby będą zaalarmowane. Naturalną i jedyną gradacją jest Biały Dom, Pentagon, WTC (po uderzeniu na Biały Dom, Pentagon może ale nie musi się udać, WTC nikt nie może przewidzieć) oczywiście jeśli naszym przeciwnikiem jest USA. Jeśli jednak naszym celem jest społeczeństwo (wstrząśnięcie nim) a wcale nie zamierzamy (lub nie możemy) zrobić krzywdy federalnym, to urządzamy widowiskową hucupę w Nowym Jorku, zakończoną krwawą łaźnią i widowiskową katastrofą, dziwny incydent w Pentagonie, a Biały Dom się "uratował"....  Konsekwencje 11 września? Wprowadzono Patriotic Act ograniczający swobody obywatelskie, zdobyto pretekst do interwencji na całym świecie (walka z ALKaidą czy ogólnie "terroryzmem"). O dziwo kolejny raz mamy podwójnie poszkodowane społeczeństwo (raz ze strony terrorystów, drugi raz już systemowo), i "mijające" się państwo z terrorystami-terroryści uderzają w społeczeństwo (rzekomo w imię dżihadu), a w odwecie państwo uderza w inne państwa (rzekomo w imię walki z terrorystami). Ignorowanie faktów, oraz braku racjonalności tych działań/korzyści  każe nam przypuszczać, że to wszystko układa się tylko i wyłącznie w logiczną całość, jeśli KTOś posiada kontrolę jednocześnie nad państwem oraz nad tymi "terrorystami", faktycznym przeciwnikiem jest społeczeństwo (obywatele w szerszym pojęciu-ludzkość), a kwestie etniczno-religijne są używane wyłącznie instrumentalnie. Kolejne przykłady z Europy, w tym dziwne "zawieszenie broni" na czas EURO 2016, czy też zamach w Nicei-tuż przed końcem stanu wyjątkowego (podstawa do przedłużenia go) tylko potwierdzają koniunkturalność tych "zamachów" (w których niestety giną realni, niewinni ludzie). Odnośnie tego czy ci przybysze są członkami społeczeństw--Tak. Nie mamy w Europie systemu kastowego, organy państwowe traktują te osoby tak jak innych obywateli, to co oni uważają, i jak przebiega ich integracja, to sprawa drugoplanowa. Pochodzenie czy wyznawana religia nie ma wpływu na bycie (bądź nie) członkiem społeczeństwa, i każdy z nich już jest członkiem jest, tak samo jak Polacy tam, czy Tatarzy u nas... Czas szerzej otworzyć oczy, i przestać ulegać emocjom---naszym podstawowym problemem nie są imigranci czy wyznawcy islamu, ale patologicznie (nie)działające państwa, które gdy zeszły z azymutu służenia interesom obywateli, stały się wprost okupantami, nie zapewniającymi sprawiedliwości, bezpieczeństwa ani prawdziwego obrazu sytuacji. Walka z konsekwencjami, to wylewanie wody zamiast załatania dziury-nie zmienia nic, a jedynie nas wyczerpie. Komuś jednak na tym zależy, abyśmy się wyczerpali do cna. I to jest ktoś, kto sparaliżował nasze państwa (zmienił ich funkcje) oraz używa różnych środków, w tym tych terrorystycznych, jak i manipulacji medialnych. Możemy mu przeciwstawić jedynie Prawdę (bo tej się nie da zmanipulować) Rozsądek (by nie ulegać emocjom) oraz Moralność (by można było obiektywnie oceniać każde posunięcie-własne i innych), Tej drogi powinniśmy się trzymać.   DzIękuje za życzenia  Niech Ci nigdy nie braknie sił by realizować swoje marzenia, ani pogody ducha by przyjmować ten świat takim jaki on jest!  Pozdrawiam serdecznie. p;) WSZYSTKIE ICH ZAMACHY...
Obrazek użytkownika Torin
Obrazek użytkownika Muni
7 lat temu nie uda się... nic się nie uda, ale nie piszesz dlaczego? Już to słyszłem ostatnio - 500+ się nie uda, bo... nie może! A jednak udało się. Tu mamy problem na skalę globalną, możliwie burzący porządek na setki lat, być może rujnujący Europę. Rozwiązania, że wystrzela się na morzu jakichś ludków, nie patrząc czy winni, czy niewinni, zwłaszcza po tym, jak już się wpuściło 15 milionów to dopiero heca. Sami obywatele tej nieszczęsnej Europy by się na to nie zgodzili. To jest plasterek na raka, a nie rozwiązanie. Tego się po prostu nie da zrobić, bo nie pozwoli na to większość ludzi, niezależnie od obywatelstwa. Bo to nieetyczne. Przesiedlenia, w dzisiejszej dobie, to nic trudnego, skoro Rosja mogła wywieźć 2 miliony Polaków na Sybir w kilka lat, a Niemcy drugie tyle, potem my Niemców w drugą stronę, to w zorganizowanych warunkach robi się  to bez trudu.  Skoro w 19 wieku, prawie każde państwo Europejskie mogło zawiadywać koloniami zamorskimi, to nie wiem czemu cała UE nie mogłaby zarządzać 10 milionowym państwem?  Fabrykę, nawet skomplikowaną, można postawić w rok. A manufaktury, w tygodnie. Zresztą, nie będą chcieli pracować? To będą głodni, ale to będziw wtedy ich problem, a nie nasz. Chyba nie zdajesz sobie sprawy ile dziennie milionów już kosztują imigranci. Problem uchodźców? Jaki problem?!
Obrazek użytkownika Torin
Obrazek użytkownika Muni
7 lat temu nawalą nam kozojeba? Już nawalili. A w tym rozwiązaniu nie byłoby mowy o jakimś wpuszczaniu do Europy. Robi się obóz, na granicy i z niego albo z powrotem, albo do celu. Na Saharę. A dla nas korzyści, po można tam postawić fabryki produkujące na nasze potrzeby za stawki 1/4 naszych. U nas już nic się prawie nie produkuje, bo nic się "nie opłaca". Zamiast wysyłać zlecenia do Chin, można bliżej, co za różnica? Tu nie ma za bardzo na dzien dzisiejszy wyjścia. Wszelkie rozwiązania, że trzeba zaminować, wystrzelać i zatopić statki to takie trochę gimnazjalne... No i niezbyt odkrywcze. I nie trzeba artwić się o kasę, bo w tej chwili cała ta heca kosztuje miliardy i wydatki nie skończą się.     2 Problem uchodźców? Jaki problem?!
Obrazek użytkownika Torin
Obrazek użytkownika Muni
7 lat temu i da się tak? Da się tak? Obawiam się, że nie. Po co więc zajmować się tym, czego się nie da zrobić?   1 Problem uchodźców? Jaki problem?!
Obrazek użytkownika Torin
Obrazek użytkownika Torin
7 lat temu x Eee, Muni. Właściwie Jarczak ma rację. Tworzysz nadbudowę do wcześniejszej patologii, która pochłonie niekończące się koszty i zaprowadzi nigdzie. Niczego nie rozwiąże. Po pierwsze nikt, ani żadne państwo, ani osoba nie ma obowiązku pomagania. Może mieć conajwyżej chęć i to nie w sytuacji, gdy ci którym pomagasz stanowią dla ciebie zagrożenie. Wtedy z zupełnie czystym sumieniem, możesz im kopa zapalić w cztery litery. A tak jest. Aby nie było problemu, trzeba pontony zawracać (droższe rozwiązanie), albo wystrzelić dwa pociski małego kalibru w ponton (rozwiązanie tańsze). Na granicy lądowej rozłożyć miny. Gęsto. Potem trzeba tych którzy, nie stosują się do zastanych zasad prawa, dobrego obyczaju, kultury miejscowej oraz oczywiście wszystkich kryminalistów, wyłapywanych sukcesywnie, zapakować w takie specjalne kontenery dla zwierząt z dziurkami do oddychania. Tam jest poik w środku, klapa do wsypywania bananów. Można im nawet w środku przydzielać po egzemplarzu ich ukochanego dzieła, w oryginale (tylko czytanie po arabsku się liczy, przekłady nie przybliżają do alaha). Potem kontenerowcem gdzieś do ich domu na pustynie. Skoro się upierasz, może być Maroko, al;e oni twierdzą, że są syryjczykami, więc proponowałbym okolice Aleppo. Tyle. Natomiast tam na miejscu, napewno ich pomocą i życiem jak pączuś w maśle oraz dogodnymi warunkami dla gwałtów, napaści i wysadzeń, zajmą się z pewnością kompetentne organizacje pomocowe półksiężyca w duchu koranu, czyli jedynym właściwym i przez nich tolerowanym. Nie? Tak, tak.. No chyba, że w końcu przyznamy, że to nie są żadni uchodźcy i nie po to przyleźli do chrześcijańskiej europy, żeby teraz wracać do islamskiego raju, tylko żeby islamski raj zrobić w europie, co nakazuje koran. Notabene ich obecna metodyka jest stosownie opisana w koranie. Niejaki Mahomet to opatentował i przykazał następcom, co też skwapliwie czynią. To patent z brodą, ma 1400lat. Nie ma takiej możliwości, żeby "władcy" białego świata nie wiedzieli. Kazdy wie. Ci cali "władcy" oraz szerokie rzesze czerni i imbecyli, którzy faktycznie nic nie wiedzą, o niczym oprócz najnowszej promocji, na jakiś telefon niepotrzebny nikomu, grają kabaret, który się kończy sporą ilością odrąbanych główek. Co robią "władcy móch"? Jeden z najnowszych projektów niemieckich przewiduje przyjmowanie ich gremialnie do bundeswery. Ha,ha,ha!!!!:))) 3 Problem uchodźców? Jaki problem?!
Obrazek użytkownika Torin

Strony