Pranie mózgów

Obrazek użytkownika Anka1
Idee

Proszę dokładnie wysłuchać wypowiedzi Władimira Kirianowa z Rosyjskiego Kuriera Warszawskiego w programie "Tak Jest". Nazwa programu przerażająco pasuje do sytuacji.
http://www.tvn24.pl/tak-jest,39,m/kontrowersje-wokol-pomnika-radzieckiego-zolnierza-w-gdansku,363571.html.
Nasi politycy szybko się uczą. Dzisiaj u Piaseckiego Marcinkiewicz pokazał, że jest "prymusem". Jego wypowiedzi były dokładnie tak samo oderwane od rzeczywistości jak Kirianowa. Na dodatek ten trep bezczelnie twierdził, że wszyscy tak uważają. To jest taka prymitywna forma podkreślania swoich racji, która doprowadza mnie do furii. No więc panie Marcinkiewicz, nie wszyscy, bo ja na przykład nie.
Niestety będziemy teraz skazani na taką narrację, jak pokazał towarzysz Kirianow. A jak komuś to koliduje z jego wiedza, to niech się martwi wiedza. Tak jak Kirianow uważał, że skoro twórca rzeźby w Gdańsku nie mógł sam tego wymyśleć (musiał być inspirowany przez wrogów, może z PiS-u), ponieważ ze względu na młody wiek nie mógł widzieć radzieckich żołdaków gwałcących kobiety w czasie okupacji, tak nasi spece od wyjaśniania katastrofy twierdzą, że naukowcy nie mogą się wypowiadać w sprawie Smoleńska, bo tam nie byli. Poziom intelektu tej samej miary, czyli mózgi wyprane do czysta. Dziewicze. Jak Kirianow wręcz nakazywał naszą wdzięczność do Bolszewików, bo przecież oni nas wyzwolili i tylko im zawdzięczamy, że w ogóle Polska istnieje, to nie wiem, dlaczego nie podał, że zaczęli nas wyzwalać już 17 września 1939 roku. Odnośnie zaś rzeźby uznał, że o jej nieprawdziwości świadczy to, że żołdak podczas gwałcenenia ma hełm na głowie (i słusznie, prostak jeden, zapomniał też odłożyć pistolet i kupić kwiaty). Zapowiadają nam się ciekawe medialnie czasy. I to właśnie napawa mnie optymizmem, że naród tego jednak nie zdzierży.

Brak głosów

Komentarze

Dzięki za link.
Wprawdzie towarzysz Kirianow to całe morze tupetu i propagandzista, ale przy tym cienias jeśli chodzi o historię i umiejętności argumentowania. Ryszard Czarnecki go po prostu rozniósł.

...............................................
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, aldd meg a Magyart Ps.33,5

Vote up!
1
Vote down!
0

...............................................
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, aldd meg a Magyart Ps.33,5

#385930

A tam, morze. Toż to ocean bezczelności. Dziwi mnie tylko zajmowanie sie przez ludzkość piramidami, powstawaniem wszechświata czy życiem dinozaurów, skoro żaden świadek tamtych czasów juz nie żyje. Towarysz Kirianow ma pecha. Świadków ich gwałtow, rabunków i wszelkiego dranstwa jest jeszcze wystarczająco dużo by swiadczyc prawdę.

Vote up!
1
Vote down!
-1
#385979

Szkoda, że Czarnecki nie przyłożył się bardziej do wątku "wyzwalania" i nie zaakcentował tego, co tylko zasygnalizował. Mianowicie że armia rosyjska nikogo poza Rosją nie wyzwalała. Że realizowała wyłącznie swój cel. A przez Polskę było jej po prostu po drodze, w sensie geograficznym, a przede wszystkim politycznym. To trzeba Rosjanom powtarzać przy każdej okazji. W każdej takiej dyskusji trzeba przeciwstawiać działania Rosji, działaniom USA: Amerykanie nie wypędzali Niemców ze swojego terytorium! Owszem, realizowali swój interes, ale w odróżnieniu od Dalekiego Wschodu, z Europą mieli wybór: nie było amerykańskich baz wojskowych, ich żołnierze nie musieli tu ginąć, więc w ich wydaniu wyzwalanie spod niemieckiej okupacji było bardziej wiarygodne.

A co do poległych w Polsce rosyjskich żołnierzy - za każdym razem trzeba powtarzać, wbijać do głów: żal nam każdego życia. I rosyjskiego i niemieckiego, młodego i starego. Z wyjątkiem tych z Gestapo i NKWD (wymawianych zawsze jednym tchem). Ale nawet na grobach tych ostatnich skosimy trawę i zamieciemy liście.

Vote up!
1
Vote down!
-1

<p>ro</p>

#385985