Brytyjska wolta w imię „przyjaźni” z Putinem

Obrazek użytkownika Ursa Minor
Artykuł

Rząd w Londynie hamuje dochodzenie w sprawie śmierci byłego rosyjskiego szpiega Aleksandra Litwinienki, gdyż premier Cameron zamierza zaprzyjaźnić się z Władimirem Putinem.

Po tym, jak nie przyniosło rezultatów postępowanie karne w sprawie śmierci Aleksandra Litwinienki, byłego rosyjskiego szpiega FSB, otrutego siedem lat temu w Londynie radioaktywnym polonem, wdowa – Marina Litwinienko - domagała się przeprowadzenia publicznego dochodzenia przed sądem koronerskim rozpatrującym przypadki, gdy śmierć nie miała miejsca z przyczyn naturalnych. W lutym br. szef brytyjskiego MSZ William Hague, w obawie o pogorszenie relacji z Rosją, wystąpił z wnioskiem o utajnienie części aspektów dochodzenia. Przed opinią publiczną ukryto też śledztwo mające wyjaśnić, czy brytyjski wywiad MI6 miał możliwość zapobiec zabójstwu.

W rezultacie zajmujący się sprawą sędzia-koroner Robert Owen ocenił, że jego praca napotyka na przeszkodę nie do przejścia, gdyż brytyjskie władze nie godzą się na przedstawienie części dowodów i zeznań przy drzwiach otwartych, a jedynie w tajnym procesie. Prawo brytyjskie stanowi natomiast, że postępowanie koronerskie może być prowadzone wyłącznie jawnie. Sędzia walcząc o kontynuowanie procesu poprosił rząd w Londynie, by ten ukonstytuował specjalne dochodzenie komisyjne, które mogłoby się zapoznać z utajnionymi danymi. Minister spraw wewnętrznych Wielkiej Brytanii Theresa May nie pozostawiła jednak żadnych złudzeń przyznając z rozbrajającą szczerością, że brak zgody na publiczne dochodzenie w sprawie śmierci Litwinienki spowodowany jest obawą, że może to utrudnić naprawianie dobrych relacji z Rosją, które rząd w Londynie traktuje priorytetowo.

Jak Londyn chroni swoich ludzi

Po ucieczce do Wielkiej Brytanii Aleksandr Litwinienko uzyskał tam azyl polityczny i na krótko przed śmiercią stał się jej obywatelem. Naraził się Kremlowi oskarżając rosyjskie władze m.in. o zabójstwo dziennikarki Anny Politkowskiej i inspirowanie zamachów bombowych w blokach mieszkalnych w Rosji, które wykorzystano jako przyczynę zaatakowania Czeczenii. Rządzący Rosją kagiebiści nie mogli pozwolić na to, by taka „zdrada” uszła mu płazem, stąd gdy Litwinienko został otruty izotopem polonu w listopadzie 2006 roku, podejrzenie od razu padło na rosyjskie służby. Nikt nie miał wątpliwości, że to właśnie Moskwie najbardziej zależało na tym, by go „uciszyć” i przy okazji utrzeć nosa Brytyjczykom, dając całemu światu do zrozumienia, że wrogów Kremla nikt nie jest w stanie ochronić. Sprawa wydawała się jednoznaczna, tym bardziej, że już sześć lat temu Scotland Yard zażądał od rosyjskich władz ekstradycji agenta FSB, Andrieja Ługawoja, głównego podejrzanego o dokonanie zabójstwa. Moskwa się na to jednak nie zgodziła.

Cała sprawa stała się przyczyną długoletniego konfliktu i zamrożenia relacji pomiędzy Londynem a Moskwą. Dopiero niedawno premier David Cameron postanowił zmienić politykę względem Rosji i dał do zrozumienia Kremlowi, że sprawa Litwinienki nie będzie już komplikować wzajemnych relacji.

Rosja zdejmuje „liberalną” maskę...
(...)

Read more: http://www.pch24.pl/brytyjska-wolta-w-imie-przyjazni-z-putinem,17940,i.html#ixzz2fpWuZymW

Brak głosów

Komentarze

Gdzieś czytałem, że Cameron jest człowiekiem lobby naftowego... Może znajdę, to podrzucę linka...

alchymista
===
Obywatel, który wybiera królów i obala tyranów
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart

Województwo Smoleńskie
Vote up!
0
Vote down!
0
#416016

Z góry dziękuję :-)

Pozdrawiam.Ursa Minor

Vote up!
0
Vote down!
0

Ursa Minor

#416017