Co sobie Tusk przestrzeli?
Jak widzę, nie tylko w Polsce grasuje Seryjny Samobójca, w Rumunii też, tyle, ze w Rumunii jeszcze nie doszedł do wprawy. Oto były premier Nastase postrzelił się w szyję, by uniknąć więzienia. Nastase, który był premierem Rumunii w latach 2000-2004, został skazany na dwa lata więzienia za sprzeczne z prawem przeznaczanie funduszy publicznych na finansowanie swojej kampanii wyborczej. W 2004 r. bezskutecznie ubiegał się o wybór na fotel prezydenta. Oj, panie Nastase, to już nie ma w Rumunii emerytów i studentów, którzy oddają na kampanię wyborczą swoje ostatnie pieniądze, jak Palikotowi? Albo, zamiast kraść państwowe, nie lepiej użyć na kampanię te same pieniądze, ale jeszcze zanim się staną państwowymi, czyli przed zapłaceniem ich w formie podatku? No, ale być może pan premier Nastase nie miał wykształcenia filozoficznego, więc nie mógł twierdzić, że ma filozoficzne podejście do życia i do wartości materialnych. Albo może próbował, jak Palikot, ale sąd rumuński nie dorósł, nie zrozumiał mądrosci etapu, trzymając się ślepo kodeksu karnego. Być może w Rumunii nie znają jeszcze pojecia “przyjazne państwo”. Tuskizm tam jeszcze nie dotarł.
Coś mi ten postrzał w szyję przypominia desperacko- komediancką próbę samobójczą pułkownika Przybyła, co to nie trafił , strzelając w głowę. To znaczy, oficjalnie w głowę, a tak naprawdę wszystko wskazuje, że od zewnątrz w nadęty policzek, bo jeszcze na noszach gawędził sobie przez telefon, co w przypadku prawdziwego postrzału w usta raczej by mu trudno było zrobić. Miałby lekkie kłopoty z dykcją.
Inny przykład, może nawet bliższy, to Barbara Blida, która usiłowała dokonać samookaleczenia , by uniknąć aresztowania i by dramatycznym siniakiem na piersi udowadniać na konferencjach prasowych nieludzkość reżimu kaczystowskiego. Wykazał to w końcu nie kto inny, jak poseł Kalisz, szef Sejmowej Komisji do Sprawy Umieszczenia Ryszarda Kalisza Na „Jedynce” Listy Wyborczej SLD. Komisja obradowała wiele lat, osiagnełą dwa cele, wykazała brak zamiarów samobójczych Barbary Blidy, oraz doprowadziła do wyboru Kalisza do Sejmu. Dwa sukcesy, drogo wyszło, co prawda, bo takie wieloletnie obrady Komisji, to by można drugi Stadion Narodowy zbudować i to, w dodatku taki nie zawalający się. Albo te brakujące 20 kilometrów autostrady, co to ich, jak stwierdził Sławku Nowaku, Kaczyński bezczelnie nie zbudował, być może dlatego, że nie wiedział , w którym miejscu zabraknie za 5 lat, taka okolicznośc łagodząca.
Niestety, nikt pani Blidzie nie powiedział, że instrukcja mówi wyraźnie, by z amunicji niepenetrującej, jakiej użyła, strzelać z pół metra, wtedy nic się nikomu nie stanie, poza siniakiem. Po to jest ta amunicja właśnie, można strzelać w samolotach, obezwładnia, robi dużo huku, ale nic się nikomu nie dzieje. Albo właśnie powiedział, że nie ma obawy i wszytko będzie git, reporterzy gotowi. Straszny pech, niestety.
Zastanawiam się, co też sobie przestrzeli Pan Premier Donald Tusk, jak w końcu trzeba będzie odpowiedzieć za Smoleńsk i za to, co po Smoleńsku. Piątek po południu, bo to zawsze w piątki się dzieje, taka świecka tradycja. Próba samobójcza, przestrzelone przedramię, brak udziału osób trzecich, monitoring nie sięgnął. Mam nadzieję, że oszczędzi to, co ma najcenniejszego- piłkarskie nogi. „Jakiż piłkarz tu ginie!” chciałoby się sparafrazować Nerona. Tego nie chcemy, oczywiście. No, nie wiem, z tym przedramieniem, jednak mało poważnie to wygląda, raczej coś bliżej głowy, policzek już był, może ucho? I ostatnia wypowiedź , to też raczej nie „Jakiż piłkarz tu ginie”, tylko raczej „Paweł, ku..a , co ty?”
Albo Pan Prezydent, oby żył wiecznie. No, z nim , to sprawa prosta, wypadek na polowaniu. Co prawda obiecał publicznie, w czasie kampanii wyborczej, że będzie polować wyłącznie teleobiektywem, na prośbę dzieci, oraz speców od PR. Więc wypadek będzie wyglądać tak, że walnie się pieciokrotnie teleobiektywem w łeb, poza zasiegiem kamery i bez udziału osób trzecich, jak natychmiast ogłosi Wyborcza. Bo oni, to już rutynowo mają taki zestaw samobójczy, copy- paste, jak tylko ktoś zostanie znaleziony powieszony, zastrzelony, rozjechany pociągiem, pocięty piłą mechaniczną, albo zatańcowany na śmierć, natychmiast po tym, albo jeszcze przed tym, piszą, że ofiara miała Alzheimera, kłopoty natury osobistej, nic nie wskazuje na udział osób trzecich, oraz czwartych i piątych i każdy, kto twierdzi inaczej, stawia się poza nawiasem ludzi rozumnych i porzadnych, a po stronie faszyzmu i antysemityzmu, fackelzugów i pochodni, tudzież niewiary w globalne ocieplenie. Czy tam oziębienie, nie na bieżaco jestem.
Powiedzmy, wizja Pana Prezydenta walącego się przez pomyłkę, lub nieuwagę kilkukrotnie teleobiektywem w łeb nie jest taka znowu egzotyczna. Ja na przykład nie byłbym zaskoczony. Nie wiem, co takiego musiałby ten Pan Prezydent powiedzieć , lub zrobić, by mnie zaskoczyć. Szukam czegoś takiego w myślach i nie znajduję. Może coś z filmu „Naked Gun”, z wizyty Królowej Brytyjskiej w USA i desperackich próbach Leslie Nielsena , by ją ochronić.
P.S. Zachęcam do czytania felietonów w GPC i Freepl.info.
http://naszeblogi.pl/blog/69
http://naszeblogi.pl/user/69/wpisy
http://niepoprawni.pl/blogs/seawolf/
http://freepl.info/seawolf
Oraz w wersji audio tutaj:
http://niepoprawneradio.pl/
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 3645 odsłon
Komentarze
CO sobie przstrzeli ...
27 Czerwca, 2012 - 18:28
DEDAL
Jako facet chyba nie ma co ostrzelać, bo ani natury męskości , ani charakteru, wieczny chłopiec , raczej mu odstrzela coś co jeszcze czuje ...ale to jeszcze nie teraz ...jeszcze nie skończył matactw....
Pozdrawiam z 10 za ideę przestrzeliwania.oby jak najszybciej ...
DEDAL
Wilku, jesteś
27 Czerwca, 2012 - 18:28
Wilku, jesteś niesamowity. 10!
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart
Re: Co sobie Tusk przestrzeli?
27 Czerwca, 2012 - 18:36
Nie trzeba się od razu zabijać.Mój ulubiony architekt okrągłostołowy generał Kiszczak po raz kolejny zachorował.Tym razem będzie chory bezterminowo.
Pozdrawiam
markiza
Szanowny Autorze
27 Czerwca, 2012 - 19:23
Podoba mi się podany zestaw przypadków, które zdarzyć się mogą i gdybym był złośliwy dodałbym, że powinny.
Jednak wymieni przez Autora nie postrzelą się, ani nic im się nie stanie - są zakładnikami i gwarantem św spokoju w przepięknym nadwiślańskim kraju.
Ukłony
@ seawolf
27 Czerwca, 2012 - 20:18
Eee, jakie tam "cenne" piłkarskie nogi...Dopiero co czytałam wywiad z jego kumplem z boiska. Nie dam linku, nie pamiętam - gdzie, ale "pod nazwiskiem". W każdym razie grał wtedy również Bielecki.
Piłkarzem podobno był takim, jak premierem. Od stania i czekania na piłkę. Słabe nóżęta, tchórzliwa dusza.
mona
Widzisz Wilku
27 Czerwca, 2012 - 20:49
wypadki usamobojstwiania chodza po ludziach, np. taki general Grzegorz Korczynski to do Algierii pojechal zeby ulec "wypadkowi samobojstwa", ameba temu samobojcy bylo na imie, czyli dzisiejszy masowy samobojca taki jakis sztampowy: lina, kula ewentualnie utopienie, kompletnie bez fantazji.
Wilku morski, świetna
27 Czerwca, 2012 - 21:47
Wilku morski,
świetna wyliczanka środków działnia "seryjnego samobójcy"!
Ale myślę, że... kruk krukowi...
Jeśli chodzi o Rumunię, to świetnie załatwili sprawę z Czauczesku bodajże w roku 1991. Szkoda, że u nas inaczej, bo dziś każdy z nich chory i na sprawiedliwy osąd nie mamy co liczyć. Takie rozwiązanie było wpisane w porozumieniu w Magdalence. I "wsio jest OK" - jak mawiali starożytni indianie z dorzecza... Wołgi.
10 pkt. i do "usłyszenia" na portalu.
Samobójstwo z jeleniem
27 Czerwca, 2012 - 22:21
Absolutnie nie zgadzam się z autorem.
Po pierwsze. Gdy wreszcie te wszystkie, kłamstwa, szachrajstwa, zaprzaństwo wyjdą na jaw, żaden Tusk, Komoruski lub inny Niesioło czy Palikotopodobny nie będzie musiał sobie gdzieś tam strzelać. Ich już po prostu nie będzie w Polsce, tak jak Mazura, Baksika i wielu innych. Oni będą odcinać kupony w "ciepłych krajach".
No może trochę przesadziłem z tym Komoruskim. W jego przypadku jest jakaś realna szansa, że jako człowiek honoru sam wymierzy sobie sprawiedliwość i popełni samobójstwo na polowaniu. Na przykład wchodząc o świcie na pokrytą mgłą polanę, gdzie odbywa się rykowisko.
Nie, nie zmierzy się z największym bykiem przewodnikiem stada na rogi, on zdejmie gacie, uklęknie i odwróci się do jelenia tyłem zalotnie kręcąc zadkiem.
Zginie tak jak żył........ dając silniejszym dobrowolnie dupy.
NIEPOPRAWNY INACZEJ
NIEPOPRAWNY INACZEJ
W końcu uda mu się przebić Lesliego, wszak tak się stara...
28 Czerwca, 2012 - 15:15
"Może coś z filmu „Naked Gun”, z wizyty Królowej Brytyjskiej w USA i desperackich próbach Leslie Nielsena, by ją ochronić" (Seawolf)
Nie, to już było - komediowy występ Bredzisława z koronowanymi głowami (ów żart z kieliszkiem, boki zrywać) odbył się całkiem niedawno, ludzie pamiętają... ;-)
Pozdrawiam
Re: Co sobie Tusk przestrzeli?
29 Czerwca, 2012 - 09:19
Komorowski zginie podczas czyszczenia nienaładowanej broni - jego sztucer myśliwski wypali z obu luf, pięć razy z rzędu
oby jak najszybciej
30 Czerwca, 2012 - 01:18
wp
wp