Popkultura bez prowokacji?
Czy pokultura musi sięgać po prowokację?
Prowokację zafundowała nam niemiecka kapela Rammsteim.
Kapela, która łączy muzykę metalową z elektroniką i rockiem industrialnym wydała nowy album "Liebe ist für alle da" /"Miłość jest dla wszystkich"/.
Rammstein milczał od trzech lat, a po pięciu płytach formuła jego agresywnego grania nieco się wyczerpała.
Czy aby znowu zaistnieć Rammsteim musiał sprowokować?
I zaistnieli, zwrócili uwagę mediów.
Ale takiego teledysku nie pokaże telewizja, nie zamieści go żaden internetowy portal.
Grupa sprytnie obeszła te ograniczenia - wykupiła miejsce na portalu erotycznym i tam wrzuciła pełną wersję klipu.
Czy warto było?
Ja osobiście wolę poprzednie Rammstein, w starej skórce.
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 2214 odsłon
Komentarze
Ojejej, pojechali i to ostro
2 Grudnia, 2009 - 16:03
Ojejej, pojechali i to ostro po bandzie z tym klipem. Faktycznie, można się przyczepić, że to pornografia...
(9 za teledyski ze starym, dobrym Rammsteinem)
starym, dobrym Rammsteinem
2 Grudnia, 2009 - 16:07
stara kapela faktycznie- dobry Rammstein
wszystko fajnie, ale
2 Grudnia, 2009 - 23:19
to jest news sprzed dwóch miesięcy, już dawno kto się miał oburzyć to się oburzył, ja nie lubię Ramsztajn, to mi w sumie wszystko jedno. W teledysku problematycznym jednak fragment z mównicą uważam za całkiem niezły.
kto się miał oburzyć to się oburzył
3 Grudnia, 2009 - 13:08
ja się nie oburzam, nie takie cuda widzę codziennie, tylko zastanawiam się głośno czy az tak Rammstein potrzebuje prowokacji.
a Ramstein lubię, co nie oznacza, ze jestem jakąś gorliwą fanką tej kapeli.
pozdro