Tusk robi z gęby cholewę, Sikorskiemu śni się Katarzyna...

Obrazek użytkownika Budyń78
Kraj
Głośno od kilku dni o uratowaniu stołka przez ministra Grada a przy okazji o tym, ile warte są deklaracje premiera Tuska. Jak wszyscy wiedzą Tusk najpierw groźnie zapowiedział, że jeśli sprzedaż stoczni nie dojdzie do skutku, to ministra Grada pogoni. Gdy zaś dłużej nie dało się już udawać, że stocznie zostały sprzedane, premier powodów do dymisji swojego ministra nie znalazł, a za wcześniejszą zapowiedź przeprosił.
Ponieważ jednak wszyscy już o sprawie napisali i powyciągali wnioski (każdy swoje i dla niego wygodne), warto zauważyć, że nie jedyny to przypadek z ostatnich dni, w którym widać, ile warte są słowa Donalda Tuska i jego ekipy. Oto bowiem "Gość Niedzielny" pisze w ostatnim numerze, że rząd nie dotrzymał ani jednego punktu ze złożonej polskiemu kościołowi deklaracji prorodzinnej. Kościół rządu nie popędza, w swoim oświadczeniu w tej sprawie strofując wszystkie partie, niemniej fakt zauważa. Nie wszyscy biskupi zadowolą się nowelizacją ustawy o IPN, więc może być z tego, wcześniej czy później, jakiś kłopot. Na razie mamy tylko publikację w "Gościu Niedzielnym", ale pismo to ma obecnie prawie największy nakład z tygodników, tak więc całkiem sporo osób będzie mogło sobie na okładce przeczytać "Rząd złamał deklarację prorodzinną".
Wczoraj zaś aresztowano szefa ZUS i 5 innych osób, przy czym dowiedzieliśmy się, że premier o śledztwie ABW wiedział od marca i żadnej decyzji nie podejmował "dla dobra śledztwa". Osoba, podejrzewana o przyjęcie łapówki z blachy falistej pozostała wiec na stanowisku. "Dobro śledztwa" okazało się być ważniejsze od dobra ludzi, których pieniądzmi dysponuje ZUS. Czy państwo, którego przedstawiciel podejrzewany o machlojki, przez prawie pół roku pełni spokojnie swoją funkcję, jest państwem wiarygodnym? Abstrahując od samego meritum działalności ZUS, mam poważne wątpliwości. Ostatni wczorajszy popis należał jednak do ministra Sikorskiego. W programie "Warto rozmawiać" Sikorski był uprzejmy stwierdzić, że Polska jest poważnym państwem (hi, hi), które nie będzie reagować na treści, umieszczane na byle witrynce. "Witrynką" dla Sikorskiego jest zaś strona rosyjskiego wywiadu. Tak bardzo więc Sikorski chciał Rosjanom wejść w tyłek, ze aż ich zaczął obrażać. Być może miał w głowie Kaczmarskiego, śpiewającego "Kochanka trzeba mi takiego jak imperium, co by mnie brał, tak jak ja daję - całą pełnią", niemniej zapomniał chyba o puencie tej piosenki. A powinien sobie przypomnieć już wtedy, gdy nie wpuszczono go na Kreml.
Brak głosów

Komentarze

Ludzka małość

My ludzie jesteśmy niedoskonali,
słabi, bo poddajemy się woli Złym Duchom,
za ich namowami prosimy się o miejsce na jednym z kręgów piekielnych.

To śmieszne, że tak słabe istoty
chcą być najważniejszymi,
chcą rządzić, władać tym światem
i przez to przesączenie są nienawiścią,
a to wszystko przez ludzką małość...chcą zbyt dużo, ale niestety nie wszędzie mogą się dostać ludzkie ręce...

Napisany 2007.02.20
Autor: Rockmanka

...Obnoszę po ludziach mój śmiech i bukiety
Rozdaję wokoło i jestem radosną
Wichurą zachwytu i szczęścia poety,
Co zamiast człowiekiem, powinien być wiosną. K.Wierzyński

Vote up!
0
Vote down!
0

...Obnoszę po ludziach mój śmiech i bukiety
Rozdaję wokoło i jestem radosną
Wichurą zachwytu i szczęścia poety,
Co zamiast człowiekiem, powinien być wiosną. K.Wierzyński

#30563

Najlepszy komentarz do tego, co się dziś dzieje w polskim piarze. Blogerzy górą;) -"Tusk robi gębę..",a ja mam zmienić nick?;)
Gratuluję notki i pozdrawiam

Vote up!
0
Vote down!
0

Katarzyna

#30567

... więc Pitera RP nie ma nic do roboty. A Graś "zrobił wszystko, co mógł i czuje się w porządku". Tak jak cała banda Tuska. Nikt nie zapyta, dlaczego tak mało może.
Z Episkopatem Tusk się układa całkiem sprytnie, widocznie biskupi-agenci są skłonni do daleko idących kompromisów (ten typ tak ma). Zrobi się następne rekolekcje "łagiewnickie", albo postraszy "kościołem toruńskim". Strasznie mnie to wkurza, a prawdę mówiąc, Episkopat bardziej, bo od Tuska nic już nie wymagam, a od Kościoła - owszem. To nie mój Tusk, ale mój Kościół.

Vote up!
0
Vote down!
0

------------------------- "Dixi et salvavi animam meam"

#30587

miałem wspomnieć o jednej jeszcze rzeczy, która jednak w trakcie pisania mi umknęła - Tusk jedną z osób wczoraj aresztowanych przedstawił Kaczyńskiemu do odznaczenia... Później, niż w marcu, kiedy dowiedział się o sprawie. Można by więc uznać, ze jest on mistrzem kamuflażu. Rzadko mam okazję napisać takie słowa, ale po prostu muszę... Brawo, panie premierze! Podziwiam i pozdrawiam!

Vote up!
0
Vote down!
0
#30600

Masz całkowitą rację, Tusk wiedział, ale nie powiedział, ba dla "zmyły" przedstawił złemu Kaczyńskiemu "tę osobę" do nadania orderu. Ale ubaw!
Dziennikarze, też wiedzą i nic nie powiedzą.
Żenada, żenada i kompromitacja. Dlatego czytajmy blogi, a nie czytajmy gazet.
Pozdrawiam.

Vote up!
0
Vote down!
0

Pozdrawiam
**********
Niepoprawni: "pro publico bono".

#30609

A czemu tu Szanowny Autor nie nagrał tej notki do radia, ha?!
Lenistwo czy brak czasu?;)

Vote up!
0
Vote down!
0

Katarzyna

#30619

byla zapewne nadzieja, ze wszystko rozejdzie sie po kosciach i lody beda krecone jak poprzednio. Bez ryzyka, ze ktos zacznie spiewac, majac w perspektywie pare lat w kiciu.

Vote up!
0
Vote down!
0

arka

#30606