Kaskader w programie „Lis na żywo”!
Jak niebezpieczna jest misja korespondenta wojny domowej -ogłoszonej przez sztab Komorowskiego - mogliśmy się przekonać w ostatnim (daj Boże!) programie Tomasza Lisa. Przy tej okazji, w programie „Lis na żywo” zobaczyliśmy prawdziwą twarz Lisa, który pozazdrościł popularności Pospieszalskiego i wplątał się w obrzeża tłumu uczestników sobotniego wiecu Jarosława Kaczyńskiego. Ale nie osobiście! Bo prawdziwa twarz Lisa, to twarz śmiertelnie przerażonego tchórza, który wolał wypuścić kaskadera z mikrofonem z wywieszką: „Lis na żywo”, niż samemu relacjonować gniewny tłum – oczywiście inspirowany przez Jarosława Kaczyńskiego. Sam Lis – jako niezwykle cenny dla salonu generał-korespondent, „na żywo” pokazał się w studiu telewizyjnym, z zatroskaną jak zwykle miną…
Przestraszony Lis, jako pierwszy macher III RP, który wiernie służy salonowi od 1990 roku, plując na PIS i Lecha oraz Jarosława Kaczyńskich, przez podstawionych interlokutorów doskonale wie, że nie może – tak jak Pospieszalski – po prostu wejść sobie w tłum, bez groźby, że zostanie przegoniony, jako persona non grata. Bo każdy w tym kraju wie, że Lis to reżimowy agitator, wiernie służący salonowi, który Lisa ochrania.
„Niech nas pan ratuje, panie prezydencie!" – ten rozpaczliwy krzyk, wydał z siebie przerażony Lis w czerwcową noc, gdy Wałęsa, Tusk i Pawlak szykowali właśnie Nocną Zmianę, której rezultaty trwają do dziś. Przerażony Lis wie, że wybór Jarosława Kaczyńskiego na Prezydenta RP, znowu przyniesie strach salonu, skutkujący manią prześladowczą i niepewnością, czy aby o godzinie 6-tej rano, CBA nie zapuka do drzwi. Wtedy, przyjdzie tylko palnąć sobie z giwery, jak owa Blida, z której salon chce zrobić męczennicę.
Dlatego Lis nie jest tak głupi jak Pospieszalski, by „na żywo” pchać się z mikrofonem we wrogi tłum. Lis, na szczęście – jako ikona salonu – ma na tyle kasy, by zatrudnić sobie kaskadera, który za Lisa odwali czarną robotę na obrzeżach wiecu poparcia dla Jarosława Kaczyńskiego.
O skali niebezpieczeństwa, grożącego kaskaderowi Lisa ze strony zebranych na Placu Teatralnym mieszkańców stolicy, świadczy to, że kaskader bał się wejść w sam środek wiecu ze swoimi kretyńskimi pytaniami, które mógłby przecież zadać jego pryncypał w czasie fety poparcia dla Komorowskiego i co najważniejsze: bez narażenia się, że spadnie mu przysłowiowy włos z głowy. Ale tam, w Pałacu na Wodzie - jawnie zagrzewano kandydata Platformy do wojny domowej, więc pytanie, czy możliwe jest pojednanie Tusk-Kaczyński, staje się bez sensu, skoro stan wojenny już mamy a jak do tej pory - nikt ze sztabu gajowego Bronka nie odstąpił od „dorżnięcia pisowskich watah”, wspierających Jarosława Kaczyńskiego.
Pytania, zadawane przez kaskadera Lisa były zatem wyrazem oczekiwania samego Lisa (który się ukrył w bezpiecznym studiu telewizyjnym), że Jarosław Kaczyński zrejteruje po słowach Wajdy, Baroszewskiego i Majewskiego. Póki jednak co, zrejterował sam Lis, a z wypowiedzi zebranych przez kaskadera na Placu Teatralnym raczej wynikało, że wrogie „postępowym” elitom wraże siły Kaczyńskiego, pójdą na tę wojnę bez strachu, a samego Lisa mają tam, gdzie tylko Bartoszewskiemu wypada powiedzieć.
To jest wielki dramat dla salonu, który już był przekonany, że trwająca od 1990 roku propaganda tak osłabiła wroga, że Platforma zamiast gajowego, mogła nawet wystawić ślepego jelenia – i tak by go Naród wybrał. A sytuacja jest krytyczna, gdyż po tragedii samolotu TU-154, Polskę dopadła kolejna katastrofa, której można było uniknąć, lub przynajmniej ograniczyć jej zasięg. Ale Platforma zmarnotrawiła kasę na propagandę sukcesu, długów jeszcze takich narobiła, że już jej żaden „Orlik” nie pomoże. Co gorsza, w katastrofalnej powodzi zatonęła mapa Europy, wraz z zieloną wyspą, którą się chwalił Geniusz Kaszub. Teraz już będzie tylko pod górę…
Pojawienie się kaskadera w programie publicystycznym „Lis na żywo” to znak czasów, które mijają. Przerażone siłą ciemnogrodu i zaścianka ikony „postępu”, wysługują się już kaskaderami - sami zamknięci w swych studiach i kondominiach, skąd boją się wyjść - bez założenia maski zwykłego człowieka, który „na żywo” egzystuje w tym kraju.
Ale jeśli macie odwagę Pospieszalskiego, wy Miecugowy, Lisy, Żakowskie, Wrońskie i Olejniki -to pokażcie się, na kolejnym wiecu poparcia dla Jarosława Kaczyńskiego! Ale „na żywo” – bez kaskaderów i tajnych donosicieli!
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 5435 odsłon
Komentarze
WAŻNE
25 Maja, 2010 - 07:40
DZISIAJ W RZECZPOSPOLITEJ FILM SOLIDARNI 2010 przekazujcie dalej.Maria
Maria
Solidarni 2010
25 Maja, 2010 - 18:00
Film "Solidarni 2010" ogladalam jakis czas temu na forum Niepoprawnych,
a zamiescila do Kryska, Prosze o przypomnienie wpisu.
Pozdrawiam, Elzbieta7.
To nie kaskader-to Prowokator
25 Maja, 2010 - 08:29
Instytucja prowokatora dobrze spełniała się już w "czasach pierwszych chrześcian kiedy po prowokacji krzyżowano nieszczęsników.Teraz role tą spełniają różne kłamliwe media.Niedawno poprosiłem żeby ktoś zrobił projekt graficzny,gdzie pod tytułem Gazeta Wyborcza byłby napis :Prowokatorzy wszystkich krajów łączcie się.To nawiązanie do byłej już Trybuny Ludu gdzie był napis;Proletariusze wszystkich krajów........Chciałbym zobaczyć reakcjęSchechtera kiedy by coś takiego zobaczył np w Gazecie Polskiej.Myśle że nawet taka satyra spełniałaby swą rolę w odkłamywaniu rzeczywistości.Pozdrawiam.
staryk
Stokrotka
25 Maja, 2010 - 09:43
już płakała, że pod pałacem prezydenckim gdy chciała zapalić znicz, ludzie wyzywali ją od ścierw ( no i oczywiście miała o tym nie mowić ale musiała)
"Ojczyzna to ziemia i groby. Narody tracąc pamięć, tracą życie"
"Ojczyzna to ziemia i groby. Narody tracąc pamięć, tracą życie"
MR dziękuję.
25 Maja, 2010 - 10:11
Biegiem do wiejskiego sklepu i jak za starych czasów spod lady.
Proszę wybaczyć,to z głupoty
Kapitanie! sam podwinął kitę ze strachu, a dupka posłał w tłum
25 Maja, 2010 - 11:40
Pewnie dostał zamówienie od salonu na antySolidarni!, ale wiedział co go czeka na placu.
Sam podwinął kitę ze strachu i posłał dupka z mikrofonem!
pzdr
antysalon
ten agitator partyjny dostał posadkę
25 Maja, 2010 - 12:29
naczelny WPROSTu
pzdr
ps.postkomuna bierze wszystko
kryska! z gie bicza nie ukręcą! Polityka, Przekrój, Wprost-doło-
25 Maja, 2010 - 18:26
wanie!
Dołowanie i spadanie!
Dołowanie i spadanie!
Raz,dwa, raz, dwa i po Lisie!
Wykopią go szybciej niż myślisz!
pzdr
antysalon
Genijalne było podsumowanie całej tej hucpy Lisowej ...
25 Maja, 2010 - 18:16
uczynione przez Poncyliusza :)))
z pamięci :
"Panie redaktorze ale Pan przedstawił obraz jednostronnie, brak było drugiej strony..." :))))). Lis zgłupiał .... i skończył szybciutko program.
Sapere Aude
Sapere Aude
świetny obrazek,
25 Maja, 2010 - 21:54
Ja lisa nie oglądam, tego gówna wprost nie czytam, dla mnie jest dziennikarzyną stronniczą,swołocz medialna, tak jak kiedyś miał forum programu "Co z tą Polską", ponieważ pisali mu obrazliwe komentarze to forum usunął.
Marika
Już jedna taka z kropką
25 Maja, 2010 - 23:39
próbowała wmieszać się w tłum rozgniewanych Polaków i zadawać kretyńskie pytania to usłyszała co ludzie o niej myślą i poszła jak zmyta ściera.
Re: Kaskader w programie „Lis na żywo”!
25 Maja, 2010 - 23:43
http://www.youtube.com/watch?v=AxDwkA-fK68
próbowałam wkleic tam w komentarzu Panski komentarz do tej sytuacji, lecz "bład" nie pozwala