Prezydent Gliński?

Obrazek użytkownika zuberegg
Kraj

Jarosław Kaczyński jako potencjalnego kandydata do dwóch urzędów wymienił prof. Glińskiego.

Dobrze by było, gdyby Polska miała takiego przyzwoitego prezydenta. Profesora z nienagannym życiorysem, nienagannym życiem rodzinnym, bez żadnych powiązań, jednocześnie znającego świat. To jest człowiek mający międzynarodową pozycję. Nie myślicie państwo, że byłoby dobrze? - spytał szef PiS. Ale po drodze mogą być na przykład wybory w Warszawie. Krótko mówiąc uważam, ze profesor Gliński to człowiek, który może dla Polski zrobić bardzo dużo - dodał.

Prof. Piotr Gliński byłby świetnym kandydatem na prezydenta Warszawy - powiedział w Sokółce prezes PiS Jarosław Kaczyński. Zadeklarował, że poprze Glińskiego, jeżeli ten zgodzi się wziąć udział w ewentualnych przedterminowych wyborach w stolicy.

Prezes PiS podkreślił jednocześnie, że w jego partii jeszcze żadna ostateczna decyzja w tej kwestii nie zapadła.

Uważam iż prof. Gliński byłby świetnym kandydatem ale w wyborach na prezydenta kraju. Przymioty które wymienił Kaczyński predystynują go do tej roli. Każdy dostrzega przaśność obecnego prezydenta. Wystawiając prof Glińskiego PiS odebrał by PO jej stały argument o postępie i nowoczesności-muszą to przyznać również wyborcy PO. Przy dalszym spadku notowań PO, przaśny Komorowski stałby się obciążeniem dla tej partii. A podczas kampanii prezydenckiej znów nastąpi wysyp jego wpadek, tym razem jednak media będą musiały je zauważać. Tak więc teksty o wychodzeniu z NATO, o zasługach w wyludnianiu kraju będą potęgować uczucie obciachu u jego potencjalnych wyborców. Prof Gliński zgodą na bycie kandydatem na premiera technicznego zyskał też zaufanie elektoratu PiS. To wszystko sprawia iż miałby ogromne szanse pokonać Komorowskiego.

Warunek jest moim zdaniem jeden-nie może być jednocześnie kandydatem na prezydenta Warszawy. Po pierwsze wyborcy warszawscy z pewnością nie będą skłonni popierać kandydata który zamierza za chwilę "wyfrunąć" na inne stanowisko. Wyborca wahający się postawi na kandydata dla którego Warszawa jest głównym celem. Urząd prezydenta miasta jest bardziej polityczny i dlatego uważam iż powinien startować tam ktoś bliższy światu polityka-jak np. Bielecki. Urząd prezydenta Polski to funkcja bardziej reprezentacyjna i tu prof. Gliński pasuje idealnie.

Brak głosów

Komentarze

że nie bardzo rozumiem ten manewr Kaczyńskiego. Czyżby PiS nie miał innych kandydatów? Nie wierzę.

Vote up!
0
Vote down!
0

Szpilka

#368864

Trzeba kandydata który odrzuci Komorowskiego-to jest najwazniejsze.

Vote up!
0
Vote down!
0

zuberegg

#368895

oprócz Unii Wolności.

cui bono

Vote up!
0
Vote down!
0

cui bono

#368866

Nie ma, do ciężkiej cholery, kogoś NAPRAWDĘ przyzwoitego? Bo, niestety, ale paroletnie członkowstwo w UW jest nie do pogodzenia z byciem przyzwoitym.

Przykro mi, ale z góry przewiduję dalszy ciąg, jak w wielu podobych przypadkach. Na początku będzie fajnie, ale wkrótce wyjdzie szydło z worka.
A to mianuje Jarosława Kurskiego szefem telewizji, a to zrobi Boniego ministrem lub Oleksego ambasadorem w USA, albo zacznie ostentacyjnie świnić Kaczyńskiemu...
Nie wiem co zrobi, ale wiem, że ta Unia Wolności w bagażniku wróży jak najgorzej.

Vote up!
0
Vote down!
0
#368870

Uważam że z Glińskim będzie inaczej. Zgodził sie on być "technicznym premierem" i zrobił to bezinteresownie. nikt nie zaprzeczy że pomógł PiSowi.

Vote up!
0
Vote down!
0

zuberegg

#368896

Uważam że z Glińskim będzie inaczej. Zgodził sie on być "technicznym premierem" i zrobił to bezinteresownie. Nikt nie zaprzeczy że pomógł PiSowi.

Vote up!
0
Vote down!
0

zuberegg

#368897

to bardzo dobry kandtdat na prezydenta. Wiele osób bedzie na niego głosować.

Vote up!
0
Vote down!
0
#368904

że to b.db. kandydat ale pytam powtórnie: czy nie ma innych? Tylko Glińskim trzeba zapychać dziury? Widocznie ławka rezerwowych PiSu nie jest długa. A że wiele osób będzie na niego głosować? To też bardzo dobrze ale pytanie czy wystarczająco wiele? Na PiS też głosuje bardzo wiele ale to wciąż jest za mało aby samodzielnie rządzić. Elbląg to pokazał. W radzie miejskiej, mimo tego że zdobycze wyraźnie się po wyborach zwiększyły, jest zbyt mało członków PiS aby przegłosować ważne dla miasta decyzje. Czym to się może skończyć, wysilać głowy nie trzeba.
Pozdrawiam

Vote up!
0
Vote down!
0

Szpilka

#368906

i pewnie będzie z nim inaczej niż z Marcinkiewiczem, Ziobro, Dornem, Kurskim i całą tą czeredą, co której byliśmy przekonani, że z nimi też będzie inaczej.

Ja jednak bym wolał kogoś kto nie był partyjnym kolegą Geremka w czasie, kiedy co do tego co sobą reprezentuje Geremek nikt sensowny nie miał już od dawna wątpliwości.

Vote up!
0
Vote down!
0
#368910

Otóż to.

Vote up!
0
Vote down!
0

zuberegg

#368926

W UW było mnóstwo ludzi zupełnie przyzwoitych, ale pod dwoma względami zupełnie spaczonych:
1. pod względem tzw. "światopoglądu akademickiego" - formy sekciarstwa, odrzucającej wszelkie nie-akademickie formy życia.
2. pod względem eliciarstwa - "my, inteligencja", a reszta narodu niech nas słucha i morda w kubeł.

Te dwie cechy skutecznie pacyfikowały wszelką opozycję w tym środowisku. Nawet jeżeli wielu z nich było za dekomunizacją i lustracją, to groźba "rządów motłochu", straszak moczarowskiego nacjonalizmu był dla nich silniejszy.

Pytanie ilu z nich się przełamało, obeszło swoje bariery umysłowe i weszło do PiS z wolnej stopy, a ilu odgrywa w PiSie rolę Udeckich Wallenrodów? Być może wzięcie Glińskiego na spytki przez redakcję niepoprawnych trochę by nam rozjaśniło w tej materii...

alchymista
===
Obywatel, który wybiera królów i obala tyranów
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart

Województwo Smoleńskie
Vote up!
0
Vote down!
0
#368934

Co do podwójnego spaczenia-pełna zgoda. Jeśli zaś chodzi o Glińskiego ja w nim widzę państwowca w dobrym tego słowa znaczeniu....

Vote up!
0
Vote down!
0

zuberegg

#369281

6 lat marzeń i ?

Konia w cyrku nauczą tańczyć.

Brakło koni ?

Vote up!
0
Vote down!
0
#368881