Nasze kochane media i dziennikarze - raz jeszcze (cz. I)

Obrazek użytkownika Max
Blog

Temat był już wiele razy poruszany, ale niestety dalej dostrzegam, że wiele osób, nawet o prawicowych poglądach, dalej "kupuje kota w worku", czyli ulega wpajanym nam od wielu lat politycznie poprawnym mitom.

Tym razem podejdę do kwestii metodycznie i spróbuję wypunktować pewne zjawiska, tylko po to, aby dowieść mojej podstawowej tezy: oni nami manipulują.

Z góry zaznaczę, że moja wypowiedź nie dotyczy pewnej części dziennikarzy, tych którzy zachowali obiektywizm i nie odeszli od pewnych ideałów zawodowych, jest ich jednak zastraszająco mało.

Zacznę od treści, które media próbują nam przekazać niejako mimochodem.

1. Dziennikarze to osoby inteligentne i wykształcone, posiadające dużą wiedzę na temat, na który się wypowiadają.

Nieprawda. Większość z nich posługuje się ściągą przygotowaną przed publicznym wystąpieniem. Niewiele tam osób, które potrafią improwizować i są autentycznie bystre.
Co gorsza, koszmarne braki w tzw. wiedzy ogólnej wychodzą na jaw aż nazbyt często. Pamiętacie Państwo "ekskluzywny wywiad"? Dla przypomnienia angielskie "exclusive" oznacza zupełnie co innego, niż polskie ekskluzywny... Ale ta fatalna kalka językowa poszła w świat i dalej jest ślepo powielana. Inteligencja? Wiedza? To chyba żarty.. Przykłady mogę mnożyć (jest życzenie? :)), ale przejdźmy do następnego punktu...

2. Media przekazują nam informacje o wydarzeniach, które miały miejsce.

Nieprawda. Najczęściej media przekazują nam CZĘŚĆ informacji, jak chociaż słynne wyrwane z kontekstu fragmenty wypowiedzi - ale nie tylko. Manipuluje się również sama treścią. Najprostszy przykład: powie się "grupka" w miejsce "grupa", albo zamiast podania konkretnej liczby osób obecnych gdzieś tam.

Dalej - choćby kolejność podawanych informacji w serwisach informacyjnych: jeśli wzmiankę, dajmy na to, o wypowiedzi Kaczyńskiego umieści się zaraz po informacji o powodzi w Bangladeszu istnieje relatywnie duża szansa na powstanie irracjonalnego, ale dobrze zakodowanego w umysłach odbiorców skojarzenia. Nie, nie żartuję...

I dalej - media nie ograniczają się do suchych faktów, zazwyczaj są one od razu okraszone komentarzem, którego możemy nawet nie dostrzegać na pierwszy rzut oka.
Przykład: "prezes PiS mówi o pojednaniu, ale przecież WIEMY (podkreślenie moje), jaka partią jest PiS".
Prawda? Od razu "wiemy" "jaką" (w domyśle konfrontacyjną, faszystowską, etc) partią jest PiS. "No, ale porozmawiajmy o "przemianie Jarosława Kaczyńskiego"...

3. Media reprezentują szarego człowieka, Polaka, który ma szansę dowiedzieć się, o co chodzi w tej polityce, a to za pośrednictwem dziennikarzy, ich komentarzy i pytań.

Nieprawda. Bzdura. Większość wypowiedzi ma na celu KREOWANIE naszych opinii. Przy okazji felietonu, wywiadu czy wypowiedzi pseudo-celebryty zostaniemy pouczeni co jest "passe", co myśli na ten temat "większość" społeczeństwa i czemu inna opinia jest zła...

Przykład: "ludzie młodzi uważają, że Polska potrzebuje stabilizacji, więc...". Pasuje?

4. Media pełnią bardzo istotną rolę w funkcjonowaniu państwa. Nie tylko dostarczają nam informacji, ale także są "czwartą władzą", która kontroluje działania polityków.

Nieprawda. Tak powinno być, ale w przytłaczającej większości pełnią one rolę SŁUŻEBNĄ wobec opcji politycznej, popieranej przez pana czy panią X z gazety/telewizji Y. Musimy zdawać sobie sprawę, że aktualnie w Polsce nie istnieje coś takiego jak etyka dziennikarska, oni po prostu wykonują, lepiej lub gorzej, swój zawód, tyle, że rozumiany jako urabianie opinii publicznej.

Dodatkowo, poziom wypowiedzi przekazywanych nam pośrednictwem ekranów, zadrukowanych świstków papieru czy radia doprowadził też do pewnej erozji semantyki języka polskiego. To, skądinąd, cecha charakterystyczna dla państw, gdzie występuje duży poziom indoktrynacji politycznej w mass mediach.
Ale to osobny temat i nie na teraz...

cdn

Brak głosów

Komentarze

 owe niby wieści podawane są w programie informacyjnym.przy wiadomości speaker od razu dodaje swoje genialne przemyślenia.Od tego jest publicystyka.Tam już można charchać i ogłupiać.Kto ma zwrócić uwage nawiedzonemu że tak nie można?To świadczy tylko o  poziomie tego "dziennikarstwa".Pozdrawiam.

Vote up!
0
Vote down!
0

staryk

#63868

zamiast miodu trwa nadal , nawet w telewizji TRWAM , był modny Krzak później koński łeb etc , a teraz ? -nie wiem przestałem słuchać - lepiej tam jednak nie mieszać Religi z polityka , co cesarskie cesarza co boga bogu .
Nie dojeżdżam teraz do żony i kościółka nie mam kasy
ale żmija CZEKA ,..... ZOBACZYMY WÓWCZAS KTO JEST TU PANEM ?

Vote up!
0
Vote down!
0
#63888

Podstawową zasadą obrony przed manipulacją jest nie oglądać telewizji, a za to czytać jak najwięcej. Telewizja rozleniwia umysł, łykamy wtedy łatwo kłamstwa, a czytanie trenuje umysł, zwłaszcza gdy czytamy w Internecie i jest możliwość polemiki i zadawania pytań.
Pozdrawiam. Bacz

Vote up!
0
Vote down!
0

Pozdrawiam. Bacz

#63873

lepi go ten co ma kasę ,ludzie to barany zazwyczaj idą na rzeż za Czerwonym Diabłem ,a kto to jest ? -teraz

Vote up!
0
Vote down!
0
#63892

Najlepszym tego przykładem jest Głupi i Głupszy. Tak od dawna tytułuję TVN-owski program "Teraz My".
Po wczorajszym (7.06) odcinku byłem zmuszony zmienić go na swój użytek na "Krawcy" bo przypomniało mi się powiedzenie "tak krawiec kraje jak mu materii staje".

Oczywiście w przenośni, aby nie ubliżyć tej zacnej profesji.

Wczoraj już prawie, prawie, tak tyci, tyci dzieliło "redaktorów" od zadania pytania:

- Czy to prawda, że Prezydent Kaczyński pilotował samolot ?
- ???
- Ale nie możemy tego wykluczyć ?
- ... no, nie...

Cały ten odcinek to była hucpa par excellence, dziergana w zgodzie z założeniami, które poczyniłeś.

Vote up!
0
Vote down!
0

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, aldd meg a magyart

#63874

Gratuluję wytrzymałości psychicznej, mnie rzadko stać, żeby to "coś" oglądać.
Ale, ale.. przecież "inteligentny" odbiorca sam sobie dopowie tę końcówkę. A jeszcze pozostanie w przekonaniu bycia elitą, która tę sprawę "rozszyfrowała", mimo że ci obiektywni redaktorzy nie mogli przecież tak wprost...

I obawiam się, że z tą groteską nie przesadzam, niestety...

Vote up!
0
Vote down!
0
#63879

@Bacz

Panie Bacz, gotów jestem zgodzić się z przesłaniem, że czytanie lepiej służy kondycji intelektualnej. Prawda.
Problem w tym, że Polacy jednak tę telewizję oglądają i nic z tym się nie da zrobić. I, najprawdopodobniej, jeszcze długo będą oglądać. Internet dalej nie jest w pełni osiągalny dla wszystkich, a i tam mamy "wiodące portale" - te najbardziej popularne.

Telewizja jest najbardziej opiniotwórcza, fakt, ale również inne media dokładają swoje parę groszy. Pisałem zresztą o mediach w ogólności.

A bezpośrednią przyczyną popełnienia notki było to, co zaobserwowałem po raz kolejny na przestrzeni ostatnich dni, a mianowicie reakcja typu: "no popatrz, przynajmniej raz powiedzieli prawdę, cieszmy się..". Tak, raz, a może i drugi czy trzeci powiedzieli/napisali coś do prawdy zbliżonego. A ile razy wcześniej - nie.... ?

No, rozpacz. To trochę tak, jakby notorycznemu kłamcy zdarzyło się w końcu nie oszukać, a my, na tej podstawie, uwierzymy w lepsze jutro.

Vote up!
0
Vote down!
0
#63877

Ja tych " dziennikarzy" ścieram w proch na takich portalach jak Znajomi . Interia .pl i Onet.pl ,..itd
ciekawska ?.. założyłem szkolny kub dyskusyjny i mi to wpisali w świadectwo , wiec teraz gdy jest internet to ja nawet na stronach NASA jestem .

Vote up!
0
Vote down!
0
#63885

No, nareszcie mogę zrzucić z serca ciężar, który od dawna mi na nim zalega:

Ad.1. Nie tylko ekskluzywny, ale i "sezon" zamiuast "seria" czy "epizod" zamiast "odcinek".
W XVI wieku nie byliśmy "gęsi", a teraz już jesteśmy?
Denerwuje mnie to, jak diabli!

Ad. ostatni akapit. Fakt, ale zaciekawiło mnie, dlaczego jest to "cecha charakterystyczna dla państw (...)"
Polityczna nowomowa?

Pozdrawiam

Vote up!
0
Vote down!
0
#63965

Własnie urwałem w momencie, kiedy do mnie dotarło, że to jest temat na następna dłuższą notkę.
Tak tylko rzucę pierwsze skojarzenia, które przyszły mi do głowy (może kiedyś rozwinę temat w wolnej chwili): III Rzesza i jej język, nowomowa komunistyczna, "płomienne" wypowiedzi z czasów rozkwitu Rewolucji Francuskiej itd...

Ach tak, season :D

Ostatnio zresztą zauważyłem jak niektórzy zaczynają odmieniać słowo "morale". "Morali" nie zdzierżyłem i zwróciłem uwagę, że coś tutaj nie bardzo... :)

Vote up!
0
Vote down!
0
#64068