Dziś mija 150. rocznica bitwy o Sosnowiec
Polecam
Kartkę z kalendarza NGO: Dziś mija 150. rocznica bitwy o Sosnowiec
Sosnowiec był miejscem walk powstańczych w lutym 1863 r. Bitwę o Sosnowiec stoczyły w nocy z 6 na 7 lutego 1863 r. wojska oddziału Apolinarego Kurowskiego.
Z pamiętnika Franciszka Gorczyckiego wiemy, że atak na Sosnowiec przeprowadził oddział Kurowskiego:
„W pierwszych dniach lutego (daty nie pamiętam) przed samym południem kazano się szykować do wymarszu. Dwa plutony kawalerii pod dowództwem rotmistrzów: Mięty-Mikołajewicza i Nałęcza-Brudzewskiego, a pod zwierzchnią komendą b. oficera wojsk polskich z r. 1831 Lipczyńskiego, niewielka garstka piechoty uzbrojonej w zabrane w Szycach karabiny i dubeltówki oraz garstka kosynierów, stanowiące oddział pod naczelnym dowództwem Kurowskiego, wyruszyły z Ojcowa w stronę Olkusza. Od Przegini do Olkusza padał śnieg z deszczem, wskutek czego przemokliśmy do nitki. Oddział przyszedł do Olkusza już wieczorem; przyjęli nas Żydzi z latarniami, a wszyscy mieszkańcy pomieścili nas wygodnie. Wiem, że tej nocy nie były nigdzie rozstawiane pikiety konne. Na drugi dzień około 9 rano wyruszyliśmy w stronę Sławkowa i tu był odpoczynek.
Teraz dowództwo nad oddziałem Kurowski zdał oficerowi rosyjskiemu Nikiforowi i mnie kazano być przy nim ordynansem-adiutantem. Pierwsze więcej jak szorstkie obchodzenie się z żołnierzami, a zwłaszcza z kawalerią, Nikiforowa, zauważyłem zaraz w Sławkowie, a potem po drodze do Maczek, a raczej stacji Granica (austriacka), gdzie pociągnęliśmy, a przybyli już wieczorem tegoż dnia wśród deszczu ze śniegiem. Kawaleria dała jeść koniom w remizach kolejowych, piechota pomieściła się w domach przy dworcu kolejowym.
W dwie godziny później zaszedł pociąg, do którego powprowadzano konie i wsiadał też cała piechota. Następnie przez Ząbkowice i Dąbrowę pociągiem tym podjechaliśmy pod sam Sosnowiec. W ciągu pół godziny, a może nieco prędzej, cały ten oddział mogący wraz z kawalerią liczyć niecałe dwieście ludzi, zaszedł od granicy pruskiej kierując się ku komorze celnej. Piechota zaczęła ogień do strażników granicznych i kozaków, jacy tam się znajdowali; byli oni już przygotowani do stawiania oporu w razie napadu powstańców nocną porą. Niecałe dwie godziny trwała strzelanina w Sosnowcu, część żołnierzy rosyjskich bez broni zdołała uciec za granicę, reszta poddała się. Piechota, a głównie kosynierzy pod dowództwem Cieszkowskiego, dali najwięcej dowodów odwagi i im należy zawdzięczyć, że z Sosnowca wywieziono dosyć broni, około 20 koni i zabrano kasę komory celnej, w której była znaczna suma pieniędzy. W bitwie tej został ranny Cieszkowski, dowódca kosynierów, zginęło siedmiu powstańców i było kilkunastu rannych. Straty nieprzyjaciół nie są mi dobrze wiadome, ale nie były większe”.
opracował i foto: Tomasz Kwiatek
http://www.ngopole.pl/2013/02/06/kartka-z-kalendarza-dzis-mija-150-rocznica-bitwy-o-sosnowiec/
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 1890 odsłon
Komentarze
Jak podają
7 Lutego, 2013 - 00:59
-Przejęty przez powstańców pociąg opancerzono podkładami kolejowymi, wycięto otwory strzelnicze w każdym z ośmiu wagonów i wyposażono w dwie lokomotywy. Jest to pierwszy w historii przypadek użycia pociągu pancernego w Europie.
!!!!!!!!!!
-Po długim ostrzale do ataku przystąpili kosynierzy, wskutek czego dworzec został zdobyty. W walkach tych Teodor Cieszkowski został ranny w rękę. Powstańcy zabrali duże ilości składowanych tam tytoniu i ołowiu, a także znaczną kwotę rubli w srebrze.
Oddział Kurowskiego wrócił po akcji do Dąbrowy, gdzie urządzono kwaterę w mieszkaniu Józefa Patrycego Cieszkowskiego.
Teodor Cieszkowski
Kurowski podzielił pieniądze zdobyte w Sosnowcu. Za połowę kupił u Żydów będzińskich po obniżonej cenie zapas kożuchów, buty i inne niezbędne wyposażenie. Żydzi ofiarowali przy tym Kurowskiemu uzbierane w swoim gronie 10 000 polskich złotych.
Ale, ten Kurowski - marny wódz
Dalsze jego działania, budzą wielkie wątpliwości.
"Powitanie w Olkuszu","zbiórka w Będzinie" - świadczy o inspiracji (jakiej ?)
I jeszcze - "krzyżowcy" (Żuawi śmierci)
- jaki bałwan rysuje sobie na klatce piersiowej tablice strzelniczą ?
-0,tu o wykrwawieniu ideowych przez zgraję zaciężnych rewolucjonistów :
http://www.miechow.iap.pl/?id=21139&location=f&msg=1
No i dalej :
http://mzbikowski8.salon24.pl/484396,zuawi-smierci-powstancza-elita
"Elita" - Dlaczego Napoleon przegrał pod Waterloo ?
A było to prawie 50 lat wcześniej -
elity polskie nie wyciągają wniosków !!!!
Krew braci mieli i mają za pomyje -
Ja Pani to policzyła skoro Sosnowiec powstał dopiero w 1905 ?!
7 Lutego, 2013 - 05:00
Czyli po pierwszej rewolucji? Coś z ta historią nie najlepiej albo dorabia się starszą?
Logos
7 Lutego, 2013 - 06:54
Nie interesowałem się nigdy historią Sosnowca.
Teraz zajrzałem do wikipedii:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Historia_Sosnowca
Wynika z tego, że w chwili uzyskjania praw miejskich w 1902 r. liczył sobie Sosnowiec 61 tys. mieszkańców. Był zatem w praktyce całkiem sporym miastem.
Jeśli masz inne informacje, a wikipedia kłamie, to podaj linki.
Bo faktycznie, jeśli w r. 1905 postawiono na szczerym polu albo i w lesie kamień węgielny pod przyszłe miasto Sosnowiec, to musiałaby się Autorka bić w piersi.
Re: Logos
7 Lutego, 2013 - 10:18
Autorem nie jestem ja, tylko Tomasz Kwiatek.
Logos coś bardzo chce we mnie uderzyć. No i mu się wszystko pomieszało. Sosnowiec był kiedyś wsią, wokół niego były inne wsie. Rozwój przemysłu spowodował napływ robotników i wsie się rozrastały. Połączono je w jedną wieś a potem otrzymał prawa miejskie. Odsyłam do encyklopedii jak ktoś zainteresowany.
Na marginesie Zabrze dostało prawa miejskie dopiero w 1922r. Już w 1905 po połączeniu okolicznych wsi w jedną gminę Zabrze miało 54 228 mieszkańców.
Nie wiem skąd logosowi przyszedł na myśl rok 1905? W tym roku była rewolucja i Sosnowiec znów walczył z Rosjanami. Ale to jak mówią - "insza inszość"
Natomiast walki o dworzec kolejowy w sosnowcu są opisane w źródłach niemieckich. Ślązacy przybiegli na brzeg Brynicy i obserwowali jak ich bracia się biją. Polecam książkę Edmunda Odorkiewicza opartą właśnie na prasie niemieckiej i dokumentach pruskich. Warto wiedzieć, że Ślązacy przechodzili przez zieloną granicę i nie tylko szyli mundury w Dąbrowie Górniczej ale i brali bezpośredni udział w walkach.
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart
Dodam.
7 Lutego, 2013 - 13:11
-Dworzec powstał w 1859 roku w okolicach wsi Sosnowice przy bocznicy łączącej Drogę Żelazną Warszawsko-Wiedeńską.
-Dworzec w Maczkach (dziś dzielnica Sosnowca) powstał w 1848.
Granica trzech zaborców i przygraniczne wioski kwitnące z przemysłu i przemytu.
Kolej żelazna i bliskość granic w połączeniu ze złożami węgla (np. pokład Reden w Dąbrowie Górniczej -eksploatowano metodą odkrywkową). Huty w tym tzw. Dzierżyński d. Bankowa :)))
huty szkła, cegielnie itd - to, obok Staropolskiego Okręgu najważniejszy obszar działalności gospodarczej.
Przemyt był podstawą gospodarki nacji żydowskiej (to oni upłynniali dobra ). Np. wioska Niwka, Modrzejów - oparta była na w/w procederze.
Obszar ten można porównać do "dzikiego zachodu" - strzelało się z coltów :))), fortuny rosły inni tkwili w slumsach (pozostałości można oglądać - )
mapa wojewodztwz Krakowskiego z 1929
7 Lutego, 2013 - 13:56
mapa przedstawia wszelkie miasta i wioski z okresu Sejmu Czteroletniego, XVIIIw - juz na niej widnieje Sosnowiec.
Emir,
7 Lutego, 2013 - 22:42
Jasne.
Podobnie jak z Nową Hutą -
Można iść w historię do kultur ceramicznych i ich faz :)))
Ale,
Dla nas ważny jest horyzont rozwoju obszaru i osadnictwa jako wyznacznika permutacji w organizm miejski(Łoł - to jo pisze:)
Sie nie spieram - Sosnowiec , Sosnowice ,Sosnowitz (to chyba z racji przynależności parafialnej do Mysłowic) -
Ważne. Dworzec i kolej plus osadnictwo w zasobnym w bogactwa terenie - wzajemnie jednoznacznie przekształciło w Miasto (pomijająć wygląd wioski Sosnowiec - bez rynku i bez funkcji przypisanych do pojęcia miasta średniowiecznego )
Drogi Zelazne zawsze dawaly rozkwit wokol stacji.
8 Lutego, 2013 - 01:26
Harcerzu, Logos probowal podwazac istnienie sosnowca w XIXw, ja tylko napisalem, ze ta miejscowosc istniala juz w XVIIIw, nic ponadto.
A Nowa Huta powstala po II Wojnie, bez wzgledu na wczesniejsze istnienie Kopca Wandy, MOgily lub Igolomii.
Ps. posiadam na wlasnosc mape o ktorej wspomnialem wyzej.
A o Kolei uczylem sie pare lat...
Emir, mapy
8 Lutego, 2013 - 09:44
Jest urok w starych szpargałach.
Tam gdzie teraz rondo znajdujemy młyn -
Układ cieków wodnych (np.Sosnowiec) czy porty rzeczne na Brynicy,Rawy, Przemszy (Białej i Czarnej) - system wodnego transportu i istniejące przewłoki np. między dorzeczem Przemszy a Wartą. Ile trzeba było trudu do przewiezienia tony czarnego skarbu.
Zapomniane przez ludzi krajobrazy -
Mapy starych wyrobisk, sztolni i biedaszybów - codziennej pracy i związanych z tym ludzkich pytań .
"A o Kolei uczylem sie pare lat..." - panta rhei
Pamiętając dumne parowozy - widzimy zwijanie tego środka transportu.
ile czasu trwała dominacja - 150 lat
Mgnienie oka -
Czy zostanie choć kawałek toru za 2000 lat - za przykładem Via Appia ?