A.Radwańska odprawiła Venus do domu. Tusk z Komorowskim dalej w gaciach Anodiny. zDziadzia i Grycan'ki głodują!

Panna Agnieszka ulitowała się nad niegdysiejszą sławą kortów
i odprawiła ja do domu. Dobry serwis własny, przełamania, returny, asy i Venus została odesłana domu.
A że mieszka na Florydzie więc zaoszczędzi na bilecie.
Wreszcie Agnieszka Radwańska zagrała na miarę swoich możliwości i jak dobry nauczyciel dała niezłą lekcję tenisa!
I to nie byle komu! bo jednemu z amerykańskich babochłopów.
Na kogo dalej trafi?
Może znów na stękająca Azarenkę!, która w tym roku nie ma sobie równych.
Wygrała już bodaj dwa razy z krakowianką!
Ale do trzech razy...!
Jednak nie z Azarenką, która niespodziewanie dziś w nocy przegrała z nieobliczalną, zawsze grożną Marion Bartoli z Francji.
Jutro o 3,00 nad ranem Agnieszkę czeka więc b. trudna przeprawa w drodze do finału turnieju w Miami z pulą nagród ponad 4,5 mln$!
W drugiej parze przyjaciółka Agnieszki, Karolina Wożniacka ( pokonała Serenę Wiliams) spotka się z Marią Szarapową( pokonała Na Li).
spotka się z Marią Szarapową.
Tenis! przepiękny sport tylko.... te stękające, pokwikującę, pojękujące tenisistki.
Obrzydliwy, nieestetyczny dodatek do tej fantastycznej dyscypliny!

Panna Agnieszka mi wybaczy, ale muszę przejść od piękna do brzydoty czyli do Tuska i Komorowskiego.
Kolejne publiczne przesłuchanie w sprawie katastrofy smoleńskiej!
Dla takich jak ja nie jest ono do niczego potrzebne!
Ja wiem od 10 kwietnia 2010r., że samolot z prezydentem Lechem Kaczyńskim na pokładzie został wysłany na ZATRACENIE!
Ja wiem, że było zamówienie na śmierć śp Pana Prezydenta!
Wiem, że było zlecenie na Pana Prezydenta!
Nie ma żadnych wątpliwości.
Pisałem o tym wielokrotnie!
Wczorajsze informacje o zachowaniu ambasadora Bahra nie pozostawia złudzeń co do tego jak nieprofesjonalnie zachowywali się wysłannicy Tuska, Sikorskiego!
Ambasador który oczekuje na Prezydenta nie zna nru telefonu do swego przełożonego.
Ambasador, który po katastrofie pierwej dzwoni do ... żony!
A czemuż nie do .... teściowej!?
Ambasador, który z dużej odległości jest od miejsca wypadku wyrokuje o jego skutkach!
Dowódca bor'u zamiast czuwać na całością ochrony w Smoleńsku biega sobie z siatkami po krakowskim bazarku!
Żałosne!
Skądże!
Straszne!
To mają być urzędnicy państwowi!?
I cóż im pozostaje?
Przekazali całość śledztwa w ręce Putina więc tańczyć tak jak zagra Vladimir!
Pozostaje im dalej paradować w gaciach generał Anodiny!

Skoro już jestem przy p'rezydęcie to nie da się ominąć jego połowicy z domu Dziadzia czy jak tam jej było naprawdę.
Oboje równo puchną.
Są coraz grubsi!
Ich sprawa żeby nie to, że to wszystko na mój koszt!
Wiadomo, że ludzi otyłych dotyka więcej chorób, a to oznacza, ze ja ze swej marnej przyszłej emerytury będą ich utrzymywać!, gdy będą krążyć po szpitalach, klinikach, przychodniach!
Niechby sobie puchli w oczach, gdyby nie to, że ja za to płacę!
Kilka dni temu w wa-wa usłyszałem, że lubią sobie nieżle podeżreć już od rana; na śniadanie świeże bułeczki przekładane farszem i tłustym boczkiem!
Chryste!
Przecież to jedzenie dla kosiarza, drwala, górnika czy brukarza!
Tyle kalorii!
I dlatego tak oboje wyglądają, dwa opasy.
Dwoje dobrze odżywionych nygusów!
Negus Negesti-król królów(jeden z tytułów b. cesarza Abisynii)
A w przypadku belwederskich żarłoków to raczej nygusy nad nygusami!
Wygląd tych dwojga zatuczonych pensjonariuszy spod żyrandoli jest jakby swoistym dopełnieniem czasów Tuska.
Dwa opasłe żarłoki na państwowym wikcie.
Rozlane facjaty!
Wstyd!
Ale to III RP w miniaturce!
Byle dużo i tłusto!
Te ich zapasione facjaty, po kilka podgardli i oczy głęboko zatopione w tłuszczu.
Obydwa grube i czerwone.
Dwa bezguścia!
I jak z siebie zadowolone!
A bieda niechaj patrzy jak mawia żartobliwie jeden z moich sąsiadów.
A co mają do tego Grycan'ki?, moi "ulubieńcy"!?
Otóż one korelują z tą odżyrandolową parą spaślaków.
Co rusz gdzieś w internecie spotykam bezwstydne afiszowanie się rodziny lodziarza- tajnego wspólpracownika
prl'owskich służb.
Co chwilą gdzieś tam przewijają się te grube-zapasione-zatuczone kobity-niby celebrytki, którym raczej bliżej do .... brytanów!
Zajedzone jak mawiają nasze dzieci!
Zajedzony p'rezydęt ze swoją zajedzoną zDziadzią, Zajedzone Gryban'ki!
Co prawda Grycan'ki żrą za swoje, więc mnie to nie kosztuje!
Ale ich widok nie jest mi apetycznym!
A może by tak się para sPOd żyrandoli wybrała na jakiś odwyk, kurację?!
Polska nic nie straci!
Nie ma strachu!
Drzwi od stodoły nikt w tym czasie nie ukradnie!
A może by tak mniej boczku i farszu na śniadanie?
A może by tak śniadanie bez boczku?!
Wiosna!
Skoro pan p;rezydęt wcale nie dba o polskie sprawy,
polskie interesy.
Nie zajmuje się nimi, to niechaj zadba o siebie, o swój wygląd.
Niechaj trochę poczyta, poćwiczy dykcję, ortografię!
A jego małżonka odejdzie od garów; mniej boczku, słoniny, golonki i duszonej kapusty!
Na kurację, na głodówkę nie namawiam, bo byłby to z mojej strony trud daremny!

pzdr