Odcienie żałoby

Salon IIIRP postkomunistycznej w żałobie. Zmarł architekt ICH Polski. 24 sierpnia 1989 r. Tadeusz Mazowiecki jako pierwszy niekomunistyczny premier staje na sejmowej mównicy, żeby wygłosić exposé. To właśnie wtedy pada słynne zdanie o "przeszłości odkreślanej gruba linią", z którego Mazowiecki tłumaczył się przez kolejne lata. I za otrzymał namaszczenie i błogosławieństwo guru salonu. Czerscy w żałobie. Załkał gajowy pełen bUlu. - Wy­ma­rzy­łem sobie, że z tej sali razem zło­ży­my ży­cze­nia w dniu imie­nin Ta­de­usza Ma­zo­wiec­kie­go. Tak to było umó­wio­ne. Chcia­łem stąd, razem z pań­stwem za­dzwo­nić - mówił wy­raź­nie po­ru­szo­ny śmier­cią by­łe­go pre­mie­ra pre­zy­dent Bro­ni­sław Ko­mo­row­ski pod­czas wi­zy­ty w Brze­gu Dol­nym. ]]>http://wiadomosci.onet.pl/kraj/bronislaw-komorowski-poruszony-smiercia-t...]]> - Żegnamy dzisiaj premiera i lidera tych wielkich historycznych zmian. Żegnamy też bardzo dobrego człowieka i przyjaciela wielu z nas - mówił Donald Tusk. Tadeusza Mazowieckiego szef rządu zaliczył do najwybitniejszych polskich polityków XX wieku. Zdaniem Donalda Tuska, Tadeusz Mazowiecki pozostanie w pamięci Polaków jako ten pierwszy. - Pierwszy w najgłębszym tego słowa znaczeniu - mówił premier. Dla Tuska, pierwszy premier niekomunistycznego rządu był postacią wyjątkową, a przy tym "uderzająco skromną i powściągliwą. - Być może w dzisiejszych czasach to najbardziej nas uderza, że można było w sobie z taką naturalną godnością pomieścić i wielkość i skromność - mówił premier. 10.04.2010 Inny odcień załoby Wajda o Wawelu: Zrezygnujcie z tego pomysłu! Oto treść listu: Najwyższe nasze zdumienie wywołała decyzja pochowania prezydenta Lecha Kaczyńskiego z żoną - na Wawelu. Prezydent Lech Kaczyński był dobrym, skromnym człowiekiem, ale nie ma żadnych przyczyn, dla jakich miałby spocząć na Wawelu wśród Królów Polski - obok Marszałka Józefa Piłsudskiego. Uważamy, że wysoce niestosowne jest w takiej sprawie powoływanie się na wybór rodziny. Decyzja ta wywołuje poważne protesty i może spowodować najgłębsze od odzyskania niepodległości w 1989 roku podziały polskiego społeczeństwa. Apelujemy do Władz Kościoła o wycofanie się z tej wysoce niefortunnej decyzji podjętej pochopnie w chwili żałoby i współczucia. - Andrzej Wajda, Krystyna Zachwatowicz-Wajda, Kraków 13 kwietnia 2010 "łzy" botoksowej córy Michnika Dorota Stalińska, obrończyni pedofila Polanskiego brała udział w warszawskiej akcji protestacyjnej przeciwko pochówkowi pary prezydenckiej na Wawelu. Róża Thun organizowała protesty w Krakowie. Powstało Stowarzyszenie Obywatelski Wawel, które broniło Wawelu przed "małym" wg.Sikorskiego Prezydentem. - Prezydent wolnej Polski może być niski, ale nie mały. Powinien zachować trzeźwość oceny, a nie zgrywać zucha, wałęsając się po górach Kaukazu - Radosław Sikorski nie szczędził Lechowi Kaczyńskiemu złośliwości, przekonując członków PO do swojej kandydatury. Urządził nawet odliczanie, do dnia, gdy Lech Kaczyński opuści swój urząd. ]]>http://www.tvn24.pl/wiadomosci-z-kraju,3/sikorski-prezydent-moze-byc-nis...]]> Turyści zwiedzający katedrę wawelską w Krakowie po wyjściu z krypt kryjących sarkofagi królów Polski, a także Lecha i Marii Kaczyńskich, spacerują po wawelskim wzgórzu. Chcą zobaczyć, jaki widok cieszył królewskie oczy. Co widzą? Olbrzymi baner reklamujący piwo z napisem: "Zimny Lech", oplatający dawny hotel Forum po drugiej stronie Wisły. ]]>http://krakow.naszemiasto.pl/artykul/485998,zimny-lech-pod-wawelem-drazn...]]> Po 10 kwietnia właściwie zapadł się pod ziemię. W Kołobrzegu po raz pierwszy chciał się pokazać publicznie.
Jego przyjazd był wydarzeniem. Wszyscy czekali na jego reakcję, na to, jak będzie się zachowywać. Czekali na zmianę. Pytanie nie brzmiało: czy ta zmiana nastąpiła, ale raczej: jak głęboka mogła być.
Palikot przyleciał swoim samolotem – cessną Skylane. Zatrzymał się w Dźwirzynie. To nadmorski kurort, piętnaście minut drogi od Kołobrzegu. Wybrał czterogwiazdkowy, położony przy plaży hotel Senator.
Dzień przed pogrzebem zadzwonił do Stanisława Gawłowskiego, wiceministra środowiska, jednego z najbliższych przyjaciół Karpiniuka. – Cześć, Janusz mówi. Przyjechałem na pogrzeb. – Poznaję. Cieszę się, że będziesz. – Słuchaj, Staszek, a może zjedlibyśmy dziś obiad, co? – Jasne. – A wiesz, co będzie w menu? – No, dawaj. – Kuchnia katyńska: kaczka po Smoleńsku i krwawa Mary. – Wiesz co, Janusz? Nie chcę mi się z tobą gadać.
Gawłowski odłożył słuchawkę." ]]>http://wpolityce.pl/czytelnia/8223-kaczka-po-smolensku-krwawa-mary-zbyt-...]]> - Ostatnio Palikot zasłynął wpisem, że na peronie we Włoszczowie widziano Gosiewskiego, więc pewnie i inni z prezydenckiego samolotu żyją uprowadzeni przez ruskich. Gosiewski we Włoszczowie? Oczywiście, że tak - Janina Paradowska - A tak na marginesie, ponieważ z duża częstotliwością kursuję między Warszawą a Krakowem właśnie przez Włoszczowę, często widuję posła Gosiewskiego, bo jakoś, gdy widzę napis „Włoszczowa” od razu mam skojarzenie ? Gosiewski. I jest to zupełnie sympatyczne skojarzenie. Dlaczegóż to piękną nocą miałby się nie przechadzać po tym bardzo porządnym peronie? ]]>http://paradowska.blog.polityka.pl/2010/07/18/gosiewski-we-wloszczowej-o...]]> Te kanalie nie płakały po moim papieżu. Ja nie płaczę po ich guru, architekcie Polski dla nich.