Pozory mylą? Psychofizjonomika a sędzia Tuleja

Obrazek użytkownika Wiktor Smol
Kraj

Oficjalnym komunikatom rzeczników komisji śledczych, policji, prokuratury, sądów, ministerstw i rządu wierzę mniej niż bym chciał. Trudno nie moja wina.

Na podstawie pierwszego wrażenia można zbudować fałszywy osąd. Stąd powiedzenie: „Nie oceniaj innych po wyglądzie”. Podobnych powiedzeń jest jeszcze kilka. Ale wracając do tego, które zacytowałem, dodać można – w środku mogą być naprawdę piękni.

Nie chciałbym być ani zbyt surowy, ani tym bardziej złośliwy. Nie wiem jaki jest w środku sędzia Tuleja. Nie wiem jakim człowiekiem jest ten pan na co dzień. Jakie ma upodobania i jaką ma wrażliwość . Wiem tylko, że skutecznie obronił Janusza Kaczmarka byłego prokuratora krajowego i ministra w rządzie PiS podejrzanego o przeciek w tzw. „aferze gruntowej”.

Wiem natomiast to, że Andrzej Lepper nie żyje. Nie wiem, czy się powiesił, czy pomógł mu to zrobić ktoś, kto zostawił w gabinecie przewodniczącego swoje odciski butów.

Oficjalnym komunikatom rzeczników komisji śledczych, policji, prokuratury, sądów, ministerstw i rządu wierzę mniej niż bym chciał. Trudno nie moja wina. ONI wszyscy sami sobie zasłużyli, na miano ludzi niewiarygodnych, a nawet, że tak powiem – posiadaczy Pinokiowych nosów.

Wracając do sędziego Tulei – twarzy, za którą w pewnych okolicznościach można by dostać wyrok pięciu lat bez odwiedzin – może on jest piękny w środku, ale po ostatnim wyroku w/s doktora, który chronicznie cierpiał na chorobę brudnych rąk, a raczej jego uzasadnienia ustnego, o ile ten atak nagłego szału można nazwać uzasadnieniem,  jakoś bardziej skupiłem się na facjacie sędziego.

Dość długo zastanawiałem się, co tak naprawdę kryje się pod fizjonomią pana sędziego. I wyszło mi – nie chciało inaczej – że sędzia spłaca dług wobec PO. Wygłaszając swoje „orędzie” udowodnił, że władza sądownicza jest upolityczniona, a on sam jest sędzią systemowym.

Nie wiem dlaczego na myśl przychodzi mi Duracz i jego słynne kursy na prokuratorów. Tacy „prokuratorzy” po duraczuwce najczęściej wywodzili się ze środowisk stalinowskich oprawców i tak właśnie, jak to przedstawił sędzia Tuleja, osądzali porządnych ludzi. Tamci zbrodniarze wchodzili w świat elity peerelowskiej władzy sądowniczej. Ich dzieci, te które zdecydowały się na kontynuację karier swoich ojców, miały szeroko otwarte drzwi do zawodu.

Nie wiem ile takich karier dziś funkcjonuje w środowisku „trzeciej władzy”. Wiem, że są. Wiem również i to, że jest to główna przeszkoda w dekomunizacji i lustracji.

Nie wiem, czy bardziej odrzuca brzydota zewnętrzna, czy wewnętrzna. I nie wiem, czy wobec takiego stanu – zaistnienia obu brzydot jednocześnie – można mieć nadzieję na ukryte piękno wnętrza. Smutne to i zarazem mało optymistyczne. I choć pozory mylą, to zdarza się czasem, jak zdarzyło się przy sprawie doktora G., że pierwsze skojarzenie niekoniecznie jest niewłaściwe.

Brak głosów

Komentarze

Trzeba zwrócić uwagę na to, że dowody, których sędzia nie mógł nie uznać, dotyczyły jednego miesiąca (mam prawo przypuszczać, że w tym czasie zamontowana była w gabinecie doktora kamera). Jest zdecydowanie mało prawdopodobne, że w pozostałym okresie pracy zachowywał się inaczej. "Dobra wola" sędziego inne przypadki odrzuciła, zarzucając stalinowskie metody. Idiota, czy nieporadny? Tak czy inaczej, niekompetentny.

Vote up!
0
Vote down!
0

Anka1

 

#321979

tylko to siły zła podrzucały doktorkowi pacjentów i to tych z kopertami ;)
Sędzia to wyjątkowy okaz i przypadek kompetencji wiarygodności i bezstronności :))

Vote up!
0
Vote down!
0
#321997

 Jest taka nauka, psychofizjonomika, która bada zależności między rysami i kształtem twarzy, a cechami człowieka. Wg niej nic dobrego o tym panu powiedzieć się nie da. Po drugie, trafiasz w sedno, kiedy piszesz, że nie będzie lustracji i dekomunizacji w przypadku stronniczych i dyspozycyjnych sędziów. Za tekst dziesięć i pozdrawiam serdecznie.

Vote up!
0
Vote down!
0
#321982

zgadza się jest taka nauka. Gdyby nie przyjacielskie wsparcie ten pan nigdy nie dostałaby się na studia prawnicze. Czyjaś (...) pomocna dłoń i wstawiennictwo wywodzi się wprost z sytemu, który sędzia był łaskaw wypromować. Do dziś metody wiele się nie zmieniły, z tym, że jest mniej przemocy fizycznej, a więcej psychologii i samobójstw.

Vote up!
0
Vote down!
0
#321999