Subiektywna relacja z procesu Wojtka Sumlińskiego

Obrazek użytkownika JaN.
Blog

Odbył się publiczny proces Wojciecha Sumlińskiego oskarżonego o rozpracowanie WSI. W roli prokuratorów śledczych wystąpili C. Gmyz i R. Ziemkiewicz, bronić oskarżonego starał się w miarę swoich możliwości Jerzy Zelnik a wyrok wydali panowie z wydawnictwa Fronda które wydało książkę „Z Mocy Bezprawia”.
Pytania były podchwytliwe więc oskarżony choć próbował się tłumaczyć ze swoich działań przyznał się w końcu do kilku pomyłek do których doszło podobno z braku doświadczenia w obcowaniu z farbowanymi lisami z WSI i ich tajnymi współpracownikami. Jako okoliczność łagodzącą wyjawił nam oskarżony że od początku jest aktywnym uczestnikiem Krucjaty Różańcowej do której namawiał wszystkich zebranych.
Ponieważ sala rozpraw była pełna tak że nawet miejsc stojących zabrakło i widownia żywo reagowała na wystąpienia zarówno śledczych jak i oskarżonego wyrok zapadł wyjątkowo łagodny: Oskarżony Sumliński został skazany na podpisywanie swoich książek i ściskanie rąk osób które nabyły jego dzieła w formie papierowej jak i audiobooka. Gdy już dostałem dwie dedykacje w książkach które na miejscu nabyłem i wychodziłem z Hybryd to jeszcze kolejka była dość długa.

Brak głosów

Komentarze

Miałam ochotę pójść, ale po całym dniu poza domem już nie mogłam sie zdobyć, żeby jechać do miasta ponownie. Dobrze, że napisałeś o tym tłoku. Po pierwsze - że sprawą interesuje się wielu ludzi, a po drugie - że dobrze zrobiłam, ze zostałam w domu bo długie stanie w tłoku nie jest moją mocną stroną.

Liczę na relację filmową.

Vote up!
0
Vote down!
0
#235477

III RP!
I jeszcze wykorzystać kretowisko Grupiński-Schetyna!
Niech ryją!
Nie przeszkadzać im!
To dobre pracowite krety-nornice!
pzdr

Vote up!
0
Vote down!
0

antysalon

#235517