Jacek Jarecki prekursorem nowego gatunku literackiego!!!

Obrazek użytkownika Łażący_Łazarz
Blog

To nie żart. Jesteśmy świadkami narodzin POWIEŚCI
FRAKTALNEJ.

Z zainteresowaniem i rozbawieniem pewnym przeczytałem
wezwanie blogera Jacka Jareckiego do innych blogerów do udziału w castingu na bohaterów jego powieści internetowej.

Zgłosiłem się, a jakże. Nie podejrzewałem jednak, że w momencie wpisania mnie na listę przez Autora stałem się uczestnikiem wydarzenia niebywałego.

http://niepoprawni.pl/blog/134/opowiesc-casting-na-bohaterow

Oto, na naszych oczach powstaje nowy, interaktywny gatunek literacki, w którym bohaterowie powieści są jednocześnie żywymi i aktywnymi ludźmi. Innymi interaktywnymi komentatorami rzeczywistości i autorami o lepszym lub gorszym piórze. Słusznie zauważył Jacek, że każdy blog bohatera powieści, każdy komentarz, wpis i myśl będą budować i rozwijać tą postać niezależnie od autora. Od Autora natomiast będzie zależeć, jaką cechę postanowi uwypuklić, jaką ukryć, co nadbudować i w jakim wątku powieści nasze postacie umieścić. Książka ma być jak rozumiem zakotwiczona w naszej polskiej rzeczywistości, tuż obok przez miedzę, ale i tam gdzieś w telewizorze na tle nazwisk rozpoznawalnych. To ważne, bo oprócz życzeń dla Jacka by wykazał się nie tylko zmysłem psychologicznym, bystrym obserwatorem, ale i talentem literackim należy naszego Prekursora ostrzec przed dryfami i atakami żywych bohaterów powieści za taką czy inną sytuację.

POTOCKI stworzył polską powieść „szkatułkową”. Jacek Jarecki
natomiast tworzy na naszych oczach pierwszą na świecie (pogrzebałem w Internecie i nigdzie czegoś takiego nie znalazłem) POWIEŚĆ SIECIOWĄ lub FRAKTALNĄ właśnie.

Żywą, niebezpieczną, aktualną i bezgraniczną.

Bowiem każde napisane przez nas słowo i każda nasza opowieść będzie jej kontynuacją, dygresją i być może sprzężeniem zwrotnym. „Zwrotnym” - bo AUTOR też nas będzie czytał, tez wyciągał nowe wnioski a także słuchał
komentarzy, opinii, pochwał i zjebek. Jak to może być brzemienne w skutkach odczułem osobiście jako dzieciak jeszcze, uczeń 6 A szkoły podstawowej.
Pisaliśmy wtedy we trzech: JA, Robert i Piotrek powieść fantastyczną o wyprawie trzech przyjaciół (o naszych imionach) w gwiazdy. Wszystko układało się znakomicie i nasi bohaterowie mieli wiele cudownych przygód. Zapisaliśmy cały zeszyt. Tzn ja zapisałem, bo ja pisałem, ale kumple współwymyślali te historie.
Rzecz jasna bardzo się utożsamialiśmy z naszymi bohaterami i mieliśmy wiele uwag, co do ich roli (czytaj: naszej roli w powieści). Dlatego porażką się zakończyła współpraca, gdy trzeba było uśmiercić jednego z bohaterów. Tak się zapętliliśmy bowiem, że z pewnej przygody nie mogli się wszyscy uratować. Zginął więc kosmonauta „Robert” (zabił go rój meteorów) bo Robert był akurat chory i nie mógł brać udziału w naradzie. Do czasu. Po korekcie już zdrowego Roberta okazało się, że głównie imiona uległy tej korekcie i tak naprawdę to zginął Piotrek. Byłem skłonny się na to zgodzić ale Piotrek nie. Ta małostkowość kumpli zaszła tak daleko, ze w końcu po miesiącu przepychanek, zarżnęli naszą świetną powieść na amen. Okazało się, bowiem nagle, że TO zginąłem JA. A na to przecież zgodzić się nie mogłem.

Dotarło do wszystkich na czym polega innowacyjność Jacka?
Albo lepiej – Rewolucja w Internecie i literaturze?! Bo ja, mówiąc szczerze, tak od razu nie załapałem. Pomysł tak nowy, ze nawet jakby nie wyszedł autorowi to i tak On był pierwszy. Ale mam nadzieję, że i talentu oraz wytrwałości JJ - owi (Dżej Dżejowi) nie zabraknie.

 

Jacku, nasz prekursorze i autorze. Tworzysz nowy gatunek
literacki. Gatunek na miarę czasu. ŻYCZĘ Ci byś się nie bał ataków, jechał po bandzie, wykorzystywał wszelkie możliwości, walił na odlew wszystkim, co zasłużyli i korzystał pełnymi garściami z nazwisk naszych polityczków. Jeśli dodatkowo, pod płaszczykiem prozy, stać Cię będzie na pisanie o tym, o czym boją się pisać otwarcie publicyści to… Być może, stworzysz powieść tak rozległą jak sieć internetowa i tak mocną oraz wpływową jak „PRZYGODY ANATOLA STUKNIĘTEGO NA POCZĄTKU” – po lekturze której, wujkowi się otwarła rana z wojny a inny czytelnik dostał w zimie poparzeń słonecznych. Kto pamięta „Siódme Wtajemniczenie” Niziurskiego ten wie, o czym mówię ;-)

 
Jeszcze jedno: w promocji POWIEŚCI SIECIOWEJ Jacka Jareckiego powinny mieć interes wszystkie portale internetowe, na których aktywni są zcastingowani blogerzy. Oczywiście pod warunkiem, ze książka będzie dobra.
Zgadzasz się z tym Gawrionie?

Twoja ocena: Brak Średnia: 1 (2 głosy)

Komentarze

Trzeba kuć żelazo, by blogeria nie zapomniała

Vote up!
0
Vote down!
0

 
Pozdrawiam
ŁŁ
Ps. Czujcie się zaproszeni do serwisu społecznościowego dla fachowców: hey-ho.pl

#4635

Mam nadzieję, że w sobotę wieczorem.
Przyszło mi do głowy, że jak ktoś nie będzie mógł się doczekać pojawienia się siebie w opowieści - może napisać, co jego szanowna postać aktualnie porabia.
:0

Vote up!
1
Vote down!
0
#4637

Zresztą wiele wydarzeń siła rzeczy będą miały punkt widzenia autora, bohatera i innych gapiów.

Słowem, tłum, jednostki, twórca, narrator oraz może nawet same przedmioty. Jak np. wygląda rzeczywistość z punktu widzenia kartki ściśle tajnego dokumentu który zaginął? ;-)

Le Bon się więc kłania. A nawet LEM.

Vote up!
0
Vote down!
0

 
Pozdrawiam
ŁŁ
Ps. Czujcie się zaproszeni do serwisu społecznościowego dla fachowców: hey-ho.pl

#4640

Jeszcze kilka pomysłów i umrę ze strachu zanim napiszę pierszą linijkę.

Vote up!
1
Vote down!
0
#4642

Ani mi się waż.

Zmierz się z tym tematem. A my, drużyna pierścienia nibelunga, ulunga i yunga pomożemy Ci z lekka dźwigać to brzemię.

Vote up!
0
Vote down!
-1

 
Pozdrawiam
ŁŁ
Ps. Czujcie się zaproszeni do serwisu społecznościowego dla fachowców: hey-ho.pl

#4646

... że wprawdzie mam zacząć się pojawiać dopiero w siedemnastym tomie (co ma swoje zalety, uwzględniając jak słaba były np. pierwsza powieść Balzaka), ale jednak chyba byłoby dobrze, gdyby Autor zaczął od samego początku budować napięcie...

W postaci mętnych pogłosek o moim istnieniu, nie-do-końca-określonego lęku, atmosfery zagrożenia, suspensu...

Dzieło by zyskało, a ja znowu mógłbym (i znowu dzięki Autorowi) mówić krewnym i znajomym: "patrzcie oto, to o mnie!"

Nie czekając na tom siedemnasty, którego mogę w ogóle nie dożyć.

Pzdrwm

triarius

- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -

Optymizm jest tchórzostwem. (Oswald Spengler)

Vote up!
0
Vote down!
0

Pzdrwm

triarius

-----------------------------------------------------

]]>http://bez-owijania.blogspot.com/]]> - mój prywatny blogasek

http://tygrys.niepoprawni.pl - Tygrysie Forum Młodych Spenglerystów

#4643

Pojawi się news o Tobie i próba zawłaszczenia pijarowego.

Vote up!
1
Vote down!
0
#4650

Pzdrwm

triarius

- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -

Optymizm jest tchórzostwem. (Oswald Spengler)

Vote up!
0
Vote down!
0

Pzdrwm

triarius

-----------------------------------------------------

]]>http://bez-owijania.blogspot.com/]]> - mój prywatny blogasek

http://tygrys.niepoprawni.pl - Tygrysie Forum Młodych Spenglerystów

#4652

że i o żonie autora będzie choć wzmianaka, bo wstydzę się poprosić WIELKIEGO PISARZA o to by mnie tam umieścił.

Pozdro.:D

" Upupa Epops ".

Vote up!
1
Vote down!
0

" Upupa Epops ".

#4654

Ugnie się na pewno.

Inaczej by ryzykował buntem postaci pierwszo-, drugo- i trzecioplanowych. A Tygrys mógłby go nawet urżnąć w 4 litery.

Albo wiem, uwiedź męża na zupę jakąś dobrą;-))

Vote up!
0
Vote down!
-1

 
Pozdrawiam
ŁŁ
Ps. Czujcie się zaproszeni do serwisu społecznościowego dla fachowców: hey-ho.pl

#4657

a on nic nawet nie wspomniał o umieszczeni mnie w tem dziele.
A jak zacznę zarządzać, ech...to mi powie bym sama pisała.
Ech życie...no chyba że będzie bunt postaci blogowych.;p

Pozdro.:D

" Upupa Epops ".

Vote up!
0
Vote down!
0

" Upupa Epops ".

#4660

To on się odegrał boleśnie.

Musisz to naprawić. Inaczej proza bedzie kulała.

Ps. to ostatnie zdanie było do Jacka ;-)))

Vote up!
0
Vote down!
0

 
Pozdrawiam
ŁŁ
Ps. Czujcie się zaproszeni do serwisu społecznościowego dla fachowców: hey-ho.pl

#4662

to nasz pewnie wielkopolski przysmak, zupa gotowana na kwaśnej śmietanie, lub maślance.

A Jacek z Bialym serem i ziemniakami ją uwielbia.

Także, nie podejrzewaj mnie o jakąś dywersję.

Pozdro.:D

" Upupa Epops ".

Vote up!
0
Vote down!
0

" Upupa Epops ".

#4664

A Jacek po prostu szykuje Ci niespodziankę. Stąd woda w ustach ;-))

Vote up!
0
Vote down!
0

 
Pozdrawiam
ŁŁ
Ps. Czujcie się zaproszeni do serwisu społecznościowego dla fachowców: hey-ho.pl

#4687

ech...mężczyźni.;P

" Upupa Epops ".

Vote up!
0
Vote down!
0

" Upupa Epops ".

#4703