Piwo! Zero polityki.O piwie i płynach piwopodobnych.- mój glos dyskusyjny o prawdziwym piwie oraz chemicznych szczochach
Dziś wyłącznie o piwie tym prawdziwym czyli warzonym oraz o jego popłuczkach napojach piwopoddobnych czyli sikach, szczoachach!
Jam z tych prostaczków, którzy na collation u prefecta np Burgundii nie mają problemu którego z siedmiu sztućców po prawej i po lewej stronie talerza użyć więc wiem co piszę o piwie!
Dziś w Polsce piwo takie normalne prawdziwe warzą ... li tylko!!! małe lokalne browary oraz browarnicy domowi.
Pozostała reszta czyli ci wielcy / nazwy ich nie wymienię z ostrożności procesowej bo mają tyle kasy i takie wpływy, że utopiliby mnie na amen i zniszczyliby poprzez usłużne im media, Temidę i komorników!/.
Ci pozostali mający ogrom rynku / znów nie wymienię % jaki mają, aby nie dać im pretekstu!/ produkują li tylko napój piwopodobny wedle tody HG czyli ekstrakt, który potem rozcieńczają ... wodą, zimną, nawet nieprzegotowaną, aby było taniej !, wodą!
I to jest ich piwo????
/Szczegóły tej ... receptury piwopodobnej!!! każdy znajdzie pod hasłem High Gavity./
I takie piwo??? wrzucają w olbrzymich ilościach na polski rynek!
Z jednego kotła cudownym sposobem trafia na rynek ileś tam rodzajów pod uznanymi nazwami handlowymi!
Z jednego gara wychodzi im więc to, tamto i owo!
A najgorsze resztki, popłuczki z tych mieszanin sprzedają w dyskontach pod najróżniejszymi niby regionalnymi zawołaniami w cenie od 1,5 do ,69 zł za 0,5l!
A polska gawiedż kupuje i pije ten napój piwo podobny, raczy się ... SZCZOCHAMI będąc przekonana, że pije ... piwo!
Wolne żarty!
Te szczochy to karykatura, to obraza warzelnictwa polskiego!
To zakała polskiego piwowarstwa!
Tu prawo Kopernika/Grieshama zadzialało
wyjątkowo brutalnie!
Szczochy, popłuczki, rozcieńczony ekstrakt zamiast dobrze
prawidłowo uwarzonego piwa!
Tak wygląda moim zdaniem polski rynek piwa!
Na szczęście mimo totalnej dominacji i psucia piwa
wywarami piwopodobnymi, a dla mnie smakosza piwa szczynami z chmielem w tle!!! tak !~nie boję się używać tego pejoratywnego terminu, bo moje kubki smakowe tak mi podpowiadają! w całej Polsce co rusz powstają małe regionalne browary raz tzw browary domowe.
I to one właśnie ratują nie tylko polską tradycję
warzenia piwa i nie tylko moje kubki smakowe!
Ile one mogą mieć udziału w rynku? może z 5 %!?
Ale są!
Pomimo straszliwej konkurencji ze strony tych chemicznych syntetycznych szczochów co rusz pojawia się na polskim rynku nowe lokalne piwo!
A jak one smakują!!
Co ja piję!?
Chyba już wiadomo, że niemal wszystko poza sikami tych wielkich, czyli poza szczochami piwopodobnymi!
Używam tego ostrego terminu celowo, prowokacyjnie, gdyż to co robią ci mający 95 % polskiego rynku to łobuzeria, która ma gdzieś dobro konsumenta!
Oni stosują swego rodzaju wulgarny dyktat.
A gdzie ci od urzędu ochrony konsumenta!?
Dobre pytanie!, tyle, że bez odpowiedzi!
Kilka lat temu wyszło, że ci wielcy zamiast chmielu, jego ekstraktu używali do produkcji tańszej ... żółci bydlęcej z Chin oraz z Rumunii!
I co?
I nic!
Ilustracją takiego dyktatu wielkich mieszaczy z ekstraktu, czyli napoju piwopodobnego jest moje miasto Toruń.
Totalna dominacja, miasto obstawione ogródkami z agresywną reklamą i promocją piwopodobnych płynów!
I gawiedż to pije!
Ta gawiedż nawet nie wie, że pije nie warzone piwo lecz rozcieńczone wodą, popłuczki ekstraktu pod tradycyjnie znanymi nazwami kojarzącymi się z piwem!
Gawiedż ma to do siebie, że zadowala się byle czym!piję
Ale na szczęście na Nowym Rynku jest miejsce , gdzie jest do wyboru kilkaset rodzajów piwa z lokalnych, małych polskich browarów plus kilkadziesiąt z całego świata!
Tych, które ja zwę a to!sikami-szczochami czyli napoi piwopodobnych od wielkich korporacji tam ani jednego!
I chwała za to!
Nie podaję ani nazwy ani adresu gdzie dają prawdziwe piwo, bo mi nie tylko za to nie płacą, ale tez kasują równo za każdy browarek! Więc na czyn społeczny mnie nie stać!
A kto będzie chciał napić się dobrego polskiego piwa ten trafi tam i bez moich wskazówek!
A co ja piję!
Piję... PIWO!
Piję piwo z małych lokalnych browarów z całej Polski!
A jest w czym i z czego wybierać!
Nazw browarów ani handlowych nie podaję, bo jak wyżej już pisałem za ich reklamowanie mi nie płacą!
Piwo!
Sam dla siebie jestem tak znawcą jak smakoszem tego napoju!
I dlatego jakom znawca i smakosz mam wyrobioną opinię n/t
piwa!
Dlatego też pozwalam sobie używać terminów nawet bardzo ostrych, jednoznacznych.
Bo moje kubki smakowe odróżniają prawdziwe warzone piwo z małych lokalnych czy domowych browarów od wielkokadziowych
przemysłowego napoju piwoprzypominającego, które to zwę
po prostu szczochami!
!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
pzdr
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 2400 odsłon
Komentarze
Trzeba czytać etykietki z tyłu butelki
8 Sierpnia, 2013 - 22:35
Trzeba na etykietce z tyłu sprawdzać skład. Oczywiście to niczego nie musi gwarantować, ale jeśli skład nie jest podany (głównie chodzi o chmiel), to jest to sygnał, że coś jest nie tak.
proxenia,istotnie etykietka winna mówić wszystko, ale czy ....?
9 Sierpnia, 2013 - 18:26
pzdr
antysalon
Od dziesięciu lat...
9 Sierpnia, 2013 - 14:14
piję wyłącznie piwa czeskie!. Budwar, Budweiser, Krusovice i Staropramen. Niemcy i Europa, są dekadę do tyłu za Czechami!. Polska pół wieku!. Nie mogę się wyzbyć jadowitego uśmiechu, widząc w marketach taszczących kartonami Warkę lub Tatrę. O Specjalu, nawet nie wspomnę!. Pozdrawiam miłośników lekkiego, ale zacnego alkoholu, pitego z wielkim umiarem....Antysalonie Prost!.
Budweiser
9 Sierpnia, 2013 - 16:28
Nie wierze, ze piwo Budweiser jest warzone na chmielu, jest chyba na amerykanskiej licencji a wiec nie wiem czy mozna zaliczyc to piwo do czeskich. Amerykanskie piwa uwazane sa za jedne z najgorszych na swiecie, dzisiaj jest ciezko znalezc dobre piwo, bez wzgledu na to gdzie sie mieszka.
Bądź zawsze lojalny wobec Ojczyzny , wobec rządu tylko wtedy , gdy na to zasługuje . Mark Twain
Amerykanie tylko kupili licencję...
9 Sierpnia, 2013 - 16:50
a to co oni tam wam wsadzają do środka, to ich słodka tajemnica. Budweiser Budvar, to Czeska marka, której nazwa wywodzi się z Czeskich Budziejovic!. Czesi robią piwo, wyłącznie z chmielu i jęczmienia, oraz źródlanej górskiej wody. Tego jestem stuprocentowo pewny!...
Dziekuje
9 Sierpnia, 2013 - 17:05
Dziekuje za informacje, kupuje tu piwa polskie, czeskie i slowackie. Po otrzymaniu tej informacji od dzis bede kupowal tylko czeskie.
Pozdrawiam
Bądź zawsze lojalny wobec Ojczyzny , wobec rządu tylko wtedy , gdy na to zasługuje . Mark Twain
Przemiły Romanie!
9 Sierpnia, 2013 - 18:21
Informacje wlodeusza są bardzo lakoniczne. Zadałem sobie trud i wygrzebałem ciekawe historie o Budweiserze, sporze o licencję itp. Masz lekturę na cały wieczór!
http://pl.wikipedia.org/wiki/Spór_o_markę_Budweiser
http://en.wikipedia.org/wiki/Budweiser#Dispute_over_right_to_use_the_name
http://pl.wikipedia.org/wiki/Budějovický_Budvar
http://en.wikipedia.org/wiki/Budweiser_(Anheuser-Busch)
Traube!, Bud, Bata, Aspiryna- wieloletni spór od prawo do nazwy
9 Sierpnia, 2013 - 18:43
o prawo do znaku!
pzdr
antysalon
Roman! Budveiser , Bud jest amerykański. Do dziś się kłócą o
9 Sierpnia, 2013 - 18:40
prawa do nazwy.
Cale lata to trwa. Ostatnio doszli do jakiegoś uzgodnienia, gdyż Bud chcą sprzedawać swoją amerykańską ... wodę na rynkach państw UE musi się stosować do norm danego kraju członka UE!
Z nazwą do piwa Budvar, do butów Bata jak i Aspiryny od dziesiątków lat trwa kontredans sądowy!
Co zaś do Budvaru to chodzi o czysty produkt z Budziejovic! czyli piwo czeskie.
pzdr
antysalon
włodeusz czyli pijesz czeskie i ... nie czeskie!
9 Sierpnia, 2013 - 18:32
Budvar, staropramen, krusovice tak czeskie. Też lubię. Inne ich też jak i słowackie! plus niemieckie z małych licznych lokalnych browarów z wyłączeniem takiego mydła jak varsteiner.
Na eine Bita też już się nie piszę. A kelscha chętnie!
A znawcy chemicznych piwopodobnych twierdzą, że specjal czarny jeszcze zachował atrybuty piwa! Nie komentuję!
pzdr
antysalon