Optymistyczna historia na 2013 rok

Obrazek użytkownika elig
Kraj

  Dwa dni temu zauważyłam /TUTAJ/, że czarne prognozy na rok 2012 zupełnie się nie sprawdziły. Był on zdumiewająco spokojny i nawet klęski żywiołowe były mniejsze niż zwykle. Fala czarnych prognoz przesunęła się wiec i jesteśmy teraz straszeni tym samym, ale przesuniętym w czasie o rok. Najlepszym tego przykładem jest Krzysztof Rybiński, który stwierdza /TUTAJ/:

  "W 2012 roku moje prognozy dla gospodarki były jedne z lepszych lub najlepsze, ale źle przewidziałem działania ECB i dlatego nie sprawdziły się prognozy dotyczące rynków finansowych. ".

  Niezrażony tym prognozuje na 2013 to samo, co przedtem przewidywał w 2012 r. i ma nadzieję, iż tym razem to się sprawdzi. Andrzej Zybertowicz bezskutecznie apeluje o obniżenie poziomu lęku w naszym społeczeństwie. Prawicowi publicyści straszą jeszcze bardziej niż rządowi. Miecz Damoklesa twierdzi np /TUTAJ/ "Inwestycje polskie - likwidacja polskiej gospodarki". i podaje fantastyczne szacunki polskiego długu.

  Bloger Coryllus opisuje dzieje wyrżniętego przez Irokezów ludu Huronów i zapewnia nas, iż Polaków czeka to samo. Inni wieszczą "tylko" piąty rozbiór Polski. W "Warszawskiej Gazecie" Andrzej Leja pisze: "Prawdziwy stan państwa pod rządami Tuska u progu 2013 jest wręcz katastrofalny. (...) Tak źle nie było w Polsce od dawna.".

  Taka czarna propaganda jest szkodliwa. Na początku grudnia napisałam notkę "Coś optymistycznego" /TUTAJ/. Omówiłam w niej sukcesy polskiej małych i średnich przedsiębiorstw. Zostałam natychmiast zaatakowana przez sforę czarnowidzów. Dla nich wszystko w Polsce musi być do d....

  Teraz postanowiłam napisać coś o przełomach. Wielu prognozuje, że jakaś zasadnicza zmiana może nastąpić już w 2013, inni mówią o 2014 lub 2015. Ja przeżyłam pięć ważnych przełomów w historii Polski. W roku 1956 roku miałam tylko 9 lat, ale nawet tak małe dzieci wyczuwały zmianę atmosfery. Potem były lata 1968 i 1970, następnie rok 1980 z fenomenem "Solidarności", a potem niestety stan wojenny w grudniu roku 1981. W 1989 powstała III RP.

  Z wyjątkiem wprowadzenia stanu wojennego, najlepiej scharakteryzowanego porzekadłem "Gierku wróć, jesteśmy kwita, lepszy złodziej niż bandyta.", wszystkie cztery pozostałe przełomowe momenty miały jedną wspólna cechę - oznaczały zmiany na lepsze.

  Sytuacja Polaków w roku 1963 była lepsza niż w 1953, a w 1973 poprawiła się jeszcze bardziej. Do dziś czerpiemy inspirację z wielkiego przebudzenia polskiego narodu w roku 1980. Stan wojenny oznaczał regres, ale trwał tylko 8,5 roku z omawianych przeze mnie 60 lat. W roku 1993 Polska była suwerenna, a ostatnie wojska rosyjskie szykowały się właśnie do jej opuszczenia. Z punktu widzenia zwykłego Polaka lata 2004-2009 włącznie były najpomyślniejszymi od 1945 roku. W 2010 mieliśmy stagnację, a w drugiej połowie 2012 - już niewielką recesję. Daleko jednak jeszcze do totalnej katastrofy, która wcale zresztą nie musi nastąpić.

  "Propaganda klęski" jest takim samym zafałszowaniem historii jak "propaganda sukcesu" uprawiana przez władze. Nie można obezwładniać się samemu głosząc wyłącznie beznadzieję i rozpacz. Lepiej zastanowić się nad sposobem pozbycia się nieudolnego rządu, niż nieustannie podpowiadać Tuskowi wprowadzenie stanu wojennego, co w istocie robi wielu blogerów. Kolejny przełom może okazać się czymś dobrym, tak jak omawiane powyżej cztery poprzednie. Wszystkim życzę więcej optymizmu i konstruktywnych pomysłów w nowym, 2013 roku.

Twoja ocena: Brak Średnia: 5 (1 głos)

Komentarze

Gdy słyszę o prognozach (lub, gdy słyszę prognozy)zawsze przychodzi mi na myśl pewien brodaty klasyk: "Oczywiście, mogłem się skompromitować. Ale zawsze z pomocą przyjdzie odrobina dialektyki. Rzecz jasna sformułowałem swoje prognozy w taki sposób, by były poprawne także jeśli zdarzy się rzecz dokładnie przeciwna." ” — Karol Marks, Dzieła zebrane, tom XXII, str. 217 Pozdrawiam

Vote up!
2
Vote down!
-1
#319119

elig: Słusznie. Najlepszym przykładem jest Rybiński - najlepsza prognoza, nie sprawdziła się, ale to nic :)))

Vote up!
1
Vote down!
-2

elig

#319121

Bronic sie w jak najbardziej dostepne sposoby przed NWO. Wiedzcie o tym ze nawet najcwańszy bankier nie uchyli się przed kulą wystrzeloną w jego głowę." Dla nas obywateli najważniejsze jest wiedzieć co się dzieje, uświadamiać innych, aby w pewnym momencie kiedy "pałka się przegnie"móc odpowiednio zareagować. Musimy się bronić przed: inwigilacją, kamerami na każdym rogu, przymusowymi szczepieniami, czipami w organizmie, cyfrowym-pieniądzem i przede-wszystkim nie brać debilnych kredytów na głupoty.

Vote up!
1
Vote down!
-1
#319172

Carmina
W moim otoczeniu wszystkim żyje sie gorzej i to znacznie. Wszystkie opłaty wzrosły a pensje nie, emerytury nie.Ci co prowadzili małe biznesy maja nizsze dochody, wielu musiało je zamknąć. Do lekarza nie mozna sie dostać. Zmarł sasiad 41 letni przewieziony do szpitala przez pogotowie z podejrzeniem zawału i tam przez 2,5 godziny nikt z personelu nie doszedł do niego i zmarł w szpitalu na korytarzu po upływie tych godzin.Kłania się stan słuzby zdrowia.Nikt z mojego otoczenia nie ma znaczących oszczędnosci w bankach ani w domu . Sa to kwoty niewielkie takie po 5000,00 do 8000,00 zł . Nikt nie posiada waluty obcej ani euro ani dolarów.Tak wiec im nie zagrazał ani run na banki bo tam jest niewiele ich pieniedzy , ani nie ma najmniejszego znaczenia po ile jest dolar czy euro. Pani radość,ze jakieś tak prognozy Pana Rybińskiego co do ceny euro czy dolara lub runu na banki się nie sprawdziły i w zwiazku z tym jest świetnie sa zwyczajnie bez sensu.Pani żyje zyciem wirtualnym a nie zyciem ludzi borykajacym sie codziennościa.
Reasumując w skali mikro cały 2012 rok był rokiem fatalnym, malały dochody, wzrastały opłaty, ceny wszystkich podstawowych artukułów w tym lekarstw. Ten rok spowodował ,ze praktycznie ludziom wyczerpały sie wcześniejsze oszczedności. Obecnie większośc zaczyna zyc na bieząco i w ogromnym stresie z obawą na przyszłość.Pogorszył sie w sposób oczywisty stan służby zdrowia i to sie przekłada na pogorszenia zycia większości obywateli. Poziom korupcji wzrósł. W sposób ewidentny pogorszył sie stan bezpieczeństwa obywateli. Mogę podac setki przykładów gdzie policja wogóle nie reaguje juz na zgłaszane przestępstwa kradzieży i wiele innych. Zmiejszono liczbę komisariatów i środków na ich utrzymania , na podstawowe sprawy jak chociażby benzynę do samchodow policyjnych i setki innych spraw.
W skali makro. Dług publiczny przecież wzrósł znaczaco, deficyt rownież, nie oddano większosci zaplanowanych inwestycji i praktycznie wszystkie te, ktore oddano dotknięte są poważnymi wadami , wymagającymi do ich usunięcia dalszych środków państwowych i samorządowych, ilośc urzędników wzrosła nie zmałała, niewydolność wymiaru sprawiedliwości wzrosła, korupcja , nepotyzm też.
Ludzie dalej wyjeżdżaja z kraju, niektórzy na zawsze.
Ostani rok to wzrost wszechwładzy obecnej władzy. Brak jakiejkolwiek kontroli tej władzy , łamanie prawa, podstawowych standardów demokratycznych przez nią jest jest oczywisty i nasila się. Granice bezkarności tej władzy , manipulacji mediów każdego dnia przesuwają się.
Tak więc ten 2012 rok to stały trend pogarszania sie sytuacji politycznej, społecznej i gospodarczej Polski.
Trzeba odnosić się do faktów.Pani uprawia propagandę. Tylko rzeczowa analiza całej rzeczywistosci gospodarczej,społecznej , politycznej Polski ma sens. I poziom zycia wszystkich a nie elity.Na pewno 2012 rok był wyjatkowo udany dla co "przejeli" pieniadze podywykonawców z robót budowlanych, budowy autostrad, urzędnikow,skoligaconych lub zaprzyjaźnionych z PO i PSL którzy otrzymali ogromne premie najcześciej za nic, ci co dostali lukartywne zlecenia państwowe, samoprzadowe był wyjatkowo udany i dla nich wszystkie prognozy sie nie sprawdziły. A ile nowych willi pobudowali. Jak się jedzie i je widzi to serce rośnie ale obecnej władzy.

Vote up!
1
Vote down!
-1

Carmina

#319184

elig: Nigdzie nie twierdziłam, że jest świetnie, tylko że nie jest tak źle jak przepowiadano. To, po ile jest dolar czy euro jest ważne nie tylko dla mających oszczędności w walucie obcej, bo t.zw. wsad dewizowy jest w każdym produkcie. Obecny rząd wybrali właśnie ci ludzie, którym obecnie tak się pogarsza. Lemingi najmocniej dostają teraz w skórę. Sami sobie zgotowali ten los.

Vote up!
0
Vote down!
-1

elig

#319216

Źle oceniony komentarz

Komentarz użytkownika all10101 nie został doceniony przez społeczność niepoprawnych.. Odsuwamy go troszkę na dalszy plan.

 Ja od zawsze ostrzegałem lemingów przed skutkami złych wyborów, ale oni bardziej boją się "Jarka" niż biedy, o wolności wcale nie myśląc. To taka zabawa "w czarnego luda", w którą z uwielbieniem grywa tuSSk, a lemingi podążają za tym trendem. Dopiero jak moryc przyciśnie, albo jaki prowident, robi się krzyk. Ale to już niestety musztarda po obiedzie.

Vote up!
0
Vote down!
-2
#319234

Warto zobaczyć. ”Cristiada” – film zakazany w całym laicko-liberalnym świecie. Podczas gdy mierne produkcje filmowe wypełniają programy kinowe, a sale świecą pustkami, nie ma miejsca na dobrze zrealizowany film niosący katolickie przesłanie. Dlaczego film jest bojkotowany? Czyżby była to jakaś ukryta forma cenzury?

Cristiada była katolickim powstaniem przeciwko zbrodniczemu, rewolucyjnemu i ateistycznemu rządowi Meksyku, wspieranemu ze wszystkich sił przez światową masonerię. Z tego właśnie powodu pamięć o “cristeros” miała zostać na zawsze wymazana, podobnie jak u nas pamięć o “żołnierzach wyklętych”. Przetrwała dzięki wielu dzielnym katolikom, którzy nie poddawali się dyktatowi dialogu i pamięć tę kultywowali. Czy można się jednak dziwić, że właściciele kin nie chcą ryzykować swych biznesów i narażać się tym, dla których “cristeros” nadal są nie tylko starym, zarośniętym cierniem w stopie, ale też wciąż potencjalnie niebezpiecznym przykładem dla innych? Przykładem, w jak zdecydowany sposób katolicy winni walczyć o prawa swej religii?

„Cristiada” w reżyserii Deana Wrighta. Jest to najdroższa produkcja w historii kina meksykańskiego z gwiazdorską obsadą (m.in. Andy Garcia, Eva Longoria czy Peter O’Toole). Film opowiada o powstaniu meksykańskich katolików nazywanym Cristiadą (Krucjatą) przeciwko ateistycznej tyranii rewolucyjnych władz Meksyku z lat 1926–1935.

 

Vote up!
0
Vote down!
-1
#319191

Ukryty komentarz

Komentarz użytkownika Kazek został oceniony przez społeczność negatywnie. Jeśli chcesz go na chwilę odkryć kliknij mały przycisk z cyferką 2. Odkrywając komentarz działasz na własną odpowiedzialność. Pamiętaj że nie chcieliśmy Ci pokazywać tego komentarza..

Na razie dostepny jest na Chomikuj???

Kazek

Vote up!
0
Vote down!
-2

Kazek

#319208

Na Amazon, lub eBay, nie wiem czy z polskim lektorem czy tlumaczeniem dostaniesz. Oryginalny tytul filmu - For Greater Glory: The True Story of Cristiada

Vote up!
0
Vote down!
0
#319225

Film Cristiada można zobaczyć tu:
http://st.dwn.so/v/DS50444A0E

Są polskie napisy.

Vote up!
1
Vote down!
-1

elig

#319221

Całkowicie się z Tobą zgadzam.

Jednak uwadze Twojej umknęła postać znacznie większego "szkodnika" niż Krzysztof Rybiński. Jest nim niejaki Szewczak, główny ekonomista, skądinąd pozytywnie przyjmowanej po naszej stronie barykady, firmy SKOK.

Jakieś dwa lata temu dość mocno przejmowałem się jego prognozami. Pół roku obserwacji pokazało jednak, że ten facet jest skuteczny mniej więcej jak pogodynka lub horoskopy w gazetach. Kursy walut - bo to mnie żywo interesuje - miały się odwrotnie do jego prognoz.

Mała próbka twórczości z listopada 2012:
[quote]Coraz większa liczba Polaków kupuje już dziś piecyki – kozy do swych eleganckich salonów i pali nie tylko drewnem, które ostatnio również mocno podskoczyło cenowo ok. 200 zł/1 m3, ale niestety coraz częściej palimy w piecach czym się da – w tym przysłowiowymi śmieciami. [...] Eleganckie wille i szeregowce w centrum Warszawy przerabiane są na ogrzewanie kominkowe jak za Króla Ćwieka, busy naładowane drewnem wjeżdżają do zamkniętych enklaw w Poznaniu, Gdańsku, Warszawy czy Łodzi.[/quote]

To nawet mogłoby być zabawne i stanowić fragment repertuaru kabaretu Roberta Górskiego gdyby nie fakt, że to jest bądź co bądź główny ekonomista liczącej się instytucji finansowej.
Jeśli ktoś, z wiadomych powodów, zechce dać nauczkę SKOKom i ich klientom, a na czele firmy stoi taki kabareciarz... no, AmberGold może być w takim wypadku detalem...

Również moim zdaniem, pewien poziom czarnej propagandy może być niesłychanie szkodliwy.

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, aldd meg a magyart

Vote up!
2
Vote down!
-1

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, aldd meg a magyart

#319229

Poznałem Szewczaka pod koniec lat `80 na UW. Wtedy przedstawiał się jako... prawnik a wykształcenia. Może w tzw. międzyczasie dokształcił się ekonomicznie... ;-)

Pozdrawiam

Vote up!
1
Vote down!
-1
#319240

Widać interesowały go pieniądze to poszedł w ekonomię - normalne.

Czyli ma trzy fakultety - prawnik, ekonomista i kabareciarz. To ostatnie to oczywiście uzyskane obligatoryjnie - w PRLu, jak twierdził Janek Pietrzak, wszyscy uczęszczali do szkół satyrycznych ; )

Ja już oczyma wyobraźni widzę te wozy z wynglem od Palucha śmigające po eleganckich dzielnicach Warszawy.

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, aldd meg a magyart

Vote up!
1
Vote down!
-1

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, aldd meg a magyart

#319267

Carmina
Chyba nie bardzo Pani rozumie co Pani pisze. Cena euro i dolara w każdym produkcie? To wszystko importujemy, każdy produkt zawiera importowane składniki, niczego nie eksportujemy, niczego nie tworzymy z własnych zasobów np produktu rolne i wiele innych etc.
Ta przepowiednia co do ceny dolara i euro nie sprawdzila sie ale nie jest tak ,ze ta cena by zdecydowała o katastrofie Polski.
Pani tekst jest jednoznacznie błędny, bo oparty na fałszywych przesłankach.
Ja nie mam w otoczeniu lemingów, tak sie składa,ze ci ludzie , o których pisałam sa ofiarami lemingów, oni nie wybierali tej władzy. Proszę nie pisać ,ze są sobie winni. Razi mnie taki sposób traktowania ludzi niezamożnych , zmagajacych sie codziennie z brakiem wszystkiego, pozbawionych we własnym państwie bezpieczeństwa socjalnego, zdrowotnego, prawnego , ktory jest zblizony do pogardy Paradowskiej i GW. Nawet ci co głosowali na PO nie wszyscy sa winni.Głowne media, które docierają do 95 proc społeczeństwa w Polsce nie dostarczaja ludziom rzetelnych informacji, nie pozwalaja na dotarcie z informacją całej rzeszy naukowców , specjalistów inaczej widzacy sprawy niż głowny nurt, stale maniupuluja uzywają technik propagandy totalitarnej do ogłupienia ludzi.To oni, ich mocodawcy sa głownymi winowajcami,ze wiekszość Polakow jest pozbawiona możliwości rzetelnej oceny sytuacji i tym samym możliwości dokonywania racjonalnych wyborów.

Vote up!
0
Vote down!
-1

Carmina

#319313