Popielec. Drzewiej zwany wstępną Środą. Środa Popielcowa.. Początek Wielkiego Postu; post, modlitwa, jałmużna.

Obrazek użytkownika antysalon
Kraj

"...Gdy się modlicie, nie bądźcie jak obłudnicy. Oni lubią w synagogach i na rogach ulic wystawać i modlić się, żeby się ludziom pokazać."

Popiół to symbol kruchości naszego istnienia zagrożonego chorobą, bólem, wojną, śmiercią.

I już po karnawale, wczoraj o północy zapusty się skończyły!
Dziś Środa Popielcowa, zwana przez naszych przodków Wstępną Środą.
" W ten dzień w kościołach dawano ludowi Popielec, to jest przyklękającym przed wielkim ołtarzem lub przed innym pobocznym, po odprawionej mszy świętej ksiądz posypywał głowy popiołem z palmy w Kwietnią Niedzielę święconej"/ J.Kitowicz/

Popiół to symbol kruchości naszego istnienia zagrożonego chorobą, bólem, wojną, śmiercią.

EWANGELIA

Mt 6,1-6.16-18
Słowa Ewangelii według św. Mateusza. Jezus powiedział do swoich uczniów: „Strzeżcie się, żebyście uczynków pobożnych nie wykonywali przed ludźmi po to, aby was widzieli;
inaczej nie będziecie mieli nagrody u Ojca waszego, który jest w niebie. Kiedy więc dajesz jałmużnę, nie trąb przed sobą, jak obłudnicy czynią w synagogach i na ulicach, aby ich ludzie chwalili. Zaprawdę powiadam wam: ci otrzymali już swoją nagrodę. Kiedy zaś ty dajesz jałmużnę, niech nie wie lewa twoja ręka, co czyni prawa, aby twoja jałmużna pozostała w ukryciu. A Ojciec twój, który widzi w ukryciu, odda tobie.
Gdy się modlicie, nie bądźcie jak obłudnicy. Oni lubią w synagogach i na rogach ulic wystawać i modlić się, żeby się ludziom pokazać. Zaprawdę powiadam wam: otrzymali już swoją nagrodę. Ty zaś gdy chcesz się modlić, wejdź do swej izdebki, zamknij drzwi i módl się do Ojca twego, który jest w ukryciu. A Ojciec twój, który widzi w ukryciu, odda tobie. Kiedy pościcie, nie bądźcie posępni jak obłudnicy. Przybierają oni wygląd ponury, aby pokazać ludziom, że poszczą. Zaprawdę powiadam wam: już odebrali swoją nagrodę. Ty zaś gdy pościsz, namaść sobie głowę i umyj twarz, aby nie ludziom pokazać, że pościsz, ale Ojcu twemu, który jest w ukryciu. A Ojciec twój, który widzi w ukryciu, odda tobie". — Oto słowo Pańskie.

Symbol popiołu chrześcijanie przejęli z tradycji żydowskiej.
" Biblia wielokrotnie odwołuje się do popiołu. Izajasz nazywa bałwochwalcę „zjadaczem popiołu” (Iz 44,20). „Serce jego jak popiół! Życie jego nędzniejsze niż glina!” (Mdr 15,10). Pyszni zobaczą siebie jako „obróconych z powrotem w popiół na ziemi” (Ez 18,18).

Ci jednak, którzy widzą swoje grzechy i pragną nawrócenia, wyznają jak Abraham, że są „pyłem i prochem” (Rdz 18,27). Siadanie na popiele lub posypanie się nim jest gestem uniżenia się przed Stwórcą. Hiob kończy swój spór z Bogiem wyznaniem: „odwołuję, co powiedziałem, kajam się w prochu i w popiele”. (Hi 42,6). Król Niniwy przejęty słowem proroka Jonasza „Wstał z tronu, zdjął z siebie płaszcz, oblókł się w wór i siadł na popiele” (Jon 3,6).

Popiół jest również znakiem żałoby. Wyraża smutek człowieka doświadczonego nieszczęściem. Stary Testament dostrzegał związek między nieszczęściem a grzechem. Żydzi zagrożeni śmiercią posypywali swoje głowy popiołem (Est 4,1-4). Psalmista modli się: „Albowiem jak chleb jadam popiół i z płaczem mieszam mój napój” (Ps 102,10). Popiół to symbol kruchości naszego istnienia zagrożonego chorobą, bólem, wojną, śmiercią.

W Środę Popielcową językiem symbolu wyrażamy prawdę o ludzkiej grzeszności i przemijalności. Kto widzi i grzech, i śmierć, ten rozumie nadzieję, którą ofiaruje Ewangelia. Jezus ukrzyżowany i zmartwychwstały pokonuje zło grzechu i zło śmierci. W Nim spełnia się zapowiedź Mesjasza, który „pociesza wszystkich zasmuconych, aby im wieniec dać zamiast popiołu” (Iz 62, 2-3). Ten, kto dziś przyjmuje popiół na głowę, ma szansę kiedyś na wieniec. I odwrotnie. Kto dziś sam stroi się w wieniec, wybiera na przyszłość popiół."

I wracam do Jędrzeja Kitowicza. Choć przyznam, że chyba/!?/, o ja bezczelny samego IMć Jędrzeja usiłuję recenzować!
Ale co mi tam zstępnych nie ma to mogę poszaleć! bo w niektórych sprawach On zbyt swawolnie "miesza" nie dochowując staranności. ale to naprawdę drobiazg gdyby go postawić z takimi wołkami, lisami czy inną walterowsko-czerską gawiędzią POspolitego, POdłego chowu!
" W ten dzień w kościołach dawano ludowi POpielec, to jest przyklękającym przed wielkim ołtarzem lub przed innym pobocznym, po odprawionej mszy świętej ksiądz posypywał głowy popiołem z palmy w Kwietnią Niedzielę święconej/ nie z trupich kości jak rozumie prostactwo/ upalonym, przypominając ludowi tym sposobem, że kiedyś w proch się obróci, zatem żeby się do marności światowych, a tym bardziej do rozpusty nie przywiązywał, ale owszem za zbytki i swawole mięsopustne miał się przy poście świętym do pokuty!" Tyle J. Kitowicz.

"...Dziękujemy Bogu Ojcu, który w swej łaskawości pozwala nam dzisiaj rozpocząć czterdziestodniowe przygotowanie do Wielkanocy....
Panie, nasz Bożę daj nam przez święty post zacząć okres pokuty, aby nasze wyrzeczenia umocniły nas do walki ze złym duchem...//Liturgia godzin/

" Tak po dniach pustoty, skazówka zegara
jest palcem, co niegdyś w uczt sali,
Tak grożnyś nakreślił oczom Baltazara:
i Bóg cie obali,-
....
Lecz tego, co wyższe żywota zna cele,
Popielec zasmucić nie zdoła,
Bo droższą mu będzie nad płoche wesele,
Rozwaga z powagą u czoła.
/Emilia Lei ,r. 1871/

"W noc zapustną, na wieży
Stał w podartej odzieży
Stary dzwonnik, przyparty do ściany,
Wiatr mu brodę nastrzępił,
Starzec czoło zasępił,
I przygarnął rozwiane łachmany.
...
Rzadko święto, lub jakie wesele
Ot dzisiaj zapusty,
Zapomnieli ludziska niedolę:
A tu dzwon im zahuczy...
Eee- niech przeor pomruczy,
Ja im jeszcze pohulać pozwolę.
...
Ujął wreszcie za sznury,
I potężni, co siły, zadzwonił."
/Antoni Kolankowski, Dzwon zapustny, r.1870/

" W dniu popielcowym posypane głowy!
Do was przemawiam zbawiennymi słowy;
Wszystko jest próżność i wszystko przeminie!
..."/ Syrokomla,r. 1859 w zapusty/

A teraz trochę dla ciała.
"Co gotują węgorze, śledzie, szczuki w soli,
Wyzinę. łosoś, karpie, brzuchom na post gwoli,
Ci nie myślą potężnie ciałem wstąpić w szranki,
Ale kuflem dwuuchym szlamować chcą dzbanki...
/Z poezyi Kaspra Miaskowskiego/XVI-XVII w./

Taka oto mieszanka mi przyszła do głowy!
Dzisiaj wielu moich znajomych i przyjaciół katolików w części świata anglosaskiego już rano uda się do kościoła a potem pójdą do pracy, pojadą metrem NY czy London Tube ze znakami krzyża namalowanymi na twarzy; na czole, na policzku!
Tam jest zwyczaj nie sypania popiołu lecz czynienia znaku krzyżą z takiej wodnej mikstury popiołu! lub plamkami na czole w Eire.
Robią to niezmiennie o zawsze, od lat !
Ci w Belfaście muszą b. uważać, bo jakiś britol-protestant, oranzysta ich nie uszkodził.
U jednych wywołują zdziwienie i innych może coś innego!
Nawet agresję jak w u protestantów hrabstw Irlandii Płn.
Moje przyjaciółki lekarki różnej specjalności, Irlandki pracujące aktualnie od 6 lat w jednym z prywatnych, dobrych szpitali w Barcelonie co roku "gorszą" swych kolegów lekarzy i personel hiszpański znakami krzyża zrobionymi po mszy św porannej popielcowej na twarzy.
Lewactwo, postępowe jakże modne w Hiszpanii nie jest w stanie zrozumieć, że to nie żaden kaprys ani demonstracja tylko od lat wielu tradycja np. na wyspie Irlandii!
W Dublinie nie ma z tym problemu. Podobne są te widoki są np. w NY. Katolicy pracują cały ten dzień z namalowanym znakiem krzyża na twarzy!
W Belfaście, Derry czy Lisburne można jeszcze dzisiaj być ostro potraktowanym na ulicy czy w autobusie szczególnie przejeżdżając przez strefę protestancką!
Bo Catholi tam się nie znosi!
To tyle przy okazji Środy Popielcowej,rozpoczynającej okres Wielkiego Postu.

Wstępna Środa jako mawiali nasi przodkowie! nie była tez wolna od swawoli.
" We Wstępną środę po miastach żaki i chłopcy czatowali na wchodzącą do kościoła płeć nadobną i przypinali jej znienacka na plecach kurze nogi,indycze szyje, skorupy od jaj i kości uwiązane na sznurku lub nici z zakrzywioną szpilką, jak wędką do zaczepiania u sukni. Niewiasta lub dziewica,nie wiedząc o tem, pięknie przybrana, postępowała przez kościół z dobra miną i wiszącym na plecach kawalcem, pustego z siebie śmiechu stawała sie przyczyną i sama nakoniec od kogo roztropnego przestrzeżona i od wisielca uwolniona zarumienić się musiała."/pisownia oryginalna/ Z.Gloger, J.Kitowicz, Zapusty/

" Któż się tam na przypiecku krząta?
Wstępna środa żurowi uprząta.
Wstępna środa następuje,
Pani Matka Żur gotuje,
a pan ojciec siedzi w dziurze;
A witaj mości Żurze."
/za Z. Glogerem/

I tak oto pomieszałem dzień dzisiejszy z czasami minionymi.

pzdr

Brak głosów

Komentarze

Dziękuję antysalonie

Vote up!
0
Vote down!
0

Asta

#228907

Alumn Grzegorz Gęsikowski

Pierwotnie Okres Wielkiego Postu trwał czterdzieści godzin, obejmując Wielki Piątek i Wielką Sobotę. W III w. ogarniał już cały Wielki Tydzień, a od IV w. ukształtował się post czterdziestodniowy (Quadragesima). Od samego początku chrześcijanie nie pościli w niedzielę, zatem post rozpoczynający się I niedzielą Wielkiego Postu trwał zaledwie 34 dni. W V w. do postu dołączono Wielki Piątek i Wielką Sobotę - to dawało już 36 dni postu. Pozostałe dni do "pełnej czterdziestki" dodał papież Grzegorz Wielki (+ 604 r.), przesuwając początek Wielkiego Postu z niedzieli na środę (caput ieiunii).
Nazwa środy - Popielec wywodzi się z kolei z obrzędu sakramentu pokuty. Od połowy V w. w poniedziałek (a od VII wieku w środę) przed I niedzielą Wielkiego Postu miał miejsce obrzęd wypędzania publicznych pokutników z kościoła. Po odbytej spowiedzi pokutnicy wychodzili przed kościół, tam biskup z kapłanami sypał im na głowę popiół, wypowiadając słowa: "Pamiętaj, człowiecze, że jesteś prochem i w proch się obrócisz; czyń pokutę, abyś miał życie wieczne". Potem kropił ich wodą święconą, poświęcał im szaty pokutne, które ci zaraz przywdziewali. W tych szatach pokutnicy kładli się na ziemi i śpiewano Litanię do Wszystkich Świętych. W końcu byli wypędzani z kościoła jak Adam z Raju.
W X w. do publicznych pokutników zaczęli dołączać także inni wierni zgromadzeni w kościele, którzy także uważali się za grzeszników i chcieli pokutować. Dlatego też Kościół, wychodząc naprzeciw rosnącej, praktyce w 1091 r. (synod w Benewencie) zalecał praktykować obrzęd sypania głów popiołem w środę rozpoczynającą Wielki Post wszystkim wiernym. Kilka lat później papież Urban II (+ 1099 r.) nakazał go stosować w całym Kościele. W ten sposób z obrzędu wypędzania pokutników pozostała ceremonia posypywania głów popiołem, a środa przed pierwszą niedzielą Wielkiego Postu otrzymała swoją nazwę - Popielcowa..."

pzdr

Vote up!
0
Vote down!
0

antysalon

#229545

jak wyliczono te 40 dni, ale z powyższego wynika, że do Okresu Wielkiego Postu zalicza się także Triduum Paschalne (choć nie zalicza się doń niedziel), czyli Wielki Czwartek (wieczór) - Wielki Piątek - Wielką Sobotę, co nie jest prawdą... Triduum Paschalne Męki i Zmartwychwstania Pańskiego to przecież oddzielny okres liturgiczny, graniczący (Niedzielą Zmartwychwstania Pańskiego) z Okresem Wielkanocnym...

______________________________________________

Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart

Vote up!
0
Vote down!
0

 
______________________________________________
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart

#229591

"...
Trwa od Środy Popielcowej do Wielkiego Czwartku, a dokładnie do Mszy Wieczerzy Pańskiej wyłącznie. Msza Wieczerzy Pańskiej należy już bowiem do Triduum Paschalnego.

Dla lepszego przygotowania wiernych do obchodu dorocznej pamiątki Zmartwychwstania Pańskiego, w II wieku dodano dwa dni postu przed tym świętem. Wspomina o tym Tertulian (+ok.240). Św. Ireneusz (+ok.202) pisze, że za jego czasów zwyczaj ten istniał również w Galii: ku czci 40-dniowego postu Pana Jezusa był nakazany post 40-godzinny (obowiązywał zatem w Wielki Piątek i w Wielką Sobotę). W wieku III poszczono już cały tydzień. Wreszcie na początku wieku IV wprowadzono post 40-dniowy na pamiątkę postu Jezusa Chrystusa. Po raz pierwszy wspomina o tym św. Atanazy z Aleksandrii w liście pasterskim z okazji Wielkanocy z 334 r. Chodziło o to, aby jak najlepiej przygotować wiernych do świąt wielkanocnych. Według świadectwa Egerii (w.IV) post 40-dniowy był już w powszechnym użyciu. O poszczeniu całej wspólnoty chrześcijańskiej mówił dopiero Sobór w Nicei (325 r.).

Na Wschodzie obchodzono go 8 tygodni jednak, a to dlatego, że soboty i niedziele były wolne od postu. Chodziło więc o uzupełnienie pełnych 40 dni postu. W wieku VI w Rzymie post rozpoczynał się 6 tygodni przed Wielkanocą. Jednak po odliczeniu niedzieli, w których nigdy nie poszczono, post wielki trwał właściwie tylko 36 dni. Dlatego w wieku VII dodano brakujące dni i wyznaczono jako początek Wielkiego Postu Środę Popielcową. Ostatecznie środa jako początek Wielkiego Postu weszła na stałe do tradycji rzymskiego kościoła w 1570 roku.

Od św. Grzegorza I Wielkiego (+604), papieża, datuje się powstanie "przedpościa". Na trzy tygodnie przed Wielkim Postem wprowadzał Kościół barwę szat liturgicznych pokutną (fioletową), z modlitw i śpiewów usuwano radosne Alleluja, do roku zaś 1248 obowiązywał post, chociaż w formie złagodzonej. We wspomnianym 1248 roku papież Innocenty IV skrócił Wielki Post, wyznaczając go od Środy Popielcowej. Był to więc rodzaj przedsionka, wprowadzający w nastrój Wielkiego Postu. Reforma liturgiczna ostatnich lat Przedpoście zniosła. W Polsce Wielki Post zachowywano wraz z Przedpościem (łącznie 70 dni) jeszcze w niektórych stronach w wieku XVIII a nawet XIX. W niedzielę post nie obowiązywał i dotąd nigdy nie obowiązuje. Bowiem każda niedziela ma charakter święta.

Opracowanie wg. Ks. W. Zaleskiego SDB "Rok Kościelny"i inne źródła internetowe"
pzdr

Vote up!
0
Vote down!
0

antysalon

#229734

od Środy Popielcowej do Wielkoczwartkowej Mszy Wieczerzy Pańskiej wyłącznie.
Tyle że, jakby nie liczyć, nie wychodzi 40 dni.
- Licząc z niedzielami bez Wielkiego Czwartku: 43
- Licząc z niedzielami z Wielkim Czwartkiem: 44
- Licząc bez niedziel i bez Wielkiego Czwartku: 37
- Licząc bez niedziel z Wielkim Czwartkiem: 38

No nie wychodzi. Dodaje się więc (do ostatniego wariantu) Wielki Piątek i Wielką Sobotę, choć te dni należą już do kolejnego okresu liturgicznego, a nawet do dwóch, bo Wielkosobotnia Wigilia Paschalna to już Wielkanoc (Okres Wielkanocny)...

______________________________________________

Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart

Vote up!
0
Vote down!
0

 
______________________________________________
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart

#229749

pzdr

Vote up!
0
Vote down!
0

antysalon

#229764