Komentarze do użytkownika

Kiedy Tytuł Treśćsortuj malejąco Głosy Do zawartości Komentarz do
Obrazek użytkownika Harcerz
13 lat temu Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Mam podobny problem wśród swoich zna "erystyka w miejsce wymiany zdań - to wszystko, niestety, jest skuteczniejsze." Dotyczy to sytuacji - zmiany świń przy korycie . "Kampanie buraczane" - Umysły zabetonowane antykaczyzmem
Obrazek użytkownika Gawrion
Obrazek użytkownika Kuman
15 lat temu Landyzacja? "Gdańscy liberałowie" coś takiego kiedyś głosili. Że regiony wschodnie mają niby współpracować z Niemcami, że wschodnie ze wschodem... Jak dla mnie bardzo mocno kontrowersyjne. Już teraz na Śląsku bredzą coś o jakiejś odrębności - ja uważam, że trzeba to tępić w zarodku. Tym bardziej, że spora część Niemców (nie mówię tu o obecnej klasie politycznej), uważa nasze zachodnie ziemie za niemieckie. Poza tym Niemcy są zlandyzowane, a jednak podatki są tam znacznie wyższe niż u nas. Chyba nie tędy droga. Zresztą jestem pewien, że niedługo usłyszymy o "wspólnej polityce podatkowej" (naturalna konsekwencja unii monetarnej) w jewropejskim sojuzie, więc i tak nic nie da. Sposoby na kryzys
Obrazek użytkownika Gawrion
Obrazek użytkownika antysalon
14 lat temu Jacyl, wiersz przepiękny, oddaje klimat tego święta "ja żem Kurpś" biały czy czerwony? pzdr Czwartek po Najświętszej Trójcy czyli uroczystość Najświętszego Ciała i Krwi Chrystusa, Boże Ciało.Antysalon wzbogacony
Obrazek użytkownika Gawrion
Obrazek użytkownika Katarzyna
15 lat temu Danz "Jak dodał, rolą eurodeputowanych nie jest "klękać przed swoimi rządami. - Chodzi o to, by bronić interesu wspólnotowego, a nie interesów narodowych - podkreślił". Cytat z poleconego artykułu. A mnie ciekawi, jak Cohn Bendit rozumie "dobro wspólne"? Pamiętam czasy, kiedy Zieloni byli szkodliwym ale absolutnym marginesem. Szkoda, że nie są nadal. Aliści, patriotów mamy pod dostatkiem!
Obrazek użytkownika Gawrion
Obrazek użytkownika contessa
11 lat temu Teatrzyk Jednego Aktora przedstawia miniaturę pt. "Kolęda dla nieobecnych". Zaciemniona scena, fortepian, krzesło. Na fortepianie mała choinka, na krześle Z.Preisner. Z radia płynie cicho kolęda "To juz pora na wigilijom". Nagle przerywa ją głos spikera - "PAP informuje, że właśnie zmarł gen.Wojciech Jaruzelski". Pan Zbyszek otwiera klawiaturę i spod palców zaczyna płynąć sierdce razdirajusza "Kolęda dla nieobecnych", przerywana smętnym porykiwaniem autora "Przyjdź tu do nas i z nami trwaj, ach,ach,ach,aaaach.... wbrew tak zwanej ironii losuuuuuu"... Nagle słychać rumor i na scenę wkracza łysawy, w czarnych okularkach... Komandor z "Don Juana". Autor szybko otwiera klapę fortepianu, wskakuje do środka. Wraz z klapą opada KURTYNA Na kurtynie z rzutnika obraz nagrobka z napisem "Tu spoczywa Autor, zakończył żywot przygnieciony ciężarem własnych praw autorskich, cześć jego niepamięci.". Pozdrawiam. contessa PS. Kolejny mój ulubiony wylądował w śmieciach. Okazał się zwykłym bucem. _______________ "Żeby być traktowanym jako duży europejski naród, trzeba chcieć nim być". Lech Kaczyński _______________ Jeszcze Polska nie zginęła / Isten aldd meg a Magyart "Urodziłem się w Polsce" - Złe Psy : http://www.youtube.com Moja piosenka na koniec czegoś
Obrazek użytkownika Gawrion
Obrazek użytkownika np1
14 lat temu Re: przyznanie sie do słabości to poddanie się, mniejsza o słowa "Kupiony" ? może ... mniejsza o słownictwo - ja bym się przychylał do tego co pisze Michalkiewicz o niemieckich elitach, kt wg niego w przeciwieństwie do naszych mają ściśle sprecyzowane kierunki strategicznego rozwoju, którym są wierne od ponad 120 lat. Na tym tle - "sprzedaż" Schrödera - przeprowadzona rzczywiście zbyt szybko, nachalnie, łamiąca niepisane prawa niemieckiej kultury politycznej, no bo bez respektowania "Schonzeit"/czasu "karencji",ochronnego/ tj. ok dwóch lat, po piastowaniu tak znaczącej pozycji w niemieckiej polityce do takiego typu aktywnego życia w gospodarce, (z wielu względów - wspominając te mniej ważniejsze - np medialnych) jaki wybrał Schröder - może okazać się strategicznym ruchem szachowym operujących globalnie elity gospodarczych Niemiec. Czymś w rodzaju włożeniem buta między drzwi, aby sie już nie mogły zamknąć - wyrażając to w języku handlu obwoźnego. Ciekawa może być przy tym rola mediów niemieckich i w ogóle europejskich - pożytecznego idioty multiplikującego medialnie przez nakłady swojej prasy i oglądalność kanałów telewizyjnych spektakl teatru sensacji i afery "sprzedawania się Schrödera" czy, nawet " tej finansowej jaki i prostytucji władzy" tak skutecznie odwracających medialnie uwagę socjotechniką a la ta, nagminnie stosowana przez aktualny rząd w PL: socjotechniką "tematów zastępczych", medialnych kurtyn dymnych, za którymi mają znikanąć, być ukryte, naprawdę ważne strategicznie cele. W Polityce najważniejsze jest to o czym sie nie mówi. Zająłem 11 miejsce w kategorii Polityka - fuks!
Obrazek użytkownika Gawrion
Obrazek użytkownika np1
14 lat temu Re: Bacz Re JOWY-y "mający największe fundusze wyborcze" - nie jestem tego pewny. Ty zależy od stopnie aktywnego mieszania się ludzi w politykę i dbania o własne sprawy. Teraz jest tak, że roga z pipidówki do Warszawy i z powrotem jest za długa żeby ludzie się wierzyli w skuteczność swojego zaangażowania w politykę. No i do tego mogą dostać kogoś kogo nie znają, nie wybierali - z listy. W JOW dystans wyborca - polityk się skraca, a i ludzie znają siebie i lokalne powiązania w okół nich. Mają rozeznanie i bardziej bezpośredni wpływ, i będą oceniać po lokalnych wynikach, które są zauważalne albo nie, a nie po sondażach i pijarze. Ten działa tym skuteczniej im dystansy polityk - wyborca są dłuższe. Lokalnie - kłamstwo ma o wiele krótsze nogi, lepiej widać gdy król jest nagi i łatwiej go się pozbyć, to uruchamia dodatkowe zaangażowanie i dodatkową konkurencję. Lokalne kliki mają świadomość że z grubsza wszyscy je znają. Propaganda w tą czy w tamtą. Większe zainteresowanie polityką polepsza wyścig o najlepsze rozwiązania. Lokalnie ludzie nie czekają długo na wyniki i przekonują, że źle wybrali. Czują silniej swój wpływ na władzę i nie machają tak szybko ręką "bo to ich nie dotyczy", bo to "wielka polityka", "przepychanki na górze" itp. - rzeczy, które są za daleko, żeby się opłacało tracić nerwy i przykładać własną rękę do "sprawy" w oczekiwaniu jakiegoś efektu, a ten nigdy nie nastąpi bo zanim "polityka" do nich dotrze to miną lata. Nikt nie chce tracić zbędnie czasu, więc się nie miesza i nie interesuje i wyborcza propaganda wdzierająca się nachalnie w jego mózg, albo zniechęca w ogóle do oddania głosu, albo gdy stanie już przed tą urną - wypełni próżnię o polityku który gdzieś tam sobie jest i a gościu przed urną ma przed oczami tylko wizerunek tego kogoś. W JOW - nie ma aż tak "gdzieś tam daleko". Sprawy dotyczą ciebie bardziej bezpośrednio, a chodzi o kasę, tu niedaleko ... i łatwiej wystawić kwitek w kolejnych wyborach, gdy przechodzi ona koło nosa. To go wtedy rzeczywiście dotyczy. Nie "kiedyś tam", "może za kilka lat", do tego czasu wszystko się zmieni więc szkoda było się angażować, ale tu i teraz, najlepiej na wczoraj i nie przepuszczą tak szybko o ile będą naprawdę czuli że mogą sami coś zmienić. No i łatwiej widać wyniki od razu - gołymi oczyma, bez wirtualnych liczb i kreatywnej księgowości. Wg mnie skrócenie dystansu ma tu chyba decydujący wpływ i nie ma co się za mocno martwić o lokalne tuskolandie, choć ... nieee ciężko mi uwierzyć aby jak w jakimś westernie lokalna klika trzymała w strachu i w garści całą wioskę nie potrafiących się obronić "bałerów" Panie Eryku, nie kupuję tej narracji
Obrazek użytkownika Gawrion
Obrazek użytkownika Anonymous
4 lata temu Gawrion... "Niektórzy nadal tu dyżurują - tylko, że po kompromitacji z kilkonastoma czy kilkoma tysiącami punktów na minusie "... Punktacja na tym portalu to totalna kompromitacja, każdy widzi jak to "działa". Jednego dnia można dostać kilkaset minusów, a wszystko zależy wyłącznie od kaprysu Pana, lub pańskich "przydupasów" . Nie ma to nic wspólnego z treścią zamieszczanych wpisów, a wygląda na bolszewicką cenzurę. Często tu bywa tak, że Niepoprawny z (jak Pan to pisze) "klikonastoma" (aż dziwne, że nie nastąpiła jak zwykle gwałtowna reakcja portalowego purysty Satyra) tysiącami punktów to w porównaniu z Pańską ekipą, wprost nieskazitelnie uczciwy polski patriota. Co do pańskiego tekstu powyżej można zauważyć jedno... uderz w stół, a słoma z butów wyjdzie na pewno... Wszedł Pan w buty swoich portalowych protegowanych i jak widać nie cisną, a Pan czuje się w tych klimatach jak ryba w wodzie. A to "który na środku salonu zdjął gacie, pokazał bladą wypucowaną dupę przystrojoną brokatem i koronkami i zrobił śmierdzącą kupę" to swego rodzaju językowa perełka w Pana wykonaniu... Gratuluję... P.S. Zajmij się Pan lepiej uczciwym prowadzeniem portalu, bo z dumną nazwą NIEPOPRAWNI, ma on już niewiele wspólnego. Oddał Pan portal w łapy ludziom niegodnym i aż ciśnie się na usta pytanie, czy robi Pan to z głupoty, czy w z wyrachowaniem? Wiem, że za chwilę, w najlepszym przypadku przybędzie mi kilkaset minusów, a w drugiej opcji, zniknę na jakiś czas z portalu. Pana wola. -4 Odpowiedź na odpowiedź
Obrazek użytkownika Gawrion
Obrazek użytkownika Ł-H
10 lat temu Witaj, Marku! Znajoma z Piotrkowa, która podesłała mi tego "niusa" wraz ze zdjęciem była zwolenniczką PO Do dzisiaj... Jak oświadczyła; dziś przelała się czara goryczy... Również serdecznie pozdrawiam! Polskie drogi
Obrazek użytkownika Gawrion
Obrazek użytkownika seaman
14 lat temu oszołom "pierwszy milion trzeba ukraść. " Ale z afery hazardowej wynika, że następne też trzeba ukraść, to już sam nie wiem, co mam robić jako początkujący biznesmen...? Pozdrawiam seaman Deja vu, czyli błędy i wypaczenia
Obrazek użytkownika Gawrion

Strony