Bezkarny, czyli co wolno chamowi ze słusznej partii

Obrazek użytkownika kryska
Kraj
czyli sąd sądem, a sprawiedliwość musi być po naszej stronie, stronie cham, damskiego boksera z mafii trzymającej władzę w IIIRP postkomunistycznej. Przypomnijmy. Stefan Niesiołowski zatrzymany przez protestujących wycofuje się w głąb Sejmu. Ewa Stankiewicz pyta go czy wie dlaczego nie został wypuszczony. Poseł nagle atakuje reporterkę... Oto zadowolony z siebie cham, poseł PO IIIRP. - Uwierzcie mi, że mam na głowie bardzo dużo zajęć ważniejszych niż wychowawcza rozmowa ze Stefanem Niesiołowskim. Powinny być i oczekuję od Stefana Niesiołowskiego przeprosin - powiedział premier Donald Tusk pytany, czy Niesiołowski przeprosił dziennikarkę Ewę Stankiewicz za incydent przed sejmem w dniu głosowań nad reformą emerytalną. Wcześniej szef rządu zapowiadał, że oczekuje takich przeprosin. - Nie dzwoniłem do Stefana Niesiołowskiego, dotarła do niego publiczna informacja, że oczekuję, iż przeprosi panią redaktor Stankiewicz. Tutaj nic się nie zmieniło - zaznaczył Tusk Stanowisko usłuznej, "niezależnej" prokuratury. "Z powodu braku cech przestępstwa" śródmiejska prokuratura w Warszawie odmówiła wszczęcia śledztwa ws. groźby karalnej zniszczenia mienia - kamery dziennikarki Ewy Stankiewicz przez posła PO Stefana Niesiołowskiego. Według prokuratury "warunkiem przestępstwa jest wywołanie u danej osoby obawy spełnienia groźby" - powiedział rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie prok. Dariusz Ślepokura. Jego zdaniem z nagrania wideo wynika, że "Stankiewicz nie okazuje strachu" i mimo kilkukrotnych próśb posła, by zaniechała z nim wywiadu, "nadal wymuszała z nim rozmowę". Według Ślepokury poseł PO nie miał zamiaru zniszczenia kamery, a "tylko skierował jej obiektyw w dół". Niesiołowski widocznie pomagał pracować dziennikarce wprost przeciwnie do tego zwyczajnego szaraczka. Andrzej K. w lipcu ub. roku podczas pielgrzymki Radia Maryja na Jasną Górę wdał się w utarczkę z ekipą telewizji Polsat News. Przypomnijmy fakty. Akredytację na relacjonowanie pielgrzymki Rodziny Radia Maryja otrzymały tylko media o. Tadeusza Rydzyka. Mimo to ekipa Polsatu News przyjechała, by nagrać - jak potem tłumaczono - wystąpienie Jarosława Kaczyńskiego. Gdy o. Rydzyk powiedział przez mikrofon, że telewizja bez akredytacji filmuje pielgrzymkę, doszło do przepychanek z pątnikami. Prokuratura Rejonowa Częstochowa-Północ oskarżyła Andrzeja K. nie tylko o naruszenie nietykalności dziennikarki i uszkodzenie kamery, ale też o użycie przemocy w celu utrudnienia pracy mediom. Proces przed częstochowskim sądem rozpoczął się w marcu tego roku. Andrzej K. miał swoją wersję. - Nie uderzyłem dziennikarki, wyrwałem jej mikrofon przez przypadek. Broniłem jedynie ludzi, którzy nie chcieli, aby filmowano ich twarze - twierdził. W mowie końcowej prokuratura zażądała dla oskarżonego słuchacza Radia Maryja czterech miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu na dwa lata, 1 tys. zł grzywny oraz zobowiązania (w ciągu sześciu miesięcy po uprawomocnieniu się wyroku skazującego) oskarżonego do pokrycia kosztów naprawy kamery. Obrońca katowiczanina, mec. Zbigniew Cichoń, domagając się uniewinnienia, podkreślał liczne błędy postępowania policyjnego i prokuratorskiego. W piątek sąd je potwierdził. Kluczowe zdaniem sądu były niejasności co do wartości sprzętu. Sąd uznał, że uszkodzenia kamery i mikrofonu powinien wycenić biegły, tymczasem prokuratura poprzestała na policyjnych oględzinach, po których sprzęt oddano ekipie Polsatu. Co więcej, zrobione na zlecenie telewizji dwie wstępne wyceny kosztów naprawy różnią się o 10 tys. zł. Nie było więc jasności, na jakiej podstawie prokuratura umieściła w akcie oskarżenia kwotę 27 tys. zł. Sąd za karygodne też uznał, że najpierw Andrzeja K. przesłuchiwano w charakterze świadka, a potem jego słowa wykorzystano w akcie oskarżenia. Sąd uznał jednak, że Andrzej K. przy użyciu przemocy uniemożliwił dziennikarzom zbieranie materiału prasowego i skazał go na sześć miesięcy więzienia w zawieszeniu na trzy lata. Ma też zapłacić Polsatowi za zniszczony mikrofon 665 zł. Wyrok jest nieprawomocny. Obrona zapowiedziała apelację. Cały tekst: ]]>http://czestochowa.gazeta.pl/czestochowa/1,35271,13090863,Pielgrzym_Radi...]]> Jak widać trzeba być posłem i to posłem jedynie słusznej partii, by być bezkarnym chamem. – „Co wolno wojewodzie, to nie tobie, smrodzie” –
Brak głosów

Komentarze

Prosze podac nazwisko tej sedziny. Przeciez nie musi sie niczego bac!

Vote up!
0
Vote down!
0
#316059

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, aldd meg a magyart

Vote up!
0
Vote down!
0

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, aldd meg a magyart

#316139

O elementarną przyzwoitość

Vote up!
0
Vote down!
0
#316062

 jak rząd tusska: głupi i szkodliwy. 10 dla Ciebie, krysko. 

Vote up!
0
Vote down!
0
#316137

Jan Bogatko

...biedny prokurator -ma żonę, lub żona, może dzieci - jak w totalitarnym państwie mógł powiedzieć inaczej? Pamiętamy, jak członkom PZPR było ciężko, jak się narażali dla kilograma pomarańczy. Mogli odetchnąć dopiero po prywatyzacji...

Pozdrawiam,

Vote up!
0
Vote down!
0

Jan Bogatko

#316164