Posłuchajmy Roberta Planta

Obrazek użytkownika kryska
Kultura
Robert Anthony Plant (ur. 20 sierpnia 1948 w West Bromwich) – brytyjski wokalista rockowy i autor tekstów, członek zespołu Led Zeppelin. W wieku 13 lat odkrył rock and roll, a jego idolem stał się Elvis Presley. Od 15 roku życia Plant występował z lokalnymi zespołami bluesowymi w roli wokalisty, by wkrótce porzucić dom oraz naukę i zająć się muzyką na poważnie. Jednym z pierwszych jego zespołów był The Crawling King Snakes, w którym za perkusją siedział jego rówieśnik i późniejszy przyjaciel John "Bonzo" Bonham. Potem Plant współpracował z grupą Listen, z którą wydał singla. Nagranie przeszło jednak bez echa. Robert i "Bonzo" spotkali się ponownie w zespole The Band of Joy. Mimo odnoszonych sukcesów formacja ta rozpadła się w roku 1968 i Plant został bez pracy. Aby poprawić swoją sytuację finansową, zatrudnił się w ekipie brukującej drogi. Rola robotnika nie była mu jednak pisana. Rozpoczął występy z Alexisem Kornerem i zespołem Hobbstweedle. Podczas jednego z występów tej grupy, wysokie zawodzenie Roberta zwróciło uwagę znanego gitarzysty Jimmy'ego Page'a, który zaproponował Plantowi udział w swoim nowym projekcie. Ten chętnie przyjął propozycję i dołączył do zespołu Page'a, który przyjął później nazwę Led Zeppelin. W grupie tej występowali jeszcze: John Paul Jones i Bonham (rekomendowany przez wokalistę). 25 września 1980 roku zmarł John Bonham. Jego odejście stanowiło kres historii jednego z najważniejszych zespołów rockowych – Led Zeppelin. Po tym wydarzeniu Robert Plant postanowił zająć się karierą solową. Zaczęło się od albumu Pictures at Eleven z 1982, później były The Principle of Moments (1983), Shaken 'N' Stirred (1985), Now & Zen (1988), Manic Nirvana (1990) i Fate of Nations (1993). Na krążkach tych Plant eksperymentował z muzyką Wschodu, muzyką pop, jazzem i bluesem. Nie zabrakło też typowo rockowych brzmień w stylu Led Zeppelin oraz elementów progresywnych. Twórczość Roberta spotkała się z dużym uznaniem na całym świecie i zaowocowała sukcesem komercyjnym. W 1994 Plant wznowił współpracę z Jimmym Page'em. Duet wydał dwie płyty, po czym w 1999 zawiesił działalność. Rok 2002 przyniósł kolejny longplay wokalisty – Dreamland, zawierający utwory skomponowane przez innych artystów. Wkrótce światło dzienne ujrzała składanka Sixty Six to Timbuktu z największymi hitami i nigdy nie publikowanymi utworami Roberta, a w roku 2005 na półkach sklepów muzycznych pojawił się Mighty Rearranger – ciepło przyjęty przez krytykę i fanów. Robert Plant & Queen - Innuendo Wonderful One - Jimmy Page & Robert Plant - No Quarter Robert Plant & SS - Babe I'm Gonna Leave You Festival 12/07/2007 Novi Sad, Serbia Przyjemnego słuchania i ciepłego wieczoru wszystkim niepoprawnym życzę.
Brak głosów

Komentarze

A dziedziczka po Ferdinandzie, po Niemcu Graffie von Zeppelin (1838–1917), mieszkająca bodaj w Danii? lub Holandii? nie mogła im darować posługiwania się tą nazwą!
Procesowała się z nimi latami, ale chyba bez skutku!

Ferdinad Zeppelin skonstruował nowy rodzaj sterowca –
" Luftschiff-Zeppelin 1. Zamiast powłoki wypełnionej gazem, która zmieniała swój kształt, zastosował szkielet obciągnięty impregnowanym materiałem. Dzięki temu sterowiec stanowił solidną konstrukcję.

Pierwszy zeppelin miał długość 126,8 m i średnicę 11,6 m. Jego napęd stanowiły dwa silniki spalinowe "Daimler" o mocy 5 kW. 2 lipca 1900 r. o 20:00 wzniósł się wraz z 5 osobami i 350 kg balastu, po czym wykonał 18-minutowy lot z Friedrichshafen nad Jeziorem Bodeńskim. Już podczas drugiej próby uzyskał prędkość około 27 km/h.

Sterowiec w środku zawiera komory wypełnione gazem lżejszym od powietrza helem lub wodorem. Obecnie planuje się zbudowanie jednostek o dużym zasięgu i ogromnym udźwigiem (do 1000 ton)."

Wszystkie w Niemczech nosiły znamiona LZ i kolejne numery.
Do I wojny wyprodukowano ich 25,/LZ 1-25/ na czas wojny od LZ 26 do LZ 114 w służbie kaizera.
Po wojnie LZ 115-131.
Dały początek sterowcom rozwijanym w innych krajach.
pzdr

Vote up!
0
Vote down!
0

antysalon

#46121

ach, łza sie w oku kręci mój Drogi
pozdro

Vote up!
0
Vote down!
0
#46123

I Marillion.Ale tego juz nie bedzie.Beda dody....na oslody.I madonny z britney S.Zyjemy (albo smy) w najlepszych czasach.

Vote up!
0
Vote down!
0

Detergent

#46137

Pink Floyd i inni też będą, przynajmniej u mnie kocham dobra muzę i dobry film pozdro
Vote up!
0
Vote down!
0
#46141

wszechwdzierającym się chłamem!
pzdr

Vote up!
0
Vote down!
0

antysalon

#46149

Led Zeppelin to jeden z bardziej cenionych przeze mnie zespołów w historii rocka. Dzisiejsza muzyka to niestety nie to samo..

Vote up!
0
Vote down!
0

Podczas kryzysów – powtarzam – strzeżcie się agentur. Idźcie swoją drogą, służąc jedynie Polsce, miłując tylko Polskę i nienawidząc tych, co służą obcym.

#46170

To zastanawiajace.Ide sprawdzic zony komp czy czasem to nie Kryska.Ona tez cos tam pisze,ale jak to PeOwiara to wygonie z domu.Albo spakuje ,,czemodany'' i wystawie za drzwi.

Antysalon-pewnie ,ze mamy,ale czy nie czujesz ,ze taka muzyka jest teraz malo atrakcyjna dla mlodych i odchodzi gdzies po malu w czelusci piwniczne.Tego teraz nikt nie puszcza.I nie pisze o tych starych,znanych kapelach,a o mlodych,ktorzy graja podobnie.Tego chyba juz nikt nie czuje.Kto chce ten znajdzie,ale jesli musi dobrze poszukac znaczy,ze to umiera.

Vote up!
0
Vote down!
0

Detergent

#46179

Raczej zacznij ją "ewangelizować"!
Co do muzyki młodych; moje dzieci i ich liczna paczka słucha dobrej muzyki i chętnie sięga po taką, którą kryska przypomniała!
pzdr

Vote up!
0
Vote down!
0

antysalon

#46208

TY uważaj, bo jak Ciebie Połowica zewangelizuje, to.....

Vote up!
0
Vote down!
0
#46219

mal święty!
pzdr

Vote up!
0
Vote down!
0

antysalon

#46249