Dlaczego jestem z Wajdą, Kutzem, Korą i Rylskim...?

Obrazek użytkownika Chłodny Żółw
Blog

Robert Mazurek zniesmaczył się blogerską tłuszczą  złośliwie atakującą prezydenta-elekta. Zastanowiłem się nad tekstem znakomitego dziennikarza. Opis idealnie pasowal do mojej twórczości :). Zrobiło mi się wstyd. Nie odpowiadałem. Czekałem, bo postanowiłem napisać na ten temat jako ostatni...

Jak ktoś mnie konkretnie pyta, czy zauważam panoszące się w Internecie chamstwo, to odpowiadam konkretnie, że nie tylko w Internecie.

Na dodatek, sama walka z internetowymi chamami wygląda kuriozalnie. Moderatorzy i inni pracownicy portali mający za zadanie "nakręcanie emocji" ciągle traktowani są jak święte krowy. Obrońcy kultury narzekają na amatorów chamstwa w sieci, a pobłażają profesjonalistom.

Nieraz już stawalem w obronie blogowego chamstwa przed   medialnymi elegantami. Dziennikarskie poczucie wyższości wobec blogerów uważam za w pełni uzasadnioneW każdej dyscyplinie sportowej zawodowcy górują nad amatorami :) A profesjonalistów u nas dostatek! Tym razem jednak sytuacja była wyjątkowa, bo Autor zarzucający mi złośliwość wobec Bronisława Komorowskiego miał sporo racji. Dlatego zacząłem szukać dla siebie usprawiedliwienia. Z rzeczy zasadniczych znalazłem jedno: brak równowagi w przestrzeni publicznej.

O tej nierównowadze, całkiem niedawno mówił nawet kumpel słynnego satyryka Skiby, słynny satyryk "Konjo". Żalił się w wywiadzie radiowym, że elity intelektualne nie śmieją się z niektórych jego dowcipów. Gdy "Konjo" opowiadał żarcik o PiS - intelektualiści śmiali się zawsze. Gdy "Konjo" opowiadał żarcik o PO, intelektualiści nie śmiali się prawie nigdy. Na  koniec "Konjo" przestał żartować z PO... No i dzięki "Konjowi" mamy namierzone  jedno ze źródeł nierównowagi... Elity intelektualne :)

O ile wśród polityków, a nawet wśród Ludu,  ciągle panuje pluralizm, to intelektualne elity bliskie są jednomyślności. Intelektualiści nie są odporni na trendy panujące w modzie. Poszli w odruchy stadne... i są swą stadnością zachwyceni! Reżyserzy, aktorzy serialowi, oisarze, piosenkarki, sportowcy... tworzą w swoich środowiskach klimacik, w którym nie wypada pozostać obojętnym wobec "fajnych" i "nie-fajnych" polityków.  No i dziennikarze. Nawet ci zagraniczni. Po wyborach, w Trójce redaktor Andrzej Jonas tłumaczył jakie to piękne, demokratyczne i nieprzypadkowe, że niemal wszyscy korespondenci zagraniczni cieszyli się z wyboru Bronisława Komorowskiego na prezydenta Polski. Dlaczego? Bo dziennikarze są świadomi tego co dobre dla demokracji.  

Nieprzypadkowo nasi  "mędrcy"  hurtem zapisywali się do komitetu wyborczego jednego z kandydatów i (jako autorytety!) starali się instruować lud na kogo należy glosować. Robili to nawet wtedy, gdy nie znali imienia popieranego przez siebie kandydata... Wśród intelektualistów presja środowiskowa jest tak silna, że tylko herosi są w stanie przynać, że nie po drodze im ze zwolennikami postępu i biurokracji. W modzie jest gorliwość z jaką trzeba okazywać obrzydzenie wobec tych, którzy uznawani są za niepoprawnych. 

Z tego właśnie klimaciku wyrosło przyzwolenie medialnych elit na chamskie żarciki z Lecha Kaczyńskiego. Dureń? Cham? Kurdupel? "Aaaa... kartofle dwa" -  Jakie to było odważne i śmieszne! Chamstwo stało się dowodem kultury i inteligencji...

 

"To prawda. Jesteście razem z Wajdą, Kutzem, Korą i Rylskim".

Pan mi mówi, panie Robercie Mazurku, że ja taki sam cham jestem jak Wajda, Kutz, Kora i Rylski? Pan widzi nierównowagę, nieproporcjonalność takiego zestawienia? Z jednej strony prymitywna, internetowa tłuszcza, z drugiej towarzyska śmietanka, giganci intelektu,  eteryczne gwiazdy, zapisujące najchlubniejsze karty polskiej kukltury (!) i sztuki. 

Piękne i wspaniałomyślne byłoby puszczenie w niepamięć wszystkich gaf, niezręczności, fałszywych obietnic i głupawych żarcików pana Prezydenta, Jego otoczenia i intelektualnego zaplecza. I - wzorując się na dziennikarzach - warto byłoby to zrobić, gdyby nie fakt, że dotychczasowe słowa i działania pana Prezydenta są jakąś informacją o tym, czego możemy się po nim spodziewać w przyszłości. Akceptacja takich zachowań może przynieść opłakane skutki.

W tych sprawach pobłażliwość byłaby głupotą.

Politycy są jak krowy. Bez naszej troskliwej opieki zawsze wlezą w szkodę.

Twoja ocena: Brak Średnia: 5 (1 głos)

Komentarze

TO NIE ELITA TO CZERWONA BANDA KLIKA ZDRAJCOW I SPRZEDAWCZYKOW...

 

POZDRAWIAM

Vote up!
0
Vote down!
0
#71572

Tesz jezdem za ałtorytetami: Fajdą, Korom i innymi. Prezydent to "cham, trup na wrotkach, kartofel i powinien się zbadać u psychiatry i na alkomacie." POstempowa jezdem, no nie?:) Ciekawe, czy mnie przyjmiom do elyty. ;)

Vote up!
0
Vote down!
0
#71574

Autorytet w Polsce jest jak dobrze wytresowany pies, zawsze będzie aportował na komendę.
A to wyklucza z zasady myślenie.
Chyba że wejdzie komuś w szkodę i dostanie śrutem pod ogon ;);(.

Vote up!
0
Vote down!
0

mirek603

#71578

Mazurek ma trochę racji. W zemście za ataki na Kaczyńskiego przez takich jak Palikot, Kutz i Komorowski atakowano także niewinnych np. Annę Komorowską. To jest zniżanie się do poziomu tych ludzi.

Vote up!
0
Vote down!
0
#71587

nawet nie z brakiem chęci nadstawiania "drugiego policzka" ale z brakiem chęci bycia skopanym.
Tak przy okazji - gdy na ulicy łobuzy obrażą/zaatakują Ci kobietę lub dziecko też się "nie będziesz zniżał"?

Ps. Ataki na Martę Kaczyńską to pies? A przecież to ona, w odróżnieniu od Komorowskiej, która już pokazała, że też "potrafi", jest niewinna naprawdę

Vote up!
0
Vote down!
0
#71596

Ja do Marty Kaczyńskiej nic nie mam. Ataki na nią niedługo po tym jak straciła rodziców mnie też wkurzyły. Ale co takiego strasznego zrobiła Komorowska, bo nie słyszałem?

Vote up!
0
Vote down!
0
#71604

PZPeRię popierała głównie elita i to we wszystkich sprawach.
Rok 1989 marzec-uroczysta msza w kościele pełna elity (znane twarze: doktor,inżynier,profesor,dyrektor itd,itd-wcześniej bali się przychodzić ale w 1989r już powoli przestawali).Po mszy "Boże coś Polskę" zwrotka "Ojczyznę wolną pobłogosław Panie"śpiewa cała elita.Jeden rzemieślnik zaśpiewał dość głośno (śpiewał barytonem) -"racz nam wrócić Panie".Elita zniesmaczona popatrzyła kto to śpiewa i zaczęła odsuwać się od człowieka. Po chwili było koło niego całkiem luźno. Stałem obok i byliśmy w tym zaczarowanym kręgu sami.Po pewnym czasie gdy rozmawiałem z człowiekiem na ten temat powiedział mi, że był przekonany że jestem agentem SB.

Vote up!
0
Vote down!
0

wujal

#71592

Zółwiu

dlaczego jestem przeciw salonowi szóleruf,

bo jestem z Ciemnogrodu

i bardzo mi z tym dobrze............

Zółwiu,pozdr...

dycha

Vote up!
0
Vote down!
0

gość z drogi

#71599

dziękuję

Vote up!
0
Vote down!
0
#71598

gość z drogi

Vote up!
0
Vote down!
0

gość z drogi

#71600

a mnie się wydaje, że Mazurek - jak zwykle - zrobił sobie jaja.

bo chyba ta "tłuszcza" to nie wynik jego pychy?
chociaż... ??? wywiady robi najlepsze itd.

;)

Vote up!
0
Vote down!
0
#71606

Swego czasu Jacek Fedorowicz uwielbiał żartować z PiSu (i włazić w dupsko Platformie).
Po 10tym kwietnia zaczęto jednak wycinać jego złośliwości pod adresem Kaczyńskich z powtórek programów „Laskowik i Malicki”. Ciekawe, czy żałuje teraz swoich wcześniejszych wypowiedzi...

Vote up!
0
Vote down!
0
#71626

Kryszaka... między innymi ten o trzech prezydentach. Co prawda w części dotyczącej Wałęsy nie brakło złośliwości o jego relacjach z Kaczyńskimi (maluchy gryżli mnie po kostkach) ale o dziwo części poświęconej L. Kaczyńskiemu nie wyemitownao. Podobnie w innych skeczach - odniosłem wrażenie, że powycinano kawałki poświęcone Naszemu Prezydentowi

Vote up!
0
Vote down!
0
#71632

Fakt, wyjątkowe te nasze "elity"... zresztą, jak chyba wszędzie.

Vote up!
0
Vote down!
0
#71668

  Myślę że pan Mazurek zrozumie swój błąd i ze chce go naprawić.

Vote up!
0
Vote down!
0
#71669

[quote=dziadekj]

i ze chce go naprawić.

[/quote]
Spodobała mi się ta myśl :)
Dotąd byłem przekonany, ze dziennikarze nigdy nie popełniają będów ;)

Vote up!
0
Vote down!
0
#71710

 niedlugo bedzie prezydentem (nie moim) będzie kontrolowany przez kot pali czy jest alkoholikiem?Niech orzeknie kumpel prezydenta właśnie ten.

Vote up!
0
Vote down!
0
#71699

pzdr

Vote up!
0
Vote down!
0

antysalon

#71706

XXI wiek mamy... Takie fobie trzeba przełamywać ;)

Vote up!
0
Vote down!
0
#71711

bo mnie po drodze do koryta, a nie wprost przeciwnie.

Vote up!
0
Vote down!
0

"Nasze miejsce po stronie odwagi bezbronnej" - Jan Pietrzak

#71805