Cieplarniane łgarstwa zdemaskowane

Jest jeszcze jedno oblicze związane z zagrożeniem CO2 . Pamiętać należy że gaz ten stanowi zagrożenie dla ludzi którym zrobiono wodę z mózgu. W połączeniu z CO2 woda staje się wodą sodową. A ta gdy uderzy komuś do głowy to.....

Ta teoria wcale nie jest jest taka idiotyczna jakby się komuś na początek zdawało. Zespól naukowców australijsko- brytyjski doszedł do wniosku że nie ma problemu nadmiaru  CO2 w atmosferze Ziemi.

Bóg skonstruował świat precyzyjnie z zamontowanymi (tak jak w człowieku) mechanizmami obronnymi. Tak też jest z CO2. Nasza planeta jest wyposażona w samo regulujący się mechanizm regulujący poziom tego gazu.

Zajmują się tym OCEANY które nie są na powierzchni ziemi jedynie do dekoracji i do zawodów żeglarskich. Ocean pracuje.

Gigantyczne wiry wodne jakie zaobserwowano i olbrzymie fale o długości do ok. 800km. zbierają dwutlenek węgla z powietrza, wchłania go woda i mieszając warstwy wody (woda z powierzchni idzie na dno a z dna w górę).  Opisuję to w uproszczony sposób ale tak właśnie woda zbiera nadmiar gazu z powietrza, wchłania go, potem sprowadza głęboko poniżej powierzchni powstrzymując proces "ocieplenia".

Ocean wchłania CO2 jak gąbka.Badania sa prowadzone na Oceanie Południowym i są we wstępnej fazie.

Do tej pory nie zdawano sobie sprawy z tego jak Ocean magazynuje nadmiar CO2 mówią oceanolodzy. Dwutlenek węgla na głębokości ponad 1000 metrów może być magazynowany przez setki i tysiące lat. Na razie nie wiadomo w jaki sposób może się z powrotem wydostać na powierzchnię.

W roku 2002 wodowano 80 stacji badawczych zbierających dane statystyczne.Zebrane materiały pomogą przygotować wnioski dla prawodawców ustalających przepisy związanie z zagrożeniem globalnego ocieplenia oraz ustalić czy te zagrożenia tak naprawdę istnieją. Społeczność międzynarodowa ma prawo znać prawdę.

Do tej pory nie znano mechanizmu w jaki przypływy i odpływy oceanu oraz jego wewnętrzny system radzi sobie  ze  zwiększająca się ilością CO2 w atmosferze. Kombinacja wiatrów, fal, przypływów i odpływów prądów wodnych tworzy mechanizm wychwytywania dwutlenku węgla, wciągając go w głębiny.

Czy te informacje zmienią coś w debacie dotyczącej globalnego ocieplenia?  Należy raczej wątpić. Drzemią w tym biznesie ogromne pieniądze, ogromne zyski i mnóstwo dobrze płatnych synekur. W między czasie inna grupa naukowców ( biznes to biznes) już uczyniła człowieka winnego  za coś co nie wiadomo czy naprawdę istnieje.

Wszystkiemu winien człowiek.

PS. Póki co to groźne są nie cieplarniane gazy, ale cieplarniane warunki dla cieplarnianych oszustów.