Komentarze do użytkownika
|
Kiedy |
Tytuł |
Treść |
Głosy |
Do zawartości |
Komentarz do |
|
13 lat temu |
Widzisz, wielokrotnie |
Widzisz, wielokrotnie brałem udział w podobnych dysputach, więc generalnie rzecz biorąc większość argumentów mam dokładnie przerobione. Czasami nawet zostaję nazwany antysemitą, bo przecież Arabowie to też semici. Żeby wszystko było jasne: dla mnie najważniejsza jest Polska i w takim świetle konflikt żydowsko-palestyński oraz Islam jako taki ochodzi mnie bardzo mało. Natomiast jeżeli chodzi o obraz większy, na przykład całej Europy i jej przyszłość to "nagonka", o której piszesz NIE MA miejsca!!! A wystarczy popytać przeciętnego Europejczyka, by dowiedzieć się ciekawych rzeczy na temat "konfliktowania" Islamu z Zachodem! Tego też NIE MA! Jest za to miłość typu multi-kulti, czyli kopanie sobie grobu. Nie będę w tym miejscu (a przede wszystkim w tym czasie!) wyjaśniał dlaczego tak jest, nie będę podawał przykładów, bo zdaję sobie sprawę, że dla zdecydowanej większości Polaków Islam to taki azjatycki folklor plus Bollywood. Tak więc żadne rzeczowe argumenty nie są w stanie przekonać o powadze zagrożenia islamską pożogą. Kto miał lub ma okazję podróżować po Europie, pomieszkać trochę w... w zasadzie wszędzie poza Europa Środkowo-Wschodnią, ten wie o czym mówię! A już używanie Islamu, by dokopać Żydom uważam za skończony kretynizm!
A żeby nie być gołosłownym, zamieszczam fotkę stacji kolejowej w Wielkiej Brytanii - Southall:
Zapraszam na wycieczkę, na pewno wtedy zrozumiesz o czym piszę... I poczytaj Koran, według którego jesteś "niewiernym psem" i trzeba "skoczyć ci na gardło"...
Pozdrawiam
-------------------------------
Samotny wilk w biegu |
|
Czy Islam jest wrogiem Żydów |
|
|
13 lat temu |
Re Robocze wizyty |
Ja tez pamiętam. Miałem przykrość pracować w sztandarowej strojce. I pamietam jak o 5 rano, w świeżo odgarnięty ze śniegu trawnik bratki sadzili, bo tow.gierek ma przyjechać. A dziś -deja vu
Pozdrawiam myślących. |
|
Pinokio, kłamstwo i spoty wyborcze |
|
|
13 lat temu |
E=mc2 |
Nie jest łatwo .
Dynamika zmian przerosła nasze wyobrażenia.
Stosując wzorzec znany popadamy w pułapke.
Nie jestem pewien co do "motoryczności" jednostek i ich siły sprawczej.
Kultywowanie tradycji dla jej samej to jak wycieczka w czarną dziure.
Dotychczas pojmowana tradycyjność bez ekspansji,zaprzecza celowość działań.
Szumne hasła spalą na panewce a tradycja jawić się będzie jako zbuczałe jajco.
Niewielu to pojęło.
"Motor(y?)"- nie są w stanie przełamać tradycyjnego myślenia .
Doktryna przerosła motywy dla której powstała.
Masa ma pędzić do kwadratu :)
Dlatego, człowiek buduje w zbiorowym działaniu ,tworzy peleton.
Mam nadzieje na racjonalność zachowań zawodników i dobrą współprace.
Ciemna materia to 90% - uważajmy. |
|
Wakacje na Jamajce |
|
|
13 lat temu |
Iwona,
a dlaczego chciała |
Iwona,
a dlaczego chciała byś zarzucać
jej intelekt?
Przecież mieć go nie musi,
no i go nie ma...
W sumie intelekt,
to nie przypadłość która każdego musi trapić.
Pewnych omija
i to jest właśnie taki przypadek.
pzdr. |
|
Anna K. Wyszła z Cienia |
|
|
13 lat temu |
Rozumiem |
Ale problem polegał na tym, że w kwestii intelektu to wogóle nie było czego komentować :)
No może gdyby zechciała się podzielić doświadczeniami z przygotowywaniem myśliwskiego bigosu??
Pozdrawiam myślących. |
|
Anna K. Wyszła z Cienia |
|
Strony