Ekspert: Błasik niekoniecznie pił

Obrazek użytkownika Anonymous
Artykuł

MAK ogłosił, że szef Sił Powietrznych gen. Andrzej Błasik miał w chwili katastrofy 0,6 promila alkoholu we krwi. Według prof. Karola Śliwki wynik badania może być jednak niemiarodajny

 

Można sprawdzić, czy ktoś w chwili śmierci znajdował się pod wpływem alkoholu?

Prof. Karol Śliwka, kierownik Zakładu Medycyny Sądowej UMK w Toruniu – Collegium Medicum im. Rydygiera w Bydgoszczy: Podczas sekcji zwłok we krwi i innych płynach ustrojowych, głównie moczu, wykonuje się badania na obecność alkoholu etylowego. Przeprowadza się je tzw. metodami swoistymi (oznaczającymi jedynie alkohol etylowy), czyli metodą chromatografii gazowej lub enzymatyczną metodą ADH. Ważne jest, że wynik badania na obecność alkoholu etylowego powinien być potwierdzony dwoma metodami swoistymi. Inne metody nie wchodzą tutaj w rachubę.

 

Co z wiarygodnością badania?

Zależy od stanu, w jakim znajdują się zwłoki. Jeżeli nie rozpoczęły się procesy ich rozkładu, wynik badania odpowiada stężeniu alkoholu, jaki istniał przed zgonem. Ważne jest jednocześnie, żeby ocenić fazę wchłaniania alkoholu, czyli czy zgon nastąpił w krótkim czasie po jego spożyciu, czy też w fazie jego wydalania.

Jak się robi takie badanie?

Można to sprawdzić, robiąc badanie rozmieszczenia alkoholu w zwłokach. Na przykład wyższe stężenie alkoholu we krwi niż w moczu będzie świadczyło o tym, że mamy do czynienia z okresem wchłaniania alkoholu i odwrotnie.

A jeśli proces gnicia już się rozpoczął?

W takiej sytuacji musimy się liczyć, że powstaje tzw. alkohol endogenny.

Czyli...

Alkohol ten w miarę narastania procesów pośmiertnych będzie narastał do etapu wyczerpania się glukozy, która znajduje się we krwi. Na ogół przyjmuje się, że stężenie alkoholu endogennego w zwłokach nie powinno być wyższe niż 1 promil. Zdarzają się jednak przypadki, że stężenie tego alkoholu będzie wyższe, np. jeśli jest duży stopień zaawansowania procesów pośmiertnych lub ktoś chorował na cukrzycę.

A kiedy można stwierdzić, że proces powstawania alkoholu endogennego już się rozpoczął?

Rutynowo się tego nie robi. Jeżeli są jakieś zastrzeżenia, to można przeprowadzić inne badania, które wskazują na proces gnicia. Można także skonfrontować wyniki badania z protokołem sekcji zwłok, w którym lekarz pisze, w jakim stanie było ciało w chwili przeprowadzania sekcji.

Czy jest możliwe, żeby proces ten rozpoczął się już dobę po śmierci, a więc przed przeprowadzeniem sekcji, które z reguły są wykonywane kilka dni po zgonie?

Wszystko zależy od tego, gdzie leżały zwłoki. Jeżeli znajdowały się w pomieszczeniu o wysokiej temperaturze, a zwłaszcza w mokrym środowisku, to proces ten będzie szybko postępował i pewne zmiany pojawią się już po 24 godzinach od śmierci. W takiej sytuacji wynik badania na zawartość alkoholu etylowego w organizmie denata może być niemiarodajny.

Należy przez to rozumieć, że jeżeli pojawiły się już procesy pośmiertne, to wynik badania na zawartość alkoholu etylowego nie odzwierciedla rzeczywistego spożycia alkoholu przed zgonem?

Jeżeli badanie wskaże stężenie alkoholu do 1 promila, to jego wynik jest niemiarodajny. W takiej sytuacji alkohol mógł powstać endogennie, czyli znajdować się w organizmie denata pomimo że przed śmiercią nie spożywał alkoholu.

-rozmawiał Arkadiusz Jaraszek

Rzeczpospolita
 
 
0
Brak głosów

Komentarze

Więc biorąc pod uwagę długi okres braku identyfikacji, nie ulegałoby wątpliwości to, że wykryty alkochol powstał w wyniku pośmiertnego rozkładu??? Ten raport skompromituje się w zderzniu z prawdziwymi ekspertyzami, a faszywe tezy być może zakończą erę Putina i jego układu w Rosji, dla dobra jej obywateli i świata??? Pzdr.

Vote up!
0
Vote down!
0
#409350

Zarzut MAK 0,6 promila jest do obalenia!

Ten raport skompromituje się w zderzniu z prawdziwymi ekspertyzami, a faszywe tezy być może zakończą erę Putina i jego układu w Rosji, dla dobra jej obywateli i świata???

Putin to marka. Jedna z najgroźniejszych na całym świecie.Czy wygra prawda? Mocno w to wierzę, że TAK. Oby stało się to szybko.

Pozdrawiam 

____________________________

"Tylko orły szybują nad graniami i nie lękają się przepaści, wichrów i burz. Musicie mieć w sobie coś z orłów!-serce orle i wzrok orli ku przyszłości."-Prymas Tysiąclecia St.Wyszyński

Vote up!
0
Vote down!
0
#409352

Poprzez takie insynuacje Rosjanie (oraz niestety rodzimi Judasze) próbują uprawdopodobnić palikotową tezę, że prezydent Kaczyński sam "popijał", więc także w swoim otoczeniu tolerował pijaków. Dyskredytując wysokiego rangą wojskowego, jednocześnie podważa się zaufanie i szacunek dla armii polskiej. Eliminacja fizyczna i dyskredytacja moralna dla osób o postawie patriotycznej - cel putinowskiego PR-u osiągnięty. Rosyjskim propagandystom o to właśnie chodzi, a bezmyślne, okaleczone moralnie stada lemingów łykają takie obelgi z chorobliwą gorliwością, zapewne nie wiedząc, że sami w ten sposób pozbawiają się kręgosłupa moralnego i godności.

Nie mogę pojąć, skąd w narodzie bierze się tyle nienawiści i pogardy dla człowieka o tak wielkiej dobroci i łagodności, jak śp.Lech Kaczyński!

Pozdrowienia z 10.

Vote up!
0
Vote down!
0

Ursa Minor

#409353

Ta pogarda nie jest w polskim narodzie, jest narzucana bagnetami odwiecznych kolaborantów i pokoleniowych wasali Kremla. Od pokoleń polsko-języczni, zrusyfikowani, opłacani pochołkowie, walczą z polskością tu, na miejscu, wmawiają nam że nas nie ma, że jest wielka biedota rosyjska i my z nią. Oni to elita z nadania Kremla i będą robić wszystko, według naukowych procedur manioulacji umysłami, byśmy uwierzyli, że jesteśmy niewolnikami rosyjskimi, że Polski nie ma??? Weźmy takiego Nałęcza czy jego szefa, tać to typowi Rusofile, dla których Polska jestczęściąRosji, są o tym przekonani??? Sam Komorowski, przecież tak naprawdę nie wiemy jaki jestn jego prawdziwy rodowód, ma tylko nazwisko, nie wiemy kto je nadał i po kim??? Jestn ich wielu, bo się rozmnarzają??? Pzdr.

Vote up!
0
Vote down!
0
#409354

Masz rację, balsamie.
*
"Jest ich wielu, bo się rozmnarzają"

O tak, Bredzisław Komorowski rozmnożył się nawet ponadstatystycznie... ;-)

Vote up!
0
Vote down!
0

Ursa Minor

#409355

czy najpierw rozpoznaje sie denata (badz jego fragmenty) po wypadku czy najpierw okresla kto jest kto?

z tego co podawano w wiadomosciach to zwloki gen.Blasika byly nie do zidentyfikowania do 21 kwietnia...a skoro tak- to skad pobrano krew, mocz itp.do badania? sasza pozyczyl?

Vote up!
0
Vote down!
0

gaja

#409370