Determinacja kluczem do sukcesu
Smoleńska nie da się przemilczeć. Zwyciężymy!
Jakiś czas temu nachodziły mnie różne pesymistyczne myśli, np. że jak Smoleńsk nie obudził tego narodu (piszę o specyficznej dużej części społeczeństwa, specyficznej dlatego, że trudno ją zrozumieć) to już nic go nie obudzi. Myślałem, że powoli oddajemy Kraj w obce ręce. Jednakże od pewnego czasu środowiska walczące o prawdę smoleńską, nasiliły znacznie swą działalność i są efekty. Widać tą niesamowitą determinację. I ta determinacja coraz częściej uwidacznia się nawet w małych miastach, gdzie na drugą rocznicę Katastrofy Smoleńskiej, organizowane są poważne obchody. A nawet 10 każdego miesiąca pojawia się spora grupa ludzi w celu uczczenia Pamięci smoleńskich ofiar.
To wszystko powoduje jaskrawo zabarwioną histerię salonu.
Establishment widzi i reaguje, bo takie są naturalne odruchy w poczuciu prawdziwego zagrożenia. Histeria salonu osiągnęłaby apogeum gdyby nie to, że ma świadomość, że Święta Zmartwychwstania Pańskiego powodują, że ludzie nie będą tak chętnie słuchać ich plugawych kłamstw a i pseudo-autorytety, chcą odpocząć w najbliższych świątecznych dniach, choć nie rozumieją co to Święto znaczy.
Blogerzy rozpisują się cięgle o tym jak Wałęsę odkurzają żeby nie zapomniał jak się pluje. To odkurzanie powoduje, że Wałęsa ośmiesza i siebie i salon. Ludzie zaczynają widzieć to uparte zaprzeczanie oczywistych faktów, a Ci co nie widzą to albo są głupi, albo tak zadufani w sobie (ta specyficzna grupa społeczna), że czubek ich własnego nosa przesłania im cały świat i nie dostrzegają nawet własnego braku ambicji. Bo czy można nazwać kobietę po studiach z kilkoma językami, która cieszy się jak głupi do sera z tego, że pracuje już rok na niezłym stanowisku za 2500 zł netto, "ambitną" ? Raczej nie... A ja takich ludzi znam sporo. Uważają, że są elitą, bo są nieźle sytuowani. A tak naprawdę utrata pracy powoduje, że dalej tą elitą nie są i to już nawet we własnych oczach. Ta właśnie specyficzna grupa społeczna, pozbawiona racjonalnego myślenia, nie mająca poczucia przynależności do Wspólnoty jest warta dokładnie tyle, ile jej płacą. I ani grosza więcej. I żebyś tym specyficznym ludziom tłukł dzień i noc prawdziwymi danymi np. z GUSu na temat stanu Państwa w latach 2005-2007 i tymi dzisiejszymi po oczach to i tak nie zrozumieją. Bo oni wiedzą! Bo oni nienawidzą Kaczyńskiego! A jak zapytasz dlaczego, to Ci powie: "bo nienawidzę" i już. "Ty czytasz takie gazety a ja takie i mam inne zdanie".
Przy czym przedstawia ci taka osóbka okrągłą liczbę ZERA prawdziwych argumentów.
Ale i oni podnoszą wzrok w poszukiwaniu przyczyn tego, że mimo iż jest tak dobrze, to wcale tak dobrze nie jest, zwłaszcza wtedy jak nie starczy na kino czy na dobre jedzonko i coś do picia co weekend albo co gorsza....ledwo starcza na kredyt! W portfelu coraz mniej a te mohery, ci faszyści, te pisiory dalej chodzą na te nienawistne marsze pamięci o poległych. W telewizji mówią, że wszystko gra, zostawmy przeszłość, ale to samo mówią o gospodarce... ale chyba jednak tak do końca nie gra... Benzyna po 6 zł, jajka po złotówce a przy kasie po zapłaceniu rachunku 200 zł widać, że zakupy ledwo przykryły dno wózka. Więc może oni mają jakąś rację? Więc może determinacja tych prawicowych oszołomów w walce przeciwko władzy ma jakiś sens?- myśli leming.
Pozdrawiam Was bardzo serdecznie i życzę wszystkiego dobrego w te Święta oraz Błogosławieństwa Bożego!
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 2063 odsłony
Komentarze
byt
6 Kwietnia, 2012 - 23:43
Ulubionym sloganem PRL-u był "byt kształtuje świadomość".....Dopóty udawało sie coś jeszcze "sprywatyzować",zyskując większe czy mniejsze środki, niewykluczone ,że częściowo przeznaczane na łatanie dziur to ten świat złudzeń jakoś funkcjonował...Przyszły twarde realia i byt zaczął kształtować....Nie łudżmy się, że lemingi zaczęły myśleć szerzej i głębiej, oni zaczęli powoli coraz mniej wkładać "do gara" i to zmusiło do refleksji....Gdyby jakimś cudem udało się elycie rządzącej sprokurować cud, polegający na poprawie zdolności nabywczej lemingów, to refleksje poszły by w niepamięć... Jakim trzeba być idiotą, by wierzyć elytą, że rzeczone troszczą się o kryzys demograficzny lat trzydziestych bieżącego wieku... Nikt po prostu nie chce ujrzeć faktu, że chodzi jedynie o to, by pracować do śmierci. Podnosić ma na duchu reportaż o lekarzu Pogotowia, który pracuje w wieku 92 lat....Kto z Państwa chciałby być reanimowanym przez lekarza w tym wieku(z całym szacunkiem dla Pana Doktora)...?Też jestem lekarzem i wiem na czym polega reanimacja...Wbijanie do głów, że rośnie średnia wieku, w którym ludzie odchodzą jest wierutnym kłamstwem...Póki co, to średnią wieku podnoszą pokolenia "wojenne",gdzie przeżyły jednostki najsilniejsze. Aktualnie giną, z róznych powodów, oczywiście ludzie coraz młodsi-stres ZABIJA, a nie zanosi się na lepsze...No i oczywiście; byt kształtuje świadomość coraz gorszych perspektyw...
taka prawda
6 Kwietnia, 2012 - 23:52
niestety. Pisałem o tym już wiele razy.
Wielu tak ma, że jak się tej przysłowiowej wody to tyłka nie naleje to nic im nie zatrybi, ale oni i tak nie będą zmieniać kraju. Zmieniać Kraj będziemy MY- ludzie świadomi zawsze i wszędzie.
Re: Determinacja kluczem do sukcesu
6 Kwietnia, 2012 - 23:58
"Uważają, że są elitą, bo są nieźle sytuowani. "
Ci, co zarabiają 2500?!
To chyba mają bogatych rodziców. ;)
Pozdrawiam i również życzę wszystkiego dobrego na Święta. :)
no niestety
7 Kwietnia, 2012 - 08:27
tak ludzie myślą. Jak dwie osoby w związku pracują i zarabiają łącznie 5 tys, no to dopiero mają super... a jak mają mieszkanie od rodziców to uważają, że mają raj na ziemi. Nie myślą często o dzieciach i o zbudowaniu im przyszłości. Ważne jest dla nich, że mają tu i teraz.
P.S. Widzę, że mam cichych wielbicieli co mi dają jedynki :-)
Mądrze piszesz
7 Kwietnia, 2012 - 10:34
Mądrze piszesz,więc dałem ci dychę.Zapisz się do kółka miłośników muzyczki Wielko -Piątkowej,a wyniki od razu podskoczą.Radosnych Świąt!
"Nie lękajcie się!" J.P.II
"Nie lękajcie się!" J.P.II
Re: Mądrze piszesz
7 Kwietnia, 2012 - 11:24
??
Drogi adriano
7 Kwietnia, 2012 - 10:51
kluczem do sukcesu jest nasza determinacja, która, jak obserwuję na co dzień, wciąż wzrasta, a wielu niegdysiejszych wyznawców smoleńskiej brzozy już zaczyna otwierać szeroko zamknięte oczy.
Musimy więc dalej dociskać tuskich i komoruskich zdrajców do ściany, aż rozgnieciemy ich jak sowieckie pluskwy.
Pozdrawiam Niepoprawnie z dziesiątką
krisp