|
13 lat temu |
Straszliwie aktualny wiersz!!! |
Długa, oj długa ta chwila. Nadzieję nam daje ten wiersz, ale czekać bezczynnie nie można. :)) |
|
A D 2011 "...Więc choć nas smagają katusze, Choć burzą nam grozi rok nowy, My w górę i serca i dusze Podnośmy i oczy i głowy, |
|
|
13 lat temu |
Odcinając się od anarchii, przyłączył bym się do propozycji |
stosowania "obywatelskiego nieposłuszeństwa" (a tu całkiem spore pole wyboru).
Zgadzając się z większością obserwacji, gdzie indziej widzę przyczynę. Nie potrafimy się uwolnić od pożerającego nas pasożyta, a zewnętrzne okoliczności pogłębiają beznadziejność sytuacji wewnętrznej...
Dosiego Roku.
|
|
Propozycja na 2011 - ANARCHIA |
|
|
13 lat temu |
re HENRYK |
Dobosz
i tak trzymać
pozdrawiam |
|
Globalizacja w kraju postkolonialnym |
|
|
13 lat temu |
Galerie chyba "diabli" wcięli |
i nie wiem czego szukać.
Nathanel
W CZASACH POWSZECHNEGO FAŁSZU PISANIE PRAWDY JEST CZYNEM REWOLUCYJNYM. |
|
Różne wcielenia tuska. Od "Biały kieł" do Bluetooth |
|
|
13 lat temu |
Jan Bogatko...tysk to po |
Jan Bogatko
...tysk to po szwedzku Niemiec; być może stąd pochodzi nazwisko Tusk,
pozdrawiam,
|
|
Różne wcielenia tuska. Od "Biały kieł" do Bluetooth |
|
|
13 lat temu |
> homo polacus: "Świat sie nie kończy na Skandynawii. :D" |
Nie gadaj, że mieszkasz na biegunie północnym? Tam jednak takich widoków nie ma! Są? :-)
pozdr
Koteusz |
|
Frombork: zimowe drzewa |
|
|
13 lat temu |
> homo polacus: "ale chyba to z jemiołą jest najbardziej na cza" |
Fakt, a chciałem je najpierw razem z brzozą ująć, lecz ze względu na jemiołę zrobiłem osobno. :)
A w śniegu wszystko ładnie wygląda. :)
Koteusz |
|
Frombork: zimowe drzewa |
|
|
13 lat temu |
Zajrzałem: "przewodnik dla |
Zajrzałem: "przewodnik dla każdego, kto pragnie znaleźć swoje miejsce w zawikłanym świecie filozofii i światopoglądów" Ależ ten "świat" nie jest skomplikowany! Tylko warto poznać (starannie!) Logikę, potem św. Tomasza "Summa". Dla fizyka (w ogóle naukowca ścisłego) Tomaszowe argumenty o rzeczywistym istnieniu Rzeczy, materii są konieczną podstawą odkryć i rozwoju nauk. Pleniące się obecnie "zawikłane światopoglądy" BLOKUJĄ rozwój nauk ścisłych. Przykład: Fritjof Capra i jego brednie (mętne) o "filozofiach Wschodu". |
|
Free your mind; free your SOUL |
|
|
13 lat temu |
Hmmm... FYM i np. Toyah, ŁŁ.... |
Pofilozofuję trochę...
Co dałoby gdyby FYM opublikował książkę pod własnym nazwiskiem, niezdradzając w niej swego blogerskiego pseudonimu? Możliwości są dwie - przeszłaby niezauważona lub zauważona.
Recenzje po co są? Kiedyś było tak, że nazwisko recenzenta było rekomendacją (albo antyrekomendacją) dla tytułu. Dlaczego np. p.Wojtas nie ma zamiaru przeczytać książki FYM-a? Co Mu daje ta powyższa "recenzja" "a konto", w ciemno...? Bo zna np. przekonania FYM-a, światopogląd, sposób widzenia konkretnych spraw? I co z tego, że zna? Wystarczyłoby, żeby FYM podpisał się własnym nazwiskiem - Malinowski Konstanty na przykład... Pan Wojtas, przyciągnięty tytułem łyknie przynajmniej 2 pierwsze strony by stwierdzić, czy to literatura odpowiadająca Jego kryteriom czy nie.
Czym jest książka?...
Przedstawieniem zdania autora w temacie. Tym samym są np. artykuły w gazetach. Czymś, z czym można się zgodzić albo nie, ale dopiero po przeczytaniu. Podpis "FYM" pod artykułem p.Wojtas pominie bo z góry wie czego się spodziewać, ale Malinowskiego Konstantego łyknie kolumnę albo ćwierć i dopiero po przeczytaniu powie głośno - "czytać-nie czytać".
Nie zgadzam się z takim sposobem ex cathedra i na wyrost traktowaniem czegokolwiek i kogokolwiek.
Przyznaję - nie czytałam książki FYM-a, w święta będę miała możliwość... Po przeczytaniu mogę - ewentualnie - wypowiedzieć się z czym się zgadzam, z czym nie i czy w ogóle ten styl, ten światopogląd znajdują styczne z moim lub gdzie powstaje konflikt. Ale na pewno nie powiem z góry - nie czytajcie bo jest be.
Sfera blogerska to i ocean, i kałuża... FYM-a przeczytam, gdzie mogę poza np. znaleźć teksty p.K.J.Wojtasa? Nie by porównywać...
Przepraszam za myślowe skróty ale są celowe i docelowe bo doceniam inteligencję blogerów i wiem, że zostaną pojęte w lot...
Prof.Dakowskiemu dziękuję za neutralne "za i przeciw".
Pozdrawiam.
contessa
PS. Publikacja książkowa to coś o wiele poważniejszego od jakiegokolwiek blogerskiego artykułu.
Proszę nie uważać, że próbuję być czyimkolwiek adwokatem - po prostu drażni mnie sposób oceniania publikacji (i jej autora) przez pryzmat własnej sympatii lub antypatii, a zwłaszcza zaoczne recenzyjki typu "bo FYM...".
Tu FYM-a i np. Toyaha, Łazarza proszę o wybaczenie, że użyłam Ich nickame do wyrażenia pewnego protestu, choćby nawet w wersji myślowo-skrótowej.
|
|
Free your mind; free your SOUL |
|
|
13 lat temu |
homo polacus |
Dobosz
DAR STALINA klasy ziemia - powietrze - mogiła potrzebuje dużo paliwa a nawet bardzo dużo i tu na gajowym i rudym się nie skończy
pozdrawiam |
1 |
DAR STALINA |
|