Jarosław Kaczyński, wybory i koniec PiS-u

Obrazek użytkownika Spitfire
Blog

Start Jarosława Kaczyńskiego w wyborach prezydenckich jest bardzo ryzykowny. Szanse na ewentualne zwycięstwo praktycznie nie istnieją. Niektórzy komentatorzy uważają, że społeczeństwo współczuje Jarosławowi Kaczyńskiemu w związku z tragiczną śmiercią Lecha Kaczyńskiego i to może przyczynić się do sukcesu. Jest w tym racja, ale tylko jeśliby mówić o elektoracie PiS-u, który na pewno czuje się teraz bardziej solidarny z Jarosławem Kaczyńskim aniżeli kiedykolwiek wcześniej. W rzeczywistości (o ile takie współczucie jest silne wśród całego społeczeństwa) zostanie ono niemal natychmiastowo utrącone; a stare wróci szybciej niż wielu przypuszcza.

W tym momencie ponad wszelką wątpliwość trwa kampania dezinformacyjna, której celem jest zachęcenie Jarosława Kaczyńskiego do udziału w wyborach. Niewątpliwie w wyniku tych działań znaczna część wyborców oraz polityków PiS-u zacznie aktywnie opowiadać się za uczestnictwem Jarosława Kaczyńskiego, stwarzając wrażenie, że ma on realne szanse na zwycięstwo. Nie jest to prawdą.

Należy zauważyć, co nie ulega żadnej wątpliwości, że w przypadku startu Jarosława Kaczyńskiego w sposób znaczący ucierpi jego autorytet, ze względu na oskarżenia o "próbę wykorzystania śmierci brata" (kreatywność ludzka nie będzie tutaj znała granic), co w przyszłości może całkowicie uniemożliwić jakikolwiek sukces wyborczy PiS-u. Taka decyzja oznaczałaby więc praktycznie koniec PiS-u.

Oprócz tego warto zauważyć, że autorytet prezesa mógłby zostać nadwyrężony do tego stopnia, iż w PiS-ie silne poczułyby się koła, które dostrzegają już następcę Jarosława Kaczyńskiego. Mogłoby to zaowocować wybuchem ostrych sporów i w konsekwencji podziałem partii. Start jest więc bardzo ryzykowny, a potencjalne korzyści nikłe.

Trzeba powiedzieć, że wewnątrz PiS-u nie brakuje pochlebców, przed którymi to przestrzegał Machiavelli. Wszystko jest w porządku jeśli mówią oni o kandydaturze Jarosława Kaczyńskiego z przymrużeniem oka i tylko dlatego, że dzięki temu osoba prezesa może zaistnieć w mediach. Nie do mnie jednak należy ocenianie tego jak jest w rzeczywistości. Pochlebców należy się wystrzegać.

Decyzja najprawdopodobniej już zapadła. Osobiście opowiadałbym się za kandydaturą Pawła Poncyliusza. Będę zmuszony jednak zaakceptować każdą kandydaturę, przy czym, ze względu na wyżej wymienione powody, bardzo bym się zasmucił gdyby była to kandydatura Jarosława Kaczyńskiego. Ten wybór mógłby oznaczać koniec PiS-u.

Brak głosów

Komentarze

roztropni politycy, działacze - umieją odczekać...

wierzę w umiejętności Pana Jarosława...

Vote up!
0
Vote down!
0

... to przyjemne czasami żyć marzeniami twardo stąpając po ziemi...

#56316

Również wierzę, że zdecyduje się postawić na fotel premiera. Może wtedy role mogłyby się odwrócić. A z wyborem kandydata zwlekają nie bez powodu. Dzięki zwłoce są spekulacje - tak jak na przykład ta powyższa, co jest darmową reklamą w mediach. PO miała swoje prawybory, a tutaj jest zwłoka. Komentarze tu i tam muszą się pojawić. (;

Vote up!
0
Vote down!
0
#56319

że czasami warto uczynić ( umiejętny ) krok do tyłu - by uzyskać potem kilka do przodu...

brakuje nam harcerzy - dosłownie i w przenośni ( tutaj ukłon dla harcerze z tym nickiem na tym forum nieromanum)...

zmuszających do myślenia ...

a nie łapiących się jak muchy - na medialne sztuczki...

"bo w telewizji powiedzieli" - a jak się pytam w jakiej stacji, to idą się pytać męża/żony, na jaki kanał on/ona się gapi...

 

 

Vote up!
0
Vote down!
0

... to przyjemne czasami żyć marzeniami twardo stąpając po ziemi...

#56323

Myślę, że powodem startu Jarosława Kaczyńskiego w wyborach może być też niepewna sytuacja międzynarodowa Polski. Co w przypadku gdy katastrofa w Smoleńsku była zamachem? Kto poza nim byłby w stanie przeciwstawic się "różnym" siłom, także tym wewnętrznym i kontynuować linię polityczną brata.
Druga sprawa, czy jakikolwiek inny kandydat PiS-u jest w stanie wygrać z Komorowskim..? Chyba nie. Po co więc wystawiać kandydata, który przegra? No i w jakiej sytuacji będzie PiS jak, dajmy na to, Komorowski zwycięży z Poncyliuszem? Beznadziejnej myślę. Wybory parlamentarne za rok...
I tak źle, i tak nie dobrze. Trzeba chyba wykorzystać szansę przebudzenia narodowego i koniec.

Vote up!
0
Vote down!
0
#56342

Jakimś dziwnym przypadkiem odradzanie startu Jarosławowi Kaczyńskiemu nie jest w modzie. Nawet sondaże nagle w cudowny sposób przyświecają PiS-owi, co jest co najmniej dziwne.

Każdy rozsądny człowiek - w tym Kataryna - opowiada się przeciwko tej kandydaturze, dostrzegając potencjalne zagrożenie rozpadem PiS-u w przypadku niepowodzenia.

Tak silne lobby za tą kandydaturą nie jest przypadkowe.

Vote up!
0
Vote down!
0
#56381

Po raz kolejny - i w bardzo podobnej sprawie- pozwolę sobie polemizować.
Po pierwsze nie jestem przekonany, że inny wystawiony przez PiS kandydat może zebrać większą ilość głosów niż Jarosław.
Na pewno nie są takimi osobami faworyzowani przez Pana i innych Ołdakowski, Poncyliusz, Waszczykowski czy Śniadek.
Większość wyborców popatrzy po sobie ze zdziwieniem i zapyta się: a kto to jest?
Z całym szacunkiem dla wyżej wymienionych: wyborcy ich NIE ZNAJĄ. I nie łudźmy się, że dwa miesiące kampanii wystarczą.
To jest, niestety, myślenie życzeniowe.

Szanse miałaby Gilowska czy Ziobro - inna sprawa, czy większe niż Jarosław. Osobiście wierzę w inteligencję i rozeznanie prezesa PiS i myślę, że wybierze dobrze. Ja w każdym razie zagłosuję na tego, kogo wskaże.

Postawił Pan jeszcze jedną kontrowersyjną tezę. Mianowicie przegrana Jarosława ma prowadzić do upadku PiS jako partii politycznej. Argumentów przeciwko jego kandydaturze, zwłaszcza tych "poniżej pasa" będzie mnóstwo. Było i wcześniej. PiS przetrwał mnie lub bardziej wybredne ataki przez ostatnich parę lat. I istnieje dalej.

Vote up!
0
Vote down!
0
#56424

Ludzie rzeczywiście nie znają zbyt dobrze (wcale?) 4 osób wymienionych powyżej.

Zastanawiam się tylko, czy Spitfire to głos rozsądku (przed którym wielu z nas tutaj sie broni, nakręcając się wzajemnie wizją JK jako prezydenta), czy raczej pozornego rozsądku (emocjonalność i przekora Polaków - bezcenne) i próba zastąpienia kandydata, którego szanse sa niepewne - innym. Ale, zaraz - dlaczego ten "inny" ma mieć mniejsze szanse niż Jarosław?

Spitfire, nawet jeśli zignorujemy czynnik emocjonalny (to możliwe, że go przeceniamy), wydajesz mi się niekonsekwentny w tych rozumowych kalkulacjach (mam nadzieję, że nie brzmi to obraźliwie, bo absolutnie nie o to mi chodzi. :)

Rozumiem Ziobro, rozumiem Gilowską - ich wielu ludzi kojarzy, i to kojarzy dobrze. Ale Poncyliusz? Oczywiście mogę się mylić. Dlatego, Spitfire - proszę o wyjaśnienie.

Vote up!
0
Vote down!
0
#56464

Ja proponuję na prezydenta Polski pana Korwina-Mikke, byłoby głupio i wesoło. Dopiero wtedy z dziur wszelakich powychodziliby ci mądrzy i najmądrzejsi. Ci którzy do tej pory mieli poparcie u Polaków na skraju błędu statystycznego. Sami nic nie dokonali, sami nic nie zbudowali, ale pierwsi do krytyki, no bo przecież oni tacy mundrzy, pokuńczyli szkoły mają dyplomy (mamusia i tatuś sprzedali dwie krowy), no i wszystko sprywatyzować, a jakże i dać wszystkim broń, pozwolić palić trawkę będzie cudownie proszę pana, będzie zajebiście. A właśnie a związki zawodowe to lewactwo, zapomniałbym dodać...Jeszcze jeden bardzo ważny postulat pozwolić Polakom jeździć samochodami po naszych doskonałych drogach po pijaku bez ograniczeń prędkości!

To jest dopiero polityka!

 

 

Vote up!
0
Vote down!
0
#56429

Masz drukarke?
to rusz głową .
Jest Tu kilka ciekawych materiałów, polecam artykuł FYM "Rozumieć Polske"

Harcerz
Zapraszam na Forum:Wybory 2010

Vote up!
0
Vote down!
0
#56433

Ja zauważam to silne lobby głównie na Niepoprawnych.pl :))
Zwróciłeś uwagę na głosy, jakoby to JK, zgłaszając swoją kandydature, kalał pamięć swego brata? Coś tu się nie dodaje, media same z siebie tego nie wymyśliły.
A propos:

"Według połowy ankietowanych J.Kaczyński po tragicznej śmierci swojego brata nie powinien kandydować" (sondaż dla... faktów tvn)
http://www.wiadomosci24.pl/artykul/wedlug_polowy_ankietowanych_j_kaczynski_nie_powinien_135368.html

Chociaż?
"Jarosław Kaczyński ma największe szanse w wyborach!"
Brzmi dumnie, nieprawdaż?

A pod spodem: w drugiej rundzie mógłby zdobyć AŻ 32%, przy Komorowskiego 55%... czytaj "nieważny kandydat, i tak wam się ne uda, JK, którego tak kochacie, nie ma najmniejszych szans w starciu z Bronkiem."

http://wiadomosci.wp.pl/kat,27417,title,Jaroslaw-Kaczynski-ma-najwieksze-szanse,wid,12193970,wiadomosc_prasa.html?ticaid=1a0a7

Vote up!
0
Vote down!
0
#56471

Ano ci co to "wiedzą lepiej"
próbują nam wmówić to i tamto.

Najzabawniejsi w tej swojej głupocie są ci,
którzy prowadzą te swoje manipulacje pod hasłem:

Jeżeli chcecie uratoweać prawicę,
to nie głosujcie na Jarosława kaczyńskiego.
On nie ma żadnych szans.

?????????????
Pewnie jacyś jasnowidze :)

Analitycy:))) z czerskiej...

i dalej krzyczą:

On musi ratować PiS.
Gdy będzie startował w wyborach to i tak przegra ,
a do tego PiS się rozpadnie...

itd., itp., a wszystko to piszą z takim przejęciem o Polskę i prawicę
z takim przejęciem podobnie
jak Komorowski, Tusk & Co. płaczą po zamordowanych...

Ten sam fałsz,
ta sama demagogia,
to samo tumaństwo!

Ci kretyni doprawdy uważają społeczeństwo za ciemniaków.
A jak to się wymądrza,
jakie artykuły skrobią?

Wytoczyli najcięższe działa,
no wiadomo nogi im się trzęsą,

Narod budzi się ze snu zimowego.

Vote up!
0
Vote down!
0

chris

#56475

i z przerazeniem widzi spustoszenie

jakie platformopodobni

uczynili dookola........nic dziwnego,

ze "wiadomym "

nogi się trzęsą,a zatrzesą jak nam zwyczajnym OBYWATELOM 

przyjdzie zapłacić z własnej kieszeni

za ich ZNISZCZENIA....

 

Vote up!
0
Vote down!
0

gość z drogi

#56723

A ja odpowiem tak: według niezależnych sondaży w necie Jarosław ma ok 35%, Komorowski 26%...
Na ile to miarodajne - jakieś kilkanaście tysięcy głosów dziennie reklamują - nie wiem, ale jakoś to lepiej wygląda niż reżimowe media (cholera, komuna mi się przypomina i ówczesna nomenklatura ;)

Vote up!
0
Vote down!
0
#56480

;)

Vote up!
0
Vote down!
0
#56646

Ale, jak widać, Główny Niepoprawny na dyżurze zrobił mi przysługe i uprzątnął ten bałagan. :)
Ostrożność tak, ale dlaczego Poncyliusz - dalej nie wiem...

Vote up!
0
Vote down!
0
#56658

To wina przeciążonego serwera (przenosimy się na nowszy, bardziej wydajny serwer w ciągu następnych 2 tygodni).
Pozdrawiam

Vote up!
0
Vote down!
0

Pozdrawiam
**********
Niepoprawni: "pro publico bono".

#56660

Dzięki za info.

Vote up!
0
Vote down!
0
#56664

patpol

Vote up!
0
Vote down!
0

patpol

#56669

Jutro dowiemy się kogo wystawi PiS.
Musimy skonsolidować siły.
Drodzy,
każdy powinien wokół siebie zadbać o prawidłowy wybór.

To nasze Status quo !

pzdr

Vote up!
0
Vote down!
0

chris

#56716

tylko RAZEM mozemy sie

przeciwstawic.........Matrixowi

PIS jesteśmy z TOBĄ....mimo

dramatu jaki nas i Ciebie dotknął..........

Vote up!
0
Vote down!
0

gość z drogi

#56720

Prawdę piszesz.
Mamy ograniczone możliwości z uwagi na ich władzę.
Lecz tym razem mamy realne szanse wyrawać im kawałek z tych ich brudnych łap...i daj Bóg, że uda nam się tego dokonać.
Najważniejsze byśmy mówili jednym głosem.
teraz okaże się kto i zacz...
Teraz rozpoznamy prawde..., a ta jest najważniejsza.
pzdr

Vote up!
0
Vote down!
0

chris

#56784