Nowe atrakcyjne eurowyborcze hasło PO dla polskiego leminga

Obrazek użytkownika contessa
Kraj

W styczniu 2014 Platforma Obywatelska przekonywała – „Im silniejsza Platforma w Parlamencie Europejskim, tym silniejsza pozycja Polski w Europie” *.
Silna PO wydawałoby się, że powinna oznaczać  m.in. silnego premiera z silną pozycją w państwie i zagranicą, silne i zwarte szeregi partyjne. Tymczasem pozycja premiera w Polsce jest  bardzo kiepska i słabnie. Zagranicą też ciekawa nie jest bo  premier na arenie polityki zagranicznej jest zwykłym chłopcem od „przynieś, odnieś, pozamiataj” i jego pozycja zależy głównie od aktualizujących się  zapotrzebowań  Berlina, Brukseli i Moskwy.
Jak silnego premiera ma Polska i jak wpływowy jest w Europie, najlepiej pokazało dopiero co zakończone wielkie tournee po europejskich stolicach, na które D.Tusk  wyjechał z wielką pompą i oficjalnie z wielkimi zamiarami, a wrócił cichaczem i z kwitkiem... Nieoficjalnie na pewno coś tam dla siebie ugrał, np. anielskie błogosławieństwo na fotel przewodniczącego KE nomen omen Angeli & co. ale co konkretnie  to dopiero czas pokaże. Bo premier z wrodzonej skromności sam nie powie, a jego nowa rzeczniczka znów coś pomyli i wyjdzie jak z alkomatami i alkotestami...
Partyjne szeregi partii karmicielki też nie są aż tak silne  - połowa szeregowych platformersów to ludzie z najwyżej średnim wykształceniem i bagaż intelektualny powiększają nie z podręczników, a przy pomocy codziennej dawki tzw. doniesień medialnych ze źródeł czersko-wiertniczych, których mottem jest „wazelina i propaganda całą dobę”, natomiast praktykę życiową zdobywają z wenezuelskich seriali rodzimej produkcji. 
Szeregi partii karmicielki nie są również zbyt zwarte bo jej najwyższymi szczeblami co chwila wstrząsają afery i gryząca się pod dywanem partyjna menażeria, co oczywiście musi odbić się negatywnie  na tych niższych. 
 
Chyba to wszystko zadecydowało, że  hasłem PO do eurowyborów już nie jest „Im silniejsza Platforma w Parlamencie Europejskim, tym silniejsza pozycja Polski w Europie”, a zupełnie nowa przynęta –
 
„Nikt nie wyda lepiej unijnej kasy niż Platforma Obywatelska”!
 
Nowe hasło ma kilku gwarantów.
Pierwszym jest  startujący w eurowyborach Vincent  Rostowski, były minister finansów. Trzeba przyznać, że tak jak on potrafił wydać kasę i w każdych ilościach (im więcej tym lepiej) to lepszego kandydata ze świecą szukać. Jak dobrze mu szło popatrzmy – w 2007 r. dług publiczny wynosił +/- 520 mld zł, dziś – już prawie bilion. Albo innymi słowy  – takiego długu jakiego narobił Vincent, magik  Tuska za 6 lat rządów PO, nie dało rady narobić  15 (słownie – piętnastu !) poprzednich ministrów finansów ! Należy dodać, że  6-letnią kasę pan Vincent tak kreatywnie  zniknął, że spłacanie tej gigantycznej sumy  może okazać się łatwiejsze niż jej  poszukiwania...  
 
Drugim gwarantem nowego hasła jest vicepremiera i ministra w jednym, madamme „sorry” Bieńkowska - w pierwszym rządzie Tuska koordynatora programowania i wykorzystywania Funduszy Unijnych, „dzięki” czemu Polska spadła w rankingu z 4 na 7 miejsce. O ukręcaniu przez Bieńkowską łba racjonalnemu gospodarowaniu unijnymi środkami  pisała m.in. prof. Staniszkis** :

„Bieńkowska wydawała pieniądze na skróty - ci, którzy mieli dużo pieniędzy, mogli dużo otrzymać. Beneficjentami były więc głównie zagraniczne firmy. Nie trafiano zatem tam, gdzie były prawdziwe potrzeby. Swoją wypowiedź po ogłoszeniu nominacji zaczęła od tego, że środki w resorcie transportu były świetnie wydawane. A tymczasem w tym ministerstwie mieliśmy niepotrzebne transfery, korupcję, nadużycia, ale również fatalne wydatkowanie pieniędzy na koleje.”
 
Na co zaś sypała hojnie unijną kasą pani koordynatora ? Przypomnę co pisał naczelny „Polityki”*** :

„Pieniądze, jakimi w ramach promocji Funduszy Europejskich dysponuje ministerstwo [Bieńkowskiej], zamieniają się w ewidentną propozycję korupcyjną: wasi dziennikarze piszą i podpisują własnymi nazwiskami [...] pozytywne artykuły o wydawaniu unijnych pieniędzy (i działalności rządowych agend), a ministerstwo za to płaci.
opisywał nie tak dawno konkursy na milionowe dodatki reklamowe dla gazet... Jerzy Baczyński, redaktor naczelny „Polityki”. Tak, ten Baczyński, z tej „Polityki” (...)”...

A tu całkiem świeży dowód (ze stycznia 2014) na to jakie „propozycje” resort Bieńkowskiej oferuje :

„Ministerstwo Infrastruktury i Rozwoju ogłosiło przetarg na organizację VII edycji konkursu "Polska Pięknieje - 7 Cudów Funduszy Europejskich"(...)”

Polecam bezpośrednio cały artykuł, wyjaśnia formę oferty i co się za nią kryje :
http://wiadomosci.dziennik.pl/opinie/artykuly/448054,sylwia-czubkowska-jak-nie-zostalam-slupem-potrzebnym-do-przetargu.html

Kolejnym  gwarantem  hasła „„Nikt nie wyda lepiej unijnej kasy niż Platforma Obywatelska” jest pluszak płemieła, ex minister administracji i cyfryzacji, uniwersalny Misiek Boni, nie przypadkiem chyba kiedyś „ochrzczony” przez  ostatnio tak miłe i drogie sercu partii karmicielki służby,  jako TW „Znak”...
A znak jego, kandydata na europosła Boniego jest ZERO. Cokolwiek to znaczy  i im więcej tych zer np. na czeku, tym lepiej dla platformerskiego kandydata do Parlamentu Europejskiego. Podejrzewam, że zero leży na dnie ubiegania się ex ministra Boni M. o mandat europarlamentarny bo to oznacza  przynajmniej jedno zero więcej  na liście płac.  Uniwersalny bo z jednakowym sukcesem wyda kasę pochodzącą z kieszeni polskich podatników i z kasy  Unii. To jest dla Boni M. wsio rawno – kasa ma być i dużo, a Michalisko wie jak ją wydawać... Uniwersalny bo Boni M. choć chuchro fizyczne i intelektualne jest, jest gotów objąć każde stanowisko – od seksera w  sieci Tesco  przez  dyrektora kombinatu prostowania ogórków po ministra, a nawet kardynała.  Byle dobrze płacili. Boni M. żadną pracą się nie zhańbi...
Tak na marginesie - ciekawe czy pierwszym krokiem europosła Boniego będzie przeprowadzka biura poselskiego i zmiana jego wyposażenia na bardziej luksusową jak to zrobił minister Boni zaraz po objęciu ministerialnego stołka,  czy zatrudnienie na stanowiskach koordynatorów jego biura  „ofiar” infoafery, której ujawnienie od jego resortu za jego rządów się zaczęło ?
 
Nowe hasło PO  pasuje jak ulał również do innych kandydatów partii karmicielki na europoselskie stołki – czy to będzie  Buzek, czy skompromitowane ex ministry Kudrycka, Szumilas i zwłaszcza znana z „superracjonalnego”  wydawania cudzych pieniędzy (ma)donna Mucha, czy antypolski autonomista Plura albo Huebner, Thun, Saryusz-Wolski i genderowa walkiria PO - Lena Kolarska-Bobińska. Ta ostatnia w  kombinacji z kandydatkami Ruchu Twoja - Anną Grodzkim,  Bercikiem Biedroniem, Kazią Szczuką i chujową - sooorrrrrry ! - przebojową Ewą Wójciak w Brukseli, podparte  silną tęczową armią pod przywództwem admirały  Środy i kaprala Hartmana w Warszawie, jak nic zgenderyzują Konstytucję RP...
 
Nie wolno zapominać o ważnym sojuszniku rządu w osobie prezydęta Komorowskiego, który z zamkniętymi oczami podpisze wszystko co mu na biurko wrzuci premier Tusk.  To całe towarzystwo wzajemnej adoracji rzeczywiście jak nikt inny należne Polsce  fundusze unijne wyda tak koncertowo, że Polska i Polacy  nawet nie będą  wiedzieli, że takowe z tytułu członkostwa w UE się należą lub zostały przyznane.
O mgłę informacyjną jak zwykle zadbają wierne wiadomo które media...
 
Trafność nowego hasła wyborczego PO potwierdza również pewna wypowiedź D.Tuska - „bo my żadnych radykalnych projektów w Polsce nie potrzebujemy”. Nawet pozbawiona kontekstu jest uniwersalna dla całych 6-letnich rządów premiera Tuska.
Na razie kontekstu i źródła tych słów nie podaję by dociekliwszym lemingom nie psuć radości z myszkowania  u wujka Google - a nuż ten dobry i sporo wiedzący wujek sprawi, że przy okazji poszukiwań źródła cytatu trafią na tekst, który stanie się dla nich otrzeźwiającym kubłem zimnej wody ?...

Radykalne projekty wymagają środków, a ponieważ Polska wg Tuska radykalnych zmian nie potrzebuje  więc pan Donald tymi słowy stwierdza, że unijne pieniądze są jej niepotrzebne. Ale, że są, że się jej tak i tak należą to dlaczego ma ich nie wydać partia rządząca ? Ona ich nie roztrwoni na takie bzdety jak służba zdrowia, edukacja, na dźwiganie przemysłu i wsparcie dla polskich wynalazków i przedsiębiorczości jak  ma zamiar zrobić konkurencja.
Radykalne projekty wymagają  również odwagi do ich realizacji, a odwagą to D.Tusk niestety się nie odznacza. Jego 6-letnie poczynania na urzędzie premiera RP w służbie Polsce  tylko potwierdzają, że nigdy jej nie służył, nigdy nie dokonał i nie dokona w Polsce nic radykalnego. Mało - on w ogóle nigdy nie zrobi nic co mogłoby grozić zachwianiem  jego premierskiego stołka. Tym bardziej nie zrobi nic korzystnego dla Polski bo polityka dziś to szereg naczyń połączonych  i zrobienie czegoś dobrego dla Polski  łączy się z jego osobistym ryzykiem popsucia szyków tym, którym w rzeczywistości służy. Czy ktoś widział by Berlin lub Bruksela stawiały cudzy  interes ponad  interes własny ? Wystarczy popatrzeć na A.Merkel, która jak stado lwic walczy o niemiecki priorytet. Wystarczy popatrzeć na którego bądź premiera państwa unijnego, a w czym Polska jest gorsza – od Niemiec, od innych  państw członkowskich...
Każdy dba o własny interes, tylko  „tygrys Europy” aportuje wszystkim.
Z tubą wazeliny w zębach...
 
Wybory do UE to moment zastanowienia się społeczeństwa polskiego  czy warto stawiać na nierobów, złodziei, cwaniaków i oszustów. W swej notce „Czy Tusk wycofa się z hasła ?” dawałam do zrozumienia, że silna PO w europarlamencie to ogromne niebezpieczeństwo dla Polski. Kto nie wierzy niech sprawdzi na stronach EU co popierają europosłowie PO i czy to jest z korzyścią dla Polski oraz zgodne z polską racją stanu i Konstytucją Rzeczpospolitej Polskiej, której są obywatelami...

Zwłaszcza ty, lemingu, zastanów się !
6 lat żyłeś z przeświadczeniem, że to twoje słońce Peru grzeje wodę w twoim kranie, że to twoje słońce Peru nagrzewa twojego grilla na którym królują parówki z "promocji" w Biedronce  bo na karkówkę już od dawna cię nie stać ! Jutro komornik twojego słoneczka Peru – on nie będzie pytał czy masz na chleb, na lekarstwa, na buty dla dziecka - ściągnie z ciebie zaległy abonament za TV z naliczoną karą bo twój idol, hojny w obietnice,  powiedział kilka lat temu - „nie płaćcie abonamentu” i ty go posłuchałeś....
Zastanów się, lemingu !
Czy twoje słońce Peru i jego księżyce to nie przypadkiem zwykłe nandu ze śmierdzącymi piórami, które na swoje guano kazało ci mówić  złoto, a ty powtarzałeś za nim jak papuga i całowałeś bo w bajkach każda pocałowana żaba zamienia się w księżniczkę  ?

Warto się zastanowić ! Czas się zastanowić i oby nie było za późno !
 
* http://niepoprawni.pl/blog/1792/czy-tusk-wycofa-sie-z-hasla
** http://wpolityce.pl/wydarzenia/67539-prof-staniszkis-o-rekonstrukcji-zmi...
*** http://wpolityce.pl/artykuly/67771-robert-mazurek-dla-wpolitycepl-wszysc...

Brak głosów

Komentarze

w którym poczujemy ten niepokojący odór zepsucia i korupcji, sam pierwszy powiem Polakom, żeby na nas nie głosowali."

Ach, te trefne receptory węchu. ;-)

PPzdr.

Vote up!
3
Vote down!
-1
#402025

Ja bym bardzo upraszał.
Proszę nie jechać Tatkowskim i jego przypadłościami :))

NIEPOPRAWNY INACZEJ

Vote up!
4
Vote down!
-1

NIEPOPRAWNY INACZEJ

#402048

To jakaś obsesja chyba. ;)

PPzdr.

Vote up!
3
Vote down!
-3
#402051

Łeklamacje płoszę kiełować do tego na obłazku !
;);)
Pozdławiam.
contessa

_______________
"Żeby być traktowanym jako duży europejski naród, trzeba chcieć nim być".
Lech Kaczyński
_______________
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten aldd meg a Magyart

"Urodziłem się w Polsce" - Złe Psy :
http://www.youtube.com

Vote up!
1
Vote down!
-2

contessa

___________

"Żeby być traktowanym jako duży europejski naród, trzeba chcieć nim być". L.Kaczyński

 

 

#402055

Wszystko racja. Tylko jak to jest, że PO takie słabe a rządzi i robi co chce, a PiS taaaaaaaaaaaaki silny i nie może nic zrobić i jest stale w tzw "opozycji " ?

NIEPOPRAWNY INACZEJ

Vote up!
3
Vote down!
-2

NIEPOPRAWNY INACZEJ

#402046

A właściwie pierwsza!

Niestety, opozycja siłą rzeczy niewiele może zrobić...
Ale nie przejmuj się, PIS wygra następne wybory - Twoje i moje marzenia w końcu się spełnią. ;PP

Vote up!
3
Vote down!
-3
#402053

Ale to jej płemieł pyta jak ma rządzić.

Tak na marginesie - tym bezczelnym i cynicznym pytaniem Tusk tylko na śmiech się wystawił, chciał z opozycji zrobić głupa, a sam na głupa wyszedł.
M.in. tego typu jego głupkowate zagrywki spowodowały, że zagranica traktuje go jak chłopca na posyłki. Niedawno rozmawiałam z pewnym europosłem i poopowiadał mi trochę o Tusku w Brukseli. Muszę jednak jeszcze jeden "wywiad" z nim przeprowadzić by coś napisać o tym. W każdym razie Monty Phyton to pikuś pikusia Pikusia na tle naszego mężyka stanu.

Pozdrawiam.
contessa

_______________
"Żeby być traktowanym jako duży europejski naród, trzeba chcieć nim być".
Lech Kaczyński
_______________
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten aldd meg a Magyart

"Urodziłem się w Polsce" - Złe Psy :
http://www.youtube.com

Vote up!
3
Vote down!
-3

contessa

___________

"Żeby być traktowanym jako duży europejski naród, trzeba chcieć nim być". L.Kaczyński

 

 

#402057

zeby opozycja byla do dupy, cieple fotele wysokie diety apanarze, na dotatek zadna odpowiedzialnosc za slowo, za obietnice wyborcze bo jesli sie wyborow nie wygrywa to zadne slowo dane przed wyborami nie zobowiazuje. I tak to mozna byc dozywotnio w oPOzycji. Na pochybel zdrajcom tchorzom, petakom ktorzy pod przykrywka "walki o Polske I narod Polski siedza jak u Pana Boga za piecem, "modla sie zeby ta sytuacja trwala jak najdluzej, bo tak dla nich jest najlepiej - mniejsza o Polske i narod.

Vote up!
3
Vote down!
-2
#402069