Strajk generalny na Śląsku - sukces, czy klapa?

Obrazek użytkownika elig
Kraj

  We wtorek, 26. 03 odbył się strajk generalny na Śląsku. Był on zapowiadany w mediach i według "Solidarności" miał być ważnym wydarzeniem. Mówiono, iż weźmie w nim udział 100 tys. pracowników i cały region zostanie sparaliżowany od 6:00 do 10:00 rano. Czy było tak rzeczywiście?

  Raczej nie. W strajku wzięło wprawdzie udział ok. 400 zakładów pracy, ale strajkowały one przez 1-2 godziny każdy. W oficjalnym podsumowaniu NSZZ "Solidarność" /TUTAJ/ napisano, że strajkowało ok. 85 tys. pracowników. Dziennik "Polska" zamieścił sprawozdanie "minuta po minucie" z przebiegu strajku /TUTAJ/. Nie wynikało z niego, iż region został sparaliżowany. W solidarnościowych pikietach przed urzędami wojewódzkimi w kilkunastu miastach wzięło udział w sumie kilka tysięcy osób. Najwięcej we Wrocławiu - ok. 1000 /patrz - /TUTAJ//.

  Reakcją władz było coś na kształt lekkiego zmarszczenia brwi. Według Niezaleznej.pl /TUTAJ/ Donald Tusk powiedział:

  " Natomiast ultimatum, dyktat: wszystko albo nic to są sformułowania dobre na wojnę, a nie na demokrację i poważną rozmowę o tym, co w Polsce jest możliwe, a co nie – ".

  Chodziło tu o to, że przewodniczący "Solidarności" Piotr Duda zażądał by władze do 17 kwietnia przedstawiły harmonogram rozmów ze związkowcami.

  " Zagroził, że jeśli tak się nie stanie, to związek rozpocznie przygotowania do referendum w zakładach pracy dotyczącego akcji protestacyjnej, do strajku generalnego. - Nie wiadomo, czy to będzie strajk, czy duża demonstracja w Warszawie, czy akcje lokalne. Dziś wszystkiego zdradzić nie mogę. Jedno jest pewne: skończyła się sielanka dla rządu Donalda Tuska – zapowiedział Piotr Duda.". /Niezalezna.pl/.

  Janusz Piechociński powiedział, że "strajk to porażka dialogu". W niektórych mediach mainstreamu wręcz wyśmiewano się z tego strajku, a w "drugim obiegu" informacje i komentarze były raczej skąpe. W blogach znalazłam tylko trzy notki omawiające to wydarzenie. W Niepoprawnych.pl Kapitan Nemo /TUTAJ/ i Jan Bogatko /TUTAJ/ odnieśli się do niego z entuzjazmem. Pierwszy z nich napisał:

  "po ponad 30-latach odbył się największy strajk generalny, jaki udało się związkowcom zorganizować. Ten historyczny strajk – otwiera drogę do odzyskania podmiotowości polskiego społeczeństwa",

  a drugi: "Ślązacy powiedzieli, że mają Tuska dość. Dość upodlenia pracowników i społeczeństwa. 95 procent uczestników referendów strajkowych było za strajkiem. 100 tysięcy wzięło w nim udział. Śląsk pokazał reszcie kraju, że można wziąć sprawy w swoje ręce i walczyć o swoją godność i swoje prawa.".

  Zupełnie inny pogląd na znaczenie śląskiego strajku ma bloger Nathanel z Nowego Ekranu. Pisze on /TUTAJ/:

  "Miał być strajk generalny ale generalnie wychodzi, że strajku jakby nie było. Z podsumowania "strajku" wynika, że największy sukces odniósł Premier Donald Tusk: " Szef "Sierpnia 80" Bogusław Ziętek - pozytywnie ocenił dzisiejsze wypowiedzi premiera Donalda Tuska (...) Dominik Kolorz [szef Solidarności Ślaska i Zagłębia] ocenił, że związkowcy "po raz pierwszy od wielu, wielu miesięcy zobaczyli normalną twarz premiera Donalda Tuska".

  Tak więc dzięki strajkowi wreszcie można zobaczyć Premiera Donalda Tuska z normalną twarzą. (...) Miał rację Leszek Szymowski kiedy pisał : "Piotr Duda, wbrew temu, co mówi, nie jest przeciwnikiem, lecz sojusznikiem rządu Donalda Tuska i robi bardzo wiele, aby ten rząd utrzymał się przy władzy.".".

  Osobiście zgadzam się z Nathanelem. Najbardziej bliski moim poglądom jest komentarz Gaja52 pod wpisem Kapitana Nemo:

  "Gaja52, 27 marca, 2013 - 08:46

  Moje przeczucie( jeszcze nigdy mnie nie zmyliło) mówi, że z Dudą, coś jest nie tak. Niby coś robi, ale tak , aby samemu za dużo nie zaryzykować. Strajki czy demonstracje w Warszawie są, owszem , ale jakby takie teatralne , na pokaz, bez siły i przekonania. Obym się myliła bo bardzo potrzebujemy zmiany, ale nie widzę możliwości aby ta nastąpiła za sprawą Dudy i Kukiza. Jest to raczej wielka ściema , jak mawia Kukiz , aby skanalizować frustracje Polaków .I niektórzy już uwierzyli, niestety. Pozdrawiam".

  Dzisiaj /28.03/, po dwóch dniach wydaje się, że wszyscy zapomnieli już o tym strajku. Tylko w portalu Rp.pl /TUTAJ/ przytoczono sondaż pracowni Homo Homini:

  "51 proc. badanych źle ocenia wtorkowy strajk generalny na Śląsku – wynika z sondażu Homo Homini na zlecenie „Rz” Niemało osób, bo 33 proc., jest jednak dobrego zdania o proteście, którego współorganizatorem była „Solidarność". (...) Zapytaliśmy więc badanych o ostatnie działania Dudy: nie tylko o protest na Śląsku, ale też o powołanie „Platformy Oburzonych", czyli koalicji organizacji i środowisk przeciwnych rządowi Donalda Tuska. Wynik: źle ocenia je 55 proc. badanych, dobrze 28 proc. Homo Homini przeprowadziło sondaż metodą telefoniczną 27 marca, na 1100-osobowej próbie dorosłych Polaków.".

 

                          PRZERWA ŚWIĄTECZNA

  Następna moja notka ukaże się po Świętach. Wszystkim Czytelnikom, Komentatorom, Blogerom i Adminom składam najserdeczniejsze życzenia pogodnych, szczęśliwych i zdrowych Świąt Wielkiej Nocy.

  Wesołego Alleluja !!! Wesołego jajka !!! Wszystkiego najlepszego !!!

Twoja ocena: Brak Średnia: 3 (1 głos)

Komentarze

--------------------------

Reszta nie jest milczeniem.

Vote up!
0
Vote down!
0

----------------------------------------------
*Reszta nie jest milczeniem, ale należy do mnie.*
*Ale miejcie nadzieję; bo nadzieja przejdzie z was do przyszłych pokoleń i ożywi je; ale jeśli w was umrze, to przyszłe pokolenia będą z ludzi martwych.*

#347124

Tyle można o nim powiedzieć. Piany przed było więcej niż efektów po.
Deklaracje, że strajk nie stworzy nieudogodnień społeczeństwu zamienił się w strajk niestwarzający nieudogodnień władzy, przeciw której został ogłoszony.

Krótko mówiąc i bez ogródek - pieprzenie kotka przy pomocy młotka.

Duda won !

contessa

_______________
"Żeby być traktowanym jako duży europejski naród, trzeba chcieć nim być".
Lech Kaczyński
_______________
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten aldd meg a Magyart

"Urodziłem się w Polsce" - Złe Psy :
http://www.youtube.com

Vote up!
0
Vote down!
0

contessa

___________

"Żeby być traktowanym jako duży europejski naród, trzeba chcieć nim być". L.Kaczyński

 

 

#347128

To na Śląsku, to był strajk ?
Strajk to jest wtedy jak staje wszystko i to nie na dwie godziny ale na tydzień.
Strajk jest wtedy gdy "nie ma niczego?

Co to za strajkowe zatrzymanie pociągów na dwie godziny, skoro pociąg relacji Przemyśl - Szczecin (ostatnio nawet już nie jeździ) potrafił się spóźniać 4 godziny.
Co to za dwugodzinny strajk taksówek i tramwajów, jeśli czasami w korkach trzeba stać dłużej.
Tego strajku nikt nie odczuł, nikt nie zauważył, to jest parodia strajku.
Powtórzę to jeszcze raz. Duda to według mnie agenturalny ch.., który zawłaszczał sobie nastroje ludzi pracy.

NIEPOPRAWNY INACZEJ

Vote up!
0
Vote down!
0

NIEPOPRAWNY INACZEJ

#347132

Duda to bolek2.

Vote up!
0
Vote down!
0
#347138

Klasyk, powiedziałby tak: Jakie związki, taki strajk! Jeżeli zapowiada się strajk, jednocześnie głosząc, że społeczeństwo tego nie odczuje, to w to mi graj, powiedziałby klasyk? Śmiech, śmiech i po trzecie śmiech, kompletna kompromitacja i degradacja pozycji związków zawodowych Solidarność i innych? Ostatni sukces związków, to protest pielęgniarek "białe miasteczko", który między innymi doprowadził do upadku rządu JK i PIS. Wątpliwy to był sukces i słuszność strajku w momencie, kiedy podwyżki płac w tym resorcie oraz powiększenie funduszu zdrowia, było prawie 30-40%. Wracając do strajku na Śląsku, to raczej było pozorowanie, udawanie i markowanie sprzeciwu. Działalność, głownych działaczy związków w tym Dudy, bo to jest dla mnie tragedia, jest doprowadzenie spraw pracowniczych do szamba, do pozycji na kolanach? Od czasu wybrania tego "komandosa", na stołek przewodniczącego(kto go wybierał, czyżby znowu jakieś TW?), a komandosa zrzuca się, by robił sabotaż, w miejscach zagrożenia, od tego czasu prawa pracownicze uległy kompletnej degradacji, degradacji i jeszcze raz degradacji? Dowodem na to jest fakt, że ludzie ukrywają przynależność do związków w obawie utraty pracy, lub wogóle nie chcą słyszeć o związkach, by nie szkodziły zakładom pracy, czyż nie o to chodziło rządzącym z postkomuny? To paranoja, żenujące, smutne. Strajki, kochani związkowcy, mają właśnie najbardziej dotknąć i poruszyć społeczeństwo, nie ma być niczego. Tylko wtedy, można dobrać się do rządzących, nigdy inaczej, bo przecież jak powiedział klasyk "rząd się sam wyżywi", a wy sobie po cichu strajkujcie? cha, cha, cha!!!

Vote up!
0
Vote down!
0
#347148

Jedno ujawniło się - Duda ma ambicje polityczne, chciałby na strajku coś jakby ugrać, ale nie przez strajkowanie.

Vote up!
0
Vote down!
0
#347154

harmonogramu rozmów ze związkowcami.
Duda żarty sobie stroi żądając od rządu - śmiech na sali - harmonogramu zamiast konkretnych odpowiedzi rządu RP na konkretne postulaty.

Na kolanach i w białych rękawiczkach niczego nigdy się nie zyska, a Duda myśli, że jak raz nastroszył wąsy i brodę, zmarszczył brwi to coś osiągnie.

Uważam, że szansa i to ogromna, była ale Duda ją zmarnował. Teraz może sobie organizować kolejne strajki ale będą one tylko kolejnym straszakiem, lekceważonym przez władzę.
Duda zrobił więcej szkody niż pożytku i żal mi tych, którzy mu zaufali.

Tusk bawi się Polską, Duda bawi się zaufaniem poszkodowanych zabawami Tuska Polską.
Kto większym szkodnikiem ?

Duda wtyką ??? Czymś w rodzaju podkanapy paligłupów z "zaściankiem" PJN i SP razem wziętych ?
Na to wygląda....
contessa

_______________
"Żeby być traktowanym jako duży europejski naród, trzeba chcieć nim być".
Lech Kaczyński
_______________
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten aldd meg a Magyart

"Urodziłem się w Polsce" - Złe Psy :
http://www.youtube.com

Vote up!
0
Vote down!
0

contessa

___________

"Żeby być traktowanym jako duży europejski naród, trzeba chcieć nim być". L.Kaczyński

 

 

#347167

Jacy przywódcy, taki związek.

Nie zapominajmy w jakich okolicznościach powstawał ten związek. Dla przypomnienia.

NSZZ SOLIDARNOŚĆ, JAKO ZWIĄZEK ZOSTAŁ ZDELEGALIZOWANY W 1981 ROKU. NIGDY NIE ZOSTAŁ PRZYWRÓCONY DO LEGALNEJ DZIAŁALNOŚCI!!!!!

Teraźniejszy związek zawodowy, używający nazwy zdelegalizowanego NSZZ Solidarność, został stworzony od góry przez Wałęsę, Borusewicza, Frasyniuka i innych, przy wybitnej wapółpracy Gieremka, Michnika, Kuronia itp.

Teraźniejszy związek wałęsowski używa nazwy SOLIDARNOŚĆ bezprawnie, ponieważ o przekazaniu nazwy mogła zadecydować tylko KK NSZZ Solidarność,  po konsultacji ze wszystkimi związkowcami,  wybrana na zjeździe w gadańskiej hali Olivii w 1980 roku w PEŁNYM SKŁADZIE!!!

To byłoby tyle w temacie. Drodzy państwo nie podniecajcie się. Wałęsowski związek nigdy nie pójdzie naprzeciw jakiejkolwiek władzy. On został stworzony przez tą władzę, a kto się nie podporządkuje, ten poleci.

_____________________________________________________

"...dopomóż Boże i wytrwać daj..."

Vote up!
0
Vote down!
0

"...dopomóż Boże i wytrwać daj..."

#347176

wiedziałem, że to strachy na lachy. A po tych prośbach do gajowego to już tylko poakzał Tuskowi z kim trzyma. Jedno widać wyrażnie ,ciągnie go do władzy i jak widać z opozycją  /tą jedyną PiS/ nie jest mu po drodze.

Vote up!
0
Vote down!
0

lupo

#347184

... (poniżej właściwy post, coś mi się zacięło)

Vote up!
0
Vote down!
0
#347533

Trochę jednak Dudzie po drodze z opozycją, ale czy warto zaufać takiemu partnerowi politycznemu jak Duda?? JK kilka razy zainwestował swoje zaufanie niewłaściwie - będzie bardzo ostrożny! Z drugiej strony "S" to nadal olbrzymi kapitał społeczny!

Vote up!
0
Vote down!
0
#347532

 ale to nierealne, bo nie ma już komu strajkować. Te niedobitki, które zamarkowały "strajk" jak ostatnio, to znak naszych czasów, jasny obraz wyprzedanego przemysłu. Duda po prostu został "generałem bez armii", a wiadomo, że z kompanią wojska nie ma co marzyć o strategicznych zwycięstwach. Te jego resztki zdołałyby może wywrzeć jakąś presję na wojewodzie śląskim czy pomorskim, ale dla tusska to po prostu nic nie znacząca garść motłochu. Bez porozumienia z pracownikami z prywatnego biznesu i właścicielami small-, mini- i micro-   biznesu, oraz z przedstawicielami budżetówki jak nauczyciele czy pielęgniarki i lekarze NIE MA MOWY O PRESJI NA RZĄD. Albo poczujemy się gospodarzami tego kraju i ruszymy razem przeciwko zdrajcom, albo możemy okopać się każdy z osobna w swoim szańczyku i prowadzić małą wojenkę, każdy na swoim terenie. Az nas wykończą. Nie bójcie się - oni już dobrze sobie wszystko zaplanowali sprzedając i niszcząc stocznie, huty i kopalnie. Nie ma zakładów - nie ma pracowników, bez nich nie ma silnych związków, a bez nich jest spokój. Socjotechniki uczyli się czerwoni już od 1917 roku i sądzę, że fazę eksperymentów i uczenia się mają już za sobą. Teraz czerpią garsciami z nabytych doświadczeń. A Duda? Cóż, jest tylko skromnym dowódcą kompanii, pozbawionej sekcji moździeży i ckm, wojna toczy się już długo, ludzi ma zmęczonych, a i sporo rannych, do tego brak zaopatrzenia i walka w okrążeniu z przeciwnikiem wielekroć silniejszym. Wszystkie przesłanki ku temu, by się poddać, lub umrzeć.

Vote up!
0
Vote down!
0
#347536

"Bez porozumienia z pracownikami z prywatnego biznesu i właścicielami small-, mini- i micro- biznesu, oraz z przedstawicielami budżetówki jak nauczyciele czy pielęgniarki i lekarze..."

To za mało. Musi zintegrować do działań również, a może przede wszystkim, bezrobotnych! To jest jedyna siła zdolna do zdecydowanych działań.

Vote up!
0
Vote down!
0

Stasiek

#347585