Oddaj babci dowód!

W roku 2007 roku ludzie pozbawieni wyobraźni, acz niestety nie pozbawieni TVN24 i dostępu do Wyborczej, poddali się posłusznie symbolicznemu hasłu “zabierz babci dowód” i poszli gremialnie zagłosować na Platformę Obywatelską. Ta wyszła im naprzeciw i naobiecywała cuda wianki, cuda na kiju, cudowną Irlandię oraz przede wszystkim cudowne odsunięcie mało cudownego PiS-u od władzy, bo oni cudów nie naobiecywali, miłością uszu nie nawlekali, znaczy są nienawistnikami i mordercami.

Po dwóch latach miałkich rządów, którym nie towarzyszył żaden sukces, stoimy dziś w miejscu, w którym dawno być nie powinniśmy. Oczywiście znajdą się jacyś adwokaci rządu obecnego, którzy zaczną jego “sukcesy” wyliczać, np. stanowisko szefa Parlamentu Europejskiego dla Buzka. No tak, a zasługą Gierka było, że jak on był I sekretarzem KC PZPR to Karol Wojtyła został papieżem. To może mi wyliczą ilość umów podpisanych na budowę iluś tam km autostrad? Otóż sukcesem jest wybudowanie autostrady a nie podpisanie umowy, to tak gwoli ścisłości.

Zresztą PO nie szła do wyborów z autostradami na sztandarze. Szła z miłością i uczciwością, hasłami tymi zresztą epatowano tak gorliwie, że każdy porządny katolik aż się wstydził, że on tak mało mówi o miłości a oni tak dużo. Ale nie po raz pierwszy i nie po raz ostatni okazało się, że pies który szczeka nie gryzie a krowa która dużo ryczy to… Kończyć nie będę bo psy i krowy to naprawdę fajne zwierzęta i na analogię do polskiej polityki zupełnie nie zasługują. Zresztą podobnie jak mleko. Mleko jest białe a w polskiej polityce nadal “czerwono”.

Zmierzam tylko do tego, że teraz przychodzi nam się kąpać w informacjach aferalnych, czy tego sobie życzymy czy nie. Ledwo osłuchała się nam niewyjaśniona jeszcze afera hazardowa a już jest kolejna, afera stoczniowa, już w tle jest inna, kolejna, z Komorowskim zlecającym inwigilację posłów (nie nowość, wiemy kto inwigilował prawicę niegdyś, nie?). Jak znam życie, to jeszcze niejedna taka informacja dotrze do naszych uszu. I afera goni aferę, w tym już rząd PO-PSL przegonił rządy SLD a poparcie nadal wysokie. Dlaczego? Bo który z tych co “zabrali babci dowód” i zagłosowali naiwnie na PO przyzna się teraz do błędu? Polak umrze na gangrenę a nie przyzna się, że go coś w nogę ugryzło.

Dlatego teraz musimy znosić kuriozalne sytuacje, w których krętacze i manipulatorzy na zmianę z zaprzyjaźnionymi imbecylami (też pewnie niezbyt wolnymi od krętactw) próbują przemianować pewne wartości, uczciwość uczynić nieprawością a krętactwo uczynić normalną egzystencją międzyludzką. Dziś zabłysnął czymś takim Wałęsa, który nie tylko niczego dziwnego nie dopatrzył się w kontaktach Chlebowskiego z Panem Rysiem, ale nawet wręcz pochwalił te ich kontakty. To już wiecie Państwo kogo miałem na myśli?

Mało mi się widzi żyć w kraju postawionym do góry nogami, w którym ktoś będzie mi mówił że czarne już nie jest czarne bo teraz jest białe, mimo że dalej widzę iż jest czarne. Dla mnie logika jest prosta: winny jest ten kto bierze udział w aferze a nie ten kto ją wykrył i ujawnia. Całe tłumy ludzi widzą to samo co ja, ale muszą iść w zaparte i twierdzić że białe jest jednak czarne bo inaczej przyznaliby się do pomyłki, do tego że dali się zrobić jak małe dzieci, do tego dochodzi też poczucie winy za to, że swoją skrajną naiwnością i nieodpowiedzialnością skazali kraj na te aferalne rządy. Dlatego teraz uśmiechnięty Kaczyński to nienawistnik a Niesiołowski z nienawiścią wymalowaną na twarzy i w każdym słowie to przyjemniaczek i ciepła bułeczka.

Ależ rodacy nasi kochani, drodzy wyborcy Platformy. Nie wstydźcie się tego co zrobiliście, popełniać błędy to ludzka rzecz. Wy po prostu w tym błędzie nie trwajcie, bo to robią tylko głupcy. Przeproście wasze babcie, oddajcie im dowody, zapomnijmy o całej sprawie, wyciągnijmy właściwe wnioski, podajmy sobie ręce na zgodę i wspólnie oddajmy Polskę w ręce polskich patriotów z polskimi nazwiskami i polskimi rodowodami.

Piotr Cybulski