Mordechaj i Szmul

Obrazek użytkownika Anonymous
Historia

 

   Kto z Państwa słyszał coś o Mordechaju Anielewiczu? Zapewne bardzo wiele osób. Ale – na wszelki wypadek – przypomnę:

 

Ur. 1919 lub 1920, zm. 8 maja 1943. A właściwie: zginął. W Warszawie. Od czasów uczniowskich należał do lewicowo-syjonistycznej organizacji Ha-Szomer Ha-Cair.  Podczas kampanii wrześniowej usiłował  przedostać się do Rumunii, co uniemożliwili mu Sowieci. 2 grudnia 1942 roku stanął  na czele Żydowskiej Organizacji Bojowej, którą dowodził podczas powstania w Getcie Warszawskim. Tam zginął.

 

   A kto z Państwa słyszał coś o Szmulu Zygelbojmie? Zapewne znacznie mniej osób niż o Anielewiczu. A więc przypomnę:

 

Ur. 1895, zm. 12 maja 1943. W Londynie. Od  wczesnej młodości związany z lewicowo-antysyjonistyczną organizacją Bund. Pomagał w obronie Warszawy podczas kampanii wrześniowej. Organizował żydowską konspirację. Aresztowany przez Niemców, Nie rozpoznany i wypuszczony. W 1940 roku udało mu się opuścić Polskę. Holendrzy (jeszcze wolni) trochę mu przeszkadzali na swojej granicy. Ale ostatecznie przedostał się dalej. Na konferencji  partii socjaldemokratycznych w Brukseli zaszokował słuchaczy informacjami o losie polskich Żydów. Potem Londyn. Zasiadł w  Radzie Narodowej RP, substytucie polskiego sejmu powołanej przez prezydenta Raczkiewicza. Alarmował cały świat, informując wielkich i małych o sytuacji  polskich  Żydów. Pisał do Roosevelta, przemawiał w BBC. Premier Sikorski wspierał te działania. Bezskuteczne działania. Szmul Zygelbojm popełnił samobójstwo. Przypomnę  - 12 maja 1943 roku. W geście rozpaczy, bo świat  nie słuchał. W geście ostatecznej lojalności i solidarności ze swoimi braćmi w warszawskim getcie.

 

   Pytam: dlaczego tak mało mówiono nam o Szmulu Zygelbojmie?  Stwierdzam: to bardzo dobrze, że tyle mówiono nam o Mordechaju Anielewiczu.

 

   Ale Anielewicz ma swoją ulicę w Warszawie. Zygelbojm nie ma. Czy Zygelbojm ma swoją ulicę w Tel-Avivie? Nie wiem.

 

W hołdzie polskim Żydom walczącym z Niemcami okupującymi Polskę.

 

 

 

0
Brak głosów

Komentarze

Witam.Każdy człowiek jest inny.Różnice często są prawie niezauważalne.Można powiedzieć,że obaj byli patriotami.Nie można twierdzić,że każdy Polak to leń,Rosjanin to bandzior i pijak,Niemiec to agresor,Szkot to skąpiec,Żyd to "geszeft" bo to byłby duży błąd.A w każdym narodzie można znaleźć wielu patriotów.

Pozdrawiam.

 

Vote up!
0
Vote down!
0
#251076

Witam pierwszego spośród Niepoprawnych :-)
Szczerze mówiąc nie wiem, czy byli patriotami, i nawet nie zadałem sobie tego pytania. Nie przy tej okazji.

Pomyślałem sobie natomiast, że w rocznicę ostatniego prawdziwego triumfu I Rzeczypospolitej, przypomnę po raz kolejny o jednej z największych - moim zdaniem - klęsk III Rzeczypospolitej. O jej polityce historycznej.

Po Majowej Konstytucji, była Insurekcja, po Insurekcji, były Legiony Dąbrowskiego, po Legionach było Księstwo Warszawskie. Potem była dalsza walka o Polskę.

Wiesz, Ali, kto mi przyszedł na myśl, jako postać łącząca Insurekcję, Legiony i Księstwo...

Przyszedł mi na myśl pułkownik Berek Joselewicz. Walczył i tu, i tu, i tu...

A jednostka sformowana przezeń podczas Powstania Kościuszkowskiego miała taką nazwę, że...klękajcie narody!!!
Pułk Lekkokony Starozakonny. Poważnie!

Ja bym tę nazwę przypomniał chętnie panu doktorowi Grossowi Tomaszowi, panu profesorowi Pawłowi Śpiewakowi, byłej żonie pana ministra Michała Boniego,doktor Barbarze Engelgard...

Póki co, przypomniałem dwa inne nazwiska. Przypomniałem po to, abyśmy nie tylko domagali się od naszego państwa prowadzenia polityki historycznej, ale także abyśmy pokazali temu zawłaszczonemu przez ... państwu, jak to się robi...

Zygelbojm na pewno był polskim patriotą. Anielewicz zapewne również.

Ale ten Joselewicz... :-)))

Dziękuję za komentarz i pozdrawiam

Vote up!
0
Vote down!
0
#251083

Cala historia oporu Zydow w Warszawie widziana jest przez rozowe okulary propagandy  starozakonnych lewicowcow. Dla michnikowcow slowa - Zabotynski czy Beter... nie przechodza przez gardlo. To ich konkurencja, tak samo zla, jak brunatne koszule neonarodowcow ;)

http://pl.wikipedia.org/wiki/Zeev_Żabotyński

* i  piosenki prawicowych Betarowcow. 

Tego nie posluchasz w rozglosniach radiowych, kontrolowanych przez koncern Michnika:

http://www.youtube.com/watch?v=WjIDUiDIWJM&feature=results_main&playnext=1&list=PLA1D7996838080279

Vote up!
0
Vote down!
0

baca.

#251082

Racja Baco. Wielu zrobiło wiele, aby zapomniano o roli odegranej przez Żydowski Związek Wojskowy. I skutecznie to zrobili...

Dziękuję za komentarz i pozdrawiam

PS. Pliki muzyczne prześlij proszę do Zetki, RMF-FM ... może trafią na listy przebojów :-)))Ale myślę, że wątpię...

Vote up!
0
Vote down!
0
#251086

Ni e pamiętam gdzie czytałem o Szmulu Zygelbojmie (Zeszyty Hist.?), uderzało mnie zawsze , ze zadanie informowania świata o mordach mimo, że było ponad jego siły wykonał. Jak przy nim wygląda postawa amerykańskich Żydów. Postać tragiczna, dla mnie piękna bo tak polska.

Podobne konotacje co do Sikorski - Katyń- Alianci.

Anielewicza trzeba by rozpatrywać z bardziej znanym Edelmanem w opozycji do ŻZW i jego dowódców wcale nie znanych .

Z poważaniem

Vote up!
0
Vote down!
0
#251092

Zygelbojm zrobił, co mógł. Karski, żrobił co mógł. Armia Krajowa i Delegatura Rządu raportowały sytuację na bieżąco. Zdaje się, że świat uwierzył dopiero wtedy, gdy zobaczył. Zdjęcia i filmy. W 1945 roku. Ale świat mógł nie wierzyć. Alianccy przywódcy mieli obowiązek uwierzyć. Skoro wierzyli w raporty o V-1...

Środowisko ocalałych z getta warszawskiego bojowników ŻOB i ich otoczenie zrobili wiele, aby zatrzeć pamięć o ŻZW. Dlaczego?

A dlaczego Polska dowiedziała się o Irenie Sendlerowej od amerykańskich licealistek? Człowiek-symbol, monopolizujący niemal pamięć o "Żegocie" nie wiedział o Sendlerowej? Trudno uwierzyć. A kto pamięta o wybitnej polskiej pisarce, Zofii Kossak-Szczuckiej, rzekomej antysemitce, która ową "Żegotę" tworzyła? Nie wiem, czy Kossak-Szczucka ma swoje drzewko w Yad Vashem. Zapewne tak. Ale w Polsce nic o tym drzewku nie wiemy.

Polityka historyczne...

Dziękuję za komentarz i pozdrawiam

Vote up!
0
Vote down!
0
#251098

Skoro nawet nam tak mało mówiono o Szmulu Zygelbojmie, to prawdopodobnie swojej ulicy w Tel-Avivie nie ma.
Ale może się mylę?

Vote up!
0
Vote down!
0
#251100

W Polsce upamiętniają Zygelbojma dwie tablice pamiątkowe; na warszawskim Muranowie i w Chełmie. Broniewski napisał o nim wiersz, ale nie znam tego wiersza. W 1998 Szmula Zygelbojma odznaczono pośmiertnie Krzyżem Komandorskim z Gwiazdą Orderu Odrodzenia Polski. Tyle wiem z wiki. Ale czy ktoś o tym słyszał? Tak, jak słyszymy niemal ciągle o Pierwszym Polskim Sprawiedliwym wśród Narodów Świata? Wątpię.
Nie byłem w Tel-Avivie, więc nie wiem. Ale myślę, że nie ma. Chociaż...kto wie?
Szmul Zygelbojm chyba nikomu nie pasuje do schematu. A nam - o ile pamiętam - to o Zygelbojmie nie mówiono nic.

Dziękuję za komentarz i pozdrawiam.

Vote up!
0
Vote down!
0
#251107

Przepraszam , ze się wtrącę Broniewski dedykował wiersz "Żydom Polskim" Zygielbojmowi  . Niestety o nim samym tam nic nie ma. Z poważaniem i z zaciekawieniem.

Vote up!
0
Vote down!
0
#251139

Dzięki :-)

PS. Choć pewnie nikt nie uwierzy, to nie robię kwerendy przed pisaniem ;-)

Vote up!
0
Vote down!
0
#251149

Ja słyszałam o Zygelbojmie i o Anielewiczu, a także Berek Joselewicz nie jest dla mnie postacią anonimową.
O rodzinie Zygelmojmów można przeczytać w tekście:

http://polish-jewish-heritage.org/pol/Zygelbojm.html

Każdy naród ma swoich bohaterów i tchórzy, jedno co może być różne - ich proporcje:)

Kiedyś, lata całe temu widziałam w telewizji niesamowity film dokumentalny. Opowiadał o działaniu elity żydowskiej w USA, która intensywnie działała na rzecz utajnienia losu swoich braci w Europie.
Przez pierwsze lata nie poruszano tego tematu - był tabu, pomimo wiedzy, która posiedli przywódcy zydowskich kręgów emigracyjnych.Był lot specjalny do obozów zagłady w Europie.
Wiedzieli!

Z tego dokumentu, pamiętam jeszcze sprawę pewnego filmu fabularnego z lat czterdziestych. Bohater - Żyd amerykański, nie zostaje zameldowany w hotelu ze wzgledu na swoją narodowość.
Film ten wykupiły kręgi żydowskie za 10 milionów dolarów, by nie wszedł na ekrany kin amerykańskich.
W zasadzie wiadomo, o co chodziło, ale kiedy dzisiaj słyszę Grossa i innych, to opadaja ręce...

Vote up!
0
Vote down!
0
#251113

A ja pamiętam historię statku "St.Louis". W maju 1939 roku opuścił on Hamburg. Miał na pokładzie 930 uchodzców żydowskich z Rzeszy. Płynął do USA. Nie został wpuszczony do amerykańskich portów. Zakotwiczył w Hawanie. Ale i tam nikt nie chciał 930 Żydów. St. Louis zawrócono do Europy. Holocaust pochłonął 660 z 930 uchodzców. Pisał o tym kiedyś Ziemkiewicz.

Pamiętam wiele innych takich historii i opowieści.

Znaczna część nienawiści wielu Żydów amerykańskich do Polski ma swoje żródło w poczuciu winy.

Gross? Nie warto wspominać. A kiedyś napisał dobrą, ciekawą książkę o deportacjach Polaków przez Sowietów: "Na Sybir nas matko zesłali" Ale to było w 1983 roku. Taki temat nie dawał tzw. nazwiska i apanaży.

A wiesz, że matka Grossa, Polka Hanna Szumańska, była łączniczką BIP KG AK i ukrywała swojego przyszłego męża? Właśnie dlatego Grossa nie warto wspominać!

Dziękuję za komentarz i pozdrawiam

Vote up!
0
Vote down!
0
#251133

Kiedy Grossowie przygotowywali materiały do swojej książki: "Kiedy nas matko...", korzystali z dokumentów, które trafiły dojednej z bibliotek uniwersyteckich w USA, wprost z archiwów wojennych armii alianckich.
Sam Gross wspominał, że wiele zamieszczonych tam raportów - zeznań polskich zesłańców i internowanych żołnierzy września, zawiera mnóstwo szokujących wspomnień.
Fragmenty wielu tych zeznań zamazano później czarnym tuszem!
Tak bym chciała poznać te zakazane treści...

Odnośnie rejsu o którym piszesz, chciałam odpowiedzieć doskonała "ilustracją", która jest pewien film. Właściwie - był, bo jakaś siła czyści zawartość "you tube".
Szkoda, bo film wywierał niesamowite wrażenie i przybliżał problem... i ta pieśń!
Zamiast tamtego, wkleję ten, chociaż to tylko "namiastka":
http://www.youtube.com/watch?v=9b3aWebZTk4&feature=relmfu

Vote up!
0
Vote down!
0
#251153

Cenzurowanie dokumentów wojskowych przekazywanych do wiadomości publicznej (w tym przypadku archiwów uniwersyteckich) jest - jeśli tak można powiedzieć - normalną rutynową procedurą. Tak ocenzurowane fragmenty miały prawdopodobnie jakieś znaczenie wywiadowcze. Pisząc "póżniej" masz na myśli czas przechowywania tych dokumentów w archiwach cywilnych? Jeśli tak, to rzeczywiście ciekawostka!?
Thomas Lane napisał ciekawą książkę o wojennych i powojennych emigrantach z Polski i krajów bałtyckich, którzy osiedli w Wielkiej Brytanii. Znaczącym zródłem są w niej relacje, dotyczące m.in wkroczenia Sowietów na Ziemie Wschodnie i do tzw. Pribałtyki. Warto sięgnąć. Tyt. "Ofiary Hitlera i Stalina", Świat Książki 2007 (chyba)

Vote up!
0
Vote down!
0
#251164

Miałam na myśli czas, kiedy wszystkie te dokumenty ocenzurowano "na amen", stosując jednakowy czarny tusz.
Na pewno nie zrobiono tego bezpośrednio po przesłuchaniu kandydata do Armii Andersa.

Relacje, które spisano, zapewne nie miały wiele wspólnego z wywiadem. Przypuszczam, że stanowiły niewygodne dla niektórych opisy zbrodni sowieckich.
Marek Jan Chodakiewicz sporo pisze o tych zdarzeniach, a zebrane przez niego relacje są potwierdzone i wiarygodne - niestety

Vote up!
0
Vote down!
0
#251172

Na pewno nie zrobiono tego także w czasie, gdy (jeśli) dokumenty te były w posiadaniu Polskich Sił Zbrojnych (na Zachodzie)
Dane cenne dla wywiadu to bardzo pojemne pojęcie. Tym bardziej dla wywiadów zachodnich podczas zimnej wojny. Moim zdanie musiały zostać ocenzurowane póżniej.

Ale to tak ogólnie. Bardzo interesujące prace Chodkiewicza znam pobieżnie, we fragmentach. Bez bicia przyznają się do niewiedzy, tym bardziej że nie kojarzę, o co konkretnie chodzi.

Ewentualnie przekaż mi konkrety na priv. Pogrzebię, popytam...może po jakimś czasie będę mógł udzielić bardziej konkretnej odpowiedzi.

Vote up!
0
Vote down!
0
#251178

miało swój początek w Ameryce z przełomu lat 1930/1940, to dalej wszystko jest jasne. Amerykańscy żydzi z trzech najbogatszych rodów, wspierali Hitlera milionami dolarów. W zbrojeniach, w agresji i w akcie holokaustu. To było oczyszczanie Europy i Azji pod przyszły NWO. Oczyszczanie z żydostwa i słowiaństwa, które nie przystawało do aryjskich wzorców nowej rasy panów. Na jej czele, miał stać baron Rothschild ze swoim klanem i tron angielski, a nie Adolf Hitler!. Cóż więc się dziwić, że Zygelbojm był niewygodnym świadkiem, wyrzutem sumienia i patykiem w szprychy Nowego Porządku Świata?...Czy inaczej potraktowano polskiego bohatera, uciekiniera z Oświęcimia rtm. Witolda Pileckiego?...

Vote up!
0
Vote down!
0
#251131

O NWO nie chcę w tym miejscu dyskutować. Natomiast nowojorscy bankierzy z żydowskimi korzeniami faktycznie nie skąpili grosza Rzeszy przed 1939. Sporo mówił o tym Hjalmar Schaacht prezes Reichsbanku przed wybuchem wojny. Nawiasem mówiąc, uniewinniony w Norymberdze.
O planach panowania Rotschilda - a propos, którego? - nigdy w życiu nie słyszałem. Ale francuskie winnice Rotschildów sprzedawały niemieckim okupantom wino. Oczywiście to gorsze.

W istocie, Zygelbojm był i pozostaje wyrzutem sumienia. Dlaczego więc my nie przypominamy im Zygelbojma?

Dziękuję za komentarz, pozdrawiam

Vote up!
0
Vote down!
0
#251138

ci sami badz ich potomkowie co teraz robia biznes na tym nieszczesciu i dopominaja sie od Polski odszkodowania.

Vote up!
0
Vote down!
0
#251152

Dla mnie ulega wątpliwości takie sformułowanie owej winy. Wina za brak przeciwdziałania trwającemu Holokaustowi niewątpliwie - w jakiejś części - obarcza sumie amerykańskich Żydów
Natomiast żądania odszkodowawcze wobec Polski to rzeczywiście problem. Ciekawe, że nie słychać o takich żądaniach pod adresem Rosji, Ukrainy, Litwy,etc. Tzn. ja nie słyszałem.

Dziękuję za komentarz, pozdrawiam.

Vote up!
0
Vote down!
0
#251168

Litwa, to kwestia czasu. Ukraina raczej wymknie się z rąk "spadkobierców", ale...co z Białorusią?

Vote up!
0
Vote down!
0
#251177

gość z drogi

Rosji,Ukrainy,Litwy i nie tylko 

i tu jest pies pogrzebany....

pozdr

Vote up!
0
Vote down!
0

gość z drogi

#251514

Rabbi Dosa ben Horkenos powiada:
sen poranny,
wino w południe,
rozmowy z dziećmi
i przesiadywanie głupców w synagogach
sprowadzają nieszczęścia na świat.

Awot 3, 14

SWD40

Vote up!
0
Vote down!
0

SWD40

#251132

No, Dra...drogi Gościu, prawdziwa niespodzianka. Miła niespodzianka! ;-)
Niestety, nie jestem znawcą żydowskiej literatury religijnej, więc nie mogę właściwie zinterpretować cytatu

Ale...podoba mi się ten cytat i nie sposób się z nim nie zgodzić. Tzn. z jego literalnym odczytaniem ;-).

Dziękuję za wizytę, komentarz i pozdrawiam :-)

Vote up!
0
Vote down!
0
#251144

Ach Tomasz, mój Ty Tomasz
Masz tyle Ty z człowieka
To rzadka dzisiaj cecha,
No powiedz skąd Ty tomasz.
Mój Tomasz.

Szalom
ps
Czy nie jest to nazbyt dużym nadużyciem z mojej strony?

SWD40

Vote up!
0
Vote down!
0

SWD40

#251180

Nie jest.
Szalom!
A dla równowagi: Salam alejkum! :-)

Vote up!
0
Vote down!
0
#251184

... witaj, żołnierzu prawdy i zdrowego rozsądku.
Gratuluję wpisu, to meisterschaft !
pytasz :
...............
Pytam: dlaczego tak mało mówiono nam o Szmulu Zygelbojmie? Stwierdzam: to bardzo dobrze, że tyle mówiono nam o Mordechaju Anielewiczu. //
........
Wiesz Autorze, chciałbym to pytanie wysłać pod dwa adresy:
NYT i do bioetyka, znawcy życia, prof. Jasia Hartmana z UJ.
pozdrawiam,
Marek
ps.
.....no sorry, tym razem te 10* wysyłam Tobie a nie Premierowi :-)))
RAF :-)) bo masz dużo pisania ..

Vote up!
0
Vote down!
0
#251167

Twoja tytulatura powala mnie na kolana. Albo i niżej. :-)
Wyślij!!! Obydwa adresy są dobre. Znam jeszcze parę innych! ;-)

Dzięki, pozdrawiam

Vote up!
0
Vote down!
0
#251170

Był heroizm, ale była też wyraźna odmowa władz getta współpracy zarówno z polskim Państwem Podziemnym jak i organizacjami dążącymi do oporu zbrojnego. Ta strategia nic nie dała, ale w obliczu planu zagłady nie było dobrej strategii. Czy akurat właśnie samorząd żydowski i jego policja powinny były zagonić 90% ludności getta do pociągów śmierci pozostaje pytaniem do historii.

Wychowankowie Bejtaru popełnili później wiele okrutnych zbrodni w Palestynie, również przeciwko cywilnym współmieszkańcom, zaś ich radykalizm zaczął w końcu przeszkadzać władzom nowego państwa. Również w tamtych czasach trudno było chlubić się tradycją zwolennika i współpracownika Mussoliniego. W Polsce znów komuna  czciła tylko tych, którzy do niej pasowali. Dlatego w naszej historii ŻZW odszedł w niepamięć.

 

Vote up!
0
Vote down!
0
#251287

To bardzo zasadne uwagi. Problem Judenratów zarządzających życiem codziennym gett np. w Warszawie i Łodzi po dziś dzień budzi niezwykle żywe emocje wśród samych Żydów.

Prezes warszawskiego Judenratu, Adam Czerniakow,połełnił w lipcu 1942 roku samobójstwo, nie chcąc przykładać ręki do organizowanie wywózek do obozów śmierci. Jego grób znajduje się w Alei Zasłużonych Cmentarza Żydowskiego w Warszawie. Przeważąjąca część żydowskiej opinii publicznej uznaje go za bohatera.

Prezes łódzkiego Judenratu, Chaim Rumkowski, organizował takie wywózki. Sam, wraz z rodziną, pojechał ostatnim transportem do Auschwitz, gdzie zginął. Nie ma grobu, a większość żydowskiej opinii publicznej uznaje go za zdrajcę i kolaboranta.

Ale...ale wielu Żydów ocalałych z łódzkiego getta przyznaje rację Rumkowskiemu mówiąc, że gdyby Sowieci nie zatrzymali się latem 1944 na linii Wisły, to mogli ocalić tysiące przebywających tam Żydów.

Pomocnicza policja żydowska to kolejny temat rzeka. Nie będę się wypowiadał w tej kwestii, polecając tylko lekturę książki Caleka Perechodnika "Czy ja jestem mordercą?" Ten otwocki Żyd służący w żydowskiej policji pomocniczej eskortował na śmierć swoją żonę i dwuletnią córeczkę!!! Z trudem można to przeczytać, ale przeczytawszy, nie można zapomnieć.

Syjoniści walczący w Palestynie o państwo Izrael nie tylko polełniali wiele okrucieństw. Byli też - w pewnym sensie - prekursorami współczesnego terroryzmu. Latem 1948 roku członkowie organizacji Lehi zabili w Jerozolimie szwedzkiego dyplomatę, hrabiego Folke Bernadotte, który podczas wojny ocalił wielu Żydów... A nie była to jedyna ofiara...

Dziękuję za komentarz, pozdrawiam.

Vote up!
0
Vote down!
0
#251344

z Edelmanem i kasą ŻOB - z tym, że z tej piwnicy żywy wyszedł tylko Edelman. Gdzie podziała się kasa?
Jeszcze jedno, niedawno czytałam, że Rotshildowie mieli udziały w przedsięwzięciu niemieckim KL Auschwitz.

To tłumaczyłoby usilne zacieranie śladów innych narodowości w obozie i nawet usuwanie stamtąd popiołów ludzkich, ponieważ po ich objętości można byłoby obliczyć faktyczną ilość spalonych ciał.
Ciężarówkami wywożono te prochy!W PRL uczono nas, ze zginęło tam 6 mln obywateli różnych państw, teraz słyszę, że 1,5 mln i to wyłącznie Żydów. Coś jest z tym nie tak, Panowie. I teraz jeszcze ta "wspólna" historia polskoniemiecka.
Ciekawe jak ujmą w niej Auschwitz,Stutthoff, Dachau - samiśmy siebie tam wykańczali??

Vote up!
0
Vote down!
0

Joanna K.

#251303

Rzeczywiście, nie wiem co było z ŻOB i Edelmannem...

Wiem natomiast na pewno, że stuprocentowym udziałowcem "przedsiębiorstwa" KL Auschwitz było SS, a ściślej RSHA czyli Główny Urząd Bezpieczeństwa Rzeszy. To SS deponowało w Reichsbanku dobra "pozyskane" w obozach śmierci, a nie Rotschildowie...

Faktem natomiast jest, że ilość żydowskich ofiar Auschwitz bywała przeszacowywana. O ile pamiętam nigdy nie uczono nas - nawet w PRL - że w Auschwitz zginęło 6 mln ludzi różnych narodowości. Pamiętam liczbę ok. 1,2 mln ofiar. Uznawana jest ona obecnie za nieco przeszacowaną. Co ciekawe, nawet rotmistrz Pilecki w swoich raportach ogromnie przeszacował liczbę ofiar obozu...

A co o tym napiszą we wspólnej "europejskiej" historii? Podzielam wyrażone w Twoim komentarzu obawy... Polska, która będąc w tzw. obozie zwyciężców de facto przegrała II wojnę światową, teraz przegrywa ją po raz kolejny...
Nie możemy na to pozwolić!

Dziękuję za komentarz, pozdrawiam

Vote up!
0
Vote down!
0
#251349

"Obóz zagłady Auschwitz zbudował kartel z połączenia IG Farben (producenta cyklonu B) oraz Standart Oil Company, którego głównym współwłaścicielem był Żyd David Rockefeller . Opierając się na pracy Ch.Highmana “Handel z wrogiem” – Konstruktorzy standart Oil Company zaprojektowali komory gazowe w Auschwitz"
http://top1-1.com/mein-kampf-to-interpretacja-talmudu/.
Rockefeller był zatem współwłaścicielem Auschwitz - rozumiesz teraz, że Im bardzo nie na rękę żebyśmy o Auschwitz wiedzieli zbyt wiele?
A te wycieczki do obozu młodych Żydów z Izraela, którym Mossad wmawia, że będąc w Polsce są w niebezpieczeństwie. Oczywiście to wszystko w ramach broń Boże nie antypolonizmu...tylko czego, że spytam?
Zrobiliśmy im bardzo wiele dobrego, że nas tak nienawidzą, zgodne to z Talmudem ale nie ze zdrowym rozsądkiem. Przynajmniej nie z naszą cywilizacją.
MNIE uczono w szkole - 6 mln.zginęło w Auschwitz, w tym 3 mln Żydów. Śp.rotmistrz Pilecki pisze w "Raporcie" o +-5-ciu milionach. Dziennie gazowano nawet 8 tys.
Wiesz, ja stale mam w pamięci 1,5 mln wywiezionych na Sybir Kresowian, najczęściej z powodu żydowskich donosów /tych, co pracowali z NKWD, nawet polscy komuniści nie zhańbili się w ten sposób, Żydzi nie mieli z tym problemu/.

Vote up!
0
Vote down!
0

Joanna K.

#251409

Przykro mi, ale - moim zdaniem - Rockefeller nie był nijak współwłaścicielem Auschwitz.

Pamiętam, że parę lat temu pewne środowiska żydowskie - posługując się tą samą logiką - oskarżały firmę IBM o udział w Holokauście. Dlaczego? Po w Auschwitz używano opantentowanego przez IBM systemu kart perforowanych do ewidencji więżniów. Chodziło oczywiście o odszkodowania..

Co do wycieczek izraelskich licealistów, to zgoda. Z tym polskie państwo powinno coś zrobić, bo wycieczki owe w aktualnym kształcie to czysty masochizm. Skandal! Nawiasem mówiąc ich sens jest także podważany w Izraelu.

Talmudu nie znam, więc nie będę go interpretował.

Komendant Auschwitz, Rudolf Hoss, mówił o 20 tysiącach na dobę...Jesteśmy skazani na dane szacunkowe. A sześć milionów to szacunek strat Żydów w całym Holokauście, a nie tylko w Auschwitz. Coś nie teges ten nauczyciek był...

Nie wiem, czy najczęściej z powodu żydowskich donosów. Wiem, że bardzo często...A poza tym Sowieci-przejąwszy archiwa administracji polskiej-nie mieli specjalnego kłopotu z typowaniem do wywózek. Niestety...

Vote up!
0
Vote down!
0
#251417

...piecwo w/w bajek napisz wszystkim mniej kumatym o żydowskiej sekcji gestapo która szpiegowała i zabijała ludzi z WiN-u, AK, BCH, NSZ, napisz o 13-e, napisz o dezerterach z Dywizji karpackiej którzy grzali dupy przy ogniskach z wielbłądziego guana przegryzając maccę podczas gdy ci którzy byli żołnierzami do końca, ci którym żydzi składali swoje krzywoprzysięstwo/zdradę walczyli pod/w Tobruku, Monte cassino a co robili "zydowscy bojownicy" - 13-a, zydowska sekcja gestapo, ss-mani - zydzowsy essesmani z dywizji lettland, nkwd. śmierszcz, ub....

 

pisz prawdę albo zamilcz!!! 

p.s. komory gazowe wymyslili zydzi z usa oraz oni je wybudowali w Oświęcimiu a zyklon wymyslił żyd haber!!! oraz strzały w potylice też zaczeli maso pierwsi stosować żydzi z czeki...

Vote up!
0
Vote down!
0
#251386

Może i kiedyś napiszę o agentach różnych, także pochodzenia żydowskiego,penetrujących polską konspirację w czasie okupacji. Natomiast bardzo przepraszam, ale nie napiszę o "żydowskiej sekcji gestapo", ponieważ nic nie wiem o jej istnieniu.

Moźe i kiedyś napiszę o żydowskich dezerterach z armii Andersa, czemu nie, skoro byli. O dezerterach z Samodzielnej Brygady Strzelców Karpackich natomiast nie napiszę. Nic o nich nie wiem.

Pod Monte Cassino to wystarczy polski cmentarz wojskowy obejrzeć. Parę gwiazd Dawida się znajdzie...

Czy chodzi Ci o 15. WaffenSS Grenadier-Division? No, odkrycie tam Żydów, to epokowe odkrycie.

Pisząc o "smierszczu" masz na myśli świerszcza? Czy może Smiersz?

Uprzejmie dziękuję za komentarz i uprzejmie pozdrawiam

PS. Uprzedzam jednak, że dalsze komentarze na tym poziomie pozostawię bez odpowiedzi.

Vote up!
0
Vote down!
0
#251393

Ach, jeszcze jedno. A WiN drogi Kolego, to był wtedy, gdy już nie było gestapo...

Vote up!
0
Vote down!
0
#251397

"... Zza murów ghetta
Przed kilku dniami żydowskie grupy bojowe zlikwidowały żydowskich agentów gestapo. Agenci ci byli zaopatrzeni w specjalne "żelazne" dokumenty, które im pozwalały przebywać również poza ghettem.
Nie ograniczali oni swojej szpiclowskiej działalności tylko do Żydów. Jak świadczą znalezione przy zabitych materiały, a również i poprzednie informacje, agenci ci zajmowali się szpiegowaniem całego ruchu podziemnego Polski.
Niektórzy z nich przed wojną byli agentami defensywy(1).
Sześciu żydowskich gestapowców spotkała zasłużona kara. Kara ta nie minie żadnego zdrajcy..."

(1) defensywa: "Obiegowa nazwa jednego z członów przedwojennego Oddziału II Sztabu Głównego Wojska Polskiego ("dwójka"), w którego kompetencjach leżał kontrwywiad ( wywiad defensywny. Silnie rozwinięty kadrowo i organizacyjnie pion kontrwywiadu dużą część swoich sił poświęcał walce z KPP."

Cytaty z książki Pawła Szapiro: "Wojna żydowsko-niemiecka", wydanej w Londynie w 1992 roku.

Vote up!
0
Vote down!
0
#251407

Oczywiście, że byli! Diamant, Lonek Skosowski...inni. Ale, kurczę, żydowska sekcja warszawskiego gestapo...No ludzie...
Mało tego, istnieją poważne i dobrze udokumentowane prace o Niemcach pochodzenia żydowskiego w armii Rzeszy. Mogło ich być nawet kilkaset tysięcy...Ale to są fakty, a nie urojenia.
Prace Pawła Szapiro znam i polecam. Solidne, choć nie zawsze sympatyczne. Szapiro był redaktorem pierwszego wydania wspomnień Perechodnika. O ile wiem, spotkały go za to pewne nieprzyjemności...

Vote up!
0
Vote down!
0
#251422

Mnie zaintrygował ten odnośnik: (1)
Ostatnio słyszałam, że Niemcy w 39 w Warszawie, przejęli teczki z danymi personalnymi polskich agentów działających na terenie Europy, w tym - w Niemczech!
Wybierali ich później jak ryby z sieci...
Kto nie zabezpieczył tajnych dokumentów? Komu mogło zależeć na dekonspiracji polskiej sieci wywiadowczej?
Ten skandaljest tym boleśniejszy, że zadbano by wywieźć za granicę skarbowe złoto, choć to znacznie cięższy "balast".

Warto przyjrzeć się tamtej sprawie choćby po to, by się czegoś nauczyć.

Vote up!
0
Vote down!
0
#251432

Sczerze mówiąc nie widzę nic intygującego w zacytowanym przypisie z Szapiro
Nie wiem skąd pochodzi cyt. przez Ciebie informacja o przejęciu przez Niemców archiwów (części?) Dwójki.

Vote up!
0
Vote down!
0
#251440

TVP Historia:)
W nawiązaniu do źródła, zauważam, że przed 1939 rokiem, Wojsko Polskie, w tym WYWIAD, miało w swoich szeregach dywersantów.
Jaki wpływ mieli oni na poźniejszy przebieg wydarzeń?
O sowieckim szpiegu w MSZ też już wiadomo.

Vote up!
0
Vote down!
0
#251446

Przykro mi, ale nie jest to żródło. Przynajmniej w rozumieniu warsztatu historycznego. W TVP Historia latają różne kawałki. Z TW Wołoszańskim na czele :-)))

Dywersanci to są ludzie poza daną strukturą np. wojskową, którzy dokonują dywersji z zewnątrz. Wewnątrz struktur są agenci zwani kretami. Patrz: tekst R.Brzeskiego. ;-)

Matko! Błagam, nie brnijmy w dygresje, bowiem tracę już rozeznanie o co właściwie Ci idzie ;-) Zaczęło się od dwóch konkretnych polskich Żydów w kontekście aktualnej polskiej polityki historycznej, a lądujemy...no właśnie, nie bardzo wiem, gdzie...?

Pozdrawiam ;-)))

Vote up!
0
Vote down!
0
#251449

skoro poboczne, co rusz, zazębiają się z nim i prowadzą do źródeł, źródełek, strumyków...
Jacek Wilamowski w "Honor, zdrada, kaźń", pisze:
"...Szef wywiadu Służby Bezpieczeństwa SS III Rzeszy, słynny Walter Schellenberg, w swoim memoriale wspomnieniowym The Labyrinth (New York 1956) chwalił się niepomiernie, że zaraz po zajęciu przez Wehrmacht Warszawy, w oczekiwaniu na przybycie Hitlera, drobiazgowo zabezpieczał liczne akta pozostawione przez polski wywiad, m.in. prawie całą kartotekę polskiej sieci szpiegowskiej, liczącej blisko 430 osób, z czego większość niebawem aresztowano i skazano..."

...Lądujemy na samym dole, w wykopie pod fundamenty:)
Cała ja:))
Moja najmłodsza, unika jak ognia wspólnego ze mna odrabiania lekcji, bo uważa, że tracę czas na odświeżanie pamięci o podstawach:)

Vote up!
0
Vote down!
0
#251454

Ja się tam Twojej najmłodzszej wcale nie dziwię! :-)
Tylko:
Co ma sprawa archiwów Dwójki do tematu mojego wpisu? Ja nie wiem! :-)

Waltera Schellenberga możesz poczytać sobie po polsku. Jego "Wspomnienia" wyszły bodaj w 1987 roku.

A na marginesie, Schellenberg dużo wiedział, starał się osobiście niewiele robić, a na końcu dużo mówił różnym ludziom. Dlatego dostał tylko 6 lat w jednym z procesów norymberskich. Ale umarł młodo...

Jeśli mamy kontynuować, to proszę o skonkretyzowanie związku pomiędzy osobami Anielewicza i Zygelbojma, a archiwami wywiadu polskiego przechwyconymi przez Niemców.

Pozdrawiam

Vote up!
0
Vote down!
0
#251460

Jednak oznaczę schodki, którymi zeszłam do tej ponurej piwnicy:
- Tekst Autora o "zapomnianych" żydowskich Bohaterach.

- Heroizm ich czynów - w komentarzach Niepoprawnych.

- Wskazane przez "tjankowski" haniebnej działalności niektórych Żydów polskich, jako przeciwwagę "hołdu" dla heroizmu Żydów. Padają słowa o "żydowskiej sekcji gestapo"

- Autor słowami: "nic nie wiem o żydowskiej sekcji gestapo", sugeruje, że taka nie istniała.

- Niektórzy z wymienionych przez Szapiro "żydowskich agentów gestapo", przed wojną działali w polskim wywiadzie.

- Zagadkowe "pozostawienie" archiwum polskiego wywiadu w 1939 roku, by trafiło w ręce Niemców.

Pytanie, które się nasuwa: skoro znaleźli się wśród Żydów aktywiści, gotowi na współpracę z Niemcami - mordercami żydowskiego narodu, to kto zagwarantuje, że ci sami ludzie, mieli jakiekolwiek skrupuły w zdradzaniu interesów swojej przybranej ojczyzny i narodu, który był dla nich tylko złem koniecznym - kłopotliwymi tubylcami, uniemożliwiającymi pełne przejęcie władzy w kraju?

Vote up!
0
Vote down!
0
#251468

Matko! Idz uczyć córki. A szczególnie tę najmłodszą. Jak słusznie podkreślasz w tytule komentarza: "nic nie musimy". A więc i ja nic nie muszę.
Miło się gawędziło, ale się skończyło. Ocenę Twoich "schodków" pozostawiam Czytelnikom i Komentatorom.

Vote up!
0
Vote down!
0
#251473

piszesz:
"Może i kiedyś napiszę o żydowskich dezerterach z armii Andersa, czemu nie, skoro byli. ..."
Niestety, wyjechali do Persji z ocalonymi zesłańcami, po prostu zabierając miejsce tym, którzy jechali walczyć o Polskę i ordynarnie dali nogę. Nie jestem zdziwiona.
Mnóstwo jest o tym zdarzeniu w przeróżnych źródłach, także wspomnieniach gen.Andersa.
Zostali nieliczni, po prostu ci, którym Polska była Ojczyzną. Stąd Gwiazdy Dawida na cmentarzu pod Monte Cassino, tylko bałabym się zapytać poległych, czy chcieliby tego znaku na swojej mogile wiedząc to, co my wiemy dzisiaj.
piszesz:
"Czy chodzi Ci o 15. WaffenSS Grenadier-Division? No, odkrycie tam Żydów, to epokowe odkrycie."
Nie wytrząsaj się, pan jest bardzo zbulwersowany i dał temu wyraz. Zapewne chodziło Mu o 14 Waffen-Grenadier-Division der SS "Galizien", tylko że wśród nich oficjalnie nie mogło być mowy o przyjęciu Żyda ale czytałam, że znaleźli się później tacy, co mieli zaznaczone ramię.
piszesz:
"Pisząc o "smierszczu" masz na myśli świerszcza? Czy może Smiersz? "
Okrutny jesteś jak ...wiesz, mój śp.ojciec twierdził, ze podczas przesłuchań po wojnie na UB najgorzej było trafić na przesłuchującego Żyda, to tak jakbyś już nie żył. Byli bezgranicznie sadystyczni.
Nie naśladuj.
Również uprzejmie pozdrawiam

Vote up!
0
Vote down!
0

Joanna K.

#251428

Obawiam się, że z tego typu argumentacją nie da się dyskutować. Przynajmniej ja nie mam ochoty. Tym bardziej, że nie wiem teraz, czy @bozennak to alter ego @tjankowski, czy odwrotnie.
Żegnam

Vote up!
0
Vote down!
0
#251443

... witaj.
Z nadzieją,że pozwolisz zapytać ??
Proszę, bo możesz wpaść w megalomanię :-) czy Ty tylko masz patent aby pisać o trudnych i zawiłych zdarzeniach ?? :-)
Czy pozwolisz o dwa słowa do pana *tjankowski* ???
.............
Szanowny Panie jest pan na absolutnie wolnym Forum.
Zna pan wiele zawiłości miedzyludzkich Polaków i Żydów,
Proszę coś napisać od siebie!?
Ach...jeszcze coś ... szkoda,że tak opacznie zrozumiał pan intencje, Autora postu .
z wyrazami + Miłego Dnia

Vote up!
0
Vote down!
0
#251404

Nie mam patentu. Na NPPL jest paru Autorów, którzy świetnie piszą o historii... @Godziemba, czasem @Jadwiga Chmielowska (zdecydowanie za rzadko!), @Żłnierze Wyklęci, niektóre linki @Pomnik Smoleński...Ostatnio należy odnotować doskonałe popularyzatorskie teksty @Rafała Brzeskiego, ale te - jak sądzę - Czytelnicy przyjmują bardziej jako odniesienie do dnia dzisiajszego. Pojawia się też wiele ciekawych wpisów wspomnieniowych, dotyczących z reguły członków rodzin...
Ale przyznam, że na NPPL jest zbyt mało tekstów faktograficzno-interpretacyjnych na tematy historyczne...

w wyrazami + Miłego Dnia :-)))
Tzn. Pozdrawiam

Vote up!
0
Vote down!
0
#251412

"...jest Pan na absolutnie wolnym Forum" .
Czyżby ? :).

Vote up!
0
Vote down!
0
#378622

contessa

_______________
"Żeby być traktowanym jako duży europejski naród, trzeba chcieć nim być".
Lech Kaczyński
_______________
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten aldd meg a Magyart

"Urodziłem się w Polsce" - Złe Psy :
http://www.youtube.com

Vote up!
0
Vote down!
0

contessa

___________

"Żeby być traktowanym jako duży europejski naród, trzeba chcieć nim być". L.Kaczyński

 

 

#378623

To nie duch. To reinkarnacja. Nie może, bidulek, powstrzymać się od pisania swojego nicka wersalikami :-)))!

Vote up!
0
Vote down!
0
#378630

Pozdrawiam.
contessa

_______________
"Żeby być traktowanym jako duży europejski naród, trzeba chcieć nim być".
Lech Kaczyński
_______________
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten aldd meg a Magyart

"Urodziłem się w Polsce" - Złe Psy :
http://www.youtube.com

Vote up!
0
Vote down!
0

contessa

___________

"Żeby być traktowanym jako duży europejski naród, trzeba chcieć nim być". L.Kaczyński

 

 

#378633

Ty przebierasz paluszkami po gryfie, a ja ciach smykiem ;-)!

Pozdrawiam

Vote up!
0
Vote down!
0
#378636

Ty przebierasz paluszkami po gryfie, a ja ciach smykiem ;-)!

Pozdrawiam

Vote up!
0
Vote down!
0
#378637

witam:)
czytam Twoje notki z uwagą i widzę, że lubisz wchodzić na "śliski grunt" właściwie zawsze:), no ale w tym cały urok każdego pisania.
Za podjęcie tematu i jego niebanalne ujęcie wysyłam dyszkę.
Pozdrawiam
Ola

Vote up!
0
Vote down!
0

Wolność, godność, honor - tego nic nie zastąpi.

 

#251488

Hmm, muszę przyznać, że od niedawna traktuję kobiety z pewną taką nieufnością. No wiesz, wydawało się człowiekowi, że mater semper certa est, a tu się okazuje, że niekoniecznie :-)))

Nie ma śliskich gruntów. Są śliscy ludzie. ;-)

Serdecznie dziękuję i pozdrawiam

Vote up!
0
Vote down!
0
#251491

To dwie kompletnie rożne metafory:), więcej wiary w ludzi:)
pozdrawiam

Vote up!
0
Vote down!
0

Wolność, godność, honor - tego nic nie zastąpi.

 

#251494

... *tł*, jesli możesz- uwierz mi na słowo "

//Mater semper certa veritatis //
Pozdrawiam
Marek
ps.
... Autorze...Tyś w czepku rodzon !

Vote up!
0
Vote down!
0
#251503

Zacytuję z pamięci: ...to nie ludzie, to wilki...:-)))
To mówiłem ja.

Vote up!
0
Vote down!
0
#251505

Maruś, Cycerona godne... ;-)
A R&B to Rythm and Blues. Czyżby i Ta Kobieta pod kogoś się podszywała? :-)))

Vote up!
0
Vote down!
0
#251507

gość z drogi

napisałeś,że od pewnego czasu traktujesz ..../. ?/

ale spoko, ja baba z krwi i kości, a że gość z drogi,to już insza inszość :)

daję CI dyszkę z pozdrowieniami.do tematu,który jak ktoś go nazwał jest trudnym :)

serd pozdr z drogi do Wolnej Polski,bez tusków,bez korupcji POlitycznej i bez czerwone zarazy

:)10

Vote up!
0
Vote down!
0

gość z drogi

#251510

Napisałem, że od niedawna, co jest twardo osadzone w tzw. kontekście. Patrz powyżej, ale trochę wyżej :-)))

Gość w dom, Bóg w dom.

W wolnej Polsce przebywam od dawna. Wystarczy ignorować widok z okienek. A czasem nie patrzeć też przez okno. ;-)

Powiem górnolotnie, że suma wolności w sobie hołubionych złoży się na prawdziwą wolność Polski. Przepraszam za emfazę, ale tak mi jakoś wyszło...

Pozdrawiam serdecznie

Vote up!
0
Vote down!
0
#251512

....Ona naprawdę jest R&B, Ona jest tylko krynicą spokoju
A,Ty drogi Autorze, nie udawaj,że nie wiesz,żeś w czepku urodzony :-)))
pozdrawiam Was obojga i Tego Gościa z Królewskiego Grodu..
ps .
... czy widzieliście, może- Amelię ??
Marek

Vote up!
0
Vote down!
0
#251511

Wiem, kto mnie odwiedza. Wbrew pozorom ;-)
Rythm and Blues oazą spokoju? No, nie wiem...
Myśmy nie widzieliśmy...

PS. Zatroskaną szczerze polską matkę wielodzietną naprawdę warto było poprowadzić po schodach...

Vote up!
0
Vote down!
0
#251513

Schody nie są dla mnie problemem. Radzę sobie znakomicie sama:)

Pomimo zasygnalizowania końca polemiki, widzę, że masz ochotę ją kontynuować.
Różne są nasze zapatrywania na sprawy "śliskie" i chociaż nie boję się lodowiska, to jednak nie wiem, czy mam ochotę dyskutować o tym z każdym.

Vote up!
0
Vote down!
0
#251535

Tak kojarzy go 95% Warszawiaków.
Niektórzy może myślą, że to jakiś bohaterski kierowca "107" :)
Ciekawy jestem Twojego zdania na temat kontrowersji wokół Szpilmana....
Może wrzucisz na jego temat jakąś notkę?

Pozdrawiam:)

Vote up!
0
Vote down!
0
#252265

"Gościu z pętli..." - tego jeszcze nie słyszałem. :-)
Szczerze mówiąc nie mam żadnego zdania na temat kontrowersji dot. Szpilmana...mam natomiast zdecydowane zdanie na temat "Pianisty", i jest ono negatywne. Podobnie w przypadku "Listy Schindlera" Etc. Z antypolskimi dziełami - lub ich antypolskimi interpretacjami dzieł filmowych i literackich - trudno sobie poradzić. Ale można! Najlepszy przykład to Joasia Siedlecka, która załatwiła Kosińskiego na cacy. :-)))

Pozdrawiam :-)

Vote up!
0
Vote down!
0
#252268