Frombork – wzajemne mizianie. Aż obrzydliwość bierze!

Obrazek użytkownika Koteusz
Blog

Tekst ten powstał niejako na życzenie mojej znajomej, z którą zamieniłem dzisiaj kilka słów. Zachęcała mnie, żeby Koteusz więcej pisał o Fromborku. Więc piszę ten krótki tekst; będzie z nazwiskami.
 
*****
 
– Mamo chwalą nas?
– Kto?
– Wy nas, a my was!
Niektórzy widać tak lubią, ale we Fromborku takie wzajemne „mizianie” przybiera monstrualne wręcz rozmiary.
Powstało tu kółko wzajemnej adoracji w składzie: Krystyna Lewańska – burmistrz Fromborka, Bożena Szczepanik – dyrektor fromborskiego Zespołu Szkół oraz ks. prałat Tadeusz Graniczka, proboszcz miejscowej parafii.
Wymienieni przy każdej nadarzającej się okazji, a często także i bez niej, wychwalają jedno drugie pod niebiosa niemalże.
Wzajemne kadzenie odbywa się oczywiście publicznie i w końcu po którymś tam razie owych wyznań miłości wzajemnej, muszę o tym napisać, bo aż bierze mnie obrzydliwość i słysząc kolejny raz te same słowa kadzących sobie wzajemnie przestaje mnie to bawić, tak jak na to było początku.
Ja rozumiem, że można w ramach wzajemnej grzeczności wspomnieć coś o innych osobach funkcyjnych środowiska, w którym się żyje i pracuje, ale owa trójca raczy zauważać tylko i wyłącznie siebie, jakby pozostali członkowie lokalnej społeczności, także pracujący na jej rzecz, w ogóle nie istnieli.
 

 

Brak głosów

Komentarze

Jak równać do lewa to po całości -
i w polityce, i w miłości.

Pozdrawiam.
contessa

Vote up!
0
Vote down!
0

contessa

___________

"Żeby być traktowanym jako duży europejski naród, trzeba chcieć nim być". L.Kaczyński

 

 

#87308

Toż to wprost realizacja hasła Bronkowego: "Zoda buduje!". A wśród bohaterów mego wpisu nikt do PO nie należy! :)

pozdr
Koteusz

Vote up!
0
Vote down!
0

Koteusz
=======
Polacy domagają się prawdy o Smoleńsku!

#87360