Wyborcza: Jak butelka w gazecie codziennie przytykana do ust (w bramie)

Obrazek użytkownika Rewizor
Kraj

Na portalu internetowym Gazety Wyborczej znalazłem życzenia świąteczne i noworoczne, które po prostu wprawiły mnie w osłupienie. Takich życzeń (w wersji wideo) nie dostałem jak żyję od żadnej redakcji! Otóż Gazeta Wyborcza ustami swego naczelnego oraz jego zastępców, pod pozorem życzeń urządziła świąteczną akcję autopromocyjną, złożyła sobie samej gratulacje i zaleciła czytelnikom, aby „przytykali ją do ust” ( ?! ).

A oto najważniejsze fragmenty życzeń GW – mam nadzieję, że przetrwają jako świadectwo wyjątkowego zidiocenia dziennikarzy III RP, ale chyba i czegoś więcej. Czego? Napiszę o tym na końcu.

Adam Michnik, red. naczelny: „...Chciałbym Wam życzyć zdrowia, po drugie – cierpliwości dla nas, dla Gazety, i wyrozumiałości.(...) I tej odwagi wraz ze zdrowiem, cierpliwością, wyrozumiałością i tolerancją, wam, kochani moi, życzę na te święta i na nowy rok.”

Jarosław Kurski, z-ca naczelnego: „...chciałbym, aby Gazeta Wyborcza była taką butelką życiodajnego tlenu, którą codziennie rano, czy to w papierze, czy w internecie przytykacie sobie do ust. (...) Dziwnie to wychodzi, bo to miały być życzenia dla was, a to co mówię, to są głównie życzenia dla Gazety, ale to dlatego, że wy, czytelnicy jesteście dla nas najważniejsi. Nie chcemy was po prostu zawieść. Chcemy, aby Gazeta Wyborcza na te trudne czasy, które zapewne idą - rok 2009 nie zapowiada się najlepiej - była dla was najważniejsza i by wam towarzyszyła każdego dnia.”

Warto przeczytać to jeszcze raz – Wyborcza jak butelka w gazecie przyciskana do ust , i to codziennie rano, zapewne w bramie. Zawsze podejrzewaliśmy, że GW jest pismem obciachowym, ale żeby tak otwarcie definiować się jako produkt dla meneli?

Piotr Stasiński, z-ca naczelnego:

„...Gdybym miał śmiałość, powiedziałbym: nie lękajcie się! (...) Strach, złość – to są najgorsze rzeczy, jakie się przytrafiają ludziom w życiu. Nie wolno nam się dzisiaj bać i proszę was o to. Chciałbym, żebyście w Gazecie i we wszystkich naszych przedsięwzięciach internetowych znaleźli swój świat. Świat, w którym nienawiść nie gości, strachu nie ma.”

Za kabaretowym autoreklamiarstwem Gazety, która w swojej pysze nawet nie zauważyła, że sama wystawia się na pośmiewisko, kryje się jednak coś godnego uwagi. Proszę przeczytać uważnie, czego życzy sobie Gazeta i czego boją się jej szefowie. Kurski wyznaje, że rok 2009 nie zapowiada się najlepiej, Michnik, prosi o czytelników o cierpliwość, wyrozumiałość i tolerancję, a Stasiński zaklina rzeczywistość: „strachu nie ma”.

Spoza głupawych autogratulacji wyziera kiepski stanu ducha ludzi Gazety. Wniosek może być tylko jeden: nad gmachem na Czerskiej unosi się aura niepewności i strachu przed rokiem 2009, który nie zapowiada się dla Gazety najlepiej, by zacytować Jarosława Kurskiego.

No i bardzo dobrze!

Z naszej strony życzymy ludziom z Czerskiej aby spełniły się ich skrywane obawy, w tym największa, o której wspomina Adam Michnik – że może wyczerpać się cierpliwość i wyrozumiałość czytelników.

Nie chce mi się wierzyć, by Gazeta Wyborcza w 20. roku swego istnienia mogła nadal liczyć na niewyczerpany kredyt wyrozumiałości swych odbiorców. Oto jeden z szefów, także z-ca naczelnego, otwarcie życzy czytelnikom na święta, aby przestali czuć się w Polsce jak we własnym domu. Oto jego własne słowa, które można wysłuchać na portalu Gazety: http://wyborcza.pl/1,75968,6096326,Scenariusze_na_2009_rok.html

Piotr Pacewicz wali prosto z mostu, w znanym dobrze stylu, który coraz bardziej mierzi czytelników GW: „...Jednym słowem czy też raczej jednym życzeniem życzę nam wszystkim, żebyśmy zamiast nieaktualnego już hasła Polska dla Polaków przeżyli hasło Polska dla ludzi, żeby nam się żyło po ludzku!” Dobre sobie - "nieaktualne już hasło Polska dla Polaków"! A niby od kiedy nieaktualne?

Odwzajemniając życzenia Pacewicza, życzę Gazecie, by w 2009 roku nie musiała już udawać, że pisze dla Polaków. Jest to dziennik wydawany w Polsce i po polsku, ale czy dla Polaków? Gazeta Wyborcza zawsze podkreśla, że te pojęcia wcale nie muszą się pokrywać. W tym wypadku nie zamierzam z nią polemizować. Ma rację i niech wyciągnie z tego wreszcie wnioski.

Brak głosów

Komentarze

Wysłuchałem Mmmichnika, Kurskiego... Pacewicza w połowie, a na Stasińskiego już mi się nie chciało patrzeć. GW tonie a najlepszym dowodem są życzenia.

Vote up!
0
Vote down!
0

Podczas kryzysów – powtarzam – strzeżcie się agentur. Idźcie swoją drogą, służąc jedynie Polsce, miłując tylko Polskę i nienawidząc tych, co służą obcym.

#9896

Vote up!
0
Vote down!
0
#9899

- o tyle piękniejszy, że powoli schodzi nam Wyborcza ;)

Vote up!
0
Vote down!
0

Podczas kryzysów – powtarzam – strzeżcie się agentur. Idźcie swoją drogą, służąc jedynie Polsce, miłując tylko Polskę i nienawidząc tych, co służą obcym.

#9903

Przysłowia są mądrością narodu.A jedno z nich mówi:Pan Bóg jak
chce kogoś ukarać najpierw rozum mu odbiera.I tak właśnie się dzieje z GW.Drogi Rewizorze.Twoje pytanie dla kogo GW pisze ma
tylko jedną odpowiedz-dla wrogów narodu polskiego,bo chyba tylko
tacy kupują ją co dziennie.

Vote up!
0
Vote down!
0
#9900

co jeden to lepszy.
...rozczarowałam się.
garstka wystraszonych gospodyń i donosicieli

Życzę im wszystkiego najgorszego. I oby się spełniło.

Linkujmy ich tylko w wyjątkowych przypadkach.
Niech im spadną zyski z reklam.

Vote up!
0
Vote down!
0
#9902

Czy mógłbyś umieścić link do wypowiedzi redaktorów?

Wszedłem na serwis GóWna w poszukiwaniu oryginału, chciałem sobie na spokojnie, z zimną krwią przeczytać te życzenia cierpliwośći i odwagi itp...

Niestety, na stronie GóWna zaatakował mnie wizerunek Kiszczaka na tle ogrodzenia z napisem "uwaga zły pies". Kiszczak też miał twarz kundla, tylko że starego i bezzębnego - co ugryźć już nie umie i teraz się - sierściuch i wszarz cholerny - łasi. Kiszczak oświadcza, że ... jak wiadomo SB nie istniało o agenci tym bardziej.

Tak się wzruszyłem, że omal pawia nie puściłem na podłogę.
... i przez to nie znalazłem tekstu oryginalnego ....

Tyle słowo wstępu, co do meritum to moje pierwsze wrażenie jest takie, że w GóWnie już nikt nie czyta tekstów przed opublikowaniem. Widocznie uznali, że nie trzeba, mądrzej i tak już nie będzie (a kiedy było?). Być może samo zwrócenie uwagi guru nad-redakcyjnemu i pomniejszym nad-redaktorom, że zdania składają koślawo jest uważane za wielki nietakt. No cóż, bywa i tak. Ciężko-łatwą muszę mieć pracę korektorzy w GoWnie. Ciężką, bo jak odgadnąć sens w wypowiedzi, która sensu mieć nie może? Łatwą, bo i tak nie muszą nic z tym robić. Nawet nie powinni, bo wypaczą "sens".

Michnik prosi o cierpliwość, tolerancję i wyrozumiałość, do tego życzy zdrowia dwa razy (!). Jak rozumiem prosi jasno aby traktować go jak się traktuje dziecko. Przyznaje się między słowami że zdziecinniał na starość.

Kurski i jego rewelacyjne przejęzyczenie z tą butelką :)) Kurski życzy GW czytelników, bo bez nich GW istnieć nie może. Boich się, że ich zawiedzie. Odwołanie się do funkcji magicznej (życzenia) ukazuje klarownie, że Kurski stoi przed zadaniem, które uważa za przerastające jego możliwości. Wypowiedź podszyta jest strachem o nadchodzące niepowodzenie. Rok 2009 będzie rokiem kluczowym dla istnienia pisma.

Stasiński, składa życzenia zespołowi GW: "nie lękajcie się". Zaklina czytelników, aby w przedsięwzięciach GW odnaleźli samych siebie. Ładnie, dowodzi że GW właśnie mija się z oczekiwaniami czytelników, nad-RED-akcja o tym wie. Silne odwołanie się do świata magii, tak jak w przypadku Kurskiego ujawnia przede wszystkim bezsilność i strach.

Bardzo dobrze. Bardzo. W sercu mym zapala się już prawie płomień litości... a nie, to tylko łojowa świeczka z życzeniami
dla "wszystkich zmarłych".

Budyń, ja Cię przepraszam, ale Chopin jest zdecydowanie za dobry na tą okoliczność. Nagranie psiego skowytu zdecydowanie wystarczałoby.

Vote up!
0
Vote down!
0

hak

#9907

Podałem link strony; wypowiedzi Michnika i "wicków" zamieszczono w prawej szpalcie na dole, a ich dokładny adres mailowy brzmi: http://wyborcza.pl/12,82983,6053994,Zyczymy_Wam_spokoju__zdrowia__ukojenia__tolerancji.html

Rewizor

Vote up!
0
Vote down!
0

Rewizor

#9908

ja zaś bym życzył "Gazecie Ludu" i jej redaktorom, by w 2009 r. padła tak jak "Trybuna Ludu".

Pozdr

Vote up!
0
Vote down!
0
#9917

Agora planuje zwolnić do 300 osób
(PAP, ak/29.12.2008, godz. 19:31)
Agora SA, w ramach planu poprawy efektywności operacyjnej, zamierza zwolnić do 300 osób, czyli około 7,5 proc. obecnie zatrudnionych w grupie. Spółka szacuje, że koszty planu wyniosą około 8,5 mln zł i obciążą wyniki czwartego kwartału 2008 roku - poinformowała spółka w poniedziałek w komunikacie.

Vote up!
0
Vote down!
0

basket

#9925