Donald T. i "akcja polska"

Obrazek użytkownika Anonymous
Kraj

Około północy atmosfera w Sejmie była naprawdę podniosła. Uchwalono uchwałę w sprawie sowieckiej "akcji polskiej" z lat 1937-1938.

Muszę przyznać, że z niemałą satysfakcją obserwowałem tortury, jakim podlegała tzw. "marszałkini" Ewa Kopacz. Do uchwalenia było kilkanaście poprawek zupełnie nie związanych ze sprawą komisji śledczej. łamiącym się i drżącym z podniecenia głosem Ewa Kopacz pośpiesznie czytała treść kolejnych poprawek. W pewnym momencie zaczęła czytać treść uchwały w sprawie tzw. "akcji polskiej" z lat 1937-1938, podczas której 100 tys. Polaków z sowieckiej części Kresów zostało zamordowanych lub porwanych i wywiezionych do Gułagów. Jeszcze zanim zaczęła czytać, posłowie jak jeden mąż poderwali się z krzeseł, na co poprosiła, że jeszcze moment, żeby usiedli. Przy odczytywaniu uchwały wszyscy stali na baczność. Sejm podziękował rosyjskiemu stowarzyszeniu Memoriał za wnikliwe zbadanie całej sprawy. Następnie wielu posłów głośno odmówiło modlitwę.

Frekwencja wynosiła 454 posłów. Napięcie rosło. Świetnie sprawował się poseł Andrzej Duda, który wzywał posłów Platformy do głosowania za komisją śledczą, gdyż PO chwieje się posadach i nie mogą wiedzieć, gdzie się znajdą, gdy ich partia się rozpadnie. Posłowie Ruchu Palikota i SLD wyjątkowo lojalnie wspierali PiS. Poseł Iwiński nie bez racji zauważył, że rząd Tuska nad wyraz niechętnie poddaje się kontroli parlamentarnej, permanentnie unikając dłuższych debat nad pracami rządu.

Wreszcie w cyklu głosowań Sejm odrzucił wniosek PiS.

Ale tortury marszałek Kopacz trwały dalej. Widać było, że cieszy się z wyniku głosowania, w myśl przysłowia "myślał indyk o niedzieli". Nie mogła sobie jednak pozwolić na wybuch radości, gdyż musiała pośpiesznie czytać kolejne niezliczone poprawki do ustawy, która nikogo już nie obchodziła.

Myślę, że ta nocna wielogodzinna debata była debatą kontrastów. Między podniosłą chwilą, w której uczczono pamięć pomordowanych i cierpiących, a chwilą, gdy posłowie Platformy małodusznie skazali swego premiera na rolę "Donalda T." wyrosły lata świetlne.

Jakub Brodacki

0
Brak głosów

Komentarze

Za chwilę będzie podobnie jak z "polskimi obozami śmierci". Sami strzelamy sobie w stopę. Bezkrytyczne przyjmowanie rosyjskich definicji jest zwykłą głupotą. Pojęcie "operacji polskiej" wprowadziło stowarzyszenie Memoriał. Pełna nazwa projektu nosiła jednak nazwę - "Polska operacja" NKWD 1937-1938. http://www.memo.ru/history/POLAcy/00485ART.htm

Z tej nazwy, w kolejnych drukach sejmowych (2009, 2012), znika druga część tytułu - "NKWD 1937-1938". Zostaje tylko "Operacja Polska", z dużej litery jako nazwa własna.
http://orka.sejm.gov.pl/Druki6ka.nsf/wgdruku/2174
http://orka.sejm.gov.pl/Druki7ka.nsf/0/36FF6B67B59AAA0FC1257A6A00631DB0/%24File/687.pdf

Za parę lat będziemy walczyć z własną głupotą bo okaże się, że sami siebie mordowaliśmy. To jest "Ludobójstwo Polaków w Związku Radzieckim w latach 1937-1938".

Vote up!
0
Vote down!
0
#286650

Istotnie, zgodnie z logiką medialną może sie okazać, że i tak wszystkiemu winni Polacy. Na szczęście Dzierżyńskiego wtedy już nie było.
Faktem jest, że w uchwale wyraźnie pada nazwisko Józefa Stalina, Jeżowa i NKWD. Na Zachodzie do tej pory nie uznaje się Stalina winnym czegokolwiek poza "kultem jednostki".
Gdybym miał się czepiać, to Twoja definicja również jest wadliwa. Ja bym proponował: "ludobójstwo Polaków w Rosji Sowieckiej w latach 1937-1938". Albo jeszcze lepiej: "ludobójstwo Polaków na terenach zabranych Polsce przez Rosję Sowiecką w latach 1937-1938".
Zwracam też uwagę, że projekt został sformułowany chyba przez prezydium Sejmu, a nie przez PiS (czy inicjatywa wyszła od PiS tego nie wiem).

alchymista
===
Obywatel, który wybiera królów i obala tyranów
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart

Vote up!
0
Vote down!
0
#286716

Nie upieram się przy definicji. Jednak w przeciwieństwie do Rosji Sowieckiej istniało państwo Związek Radziecki. Rosja od tego państwa się nie odcięła, od Rosji Sowieckiej odetnie się na pewno bo takiego tworu oficjalnie nie było.

Zwracam uwagę na nazwy uchwał.

Pierwsza z 2009 r. "Uchwała Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej upamiętniająca ofiary zbrodni dokonanych w latach 1937-1939 na Polakach zamieszkałych w ZSRR"

Druga z 2012 r. "Uchwała - w sprawie hołdu wszystkim zamordowanym i represjonowanym na terenach Związku Radzieckiego w ramach tzw. Operacji Polskiej w latach 1937-1938"

W takim tempie to następna uchwała będzie mieć nazwę "Uchwała upamiętniająca ofiary zbrodni w czasie Operacji Polskiej w latach 1937-1938"

Vote up!
0
Vote down!
0
#286727

Nie jestem w 100% pewien czy to efekt złej woli.
Pierwszy projekt wystosował Komorowski (!) gdy był marszałkiem.
Drugi projekt jest o wiele dłuższy, bardziej treściwy i opisowy, a więc pewnie prezydium sejmu poddało go wielokrotnej obróbce. Czyli efekt jakiegoś kompromisu. Zapewne zgniłego - jak każdy kompromis ;-)

Natomiast nie mamy absolutnie żadnego wpływu na to co media i 'życzliwa' nam lewica na Zachodzie z tym zrobi. Nawet jakbyśmy wołami napisali, że to zrobili bolszewicy, to potem będzie głuchy telefon i radio erewań. Wpływ na opinię światową zdobywa się niestety innymi metodami, niezbyt czystymi na ogół...

alchymista
===
Obywatel, który wybiera królów i obala tyranów
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart

Vote up!
0
Vote down!
0
#286733

I coś jeszcze. W tej drugiej uchwale Sejm apeluje do władz samorządowych o godne upamiętnienie tej zbrodni. W pierwszej tego nie ma. Proszę pamiętać, że uchwała została podjęta jednogłośnie, a więc ma potencjalnie wielką siłę autorytetu. Bęgowski też był za. Biedroń był za. Miller był za. Ja wiem, że tych panów to i tak nic nie obchodzi, ale fakt faktem - Sejm jako całość zajął stanowisko patriotyczne bez żadnej hucpy ze strony lidera partii Andrzeja Rozenka. To jest opowiedzenie się Sejmu RP po stronie już nawet nie II RP, ale wręcz I RP, bo zbrodnia dokonywała się za kordonem. Tak to należy interpretować.

alchymista
===
Obywatel, który wybiera królów i obala tyranów
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart

Vote up!
0
Vote down!
0
#286736

Cieszy, że przez aklamację. Ale jeżeli teraz w gminach i przysiółkach będzie promowana nazwa Operacja Polska to więcej jest szkody niż pożytku.

Vote up!
0
Vote down!
0
#286740